Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: stare baby

BoniAsty wrote:

Prooooooooosze, nie koncz pisac alternatywnego BB
          bardzo cie prosze


Tylko, ze nic ciekawego sie nie dzieje ...sam zobacz:

Raz tesciowa w klatke piersiowa(Gulczynski wznoszac toast woda Bonaqua)
Jachu chodz wypijesz z nami(Gulczynski do Janusza)
Ty, a na ciebie jakies stare baby nie leca?(Gulczynski do Wojtka)
Na mnie zadne nie leca(Wojtek)
To uwazaj, dziewczyny z blond wlosami, maja owlosione klatki piersiowe ...te
laski sa porypane(Gulczynski)
Moze bym se taki jogurt bez tluszczu wypila - po nim mi sie dobrze kupe
robi(Karolina)
Brutal anal penetrejszyn(Gulczynski)
Panie starszy, ile chce pan skibek(Gulczynski do Janusza)
Ja pierdziele jaka dluga kupe zrobila zlota rybka(Manuela)
Ala, ty mnie nigdy nie prosisz do tanca malpo jedna(Gulczynski do Alicji)
Widziala pani mojego meza? ...wzial piec zlotych i poszedl na kurwy, nie bylo
go u pani(Gulczynski do Patrycji)
Gulczas ja ci powiem szczerze, powiem swoim rodzicom, ze ciala dali(Karolina)
Wyrzucisz to jak bedziesz szedl do kibelka?(Patrycja do Gulczynskiego)
Acha, wrzuc mi to do buzi(Gulczynski do Patrycji)
Polozylem sie dzisiaj z Patrycja, a na drugiej sofie lezala Karolina i mowi -
Grzesss ja tez tak chceee. On skoczyl na nia, a ja mowie Grzes dymaj ja. Grzes
zaczal fiuu, fiuu, a Karolina: Grzesss, przestannn, bo mi sie
zachceee(Gulczynski)
Grzes to mega-eros jest!(Gulczynski)
Ladnie sie ogolilas(Gulczynski gladzac Karoline po policzku)
Broche tez ogolilamm...(Karolina)
Co ogolilas(Patrycja)
KAPSKO ogolila(Manuela)
Ala to jest dzika kobieta! zobaczcie jakie ma dzikie galy(Gulczynski do Alicji)
Powiem wam, ze przyszla do mnie laska zebym ja wydymal ...i zrobil dzieciaka
..kolezanka mojej dziewczyny(Gulczynski)
I co zrobiles?(zainteresowal sie wreszcie Wojtek)
Brakuje mi Pici, wy to same imbecyle jestescie...(Gulczynski)

Widzisz, ze nic specjalnie ciekawego sie nie dzieje, moze napisze cos jeszcze
jak kiedys bedzie jakas prawdziwa imprezka... np. jak papa dostanie wreszcie w
giry.

Frog

Cholera, mam wrażenie  że telepatycznie odczytałas moje myśli! :-))))
Dokładnie ten temat ( + kilka innych, które czynią ze mnie zdekoncentrowaną
myśliwą ;-) ostatnio chodzi mi po głowie..

Ja ostatnio do znajomego Konradka mowie "Koniaczku"
;)) Moze oglosze jakis konkurs na grupie na najladniejsze spieszczenie
imienia "Konrad").


Hmmm.... mnie przychodzi do głowy  koniś i kondzio... :-)))
Ale najładnijesze to one chyba nie są... ;-)
Czy Konrad nie zajmuje jakiegos szczególnego miejsca w Twoim zyciu..
....Indio? :-)

Ale ja pomyslalam sobie czytajac to, ze moja mama to by sie do jego slow
przychylila ;) Ona marzy juz, zebym w koncu szczesliwie wyszla za maz i
miala dzieci... I naprawde jest zaniepokojona nie na zarty ;))


O! A moja ...
Mówi mi "curuś, nie bierz facetów na serio,
i nie śpiszesz się, masz przed soba całę życie" :-))

 Co prawda,
nie wywiera na mnie zadnej presji, nie zaczela tez - na moje szczescie -
szukac odpowiedniej dla mnie partii wsrod znajomych, ale wiem, ze takie
desperackie kroki moga jej niedlugo przyjsc do glowy ;)) Acha, dodam, ze
mam
23 lata (i pol ;)).


O rany, India poczułam sie jakbys zasugerowała że jesteśmy stare baby! ;-))

A moje pytanie jest takie... Gdybyscie mogli sobie zaplanowac zycie (to
niemozliwe, wiem, ale rozwazmy sytuacje hipotetycznie), to w jakim wieku
chcielibyscie wstapic w zwiazek malzenski?


23,24,25
Chciałabym też zostać w miere młodą mamą.

Ja jestem rozdarta ;) Z jednej strony, instynkt macierzynski coraz mocniej
dochodzi do glosu


U mnie podobnie, widok dzieci sprawia coraz częsciej że czuję uczucie
ciepła w okolicy serca :-)
Chciałabym mieć synka :-)

No sama nie wiem...


kobieeety... ;-)))

myszka

Kondzio w sumie tez... Ale kojarzy mi sie z kondomem ;)) Mowie czasem do
niego Koniu, ale to raczej bez swiadkow, bo tez moze sie dziwnie kojarzyc


;)

Heh...dokładnie te słowa skasowałam po uprzednim przemysleniu,
żeby na erotomankę nie wyjść ;-)))

| Ale najładnijesze to one chyba nie są... ;-)
Konis moze byc ;-)


Ale to tylko jak jesteście sami ;-))

| Czy Konrad nie zajmuje jakiegos szczególnego miejsca w Twoim zyciu..
| ....Indio? :-)
Dluga historia. Zajmuje bardzo szczegolne. I ciesze sie, ze moj ostatni
zwiazek tego nie zmienil ;)


