stawka WIBOR

Ogl±dasz odpowiedzi wyszukane dla has³a: stawka WIBOR





Temat: Fundusze inwestycyjne - raport Money.pl
Fundusze inwestycyjne - raport Money.pl
2006-12-01 14:33:57
Fundusze inwestycyjne - raport Money.pl

Jak kuszą fundusze inwestycyjne przyszłych klientów? Czy najlepsze produkty,
są jednocześnie najchętniej kupowane? Czy klienci funduszy wiedzą w ogóle co i
za ile kupujÄ…? – czytaj w raporcie Money.pl.

Tylko w tym roku Polacy wpłacili do funduszy inwestycyjnych około 20 mld zł.
Udział TFI w oszczędnościach naszych rodaków przekroczył już 25 proc. i nadal
rośnie w oszałamiającym tempie. Co prawda na lokatach w bankach trzymamy
jeszcze ponad 200 mld zÅ‚, ale w tym roku instytucje bankowe zdobyÅ‚y „tylko” 6
mld nowych depozytów. Dla porównania TFI zarządzają w tej chwili nieco ponad
85 mld zł. Warto zauważyć, że wzrost aktywów TFI wiąże się ze znacznymi w
ostatnich latach wzrostami na giełdach, jednak dwa lata z rzędu klienci
zanieśli do funduszy ponad 18 mld zł.

Okazuje się jednak, że nie wszystkie TFI potrafią wykorzystać dobrą
koniunkturę. W kolejnych miesiącach zdarzały się towarzystwa, które zamiast
zyskiwać, traciły pieniądze klientów. Co więc decyduje, o sukcesie rynkowym
TFI? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta.

Rozmnażanie przez podział

Hitem ostatnich miesięcy są bankowe lokaty z funduszami. Na tym sukcesie
zarabiajÄ… i banki i fundusze inwestycyjne, a i klienci (przynajmniej na razie)
są zadowolone. Spadek stóp procentowych po 2004 r. spowodował, że lokaty
bankowe przestały być miejscem gdzie pomnażamy swoje pieniądze. Efektem spadku
oprocentowania depozytów był sukces funduszy inwestycyjnych w ostatnich dwóch
latach. Na rynku finansowym rozpoczęła się bezpardonowa bitwa o procenty,
której stawką są portfele polaków.

Zobacz notowania jednostek funduszy inwestycyjnych

Przykład pierwszy z brzegu. Bank Millennium z okien swoich placówek kusi
wielkimi plakatami na których obiecuje 10 proc. na lokacie + 38 proc. W niemal
wszystkich tego typu ofertach są jednak pułapki zastawione na klientów. Niemal
każda oferta banku, który oferuje oprocentowanie depozytu powyżej 4 proc.
powinna czujnego klienta zastanowić. Dlaczego? Najczęściej do ustalania
oprocentowania depozytów banki stosują stawkę WIBOR. Na koniec listopada
wskaźnik ten wynosił 4,13 (1M). Oczywiście można znaleźć ofertę na rynku,
gdzie to oprocentowanie bÄ™dzie wyższe (ale niewiele). Z reguÅ‚y takÄ… „promocjÄ™”
stosują banki, które agresywnie zdobywają rynek. Getin Bank oferuje np. lokatę
12-miesięczną oprocentowaną na 4,5 proc. w skali roku (trzeba mieć 10 tys.
zł), zaś pół procent mniej zapłaci nam Eurobank, ale przyjmie nasz depozyt w
wysokości już 500 zł. Jeśli bazować na stawkach WIBOR, to nie ulega
wątpliwości, że banki oferując lokaty oprocentowane powyżej 4 proc. tak
naprawdÄ™ dopÅ‚acajÄ… różnicÄ™ z „wÅ‚asnej kieszeni”. – I tak siÄ™ to opÅ‚aca, bo
różnicę pokrywa się z opłat za prowadzenie konta, wydanie karty kredytowej i w
koÅ„cu na oprocentowaniu pożyczek – mówi anonimowo jeden z pracowników banku.

Podobnie jest w przypadku wspomnianych na wstępie lokat inwestycyjnych.
Schemat jest tu dość jasny i powielany skwapliwie przez niemal cały rynek.
Klient przynosi pieniądze do banku, które są dzielone z reguły na pół.
Pierwsza część trafia na wysoko-oprocentowaną lokatę, zaś druga do funduszu.

