Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: stare rury

Jest oto taka sytuacja. wsólnota mieszkaniowa zdecydowała sie na wymiane
centralnego. podczas realizacji zadania przzez pewną firme ta dokonała
zniszczeń.
wiekszość dało sie naprawić we własnym zakresie, ale z jednym nie moge sobie
poradzić.
Otóż jak panowie wycinali w łązience stare rury kontówką to nie osłonili
płytek. w związku z tym na płytkach połozonych 2 miesiące temu, mam coś na
kształt ataku much które musiały sie załatwić na płytkach. wygląda to
obrzydliwie. płytki są jasne a "kupy" czarne. niczym nie mozna tego zmyc, bo
to opiłki metalu wtopiły się w płytki.
i moje pytanie jest takie. czy macie moze jakiś sposób na usuniecie tego
"gówna" czy trzeba skuwać płytki? dodam ze generalny remont był skończony 2
miesiące temu (niestety nie wiedziałem ze bedą wymieniać, jak bym wiedział
to bym poczekał).
Co można zrobić takiej firmie ?
dodam ze firma do solidnych nie nalezy. mieli zrobiś we wtorek, ale mieli
problemy z chodzeniem, w srode tez gdybym im nie pokazywał palcem to by było
wiecej zniszczeń.

Pzdr.

Co o tym sadzicie?

Marek

Artur Iluk wrote:
Widzialem ostatnie taki patent "fachowca" hydraulika. Wymienial stare
rury stalowe c.o na miedziane.
Rury ida w bruzdach. Zamiast izolacji wlozyl rurki miedziane w "peszla"
(tak to sie chyba nazywa, takie karbowane plastikowe rurki) i twierdzi,
ze jest to wystarczajaca izolacja cieplna.

Co o tym sadzicie?

--
Artur Iluk
Technical University of Wroclaw

Artur Iluk napisał(a) w wiadomości: <381ED587.874E4@ikem.pwr.wroc.pl...

Widzialem ostatnie taki patent "fachowca" hydraulika. Wymienial stare
rury stalowe c.o na miedziane.
Rury ida w bruzdach. Zamiast izolacji wlozyl rurki miedziane w "peszla"
(tak to sie chyba nazywa, takie karbowane plastikowe rurki) i twierdzi,
ze jest to wystarczajaca izolacja cieplna.

Co o tym sadzicie?

--
Artur Iluk
Technical University of Wroclaw


Ale jaja robi facet !!!! Ha ha ha
Predator

| Widzialem ostatnie taki patent "fachowca" hydraulika. Wymienial stare
| rury stalowe c.o na miedziane.
| Rury ida w bruzdach. Zamiast izolacji wlozyl rurki miedziane w "peszla"
| (tak to sie chyba nazywa, takie karbowane plastikowe rurki) i twierdzi,
| ze jest to wystarczajaca izolacja cieplna.

Ale jaja robi facet !!!! Ha ha ha
Predator


Tez tak sobie pomyslalem...:)

Użytkownik Cavallino <konio.NO-S@z.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:avhd4c$18@news.tpi.pl...

| Ale jak leci?

ze zwykłego kranu założonego tylko na ciepłą leci jak ta lala ... ale
wylewka ma dużo mniejszy przekrój, nie wiem jak byłoby z mieszaniem.


sa baterie przeznaczone do bezcisnieniowych urzadzen grzewczych i
normalne.
Sprawdzalem teraz Kludi - normalna ma np. klase przeplywu A czyli max
przeplyw <15l/min przy cisn. 3bar a ta do bezcisnieniowych ogrz. ma
5l/min.
z tych danych wynika ze mozesz miec zalozone te do bezcisnieniowych
ale piszesz tez ze pewien czas bylo ok. Nasuwa mi sie jeszcze na mysl
by przeczyscic glowice w tych bateriach z mieszaczem - moze syf ze
starych rur zdlawil przeplyw? Jesli tak to na wezykach trzeba by
zalozyc sitka

Pozdrawiam
Dlugi

Sitka są czyste. A baterie mam właśnie Kludi. Przypomniałeś mi. Ale jaki typ
nie mam pojęcia, można to jakoś sprawdzić, bo papiery od nich wyrzuciłem po
montażu? Wydaje mi się że to te po 15l/min. bo wylewki mają sporą średnicę.

xeres

Użytkownik Dlugi <wald@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:fuho1v489ghrm4u22o2n54rmklrksba@4ax.com...

On Wed, 8 Jan 2003 16:15:38 +0100, "CDI - Grupy" <xe@o2.plwrote:

| Użytkownik Cavallino <konio.NO-S@z.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych
| napisał:avhd4c$18@news.tpi.pl...

| Ale jak leci?

| ze zwykłego kranu założonego tylko na ciepłą leci jak ta lala ... ale
| wylewka ma dużo mniejszy przekrój, nie wiem jak byłoby z mieszaniem.

sa baterie przeznaczone do bezcisnieniowych urzadzen grzewczych i
normalne.
Sprawdzalem teraz Kludi - normalna ma np. klase przeplywu A czyli max
przeplyw <15l/min przy cisn. 3bar a ta do bezcisnieniowych ogrz. ma
5l/min.
z tych danych wynika ze mozesz miec zalozone te do bezcisnieniowych
ale piszesz tez ze pewien czas bylo ok. Nasuwa mi sie jeszcze na mysl
by przeczyscic glowice w tych bateriach z mieszaczem - moze syf ze
starych rur zdlawil przeplyw? Jesli tak to na wezykach trzeba by
zalozyc sitka

Pozdrawiam
Dlugi

powiedz jaka jest wlasnosc lokali ??  - to istotne, bo jezeli kazdy ma
lokal na wlasnosc to jest wspolnota mieszkaniowa i takie rzeczy jak piony
sa wtedy "czescia wspolna" i wymiana ich lezy w gestii funduszu
remontowego, a co do rur od CO .. hmm nie bardzo rozumiem jak koncowki
moga byc u ciebie skoro kazdy ma wlasne oddzielne ogrzewanie nie
miejskie?? - ja bym po prostu ucial lekko pod podloga , jezeli sie da
nagwintowac - nagwintowal i nalozyl zaslepke a jak sie nie da.. po prostu
zaspawac - prostsze i pewniejsze nizli jakiekolwiek szmaty i beton ....