:-)
Prawdziwy przyjaciel :-)

| O rany, India poczułam sie jakbys zasugerowała że jesteśmy stare baby!
;-))
Wrecz przeciwnie. Mysle, ze mieszcze sie w sredniej wiekowej. Ty, Mycha,
jestes chyba mlodsza, o ile dobrze pamietam?


e tam młodsza...
22 kończę :-)

| 23,24,25
| Chciałabym też zostać w miere młodą mamą.
No ja tez... Ale szanse na to powoli maleja... ;)) Przed 27 chyba sie nie
wyrobie, a zawsze myslalam, ze do tego czasu to bedzie juz dwojeczka ;))


A ja myślę że nowy rok przyniesie Ci nowe uczucie,
i świat zacznie się zmieniać tak jak Ci sie to marzy.
Ten rok, był dziwny, nie był zbyt udany,
dla wielu osób chyba.

Ja swiruje na widok dzieci. I matki chyba musza brac mnie za wariatke albo
kidnaperke ;)
Swoja droga, jak czasem patrze na mlode bezmyslne mamusie, ktore zagadane
olewaja, co robie ich pociechy, to mam ochote mordowac.


Ja też!
Może będziemy nadopiekuńczymu matkami? ;-)
Ja jak widzę jakiegoś małego chłopaka to zaczynam do niego gadać,
a już szzególnie jak w pracy przyjdzie z mamą jakis dzidziak..
rysujemy, samochody, opowieści...  :D
Tylko nie wiem czemu lepszy kontakt mam z chłopakami,
z dziewczynami trudnioej jest mi złapać kontakt i temat do rozmów
( jesli już mówią ;-)

myszka

Rafał wrote:
Mam juz tego dosyc. Caly czas po nieudanym zwiazku zakonczonym 5 m cy temu
obwiniam siebie o wszystko. O to ze bylem niedobry.


Stary, olej to i wez sie za cos.

Od obwiniania siebie nic nikomu jeszcze dobrego nie przyszlo. Bedziesz
tylko postrzegany jako facet niepewny siebie i nieco rozlazly jak
rajstopy starej baby. Malo ktora kobieta chce sie zadawac z takimi goscmi.

A ja jeszcze dzis rano wysylam sms a, ze chce bys byla szczesliwa, ze taka
wspaniala osoba jak Ty zasluguje na milosc i na kogos wspanialego, ze nie
moglismy byc razem bo los tak chcial.


Ale zes pojechal :-) Teraz to Cie ma za jakiegos frustrata.

 Jak mozna i ile mozna szukac winy w

sobie. Dobra mam 25 lat i jestem niedojrzaly dzieciak i nie potrafilem
kochac tak jakby ona chciala, nie potrafilem milczec o tym co mi sie nie
podoba,


Miales milczec o tym, co Ci sie nie podoba? Stary, wyluzuj, bo mnie
kiszki ze smiechu skreca :-) Jesli masz zamiar byc dla kobiety kims, kto
spelnia jej zachcianki, ciagle sie usmiecha i jest mily, to daleko nie
zajdziesz. Kobieta Cie oleje predzej niz Lepper zostanie polskim mulatem.

Potrzebuje milosci ale nie chce poleciec na pierwsza lepsza i spedzic z nia
reszty zycia, musze przeciez jakos znalezc kogos kogo naprawde pokocham i
kogos przy kim bede mogl powiedziec, ze zaczynam znowu wierzyc w Boga. No i
musze, musze musze... i co???... i nic... znowu wlaczam komputer lacze sie z
internetem i sie zale.


Dam Ci na koniec dobra rade - wyluzuj. I owszem, spotykaj sie z
kobietami, ale nie traktuj ich od razu jakby mialy byc miloscia Twojego
zycia. Bo zaczniesz zachowywac sie jak desperat, a desperacja smierdzi
na kilometr. Kobietom ten zapach sie nie podoba.

..:: fabio

Rafał wrote:

| Mam juz tego dosyc. Caly czas po nieudanym zwiazku zakonczonym 5 m cy
temu
| obwiniam siebie o wszystko. O to ze bylem niedobry.

Stary, olej to i wez sie za cos.

Od obwiniania siebie nic nikomu jeszcze dobrego nie przyszlo. Bedziesz
tylko postrzegany jako facet niepewny siebie i nieco rozlazly jak
rajstopy starej baby. Malo ktora kobieta chce sie zadawac z takimi goscmi.

| A ja jeszcze dzis rano wysylam sms a, ze chce bys byla szczesliwa, ze
taka
| wspaniala osoba jak Ty zasluguje na milosc i na kogos wspanialego, ze
nie
| moglismy byc razem bo los tak chcial.

Ale zes pojechal :-) Teraz to Cie ma za jakiegos frustrata.

 Jak mozna i ile mozna szukac winy w
| sobie. Dobra mam 25 lat i jestem niedojrzaly dzieciak i nie potrafilem
| kochac tak jakby ona chciala, nie potrafilem milczec o tym co mi sie nie
| podoba,

Miales milczec o tym, co Ci sie nie podoba? Stary, wyluzuj, bo mnie
kiszki ze smiechu skreca :-) Jesli masz zamiar byc dla kobiety kims, kto
spelnia jej zachcianki, ciagle sie usmiecha i jest mily, to daleko nie
zajdziesz. Kobieta Cie oleje predzej niz Lepper zostanie polskim mulatem.

| Potrzebuje milosci ale nie chce poleciec na pierwsza lepsza i spedzic z
nia
| reszty zycia, musze przeciez jakos znalezc kogos kogo naprawde pokocham
i
| kogos przy kim bede mogl powiedziec, ze zaczynam znowu wierzyc w Boga.
No i
| musze, musze musze... i co???... i nic... znowu wlaczam komputer lacze
sie z
| internetem i sie zale.