WIBOR - (ang. Warsaw Interbank Offered Rate) - wysokość oprocentowania
pożyczek na polskim rynku międzybankowym.
Tu jednak zaczynajÄ… siÄ™ schody. Banki kuszÄ… wysokim oprocentowaniem, ale przy
gwiazdkach i odnośnikach znajdują się dodatkowe informacje. I tak w
Millennium, by otrzymać obiecane 10 proc. trzeba łącznie przynieść 2 tys. zł,
zaś atrakcyjne oprocentowanie skończy się po 3 miesiącach. Nie trzeba dodawać,
że zwykła lokata jest oprocentowana dużo niżej. Epatowanie wysokimi
procentami, w części inwestycji która trafia do TFI też jest opatrzone
gwiazdkami. To, że osiągnięte zyski w przeszłości nie są gwarancją
porównywalnych w przyszłości, to standard, z którego klienci zdają sobie z
reguły sprawę. Z opłaty dystrybucyjnej (około 1 proc., ale i ponad 2 proc. w
przypadku funduszy agresywnych) już jednak najczęściej nie. Z faktu, że
inwestycje w fundusze są propozycją długoterminową (specjaliści mówią o
minimum 3 latach), to często dla klientów nowość.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Ile można stracić na lokacie bankowej?
Wytyka też analitykom mBanku, że określając zysk, nie wzięli pod uwagę
potencjalnych zysków z inwestowania, ponieważ trudno określić je ex ante.
- Zgadzamy się, że z założenia trudno jest określać z góry rentowność inwestycji
w fundusze. Warto pamiętać jednak o tym, że klient, decydując się na inwestycję
w portfel, w taki sposób dobiera fundusze, aby osiągnąć dodatni wynik. Nie
przystępuje do inwestycji, zakładając, że jego wynik będzie neutralny. W ramach
portfela inwestycyjnego ma on do dyspozycji 28 różnych funduszy zarządzanych
przez renomowane TFI, z czego część to fundusze o gwarantowanej stopie zwrotu,
dla których wynik jest dokładnie znany, nawet ex ante - tłumaczy Grzechnik.

Po co banki konstruujÄ… oferty wysoko oprocentowanych lokat z funduszem?
Oczywiście żeby zarobić. Do depozytów dopłacają, ale na prowizjach związanych z
funduszami łupią klientów ile wlezie. Per saldo zarabiają na tej konstrukcji
dużo więcej niż na zwykłych lokatach. Bank kalkuluje rentowność produktu, jakim
jest lokata, porównując oferowaną stawkę oprocentowania do stawki WIBOR. Różnica
stanowi zarobek instytucji finansowej. Obecnie cena pieniÄ…dza na rynku
międzybankowym wynosi 4,1 procent. Najwyższe dostępne oprocentowanie zwykłych
lokat rzadko przekracza 3,6 procent. Bank zarabia na tym produkcie maksymalnie
50 pkt bazowych. Kiedy jednak bank porozumie siÄ™ z towarzystwem funduszy
inwestycyjnych, zwłaszcza w ramach grupy kapitałowej, rentowność wspólnego
produktu skokowo rośnie, a zysk banku na tym produkcie przekracza 100 pkt
bazowych. Większość funduszy akcji i zrównoważonych pobiera bowiem roczną opłatę
za zarządzanie w wysokości 4 proc. od wartości zgromadzonych aktywów, fundusze
stabilnego wzrostu niewiele mniej - około 3 procent. Warto więc kierować
pieniądze klientów do funduszy. Operacja staje się jeszcze bardziej opłacalna,
kiedy inwestor musi wpłacić do funduszu nawet pięć razy tyle, ile na lokatę, i
utrzymać inwestycję przez kilka lat - pod groźbą wysokich opłat za wykup. TFI ma
się czym dzielić z bankiem, a ten może spokojnie subsydiować krótkoterminowe,
kilkumiesięczne depozyty.
I tak zarabia więcej niż na tradycyjnej lokacie.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja klienta. Pierwsi rozczarują się ci, którzy z
powodów życiowych zmuszeni będą do przedterminowego wycofania pieniędzy z
funduszu. Jeśli wypłata nastąpi w ciągu kilku miesięcy, opłata za umorzenia
najprawdopodobniej przewyższy przyrost wartości jednostek uczestnictwa oraz
odsetki z depozytu i w ogólnym rozliczeniu lokata z funduszem przyniesie stratę.
Kolejny problem to koniunktura na giełdzie. W razie zmiany trendu jednostki
uczestnictwa będą tracić na wartości - i to dużo. BGŻ reklamuje swoje lokaty,
pokazując rewelacyjne wyniki funduszu UniKorona Zrównoważony - 36,35 proc. zysku
w 24 miesiące. Jednak nawet w czasie hossy są fundusze wykazujące potężną
stratÄ™: ING Zagranicznych Funduszy Euro (-74,4 proc.), ING Zagranicznych
Funduszy USD (-66,7 procent) w ciągu ostatnich dwóch lat. Inwestycje na rynku
akcji są bardzo ryzykowne i trzeba o tym pamiętać, zakładając lokatę oferującą
niebotyczny zysk.