No wiec kazdy ma swoj lokal na wlasnosc a co misiac wplacamy okreslona kwote
na ksiazeczke zeby bylo na remonty. No wlasnie pio0ny sa wspolne ale oc z
rurami ktore ida ode mnie do tego pionu a znajduja sie w mieszkaniu mojego
sasiada? Co do rur CO: to sa stare rury. Wtedy CO bylo wspolne dla calego
budynku. Sasiad poprostu skorzystal ze starych rur bo nie chcial inwestowac
w nowa instalacje. U mnie sa tylko "kikuty" wystajace z podlogi. Rok temu
robil remont i mogl je usunac ale tego nie zrobil bo to dodatkowe koszty
wiec je sobie zabudowal i teraz tego nie ruszy. Co do gwintowania to cienko
to widze, zaspawac moze faktycznie da rade ale nie skoroduje i zacznie
przeciekac?

Pozdr.
Ziomall

| powiedz jaka jest wlasnosc lokali ??  - to istotne, bo jezeli kazdy ma
| lokal na wlasnosc to jest wspolnota mieszkaniowa i takie rzeczy jak piony
| sa wtedy "czescia wspolna" i wymiana ich lezy w gestii funduszu
| remontowego, a co do rur od CO .. hmm nie bardzo rozumiem jak koncowki
| moga byc u ciebie skoro kazdy ma wlasne oddzielne ogrzewanie nie
| miejskie?? - ja bym po prostu ucial lekko pod podloga , jezeli sie da
| nagwintowac - nagwintowal i nalozyl zaslepke a jak sie nie da.. po prostu
| zaspawac - prostsze i pewniejsze nizli jakiekolwiek szmaty i beton ....

No wiec kazdy ma swoj lokal na wlasnosc a co misiac wplacamy okreslona
kwote na ksiazeczke zeby bylo na remonty. No wlasnie pio0ny sa wspolne ale
oc z rurami ktore ida ode mnie do tego pionu a znajduja sie w mieszkaniu
mojego sasiada? Co do rur CO: to sa stare rury. Wtedy CO bylo wspolne dla
calego budynku. Sasiad poprostu skorzystal ze starych rur bo nie chcial
inwestowac w nowa instalacje. U mnie sa tylko "kikuty" wystajace z
podlogi. Rok temu robil remont i mogl je usunac ale tego nie zrobil bo to
dodatkowe koszty wiec je sobie zabudowal i teraz tego nie ruszy. Co do
gwintowania to cienko to widze, zaspawac moze faktycznie da rade ale nie
skoroduje i zacznie przeciekac?


na pewno bedzie bezpieczniejsze niz jakiekolwiek szmaty o beton !! . a czy
nie skoroduje?? - hmm jak jakies rury robia do CO to przewaznie spawaja wiec
nie sadze, zwlaszcza jak pozniej je wezmiesz pomalujesz ...- "rycerska
farba - hammerajt pomalujesz" ;-)

Dzieki.
K.

| Nie pamiętam teraz, ale "zawodowy" hydraulik mówił mi jakie ma istotne
| wady system Marley'a. Pamiętam tylko, że były ważkie, pomijając cenę.

Bylbym zoobowiazany gdybys sobie przypomnial:) Bo akurat stoje przed
wyborem instalacji i rozwazam wlasnie plastiki. Wiec gdyby bylo cos co
wplyeloby na moj wybor to bylaby to dla mnie cenna informacja.


Kontaktu z nim teraz nie mam, alre spróbuję podpytać w sklepie, w którym
baaaardzo dużo kupiłem i Marleya mają też. Na teraz wiem tylko tyle, że
chętnych na to miewają niezwykle rzadko. Generalnie ludzie nowe domy
robią w miedzi, trochę mniej w plastiku (ale przy hydroforze najlepiej
zrobić w Ekoplastiku), a kto ma problemy finansowe albo łata stare rury
- w stali.
Wysoka cena Marleya wynika nie z nieprzeciętnie wysokiej jakości, ale z
drogiego systemu złączek. A kto to później rozbiera? I czy wtedy da się
jeszcze kupić Marleya? Używanie wynalazków, które się nie przyjęły, a
tak jest w przypadku Marleya, może okazać się nieoczekiwanie kosztowne.

Kontaktu z nim teraz nie mam, alre spróbuję podpytać w sklepie, w którym
baaaardzo dużo kupiłem i Marleya mają też. Na teraz wiem tylko tyle, że
chętnych na to miewają niezwykle rzadko. Generalnie ludzie nowe domy
robią w miedzi, trochę mniej w plastiku (ale przy hydroforze najlepiej
zrobić w Ekoplastiku), a kto ma problemy finansowe albo łata stare rury
- w stali.
Wysoka cena Marleya wynika nie z nieprzeciętnie wysokiej jakości, ale z
drogiego systemu złączek. A kto to później rozbiera? I czy wtedy da się
jeszcze kupić Marleya? Używanie wynalazków, które się nie przyjęły, a
tak jest w przypadku Marleya, może okazać się nieoczekiwanie kosztowne.