Dam Ci na koniec dobra rade - wyluzuj. I owszem, spotykaj sie z
kobietami, ale nie traktuj ich od razu jakby mialy byc miloscia Twojego
zycia. Bo zaczniesz zachowywac sie jak desperat, a desperacja smierdzi
na kilometr. Kobietom ten zapach sie nie podoba.

..:: fabio


Masz racje trzeba zluzowac. Njgorzej ze minelo juz piec miesiecy a ja wciaz
bladze na oslep, choc zdaje sie powolutku odnajduje wzrok.
Pozdrawiam

Stopek wrote:
I slusznie.


Nie slusznie. Staruchy niech ruchaja stare baby, mlodzi niech maja mlodych.
Rzygac mi sie chce jak widze takie roznice.

| Użytkownik "clockworkoi" <clockwor@poczta.onet.plnapisał w
wiadomości
|

| Użytkownik "Alko" <czarna-dusza-ostry-@rap.comnapisał w
wiadomości
|

| Użytkownik "clockworkoi" <clockwor@poczta.onet.plnapisał w
| wiadomości
|

| | Użytkownik "Alko" <czarna-dusza-ostry-@rap.comnapisał w
| wiadomości
| |

| | Użytkownik "clockworkoi" <clockwor@poczta.onet.plnapisał w
| wiadomości
| |

| | Użytkownik "Alko" <czarna-dusza-ostry-@rap.comnapisał w
| wiadomości
| |

| http://www.pinkshop.pl/cgibin/shop?ide=&info=0486&sid=25de9bd0

| | | | znalazłem dla ciebie kandydatkę na żone

| | | | Dzieki stary, to i jawyszukalem cos specjalnie dla
| ciebie -
| nie
| | jestem
| | | taki
| | | | i pozwole ci wybrac z kilku:
| | | | www.foxyangel.com

| | | szczerze powiedziawszy za duży wybór
| | | wybrałbyś mi coś ładnego i z długim sęktaym murzynśim
| kutasem

| | | Zadbam o twoj prawidlowy rozwoj rasowy - bierz te
blondyne,
| | prawdziwa
| | | cycata
| | | aryjka z dlugim kutasem - gdzie ty taka druga znajdziesz?

| | | a nie masz czegoś z działu jebać stare baby??

| | im juz nie staja wiec nie szukalem;)

| | | BTW wstępujemy do klubu??

| | | http://media.snuffx.com/x/oct28xxx/klanlif.jpg

| | zmien missisipi na wisle i masz wiernego zolnierza

| | proponuje zmienić na Bałtyk i wciągniemy jeszcze w ten biznes
| Śledzia

| | A to nie jego podobizna jest na ulotce?
| | btw - jesli ten o ktorym mowa czytuje te grupe jeszcze, to moglby
dac
| | znak-sygnal

| specjalnoe posunąłem się do prowokacji ale widze że zlał sprawe
| a wgóle to ten paździerz miał opis w stylu słodka kasia czy cuś w
ten
| deseń

| gdzie, na gadulcu???

| ano na giegie
| tak se pomy ślałem a może on nie jest pedałem i tylko nas oszukiwał??

nie bylby az tak podstepny!

przecież to Hipis i Hasyd

Nareszcie ktoś napisał od rzeczy. :)
Mariusz

Trzech ich bylo, mordy ubeckie, ciete rysy twarzy. Oczy przymrozone, wszyscy
trzej ostro po 40tce, ale widac ze sprawni fizycznie i byle gowniarz im nie
fiknie.

Mysle sobie, bilet mam, ale wypada sie napuszyc jak to przystalo na rasowego
Eagle w stosunku do byle pierza jakim jest kanar.
Wpadaja , z przodu jeden z tylu dwoch
Siedli i lookaja na pasazerow, jako ze ja bylem z mlodych, reszta to zycowe
niedobitki w podeszlym wieku. Mysle sobie, a gdzie ochrona kanarow ?!!!!
UUUaaaaaa....chlopaki bez eskorty.mozna jakas akcje urzadzic

Wiec dwoch sie rzucilo do ataku na stare baby, a jeden podszedl do mnie i
grzecznie
K_Bilet prosze do kontroli
ja_ a pan swoj ma?
K_ tak ....po czym wyjal legitke i pokazal
ja_ /wydlubalem z kielni jedna reka dokumenty i sprawnym ruchem szast-prast
otworzylem swoj portfel gdzie za przezrotczyta przegrodka siedzial bilet/ i
z tekstem........chce Pan wiecej? to se bierz...... rozsialem sie wygodnie
na krzeslach w jednym reku trzymajac portfel w a druga reke demonstracyjne
zacisnelem w piesc..
Bic sie nie mialem zamiaru, ale reakcja mnie interesowala kanara.....
K_ dobra widze ze jest bilet, dziekuje.....

Noooo.....mysle sobie.....a taki ma ubecki wyglad........cienias....
Podrepatl w kierunku kolegow, ktorzy rozpracowywali stara babe co nie
skasowala biletu....Pisali jej mandat, a ta stara bladz, sie rozryczala im w
rekaw ze ona biedna i wogole taka pokrzywdzona. A stara bladz miala na szyii
taki zloty lancuch ze nie jeden dres by jej zazdroscil....NO MERCY DLA
STARYCH BAB W LANCUCHACH I BEZ BILETOW !!!

pozdro,
m.

" Jaszyn " wrote:
CICHO! DO KÓRWY NENDZY!!!
TÓ ROBI SIE JESZCZE, CHOLERA!!! KURDE, JAK STARE BABY NA TARGÓ!!!