Autorem jest Pan Andrzej Witul
Tekst pochodzi ze styczniowego numeru miesięcznika Forbes
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: prawda o obligacjach komunalnych ?????????????????
prawda o obligacjach komunalnych ?????????????????
Wbrew malkontentom...
-prawda o obligacjach komunalnych

Pieniądze na ważny cel!
Od wiosny rusza największa, jak do tej pory, samorządowa inwestycja w
Sosnowcu. To budowa kolektora sanitarnego "Bobrek", dzięki któremu
skanalizowane zostanÄ… wschodnie tereny miasta, czyli 1/2 jego powierzchni.
Jest to niezwykle ważne z punktu widzenia obniżki kosztów odprowadzania
ścieków oraz ekologii. W cyklu osobnych artykułów postaramy się przybliżyć
Państwu to ogromne przedsięwzięcie skalkulowane wstępnie na ponad 120 mln zł.
Dzięki dwuletnim staraniom władz miasta możemy wreszcie ogłosić, że
inwestycja ta zostanie w 65% sfinansowana z funduszu unijnego ISPA. Pozostałą
część gmina musi wnieść ze środków własnych. Trzeba więc było zastanowić się,
skąd wziąć tak wiele milionów złotych na dofinansowanie potrzebnej i
oczekiwanej inwestycji. Wszak budżet Sosnowca nie wytrzymałby takiego
obciążenia. Po głębokiej analizie postawiliśmy na emisję obligacji
komunalnych. Najkorzystniejsze obligacje Obligacje komunalne sÄ… coraz
popularniejszym instrumentem finansowym w polskich gminach i - wbrew
szerzonym tu i tam poglądom - najbardziej opłacalnym. Spełniają funkcję
kredytu, są jednak bardziej korzystne, niż tradycyjny, komercyjny kredyt
bankowy. Najbardziej znaczące zalety to niższe koszty, duża elastyczność,
brak konieczności posiadania zabezpieczeń oraz - niewystępujący w przypadku
kredytu - aspekt promocyjny miasta emitenta. W porównaniu ze zwykłym
kredytem, koszt obligacji jest niższy. Wynika to z dwóch czynników:
oprocentowania obligacji oraz częstotliwości spłacania odsetek. Przy kredycie
komercyjnym podstawÄ… oprocentowania jest tzw. stawka WIBOR (zwykle jedno lub
trzymiesięczna), do której dodawana jest marża banku. Wysokość marży ustalana
jest zwykle w wyniku przetargu i wynosi od 0 do nawet 2,5%. PodstawÄ…
oprocentowania obligacji komunalnych jest rentowność 52-tygodniowych bonów
skarbowych, do której dodawana jest marża, zróżnicowana w zależności od
terminu zapadalności obligacji. Stawka WIBOR jest zwykle wyższa niż
rentowność wspomnianych bonów skarbowych. Drugi element, który wpływa na
niższy koszt obligacji - to częstotliwość spłacania odsetek. Płatność odsetek
od kredytu następuje bowiem co miesiąc lub - co najwyżej - raz na kwartał.
Płatności odsetek od obligacji dokonuje się raz do roku. Powoduje to, iż
kredyt oprocentowany tak samo jak obligacje, jest efektywnie droższy. W
przypadku obligacji nie jest konieczne ustanawianie zabezpieczeń, gdyż miasto
jako emitent jest dla potencjalnych zainteresowanych wiarygodne. Dla kredytu
zasadą jest ustanawianie zabezpieczeń. Zwykle jest to weksel lub hipoteka na
nieruchomościach. Brak zabezpieczenia obligacji to także mniejsze koszty dla
miasta. Jeśli zaś chodzi o elastyczność obligacji - wiąże się to z
możliwością swobodnego ustalania daty emisji poszczególnych serii i wpływa na
równomierne obciążenie budżetu miasta z tytułu rozchodów na wykup obligacji.
Taka kwota pozwoli sfinansować konieczne inwestycje Gmina Sosnowiec wyemituje
przez najbliższe trzy lata obligacje na kwotę 50 mln zł. Będą one podlegać
wykupowi dopiero w latach 2008-2011. Odsetki od obligacji płatne będą raz w
roku, w terminie wynikającym z daty emisji poszczególnych serii. Szczegółowe
analizy finansowe wykazały, iż emisja obligacji na taką kwotę pozwala
zachować płynność finansową miasta we wszystkich latach trwania emisji i
gwarantuje bezpieczną spłatę całego zobowiązania. Korzystny przetarg W wyniku
przetargu przeprowadzonego 22 grudnia 2003 r. wybrano ofertÄ™ Banku PKO BP
S.A., zawierajÄ…cÄ… bardzo korzystne parametry emisji:
- prowizja banku - 0,1% wartości nominalnej emisji (płatne w 3 ratach, w
czasie emisji poszczególnych transz);
- kupony dla 4-letnich obligacji - wartość 52-tygodniowych bonów skarbowych +
0,40% (marża);
- kupony dla 5-letnich obligacji - wartość 52-tygodniowych bonów skarbowych +
0,45% (marża).
Co najważniejsze - wybrana oferta Banku PKO BP jest najatrakcyjniejsza
spośród wszystkich dotychczas wyemitowanych obligacji komunalnych w Polsce.
Bezpodstawne żale Z powyższego wynika podstawowy wniosek: zarzuty wyrażane
przez jednego z oponentów politycznych na łamach lokalnej prasy o jakoby
lekkomyślną emisję obligacji, nie mają żadnych podstaw. Możnaby odnieść
wrażenie, że osobie krytykującej poczynania Ratusza nie zależy na mieście i
jego Mieszkańcach. Pozostaje nam wszystkim wierzyć, że społeczna mądrość
sosnowiczan zweryfikuje niebawem takie destrukcyjne działania. Czas pokaże...