Myslalem o rurach trujwarstwowych PE-X/AI/PE-X, np. alupex. Sa
elastyczne, mozna je wyginac, co daje oszczednosci na zlaczkach, no i do
ogrzewania podlogowego sie nadaja. Nie mam nic przeciwko miedzi, ale
chyba taka rura tez jest niezla.
A wiadomo, ze jesli za ilestam lat ktos bedzie cos zmienial w instalacji
to najpewniej wszystko pojdzie do kosza i pewnie bedzie wtedy krolowal
nowy system. Kilka lat temu robnilem w domu instalacje w systemie
Genova, co wtedy wydawalo sie rewolucyjne, a teraz mamy cuda takie, ze
wtedy sie nie snilo. Wiec nie ma co kombinowac co bedzie za pare lat.

Sawa

| dla mnie zbędny wydatek i szpecąca rzecz

Mnie wszyscy atakowali Młoda Teście znajomi - Każdy mówił po co ci. W to
lato rypło w domek ok 30 metrów od mojego i u szwagierki spaliło DVD,
Telewizor, Komp, Vidlaka straty ok 4000zł Obok mam 2 wierze GSM (w
odległości ok 100 i 200 metrów) do tego kolej wysokie drzewa itp. Nagle
zmienili zdanie i mówią że jednak miałem rację ;-D Instalacje robie sam
bez
żadnych odbiorów itp koszt klamry na gąsiory + trochę drutu wszystko
podłączone do zbrojenia w fundamentach + kilka starych rur ocynkowanych
wbitych na 3 m w ziemie. Koszt ok 300zł co do szpecenia trudno zbyt wiele
widziałem w związku z piorunami....


Potwierdzam. Mialem podobny koszt. Wyglad wcale nie jest szpecacy. A
zabezpieczenie i spokoj ducha podczas burzy w poblizu bezcenny.

D.

Moze od poczatku rura byla sprawna ;D a elektronika lezy..


hmm... nie sadzę. Stare rury palą (nie wszystkie ale to wina rur) a nowe
w to miejsce nie chcą :( Fakt że czekałem na te świetlówki kilka tygodni
i możliwe że robili je specjalnie dla mnie (50 sztuk) i również możliwe
że całą serie skopsali.... ale raczej chyba mało prawdopodobne. Pytam bo
chciałbym mieć punkt zaczepienia czy reklamować świetlówki czy szukać po
stronie zasilania. I wciąż brak mi jasności w temacie świetlówek :-)

Postroofki

UOP <u@lhs.plnapisał tak:

Kto to jest ten 'Podczaszy'?

Nazwisko wlasciciela zlomowiska w Ibramowicach.


No i jeszcze Strzegomia i Grabiny Śl. Chyba tylko Żarów jest odrębnym
zakładem. Oni to biora wszystko - samochody, lodówki, stare rury itp. Po
prostu normalny słom, anie tak jak "te inne" ;-)

Dawid Adamczyk wrote:

| Njaważniejsze to: kto zagra Jessice?? :P
Jak to kto? Demi Moore :


ta stara rura ?
ona ma ze 40 lat jak nie wiecej a Jessica ma 19 lat i do tego jest dziewica
( to adwentystka dnia 7 czy cos w tym stylu , nie pomne dokladnie :-) )

ta stara rura ?
ona ma ze 40 lat jak nie wiecej a Jessica ma 19 lat i do tego jest
dziewica
( to adwentystka dnia 7 czy cos w tym stylu , nie pomne dokladnie :-) )


Podpicuja ja i bedzie 19 letnia :. Panie tera som komputery ;P A Demi ma
wprawe w byciu GI. Jane/Jessica co za roznica ;P

| ta stara rura ?
| ona ma ze 40 lat jak nie wiecej a Jessica ma 19 lat i do tego jest
dziewica
| ( to adwentystka dnia 7 czy cos w tym stylu , nie pomne dokladnie :-) )
Podpicuja ja i bedzie 19 letnia :. Panie tera som komputery ;P A Demi ma
wprawe w byciu GI. Jane/Jessica co za roznica ;P

"...Oscara za efekty specjalne otrzymuje.....
....Saving Jessica Lynch!!!!!...  (aplauz).. czyli Demi Moore znów młoda!!!"
:-)

Ale gorzej jak dadzą jakąś blond Barbie ze szminką w jednej ręce, a gunem w
drugiej :-P

Dawid Adamczyk wrote:
| |

| Njaważniejsze to: kto zagra Jessice?? :P
| Jak to kto? Demi Moore :
ta stara rura ?
ona ma ze 40 lat jak nie wiecej a Jessica ma 19 lat i do tego jest dziewica


To może Britney :

m.

Co do zbrodni opinie sa podzielone. Jedni twierdza ze nawymyslanie
tesciowej od
starych rur i pogonienie jej z SKS albanskiej !!! :))) produkcji jest
zbrodnia
inni twierdza ze nalezy mi sie medal. ( szczegolnie ci co znaja moja
tescowa
blizej).


Leci facet i wali babę deską po głowie. Inny go zatrzymuje i mówi:
-Panie, zatłuczesz kobietę!
Pierwszy odpowiada:
-To moja teściowa"
Ten drugi:
- A to kantem ją, KANTEM!!!!

;-)

Komandos ze mnie zaden. Jesli juz to snajper. Czy bycie czlonkiem
jakiejs elitarnej organizacji jest powodem do dumy? Tak. szczegolnie jesli
trzeba sie dobrze napracowac nad wejsciowka.
No to pozdrowienia kumandosy kanapowe :))


Ty mi wyglądasz na kanapowca....
;-)
PAK

Pozatym jest w ustawie o pielęgniarkach
ratunkowych -


?? Coś nowego. Możesz dać namiar na dziennik ustaw z tym zapisem ?