ROTFL

  CICHO! DO KÓRWY NENDZY!!!
  TÓ ROBI SIE JESZCZE, CHOLERA!!! KURDE, JAK STARE BABY NA TARGÓ!!!
 

  ROTFL

Chodzi baba w peniuarze. ;o)


Te stare baby bonda sa dziwne

| Stare baby nie chca zdychac,
| mlode nie chca dawac,
| a rude sa falszywe :P
Uuuu... Znaczy rekodzielo? ;P


Znaczy blondynki :P

[Kuba] wrote:
Jancio Wodnik ponapisywal(a):

| Stare baby nie chca zdychac,
| mlode nie chca dawac,
| a rude sa falszywe :P

Uuuu... Znaczy rekodzielo? ;P


Palacyk i Latarenka..:-PPPPP

lclaiborne wrote:

| poza tym...jakies stare baby....

hehe
Którym się jeszcze wydaje ;))))))

że będą atrakcyjnie wygladać tańcząc flamenco......
dobre...skad ja to znam..........
;-))))))))))))))

Bo to jest obrona przed coraz większą presją ze strony kościoła. Ty tego
naprawdę Miss, nie widzisz, bo Ty to akceptujesz.


Swiete (sic!) slowa, Darku. ;)
Zrobilam sobie maly rachunek sumienia, podczas lektury tego watku i
tez mi wyszlo, ze sie krzywilam i nie rozumialam tych biadolacych, ze
Polska jest niby panstwem wyznaniowym.

Mnie nie przeszkadzaja krzyze w klasach, inwocatio dei itp. I
wlasciwie irytowalo mnie, ze komus to przeszkadza. Choc wiedzialam, ze
teoretycznie maja racje ci, ktorzy protestuja przed takim anektowaniem
kolejnych 'obszarow' przez KK, bo to moze byc wstepem do bardziej
zdecydowanych dzialan. Tak, jak wprowadzenie religii do szkol, moze
byc pretekstem do szykan nie-katolikow.

Sama pamietam, jak w podstawowce przyszlam do domu z placzem, bo
dzieci zaczely mi robic dziwne uwagi, poniewaz moi starzy nie chcieli
szopki z przyjmowaniem do domu obrazu (to swietny pretekst, zeby stare
baby mogly se obejrzec mieszkanie i znalezc temat do plot pod pozorem
wspolnych modlitw).

Mam takie doswiadczenie na koncie, mam tez znajomych ateistow, ktorzy
od lat walcza z roznorakimi szykanami. Niedawno zmarla moja znajoma,
ktora osierocila troje dzieci, dwoje w wieku szkolnym. Byla
niewierzaca, nie chciala pogrzebu katolickiego, na dodatek zostala
skremowana. Nawet nie chce mi sie pisac przez co przeszly te dzieci,
ale to straszne.

Dopiero teraz w calej pelni dostrzeglam ten problem. Do tej pory
mialam to gdzies, bo oprocz sprawy z obrazem, nie doznalam zadnych
krzywd od 'krzewicieli wiary' - nawet fakt, iz przestalismy przyjmowac
ksiedza i nie poszlam do bierzmowania, przeszedl bez echa.

jagusia wrote:
co slychac?


stare baby nie chca zdychac.

moon

sie roznych zajec, miedzy innymi w sklepie. Jakos im ow beton i sklep
honoru nie odjal.


Panie Zenku tylko to co Pan pisze odnosi sie ponownie do USA. W Polsce nikt
nie zatrudni za przeproszeniem "starej baby" po 30 do kanapek tylko wezmie
studenta lub emeryta bo sie ZUSu nie placi.

Jak to sie stalo ze ludzie z prestizowym wyzszym wyksztalceniem i pewnie
praca zgodna z kierunkiem uciekli z kraju bez gwarancji ze na mieszaniu
betonu sie skonczy ??

Ale owego przemyslu w Polsce nie ma, a Rzad
ma ten problem w dupie.


Mysle ze to akurat nie sprawa rzadu. Zreszta samo istnienie tych firm nie
zalatwi problemu skad wziac te kilka tysiecy zl. zeby zapakowac rodzine na
samochod i z mazur przeniesc sie do tej np. W-wy. Co innego mlodzi ludzie
bez rodzin co innego 40-50 latek ktory robil w PGR przez 30 lat - sam sobie
raczej nie poradzi. Obawiam sie ze na miejscy takiego "chlopka" wiekszosc z
tej listy podobnie jak on by sie po pewnym czasie rozpila. Ci ludzie
niekoniecznie od razu zaczynali gazowac czesto szukali roboty ale jak rok,
dwa nic sie nie zalatwi to droga na lawke pod blokiem z Arizona jest niemal
pewna.

Zdaje sie ze w poprzednich postach odradzal Pan przyjazd do USA bo na jedno
miesce w biurze przypada 200 chetnych. W USA jest okolo 5% bezrobocia w
Polsce 20%, skoro juz bawimy sie w takie pseudo statystyczne popierdywanie
to wynika ze Polsce jest 800 chetnych.

Kiedys Urban oburzyl wszystkich mowiac "Rzad sie sam jakos wyzywi".
Obecny Rzad zaimplementowal to w calej rozciaglosci.