Tekst:BIP








Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: polbank dobra oferta?
Nie chcę powiedzieć, że warunki są słabe, ale na pewno bez problemów powinieneś
dostać lepsze. Pozwolę sobie podzielić się informacjami zdobytymi, gdy sam
szukałem kredytu 300 000 PLN na budowę domu. Po procesie wstępnej eliminacji na
polu boju zostały dwa banki: PKO BP i PEKAO SA. Ostatecznie wybrałem pierwszy.

Warunki w PKO BP (wkład własny około 15%): prowizja i marża 0,8%. Brak
ubezpieczenia na życie, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego (730 zł z góry na
5 lat, można się ubiegać o zwrot w razie wcześniejszego uzupełnienia wkładu
własnego), oczywiście cesja polisy ubezpieczenia nieruchomości (ale dopiero od
pewnego etapu budowy), ubezpieczenie pomostowe (162,50 za m-c, spokojnie w
miesiąc to załatwię), wycena nieruchomości 150zł, wypłata transzy 80zł, brak
prowizji za wcześniejszą spłatę częściową, ale jest prowizja za spłatę całkowitą
(od wielkości wpłaty, min. 200zł, no ale można w razie potrzeby wpłacić np. 99%
zadłużenia a potem brakujące 1% i wtedy prowizję płaci się od tego 1%). Umowę
kredyt podpisałem 6 dni po złożeniu wniosku.

Podobne warunki dostałem w PEKAO SA (0,8 marży, 1% prowizji, ale niższe
ubezpieczenie wkładu własnego). Do 15% ogólnej kwoty kredytu można rocznie
nadpłacać bez prowizji. Do tego ubezpieczenie pomostowe, cesja ubezpieczenia
domu, cesja ubezpieczenia na życie (na kwotę co najmniej 20% kredytu, ale tylko
jeśli w momencie planowanej spłaty kredytu przekroczysz 60 lub 65 lat).