. Ratownik natomias jest kształcony w konkretnym -

ratowniczym kierunku, i nie ma specjalizacji - sam zawód jest już mocno
wyspecjalizowany. IMHO - tak naprawdę to ratownik nie powinien pracować
stacjonarnie na SOR, to miejsce dla pielęgniarzy(ek), miejscem ratownika
jest zespół wyjazdowy.


IMHO SOR - to drugie podstawowe miejsce pracy dla ratowników. Są do tej
pracy doskonale przygotowani. Oczywiście mowa o SOR-ach z prawdziwego
zdarzenia czyli takich w których pacjent przebywa do 24h. Obecnie
większość SOR-ów które znam to Izby Przyjęć dumnie przemianowane na SOR.
Niestety zmieniono w nich jedynie nazwę.

Złoty

PS. Jak mawiał mój kolega Lekarz jest od leczenia, ratownik od ratowania
, pielęgniarka od pielęgnowania (to trochę uproszczone myślenie al dość
obrazowe).


ojojjojo baardzo uproszczone... :-)

  Moim zdaniem ta specjalizacja pielęgniarstwa wynika raczej z

nacisku izb pielęgniarek i położnych, mających na celu ratowanie miejsc
pracy dla własnej grupy zawodowej.


Dlatego nadal dużo jest w PR  starych rur noszących ambu i ledwie po
schodach wchodzących.

Gdyby tak bylo to by ta wioska (nieobrazajac autochtonow) splynla by po
zboczu do Dunjca.
Te brakujace 60 % to skapi gorale biora na lewo - nie bojmy sie tego
slowa:  KRADNA.


Hihi, no wiec wiem to z wiarygodnego zrodla (Starostwa Powiatowego),
ze stan wodociagow szczawnickich jest oplakany. Bardzo stare rury,
bardzo stare przepusty etc.
Straty sa _w_ wodociagach, tj nie w instalacjach domowych (bo te
nie naleza do Wodociagow Spzoo costam), lecz tych 'miastowych'.
Zaiste notowano przypadki niewyjasnionego obsuwania sie gruntow.

A ze sie kradnie to inna sprawa. Niemniej coraz wiecej osob przechodzi
na studnie glebinowe. Rynek robot wiertniczych kwitnie jak pszczolki,
bo inwestycja zwraca sie tam srednio po 5 latach.

 Przychodzi facet do banku. Podchodzi do okienka i mowi:

- Chce k...a zalozyc rachunek w tym p..lonym banku!!!

Pracowniczka banku:
-Slucham?!!!

- Chce k...a zalozyc rachunek w tym p...lonym banku!!! Glucha
 jestes?!!

 - Prosze Pana, prosze troche grzeczniej ! Bo zawolam kierownika!

- Bardzo dobrze! Juz! Wolaj tego kut..a!!!

 Przychodzi kierownik:
 - W czym moge panu pomoc?

- Chce k..a zalozyc je..ne konto w tym p..lonym banku,
  bo odziedziczylem 2 miliony dolcow!!!

 A kierownik, spogladajac na podwladna:
 - I TA STARA RURA PANU W TYM PRZESZKADZA????!!!!


Pozdrawiam
Jacek
Primera '91

Pozdrawiam
Jacek
Primera '91

"jprz" <j@polbox.plwrote in message

Użytkownik MaciejP <a@kki.net.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:xlMq5.4052$IK4.104@news.tpnet.pl...
| pomijajac milczeniem Twoje zachowanie dodam tylko, ze facet to rasowy
| burak - czego chyba nikt nie raczyl zauwazyc

Czemu pomijajac milczeniem? ;)

Jacek.

PS: Jak nazwac kobiete skoro facet to burak?


Stara rura.

Jurand.

Krzysztof B napisał(a):

A tak z ciekawosci: Ile kosztuje nowy katalizator?


Nie wiem ile do Poloneza, ale jest cos co sie nazywa katalizator uniwersalny,
wystepuje w dwoch rodzajach: okragly i plaski. Przy montarzu trzeba wyciac
oryginalny i w stare rury wspawac nowy (uniwersalny jest bez rur). Ostatnio
kupowalem plaski firmy Walker za 700 zl.

pozdrawiam

jak to mówił mój kolega "stara rura" choć wyżej przeczytasz cytat innego
grupowicza:
"Ruchać stare baby" - jaki punk się chwalił

Użytkownik Adam <abra@polbox.comw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9b4dd5$8h@sunsite.icm.edu.pl...
| - ona stała tylem do kierunku mojej jazdy
| - pozatym zdazyła cofnąc do owej uliczki, i przywyjeżdzie ja ja
walnolem
a

| Ja bym podszedłdo kobiety i trzepnął ją w pysk dla opamiętania ( tak na
| początek ).

KOBIETĘ? Co jak co ale nie wyznaję takich zasad. Prędzej zięcia ;-)

Jurand.

Użytkownik Eda <gra@promocja.ig.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9b6k45$hb@news.tpi.pl...

STARA BABA to nie kobieta!!!

jak to mówił mój kolega "stara rura" choć wyżej przeczytasz cytat innego
grupowicza:
"Ruchać stare baby" - jaki punk się chwalił


Stara baba, jak to nazywasz, to też kobieta. Moja mama jest np. już odrobinę
wiekowa i co, też nazwiesz ją starą babą patrząc mi prosto w oczy? ;-)

Jurand.

pozdrawiam obrażonego, nie przejmój się każdy będzie kiedyś stary

Użytkownik Eda <gra@promocja.ig.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9b6k45$hb@news.tpi.pl...
| STARA BABA to nie kobieta!!!

| jak to mówił mój kolega "stara rura" choć wyżej przeczytasz cytat innego
| grupowicza:
| "Ruchać stare baby" - jaki punk się chwalił

Stara baba, jak to nazywasz, to też kobieta. Moja mama jest np. już
odrobinę
wiekowa i co, też nazwiesz ją starą babą patrząc mi prosto w oczy? ;-)

Jurand.