Obecny rzad i poprzedni odpowiadaja za totalny rozpierdziel gospodarki ktora
wydawalo sie ze zmierza w niezlym kierunku. Gospodarke zarznieta wlasnie
zbyt rozbudowanym socjalem. ZUS i podatki dobijaja przemysl dlatego ze
trzeba jakosc kase kombinowac na te PGRy, gornikow, samotne matki (ostatnio
oplaca sie brac rozwod bo wtedy panstwo placi).  Firmy wiec zwijaja interes
lub po prostu padaja czyli chetnych na socjal jeszcze przybywa. Wiadomo ze
sa to wyborcy i raczej nie zaglosuja na partie ktora bedzie chciala zabrac
im jakiekolwiek przywileje. Kolo sie zamyka. Jezeli porownac strukture
wydatkow budzetowych to poziomem % na socjal przebilismy juz procentow
Szwecje !! I jak z tego wybrnac ??

Koncze staropolskim juz "BALCEROWICZ MUSI ODEJSC"*

* oczywiscie zartowalem ;-)))

#wojtek#

"JimiHenExp" <ziel@indyw.most.org.plwrote in message

mnie wydumany,
Czy ktos jeszcze podziela zdanie Tomka? (mowie o sprawianiu przykrosci nie
o
zakazie)


Mi przykrosci nie robi, generalnie nic mi przykrosci nie robi, po prostu bym
tam nie jechal i tyle, a jak juz bym byl a by sie okazalo ze sie pije tyle
ze smierdzi z buzi lub wokol alkoholem i nastepuja lekkie zmiany w
zachowaniu to po prostu drugi raz bym nie  pojechal.Ale przykrosci nie robi
:))
a zakaz - nie wiem czy byl dyskutowany wogole z tymi co chca pojechac.
Jesli tak to rzecz jasna i nie ma o czym dysutowac, chca niech sobie maja
zakaz, chcecie im zabronic? czy nasmiewac sie z ich wyboru? kurcze, ja sie
nie smieje jak ktos w domu nie ma zaslon a ja mam.sic! free choice , a nie
zagladanie pod spodnice.
 jesli nie to sprawa tych
co chca pojechac. jesli ktos z was chce i ma problem z powstrzyamniem sie to
rozmumiem ze marudzi (jest ktos taki?). To tak jakby teraz marudzili ci co
nie jada (lacznie z tymi co nie zamierzaja i nie zamierzali) ze czemu nie w
gorach ,inny powie- bo tam moze pogorek sie znajdzie i to juz w gorach wiec
i tak robia w gorach np i tym podobne nonsensy. Wogole szanowni dyskutanci,
ile z Was co
narzekaja na ten alkohol jest zainteresowanych pojechaniem na zlot? Jimi
moze jest ale nie jedzie nie dlatego ze zakaz picia i ma inny powod. Nie
rozumiem dyskusji ludzi wogole nie zainteresowanych , a najwiecej
narzekajacych na zlot, jakies to zdaje mi sie bardzo dziecinne i
niepowazne, tak robia stare baby co siedza po chalupach i z nudow narzekaja
i obgaduja sasiadki. i cale watki o kefirze porobili, hehe. skad sie to
bierze w tych glowach.. cuda wianki na glowach starych wiejskich bab. :);):)

usciski , Pio

p.s.
odgorny nie skonsultowany zakaz tez mi sie nie podoba, ale jakby mi bardzo
przeszkadzal to porozmawialbym z ustalajacym reguly i innymi i zobaczyl co
sie da zrobic, jak to by sie nie udalo i dalej mi bardzo przeszkadzalo to
wtedy bym tam nie jechal. Nie lecialbym na pewno na ploty na listy
dyskusyjne i nie oczernial i nie nabijal sie z ludzi i ich wyborow. Nawet
jako bardzo zwiazany z czatem, a co dopiero jakbym wogole nie byl....
a moze fajnie tak, nie? dowartosciuje sie czlowiek.. inni przyklaszcza.
hehe. zapraszam na czat i tam podjecie swoich opinii. czy tam nie ...???
nie przyklaszcza??  hehe

Bolek wrote:

Popieram, to jest klasyczna reakcja starej baby która dostała laserowy
długopis i nie wie co z nim zrobić.


:-))))))))))))))))

MJ

Ale pierdolicie... jak stare baby w ciazy

Panowie, nie chce mi się (generalnie) odpisywać na te brednie, bo szkoda mi
generalnie czasu, który poświęcam prywatnie. Lamentujecie jak stare baby.


Prywatnie? Więc sam powiedz: jaka duża POLSKA firma zatrudnia
wolontariuszy żeby grzebali na liście dysujnej w poszukiwaniu
pracownika?
I to w dodatku na liście, gdzie są same stare baby?

Po pierwsze, firma jest duża, po drugie: wasze domysły co do kryteriów są
jedynie domysłami i generalnie mam w nosie tłumaczenie każdemu wszystkiego.


I o to własnie chodzi: totalne OLANIE pracownika. Od tego się zaczyna.
A fuj...

Po trzecie co wy możecie o tym wiedzieć?


Za to masz już PLONKA.
Na tej grupie są ludzie z branży DTP, którzy pracowali kiedy ty
jeszcze srałeś pod siebie. Na tej grupie są właściciele i pracownicy
szanowanych firm poligraficznych i agencji reklamowych, którzy o
procesie rekrutacji i sposobie zatrudniania kompetentnych osób wiedzą
o wiele więcej niż ta twoja firemka.

Jeszcze raz powtarzam. Jest szansa dla osoby, która jest zetelnym fachowcem,
na prace w duzej firmie. Poniewaz szef ufa mi bardzo kwestii doboru
kandydatów, więc prosił mnie (słowo prosił jest tu kluczowe).


Szef dużej firmy NIGDY nie prosi. Szef wydaje dyspozycję podwładnym,
oni z kolei zwalają cały ten bajzel na barki firm rekrutujących (Take
It itp.).

Dlatego
portfolio na internecie? bo ja będę poświęcał czas (oby jak najmniej) na
pogadanie z nowym pracownikiem a będę oczekiwał od grafika profesjonalizmu.