Jak widać warunki są zbliżone. Stawki WIBOR i LIBOR są ustalane codziennie.
Banki najczęściej do ustalanie oprocentowania biorą jakąś średnią, wyliczaną w
różny sposób. PKO BP bierze średnią stawkę z ostatnich 3 m-cy ustalaną na dwa
dni przed spłatą raty. PEKAO SA liczy tę średnią dość zawile. Więcej informacji
tutaj: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=624&w=56968211&a=56990502

W efekcie różnic w naliczaniu średniej WIBOR3M, efektywne oprocentowanie w PKO
BP w chwili brania kredytu wyniosło 5,0%, zaś w PEKAO SA 5,07%. W dłuższym
okresie różnica wynikająca z różnic w sposobie naliczania średniej WIBOR3M nie
powinna mieć znaczenia. I nie ta różnica była powodem, że wybrałem PKO BP, ale
fakt, że mam tam już konto i że znacznie łatwiej jest mi dojechać do oddziału
tego banku.

O tym, że WIBOR6M jest wyższy niż WIBOR3M też na pewno wiesz.

Zważywszy, że marża jest zależna od kwoty kredytu, a ja brałem 60% kwoty, której
potrzebujesz, to bez problemów powinieneś dostać przynajmniej takie same, a
nawet lepsze warunki.

Pozdrawiam Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: MiesiÄ…c na CHF
On 25 Kwi, 13:18, "RobertS" <bo@postusunTO.pl wrote:

[cut]

Wróżenie z fusów...

mogą się wydarzyć wszystkie te rzeczy, o których piszesz...stać się może
również zupełnie odwrotnie zamiast kurs CHF rosnąć może spadać, WIBOR dalej
rosnąć etc...
nie wiesz co i kiedy siÄ™ stanie - to jest ryzyko

mimo wszystko zaryzykowałbym przewalutowanie zwłaszcza, że zostały jeszcze
34 lata do spłaty (ile wtedy bedziesz mial lat he he...)

i jezeli mozesz to wybierz taki bank, w ktorym mozliwa jest splata kredytu
bezposrednio w CHF i (bardzo ważne) bank ten prowadzi obsluge kasowa w tej
walucie!!!

--
pozdrawiam
RobertS

 Przecież nie wzrasta nam koszt kredytu przez wzrost staÅ‚ej marży
banku, lecz przez wzrost Stawki WIBOR/LIBOR/EURLIBOR, po której banki
miedzy sobą pożyczają pieniądze, a na jej wysokość mają wpływ lokaty
bankowe.
Następnie na wzrost lokat bankowych ma wpływ wzrost inflacji.
Gdyby Banki ze względu na wzrost inflacji nie podnosiły lokat, to
naraziłyby siebie na niewypłacalność.
Ponieważ wszyscy oszczędzający chcieliby zwrot swoich oszczędności na
raz jak to miało miejsce niedawno w Anglii w jednym z banków.

Czytaj Długi kredyt, krótka lokata (źródło nbportal)

(........) Pieniądze na te kredyty banki biorą z naszych depozytów.
Nikt jednak nie lokuje w banku pieniędzy na lat 30, a tylko na kilka
miesięcy, na rok, czy dwa.
Ta sytuacja w której długoterminowe kredyty finansowane są depozytami
krótkoterminowymi fachowo nazywa się niedopasowaniem zapadalności
aktywów i pasywów.
To niedopasowanie rodzi ryzyko dla banku i tych, którzy w nim lokują.
Ta sytuacja w której długoterminowe kredyty finansowane są depozytami
krótkoterminowymi fachowo nazywa się niedopasowaniem zapadalności
aktywów i pasywów.
To niedopasowanie rodzi ryzyko dla banku i tych, którzy w nim lokują.

W uproszczeniu ryzyko to można opisać następująco: do banku przychodzi
deponent aby ulokować 100 tys. zł na jeden rok. Bank te pieniądze
przyjmuje. Chwilę potem przychodzi do banku kredytobiorca, który chce
pożyczyć również 100 tys. zł, ale nie na rok, a na 30 lat. Bank -
upraszczając - wypłaca mu więc te same, przyjęte niedawno 100 tys. Po
upływie roku do banku zgłasza się deponent po swoje pieniądze wraz z
należnymi mu odsetkami, a więc - mniej więcej - po 105 tys. zł.
Tymczasem kredytobiorca przez ten rok spłacił bankowi z owych 100 tys.
dopiero kilka tysięcy złotych. Bank ma więc - teoretycznie - dziurę na
ok. 100 tys. zł. (........)
Więcej Czytaj: http://www.nbportal.pl/pl/np/bloki/finanse/dlugi_kredyt