Mam pytanie:
Mój kumpel chce założyć sobię nakładkę na rurę wydechową. Kwestia
techniczna: lepiej założyć tę nakładkę na rurę i w ten sposób
przedłużyć cały wydech czy lepiej obciąć kawałek starej rury i dopiero
wtedy zamontowac nakładkę?
I drugie pytanko: taki zabieg daje coś więcej niż efekty wizualne?

Z pozdrowieniami

Mam pytanie:
Mój kumpel chce założyć sobię nakładkę na rurę wydechową. Kwestia
techniczna: lepiej założyć tę nakładkę na rurę i w ten sposób
przedłużyć cały wydech czy lepiej obciąć kawałek starej rury i dopiero
wtedy zamontowac nakładkę?
I drugie pytanko: taki zabieg daje coś więcej niż efekty wizualne?


Zastanówcie się z kolegą, czy nie trzeba by z tym problemem, udać się
do producenta.

--
maca   a.k.a   Marcin Mackiewicz
m@valmar.polbox.pl
Opel Astra 1.4

Warta jest czy nie ?


Tylko w zabytkowych. Jesli chodzi o porzadna regeneracje, polegajaca na
wlozeniu w stare rury calych nowych wkladow, to nie wyjdzie duzo taniej niz
kupienie nowych amorkow.

Chyba ze masz zabytek . . .

Pozdrawiam

Maciek

no tak.. i myslisz ze tutaj sa wrozki i wymysla jaki masz telefon//
sąąąąą wróżki stare rury


--
============= P o l N E W S ==============
     archiwum i przeszukiwanie newsów
        http://www.polnews.pl

... przed chwilą, czego nie robię zbyt często, pytając o pewien numer w
Szczecinie (nawiasem mówiąc do TPSA, ale to nie istotne). Panienka po
dłuższych poszukiwaniach, bez zająknięcia wyrecytowała: 0 1033 91 422xyvz.

W TPSA są naprawdę niezmordowani.


Telekomunikacja juz jest 'zamordowana' i biega jak ta kura z ucietym
łbem...kwestia czasu.

Drugi raz zapisuj godzine i nazwisko Pracownika i zloz reklamacje.Napisz w niej
ze jestes Abonentem np Netii i sposob podania numeru jest bledny.Numer Abonenta
sklada sie z nr kierunkowego miasta i nr koncowego Abonenta.Nawet dziecko o tym
wie.Niech te stare rury w BOK TPSA zaczna trzasc tylkami.Najlepiej dodaj ze
numer ten byl Ci potrzebny w celu ratowania zycia a blednego jego podanie
zaskutkowalo brakiem mozliwosci skonsultowania rodzaju pomocy (np z lekarzem
rodzinnym na urlopie) ktora byla akurat osiagalna pod szczecinskim numerem i
zakonczyla sie zejsciem.

Telepsa jaka jest taka jest ale na pisma odpowiada (biedny ten kto sie tym
zajmuje...)

Wczoraj powiedzieli w Faktach


No tak. A jak powiedza w Faktach zebym skoczyl z mostu - to tez skocze
;-)

A tak na powaznie - prawda ze Arnold wyglada zabawnie troszke.... w tv z
tym swoim kciukiem, twardym austriackim akcentem..... ale cholera go
wie....zobaczymy kto bedzie dla niego pracowac.....
Ubawilem sie setnie widzac te stare rury, ktore sie, nagle uleczone z
amnezji,  skarzyly na Terminatora ze je po tylku klepal kiedys tam ...

J.

Oczywiście wazelina dla Olejnikowej że nie dała sobą pomiatać i dała
sobie spokój z TVP


Koszmar, znowu ten niedouczony zootechnik, udający dziennikarkę będzie
wsadzał do programu swoje jedynie słuszne poglądy. No ale może
platformiarze kiedyś jej załatwią na prawdę ciepłą posadkę.

Oczywiście piętno dla tej starej rury.

| Tak samo jęczałeś i pierdoliłeś jak stara rura o ten przedruk z
| Angory o Woodstock.
| Napisałem do nich i przysłali mi. Puściłem to na grupę.
| I co? Morda w kubeł, ale jeszcze i teraz coś popierdujesz.

Oj, Moonie, skleroze macie... Powołaliście się na "coś gdzieś",
twierdziliście, ze Wasze "coś gdzieś przevczytałem"


ale dziś, to już pamiętasz, że to była Angora, i że było trucie dupy o
źródła do znudzenia.
więc, ajk, pierdolicie emerycie, pierdoleniem mnie nużycie, jak mówił
pewnien poeta (dane osobowe zastrzeżone, więc sorry), spierdalaj.
chcesz ze mną gwarzyć?
to musisz się podźwignąć jeszcze ponad swoje IQ 120.
na mnie te małe gówniane gimnastyczki nie robią wrażenia,

moon

| Tak samo jęczałeś i pierdoliłeś jak stara rura o ten przedruk z
| Angory o Woodstock.
| Napisałem do nich i przysłali mi. Puściłem to na grupę.
| I co? Morda w kubeł, ale jeszcze i teraz coś popierdujesz.

| Oj, Moonie, skleroze macie... Powołaliście się na "coś gdzieś",
| twierdziliście, ze Wasze "coś gdzieś przevczytałem"

ale dziś, to już pamiętasz, że to była Angora, i że było trucie dupy o
źródła do znudzenia.