Dlaczego "oby jak najmniej"?
Człowieku, ty nie z tej bajki wyskoczyłeś!

Więc jeszcze raz i prosto. Masz portfolio, chcesz pracować, podaj adres
jesteś dobry, spodobają mi się twoje prace, zadzwonię, umówimy się w
poniedziałek w firmie, sprawdzę cię i masz prace. Czy to tak trudno
zrozumieć?


Dobra, moje portfolio na www.onet.pl/
Po slashu musisz coś tam wpisać, już nie pamietam. Ale nie chce mi się
z tobą gadać, oby jak najmniej. Nie mam już czasu, spieszę się. Jak ci
zależy na moim portfolio to gdzieś tam sobie znajdziesz.

PLONK

Jarek

samba6 wrote:
    takiego naocznie w wariatkowie ), prace wrecz genialne - tylko dlaczego
    ten schizofrenik nic nie wiedzial o sztuce, kompozycji, kolorzez ect.


Bo sztuka nie musi miec nic wspolnego z warsztatem. Dlatego nie wiedzial.

    z krytyka i krytykami bywa tak, ze doszukuja sie jak dziennikarze,
    znaczen, o ktorych nie snilo sie ich tworcom.


w obrazie moze byc po prostu zawarta historia,ktora autor chcial
opowiedziec lub po prostu wywrzec jakies solidne emocje u widza.

wiem,ze czasem doszukiwanie sie znaczen bywa zabawne,ale skoro obraz nie
jest zbyt namacalny czasem trudno jest go odczytac. CZasem po prostu nie
trzeba tego robic,a innym razem mozna pokusic sie o doszukanie czegos co
autor mogl wyrazic podswiadomie...

 widzialbym wiecej twardzieli

    na 3d, takich, co modeluja cuda i cudenka.
    fox moze jakos w tych ramach sie miesci


odnosnie twardzieli to ok..tylko,ze oni sa zupelnie gdzies indziej niz
artysci . Artysta ma inny tok myslenia.
Najpierw czuje potrzebe wyrazenia czegos. Malujac mysli poprzez
wrazenie,emocje,charakter,itd...a warsztat(jesli do tego potrzebny)
przychodzi automatycznie(dzieki praktyce of koz).
Natomiast wiekszosc twardzieli 3d najpierw szuka sobie blueprintow
samochodow,potem je modeluje i potem je pokazuje chwalac sie jaki to
fajny samochod zrobili. Po prostu dwa rozne swiaty.

Rysujac olowkiem stara kobiete: do wzmocnienia charakteru moge posluzyc
sie mocnym swiatlocieniem i kreskami sugerujacymi wszystkie cechy jej
bardzo starej twarzy. Bedzie to w pelnej skali rysunek z realistycznym
oswietleniem.

Rysujac olowkiem mloda dziewczyne mozna to zrobic jedynie za pomoca
delikatnego konturu,pojedynczej kreski(jak na przykladzie picassa,ktory
zaprezentowal fox)...

I co?

Jakbym pokazal to ktoremus z "twardzieli" sugerujac,ze sa to dziela
dwoch roznych tworcow to oczywiscie skwitowal by to zdaniem,ze ten od
starej baby to jest gosc. A ten od mlodej to dopiero uczy sie rysowac i
co to za sztuka...

Nigdy nie myslal,ze mozna wyrazac cos pojedyncza kreska w celu oddania
wlasciwego charakteru.

Na szczescie zauwazylem,ze normalni ludzie nie traktuja tego tak jak
graficy 3d. Mysla pod katem warsztatu,ale tez potrafia odbierac sztuke
jak nalezy. Choc dzieje sie to podswiadomie,bo niewielu interesuje sie
historia sztuki,kompozycja i innymi pierdolami. Czasem to dobrze.
Mozna odebrac calosc bardziej wrazeniowo.

Pawel

Z kolei nie za dobrze widze w tej perspektywie przyszlosc LW. Wielkie firmy
moga szybko zostawic NewTeka'a w tyle. Niektorzy z Was juz tak twierdza...
LW rzecz jasna wolniej sie rozwija niz np. Maya, a i kinetix ma wiekszy
potencjal produkcyjny.
Dla poparcia tej idei moge przytoczyc wypowiedz faceta z Alias|Wavefront :
"Kiedy kupujesz nasze oprogramowanie, rownoczesnie inwestujesz w nasza
wizje. To jest wlasnie powod dla czego nie afiszujemy sie cechami jakie
posiadaja nasze programy. Kiedy nasza konkurencja zachwala taka czy inna
funkcje, my juz myslimy o tym, co bedzie nastepne..."

Nie chce wrozyc przyszlego upadku NewTek'a - byc moze do gderanie starej
baby - miejmy nadzieje !

Pozdrawiam !

A jak kolega widzi w tym zapisie wartość ujemną, bo o ile dobrze pamiętam
łańcuch ten kończy lub zaczyna się eFem.


[...]

Pobaw się clarion scanerem (CSCN) do zmiany wartości pól w bazach *.dat
i później podglądnij sobie diskeditem.

-478,5523 dla typu decimal (8,4) niskopoziomowo wygląda tak - hex:
80 00 04 78 55 23 - czyli doszło 8 na początku.
Przeliczanie tego na "normalne typy" jest bardzo proste jak się tylko
zna korelacje pomiędzy systemami hex a bin.

Narzędzia serwisowe (fppt, cscn, sorter do m.in. odbudowy indeksów - csrt)
oraz znaczenie pól rekordów w plikach FPP łatwo można znaleźć na serwerach ftp
- wystarczy wpisać *fppt* na www.plikoskop.pl lub http://pliki.onet.pl

Grzebałem w tym około rok temu, więc mogłem coś przekręcić. Gdyby kolega był
zainteresowany wyciąganiem baz FPP z wersji cs to służę pomocą.