Natomiast zarobkiem brutto Banku jest właśnie marża stała,bo stawkę
Bank musi oddać innemu bankowi, od którego pożyczył pieniądze, a
tamten musi się rozliczyć z deponentem.
Podam przykład

Jeśli Bank pożycza nam dziś np.100 000 zł na 10 lat 7,46%( stawka
WIBOR 6,46 + marżę stałą 1%)
-mamy ratę stałą 1184,93 zł to wyliczamy że bank zarabia na odsetkach
42 191 zł.(42.19%co nam daje średni koszt kredytu porównywalny do
lokaty 4,22% w skali roku)
Bank z tych 42 191 zł. ma po 10 latach ze swojej 1% stałej marży tylko
5 124 zł brutto, a po 30 latach miej więcej trzy krotność kwoty 5 124
zł.
Przez cały okres kredytowania czy Wibor będzie 7 czy 4% marża banku
nie zmienia siÄ™.

Tak samo jest, jeśli chodzi o kredyty dewizowe.
Różnica między stawkami w oprocentowaniu kredytu wynika tylko przez
wysokość depozytów. Proszę zadać sobie pytanie na przykładzie 100 000
zł
Wpłacając na lokatę złotową możemy otrzymać 6,5%, co nam da na dziś po
10 latach 65 000zł brutto bez kapitalizacji odsetek.
Ile otrzymamy lokując równowartość tej kwoty w EURO, czy Frankach
Szwajcarskich?

Przy wymianie zostaną zamienione kredyty złotowe na EURO , a nie na
Franki Szwajcarskie.
W UNII Europejskiej w krajach które przyjęły EURO żaden Bank z tego co
się orientuje nie udziela kredytów we Frankach Szwajcarskich.

Jeśli chodzi o koszty kredytu jak je porównywać:

Radzę koszt kredytu hipotecznego porównać do kosztów kredytu krótko
terminowego, oraz do swoich zgromadzonych oszczędności.

ZaciÄ…gajÄ…c dziÅ› kredyt o oprocentowaniu np.6,5% w skali roku na 30 lat
oddamy 121,9% odsetek, czyli od razu widzimy jego koszt po 30 latach.
Co nam daje średnią roczną kosztu kredytu około 4,06% porównywalny do
lokaty bankowej.

Jeśli mamy kredyt odnawialny na 10% w banku widzimy jego koszt tylko
przez rok czasu, a przecież wystarczy do porównania założyć, jaki
będzie jego koszt mając go przez 30 lat, to otrzymamy 300%, a taki
koszt przy kredycie hipotecznym byłby na dziś po prawie 90 czy 120
latach jego spłaty.

;... Skąd można wiedzieć, co będzie za 10 czy 30 lat?

Odpowiedz jest prosta, jeśli na dziś jest tani, to zawsze tak będzie.
Jeśli stawki procentowe idą w górę ze względu na inflację, to
wzrastajÄ… nam koszty wszystkich kredytu, a nie tylko hipotecznych. Tak
samo muszą wzrastać lokaty bankowe, z których to banki pożyczają nam
pieniądze na długie okresy.

Nie musimy też wpadać w panikę, że koszty kredytów wzrastają, bo nigdy
nie trwa to w nieskończoność. Raz idzie w górę za jakiś czas spada i
wszystko się wyrównuje, dlatego warto wyliczać sobie średni roczny
koszt kredytu z całego okresu kredytowania.

Przykładem może być kurs Euro w 2000 roku był w granicach 4 zł, a w
2004 r. 4,8 zł, każdy mówił, że jest 0,80 groszy w plecy na różnicy
kursu, a tak naprawdę jakby dodał wszystkie kursy, po których spłacał
raty do banku to średnia kursu i raty wyszłaby taka, jaką płacił na
początku w 2000 roku, czyli można powiedzieć, że nic nie stracił.

Każdy kredyt można wcześniej spłacić, ale zanim to zrobimy przeliczmy
czy nam się to opłaca. Tak więc proszę wziąć kalkulator w rękę i
porównać koszt kredytu mieszkaniowego do zobowiązań krótkoterminowych,
oraz do zgromadzonych oszczędności.

Michał Asman
www.michalasman.bblog.pl

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jakub791.xlx.pl



  • Strona 4 z 4 • Wyszukano 221 rezultatów • 1, 2, 3, 4  

    Powered by WordPress dla [Wywiadowka]. • Design by Free WordPress Themes.