Zaraz, zaraz, Moonie, czy Wy mi chcecie zasugerować, że ani wtedy z
Angorą, ani teraz z tym "jakimś gościem zasłyszanym w RMFie"
kompletnie nie zrozumieliście, w czym problem? Byłożby to za trudne
dla Was? Eee, nie wierzę. Przecież to takie proste. Zgrywacie się.
Musicie się zgrywać - alternatywa byłaby smutna. Tak, na pewno
rozumiecie, tylko z jakichś powodów rżniecie głupa. Na pewno.

chcesz ze mną gwarzyć?
to musisz się podźwignąć jeszcze ponad swoje IQ 120.


Dajcież spokój, Moonie, z tym numerkiem z IQ, bo cieniutki jest. Za
często go wyciągacie w sytuacjach podbramkowych, żeby jeszcze robił
wrażenie.
Nie tylko dlatego zresztą. :-)

to nie ja bylem Ewaaaaaa :)))


nie wiem kim byłeś, ale na faceta nie wyglądasz.
nawet gderasz jak stara rura.

moon

Michał Gancarski wrote:

| Dnia Mon, 03 Sep 2007 18:50:28 +0200, Pietia napisał(a):

| [...]

| Z pewnością nie według przepisów. Według obyczajów to tak.

| Ja nie pisalem nic o przepisach. Tylko o tym, że mu się należało
| obtrąbienie.

| Trąbić na Misia? Bez sercaś.

Miś! Miś! Świńska rura nie miś!


Sam jestes rura, i to stara rura niewyruhana !!! ;)

To nie ja wrote:
Użytkownik Pietia napisał:
| Michał Gancarski wrote:

| Dnia Mon, 03 Sep 2007 18:50:28 +0200, Pietia napisał(a):

| [...]

| | Z pewnością nie według przepisów. Według obyczajów to tak.

| | Ja nie pisalem nic o przepisach. Tylko o tym, że mu się należało
| | obtrąbienie.

| Trąbić na Misia? Bez sercaś.

| Miś! Miś! Świńska rura nie miś!

Sam jestes rura, i to stara rura niewyruhana !!! ;)


Nie załapałes? Eh :/

DeJotPe pisze:

| philips genie 18W - tak się zowią, mają ładny ciepły kolor (nie
| niebiesko-fioletowy zamiast białego i nie łososiowy zamiast
| żółtego). I nawet się szybko rozgrzewają:D

Każda świetlówka migoce, z zasady działania.


Nieprawda. Świetlówki tzw. kompaktowe są zasilane prądem stałym przez
prostownik i kondensator, i migają słabiej niż żarówki. Silne migotanie
100Hz dotyczyło starych rur na prąd przemienny.
Co nie zmienia faktu, że świetlówki świecą inaczej niż żarówka, ale to
dotyczy kształtu widma (prążkowe vs cdc), a nie migotania.

Moon wrote:
| ... za to, że jest i za to, że ma w 95% poglądy identyczne z moimi.
| to miłe nie być samemu:)

| Ty mi lepiej powiedz skad wziac te jej ksiazke...

Dzisiaj będę szukał w google.


Jezuuuuu.... nie na google, chce przeczytac po polsku! :te ksiazke o
Arabach wydala wiosna....ale we Wloszech....

ps. (rocznicowo): pamietasz jej wywiad z Walesa w 81 roku? byla wtedy
nawet jeszcze nie stara rura  ;-)

J.

Moon wrote:
| | ... za to, że jest i za to, że ma w 95% poglądy identyczne z moimi.
| | to miłe nie być samemu:)

| Ty mi lepiej powiedz skad wziac te jej ksiazke...

| Dzisiaj będę szukał w google.

Jezuuuuu.... nie na google, chce przeczytac po polsku! :


Z tym, to może być kłopot:(

 te ksiazke o

Arabach wydala wiosna....ale we Wloszech....


Jest coś nowego, ciąg dalszy.

ps. (rocznicowo): pamietasz jej wywiad z Walesa w 81 roku? byla wtedy
nawet jeszcze nie stara rura  ;-)


Pamiętam, pewnie, że tak.
Moze ma jakieś młode następczynie?

moon

Do izby wszedł stary baca  Marek 'marcus075' Karweta i powiedział swoją
góralską gwarą:

| fiber pisze:
| wazelinuję za to że wczoraj wydała mi na świat syna pierworodnego.
| Gratulacje!

| a przy okazji:
| [...]

| A ja piętnuję pisanie o swojej żonie w sposób oficjalny "małżonka".

Pewnie, lepiej "stara rura", "głupia pipa" albo coś w podobie. ;


Widzisz... Już w staro-cerkiewno-słowiańskim było takie ładne słowo jak
"żena". W teraźniejszej polszczyźnie występuje w postaci: "żona".

KOMINEK wrote:
| To Ciebie dzis moi koledzy poturbowali pod pomnikiem Stoczniowcow?
| ;-)

Nie ;)
Doktor byl nawet na zdjeciu w wyborczej w ktorym z numerow z tego
tygodnia. W Poniedzialek albo we wtorek - nie pamietam;)


Skoro jest w Samoobronie to musi mu sie podobac ta sepleniaca Hojarska.
Mnie tam sie nie podoba chociazby dlatego ze stara rura jest ;-)

ps. a ja myslalem ze Doktor apolityczny jest.... znowu mnie ktos oszukal
he he ;-)

J.