Chętnie zdobyłbym dokumentację plików *.dat - nagłówku głównego - opisującego
budowę rekordu, znaczników rekordów np. nieaktwności, plików indeksowych itd.

Z tego co pamiętam wersja cs jest na PervasiveSQL i przez ODBC wyciąganie z
bazy czegokolwiek to straszna męczarnia. Wyciągałem więc bezpośrednio z
plików, gdyż pomijając stery miałem o wiele mniejszy czas dostępu.


Administruję siecią "Novell'ową" i starszą wersją programów CDN Klasyka - pervasive'em
się nie bawiłem chociaż wiem że z SQL'em byłoby o wiele mniej problemów - kilka razy
w miesiącu muszę poprawiać bazy bo nadgorliwe stare baby resetują kompy myśląc że
się zawiesiło.
Zresztą zastanowię się jeszcze nad P.SQL i wersją C/S ponieważ do Novell'a SBS 5.1
mam dodane 2 licencje jakby się znalazła kasa na jeszcze kilka to byłbym spokojniejszy
o integralność baz.

Pozdro

PeJot

Wiele osób, zwłaszcza panie ok. 40 lat, nie mające do tej pory żadnej
styczności z komputerem, nie mają takiego drygu... Intuicyjność, ale w
pewnym zakresie. Pewne rzeczy zawsze trzeba pokazać.

Ja moją mamę uczyłem obsługi telefonu (knefelkowatego) i nie bardzo
wykorzystuje jego możliwości. Ot słuchawka i knefelki z numerkami. Ale
pamięci numerów itp. już nie. Tata ma ,,komórkę'', ale też
wykorzystuje jej podstawowe możliwości. Ale co im się dziwić? To inne
pokolenie. W czasach młodości Taty, ich rodzina była szpanerska, bo
jedyni we wsi mieli telewizor. Sąsiedzi przychodzili oglądać 15
minutowe programy z maszerującymi do pracy robotnicami :-) Skąd oni
mają się znać na komputerach, telefonach czy magnetowidach?

Dla Ciebie telefon czy magnetowid jest intuicyjny, dla nich nie.
Podobnie jak dla nas za kilkadziesiąt lat nie do pojęcia będzie
zarówno malikulonator jak i countemulina :-) Nasze dzieci i wnuki bedą
się dziwić, że do tak intuicyjnego urządzenia są kursy potrzebne.

Ja się w Wordzie i s-ka szybko gubię i nie umiem zrobić podstawo­
wych rzeczy.  Ale to rzeczywiście ,,stare, złe nawyki'' działają.


No właśnie. Czasami się przydają. Ale my już jesteśmy dziadki.
Tydzień temu moja siostra spytała: ,,Gajos? Czy to ten, który grał w
reklamie Pedros?''. Nowe pokolenie tak działa. Ja pamiętam czasy, gdy
oglądałem sobie Gajosa zasuwającym na Marusi na Berlin i nie
przerywano mi co 20 minut reklamami. A teraz świadomość wyznaczają
reklamy. Ostatnio wiedziony miłością do Bonda, oglądałem go na
Polsacie. Co chwila reklama, losowanie lotto, zajawki filmów. Człowiek
nie skupia się na filmie, bo co chwila się rozprasza nową marką
proszku, którym oma wyprała pół Dosi, tak że jej jej narzeczony Acze
nie poznał :-)

| Już dostałeś odpowiedź: 2.5.x są w stadium beta (jak nie alfa) i taka
| ich uroda. Jak z kobietami: u jednego działa, u drugiego nie ;-)

| Poprzez analogię - czym (kim) w takim razie są stabilne kernele? :)
Młodzitkimi i chetnymi laskami w bikini, które możesz mieć w każdej chwili.


I które możesz zabrać do domu i "wytresować" tak, jak sobie tego
życzysz. I nie psują zabawy gdy masz w domu kilka z nich równocześnie,
co w drugim przypadku prawdą już nie jest. No i możesz być dla niej nie
tylko zwykłym, szarym juzerem ale nawet awansować na SuperUsera, czyli
(uwaga, zbereźne) zostać tzw. "rootem" Drugą stroną medalu jest to, że
często musisz się nią dzielić z innymi, jak w komunie hippisowskiej, ale
nie grozi to raczej przywleczeniem jakiegoś choróbska - dziewczyna dba
o siebie i "choroby francuskie" się jej nie imają. Modelem windowsowym
też teoretycznie możesz się dzielić, ale nikt dobrowolnie nie chce
takiej baby przyjąć, nawet na własność. ;)

| A np. taki nie-darmowy kernel Windowsowy? :)
Starą, gderliwą żoną która nic tylko wyciąga od ciebie kasę na reformy z
lumpeksu.


A w międzyczasie mocno się roztyła i od czasu do czasu ostentacyjnie ci
oznajmia że "wraca do mamusi" (chociaż jej rodziców nigdy na oczy nie
widziałeś, nie wiesz gdzie mieszkają, masz tylko numer telefonu do nich,
a i tak zawsze, gdy dzwonisz, linia jest zajęta), nie zapominając przy
okazji o zdemolowaniu połowy domu przed wyprowadzką. Ty jej wybaczasz,
ona wraca i zaczynacie "od nowa", ale po jakimś czasie historia się
powtarza. Czasem wychodzi z domu i spotyka się z jakimiś obcymi ludźmi,
ale ty "nie musisz wiedzieć, to i tak dla twojego dobra".  A, no
i często jest tak, że przychodzisz do domu, chciałbyś z nią, nie wiem,
porozmawiać czy coś ;), a ona leży "kółkami do góry" na kanapie i nie
odpowiada - wiadomo, znowu ma zły dzień. Gdy przychodzisz do domu nigdy
nie jesteś pewien, czy ktoś obcy nie był już tutaj przed tobą i nie
"używał" starej baby - nie żebyś mu zazdrościł, bo nie ma czego, ale
"nieproszeni goście" czasem wynoszą z domu twoje osobiste rzeczy, albo
zostawiają swoje śmieci. No i fatalnie gotuje ;)

Joe Seeder <see@plaptop.ods.orgwrote:
| no to sporobuj window makera =] posiedz dwa dni i sie uzaleznisz ;
jak ja nie cierpie tych ikonek fuj


Racja :-) Obrzydliwe jak stare baby :-)

Zbigniew Zawada wrote:

Panowie, prosze o spokoj, chodzilo tu zarowno o materialy jak i robocizne,
czyli typowy kosztorys ofertowy, zrobilem jak uwazalem, odbiorcy na pewno
zrozumieja, o co chodzi,


Miejmy nadzieję :))))))))

ja natomiast jestem zywotnie zainteresowany
orzechowka, bo moze ona cos mi pomoze na zatoki.


Na zatoki jak na zatoki, ale na humor na pewno :))
Tzn. na zatoki TEŻ pomaga ubocznie...
Serio.
Przynajmniej moim zdaniem :))
Dobra też jest ostra kuchnia.
Np. coś w indyjskim sosie Vindaloo albo prawdziwa harissa :))

Pewna doswiadczona lekarka
(radzila mi: "Niech pan poslucha starej baby") kazala mi owijac czosnek w
kawalek gazy i wkladac do nosa (gaza jest potrzebna po to, zeby wyjac
czosnek). Jeszcze nie probowalem, bo chwilowo uzywam kropli, ktore po
zazyciu pozwalaja mi normalnie oddychac przez 5-6 godzin, ale (jak mi
powiedzial laryngolog), trzeba z nimi ostroznie, bo mozna sie uzaleznic.


Niestety prawda :(

Chetnie sprobuje orzechowki, niekoniecznie z herbata, tylko dawno jej nie
widzialem w sklepach. Czy wystarczy zalac orzechy spirytusem? Jesli tak, to
jakie orzechy,  ile sie maja moczyc i ile mozna wypic naraz?


Sam nigdy nie robiłem, bo nie mam szansy na wytrzymanie ;)
Zreszta i tak niewykonalne w tej chwili ze względu na porę roku.
Bo to zielone łupiny z orzechów są potrzebne... a nie orzechy...

Grzesiu, badz
czlowiekiem i pociagnij watek orzechowki, bo to na pewno w sezonie
przeziebien wazniejsze niz jakis tam przedmiar.


Ano ważniejsze :)
W Krakowie moje źródełko orzechówki bije na Wielopolu koło
Librowszczyzny.
Niestety żeby znaleźć taki źródełko często trzeba się nachodzić, bo w
odróżnieniu od "wina zwykłego" dla większości populacji nie jest to
artykuł pierwszej potrzeby :(

Pozdrawiam Kolegow serdecznie


Jo tyż :)

Zdrówkot
GG

Wawrzyniec Jakuczun <waw@amwaw.edu.plwrote in message

Żeby raz  było inaczej ...

... to Stara Baba złapała  złotą rybkę  już chce ją  dać swojemu kotu,
ale rybka  prosi ją o darowanie życia , za co ona spełni trzy życzenia
starej Baby. Więc  Baba  po namyśle mówi :
- Po pierwsze chcę być piękną księżniczką  ! -
Stało się...
- Po drugie chcę mieć wspaniały pałac! -
Stało się ...
- A po trzecie chciałabym, żeby ten mój ukochany
kotek zamienił się w pięknego księcia! -
Stało się...

Baba/Księżniczka puściła  złotą rybkę  i zaczyna tańczyć
ze szczęścia we  wspaniałym pałacu z pięknym Księciem...
Ale widzi,że Książę płacze jak bóbr...
Zdziwiona Baba  pyta :
- Czemu ryczysz głupi, przecież teraz nic nam już do szczęścia
nie brakuje?-
A na to Książę  odpowiada łkając:
- ...A, a, a trzeba , mnie było,  gupia babo,  przed rokiem kastrować!!!

Pozdrowienia dla grupy -Leszek

: Rybak złapał złotą rybkę, która doń przemówiła:
: - No dobrze, a trzecie życzenie?
: - Chwileczkę - zdziwił się rybak. - Jak to trzecie życzenie? A co z
: pierwszym i drugim?
: - Drugie życzenie tak skutecznie wymazało skutki pierwszego, że nic
: teraz nie pamiętasz. No to jak będzie z tym trzecim życzeniem?
: - Zastanówmy się chwilę - rybak zmarszczył czoło. - Chciałbym, żeby za
: mną szalały kobiety.
: - Niech tak będzie - odparła rybka. - Swoją drogą, to ciekawe.
: Dokładnie takie samo było twoje pierwsze życzenie.
:
: wawer niech żyje amnezja!
: Wawrzyniec Jakuczun
: waw@amwaw.edu.pl

bo wczoraj mnie z rana wkurzyl kierownik tak na maxa i wszystko mnie juz
potem wkurzalo i zrzedzilam jak stara baba :-)
Agi


Do starej baby to Ci jeszcze daleko :))))))
MAGDI

. Dzieki, tym ktorzy

dotrwali do konca tych wypocin starej baby.


Witam
dotrwalem, ale zeby zrozumiec o so chodzi, to bede musial jeszcze kilka razy
przeczytac.
Pozdr
maf