Piotr 'Lestat' Puchowski wrote:
| Aaaa... ziew.... Nudny jestes jak zwykle.
| I głupi:
| "Kto normalny wystepuje w BB? Do tego trzeba byc dziwka, czyz
| nie?"
| Mozna JurkuA, mozna byc dziwką. Nie trzeba. Tak samo jak mozna
| byc dziwka na Uniwersytecie Jagielońskim...

| Lestat, nie opowiadaj glupot. Ganialbys nawet za pieniadze na golasa
| przed cala Polska? Chory jestes? Nie jestes. Jak ktos dla pieniedzy
| sie rozbiera przed cala Polska jest albo jebniety - albo jest
| meska/zenska dziwka. I tyle.
| J.

No wlasnie dla mnie nie jest dziwka. Wszystkie panie ktore
rozbieraja sie w Playboyu to tez dla Ciebie dziwki?


 No i skad ten Playcostam? Brak Ci argumentow czy jak?...... :/

oczywiscie uogolnienie, ze w ogole zeby wystapic w BB czy
czyms tam to trzeba byc dziwka.


Jesli Twoja zona/kochanka/dochodzaca/tz/itd zacznie sie neglizowac przed
38 milionami Polakow, nie stwiedzisz, ze jest "dziwna" ? ;-)

Jak juz obrazasz tych ludzi to przynajmniej z sensem;


Jasne ze z sensem. Kurwy sa kurwami, dziwki dziwkami, stare rury - nic
juz im nie pomoze, brzydale sa i nimi pozostana  (a cala reszta to Sens
Istnienia, egzystencji, zycia,  - bez kobiet (pomijajac wymienione)
zycie nie ma w ogole sensu - co jest ofors truizmem :)

Ale jakas kurwa na F....no daj se na luz......szkoda klawiatury....

J.

Wojciech Sosiński wrote:
| A co ja z tego będę miał? To nie jest trendy :-)

| Czy tu wszyscy sluchaja "Trojki" ? ;-)

trzeba byc trendy a nie passe...


Trzeba byc.... ja jestem passe bo nie lubie komuchow i starych rur he he
;-)

J. :)

Piotr Januszkiewicz wrote:
Dnia Thu, 17 Jul 2008 16:04:04 +0200, podstępny członek Układu,
moon intrygował(a):

| Moon, no żebyś na ulicy niechcący ją zobaczył, ale ty wyraźnie
| szukasz jej zdjęć. Nie podoba się, to nie patrz.

| no cóż, jak ktoś nazwał mnie ze 30 razy publicznie pedofilem, to
| sorka. będę kurwy szukał i tępił ją.
| bo inaczej musiałbym ją zapierdolić, a po chuj mi nieprzyjemności?
| a tak, to tylko wyśmieję kurwę

A mógłbyś ją wyśmiewać mimochodem, a nie tak od razu w osobnym wątku?


przed chwilą znów mnie tak nazwała, w TYM wątku, więc jakie mimochodem?
i co, nie napiętnujesz?
boisz się starej rury?

moon

| A mógłbyś ją wyśmiewać mimochodem, a nie tak od razu w osobnym wątku?

przed chwilą znów mnie tak nazwała, w TYM wątku, więc jakie mimochodem?


No właśnie, nie założyła wątku o tym jak cię nazwała.

i co, nie napiętnujesz?


Nie. Ty masz natomiast do tego pełne prawo.

boisz się starej rury?


A dlaczego miałbym się bać?

Pioter

Któregoś pięknego dnia urządzę babom dziką orgię pod samymi oknami. Może
wtedy uznają mnie za jednostkę moralnie nieprzystosowaną i zaczną omijać
mnie z daleka...? Mogą sobie nawet spluwać na mój widok i czynić znak
krzyża, byle się odczepiły. Jakieś pomysły...?


Przestań się do nich odzywac, napisz na ścianie,
"X Y (imie i nazwisko starej lampucery) to stara,
zwiedła, wscibska lamputcera", "X Y głosuje na
Leppera" itp....
Ew. mozna powiedzieć <mode MikolajW czyms przeszkadzam?
Nie? do do-wi-dze-nia </...
Jeszcze lepiej znaleźć inną wscibską i obsmarować X Y.

Ludzie! Jak wy to robicie. Ja nigdy (no może od kiedy
wyrosłem z wieku szczeniecego i przestałem podkładac
sąsiadkom gówna na wycieraczki) nie miałem z sąsiadami
problemu. Jak mnie jakiś denerwuje, to po prostu
traktuje go jak powietrze.... A jak cos chce od mnie,
to mówię 'Czy ja panu/pani nie przeszkadzam?" "Nie"
"A pan/pani mi tak, żegnam". w mojej krótkiej historii
odplonkowałem tylko jedna sąsiadkee. Jka sie rpzestał
rzucac i twardo chyba ze trzy raz do miło próbowała
zagadać.
Acha. Ja jedna stara rura dwie klatki obok sie rzucała,
to mało wpierdol nie dostała i jest spokój. Jak mnie
widiz to na druga strone przechodzi :-)). zresztą jej
by sie bęcki przydały.

| Acha. Ja jedna stara rura dwie klatki obok sie rzucała,
| to mało wpierdol nie dostała i jest spokój. Jak mnie
| widiz to na druga strone przechodzi :-)). zresztą jej
| by sie bęcki przydały.

Wiesz, Mikołaj, od takiej strony to ja Cię nie znałem....


Bo widzisz, jeśli ktos jest obrażonym na zycie garbusem, któremu
wszystko preszkadza: samochody, drzewa, dzieci, psy, koty,
ludzie.
I: rysuje samochdy gwoździem, wycina drzewa (kiedys jak jeszcze
bylo wolno), tłucze słoiki na chodniku zeby poprzebijać opony
(wtedy mało wpierdol nie dostała), rzuca miesem w kazdego
i wysypuje śmieci na maske,
to chyba jej sie nalezy?

Koło mnie też mieszka taka lampucera jedna, której przeszkadza, że zarabiam
lepiej od niej, i ciągle się przyp...la. Najgorsze, że ona wykłada na tym
samym wydziale, który ja kończe.


(ciach o babsztylu)

a nie możesz po prostu do niej podejść (tak w cztery oczy, żeby świadków
nie było) i powiedziec, że jak sie jeszcze raz czepi, to zmienisz
jaj kregosłup w zapytajnik?

a że jest kobieta karnistką, to i pewnie grzywnę dostanie ładną.


                   ^^^^^^^^^
A co to jest?

Acha. Ja jedna stara rura dwie klatki obok sie rzucała,
to mało wpierdol nie dostała i jest spokój. Jak mnie
widiz to na druga strone przechodzi :-)). zresztą jej
by sie bęcki przydały.


Oj, nie docenialem kolegi... oj... takie rzeczy staruszkom??? Kultury
trzeba, kultury... co najbardziej wkurza staruszke? Opowiadanie o wlasnych
problemach zdrowotnych. Bo to ona jest od tego, zeby o tym, gdzie ja kluje
i strzyka opowiadac... wiec lapiemy taka (najlepiej wypatrujemy z dala i
podbiegamy) i zaczynamy: a dzien dobry pani, oj, ta pogoda sie zrobila,
wie pani, nadcisnienie, tak mnie glowa boli, wrecz wytrzymac sie nie da...
Wazne, zeby nie dac jej dojsc do slowa, zeby nie zaczela opowiadac o
sobie.

Po dwoch-trzech takich razach taka pani, na Twoj widok, zwlaszcza widzac,
ze do niej podchodzisz, zaczyna gwaltownie szukac mozliwosci unikniecia
wykladu nt. stanu cudzego zdrowia, ktory to jak wiadomo temat jest nudny i
nikogo nie obchodzi, w odroznieniu od stanu jej zdrowia, ktorym powinni
interesowac sie wszyscy...

wildcat17 wrote:

| Przynajmniej nie jadę ad personam...

E, tam. Uczepilas sie z tym 'ad presonam'. Ad personam to byloby gdybym
powiedzial ze jestes brzydka chudą starą rurą ;-)))))))


Tak. To by było i ad personam i poczwórne kłamstwo...;

| ja mieszkam prawie ze w samym centrum (loc KO02FM) i jeszcze sie
| wodociagowa gruzliczanka nie otrulem.
Jedno słowo, a właściwie sześć: zrób sobie wycieczkę do filtrów
miejskich (albo zapytaj kogoś, kto był).


Sam bylem na takiej wycieczce w zeszlym roku. Nawet mam zdjecia.

Teraz podobno zbieranie
szczurów widłami z pierwszego sita nie jest już na porządku dziennym,
ale mimo wszystko - surowej kranówki do ust nie biorę, jeśli nie muszę.


Ale przeciez pierwsze sito != to co wychodzi z filtrow. Poza tym AFAIR
nie ma tam na wejsciu sita tylko sa takie zloza piaskowe ktore
zatrzymuja rozne zanieczyszczenia mechaniczne (czyt. szczury, smieci
itp.). Poza tym na miejscu mozna napic sie (jest taki zlewik i
plastikowe kubki) tego co wyplywa z filtrow do sieci wodociagowej. Ta
woda jest naprawde dobra. Jezeli ktos ma niesmaczna wode to ze wzgledu
na stare rury wodociagowe. Co maja do tego szczury ktore sa usuwane na
wejsciu ???

Zreszta pije wode z kranu od jak napisalem paru ladnych lat i nic mi
po niej nie jest a woda mi smakuje. Czesto zreszta jak wstane w nocy i
chce mi sie pic, zamiast robic sobie herbate (nieee chceee sieeee....
zieeeeeeeewww :-) ), pije z kranu.

Lukasz,
        ktory na szczescie nie musi juz uzerac sie na uczelni z roznymi
patafianami, ktorych panstwo nie wiedziec dlaczego utrzymuje na swoim
wikcie.

On Tue, 26 Sep 2000, Lukasz Jakubowski wrote:
Pietnuje Uniwersytet Mikolaja Kopernika w Toruniu (a szczegolnie Wydzial
Sztuk Pieknych) za traktowanie studentow troche gorzej niz alfons swoje
kurwy.
Pietnuje stare rury uczace na ww. wydziale za to, ze sa zawistne,
zlosliwe, stetryczale, zwyczajnie glupie i niezwyczajnie wredne.


Szczerze? A czego oczekujesz od podstarzalej, sfrustrowanej kobiety?

Ship log, stardate: [-30]5478.1, Jacek Kijewski reports:

On Tue, 26 Sep 2000, Lukasz Jakubowski wrote:

| Pietnuje Uniwersytet Mikolaja Kopernika w Toruniu (a szczegolnie Wydzial
| Sztuk Pieknych) za traktowanie studentow troche gorzej niz alfons swoje
| kurwy.
| Pietnuje stare rury uczace na ww. wydziale za to, ze sa zawistne,
| zlosliwe, stetryczale, zwyczajnie glupie i niezwyczajnie wredne.

Szczerze? A czego oczekujesz od podstarzalej, sfrustrowanej kobiety?


A zwłaszcza "artystki" (skoro piszesz że to na WSP).

| Pietnuje Uniwersytet Mikolaja Kopernika w Toruniu (a szczegolnie Wydzial
| Sztuk Pieknych) za traktowanie studentow troche gorzej niz alfons swoje
| kurwy.
| Pietnuje stare rury uczace na ww. wydziale za to, ze sa zawistne,
| zlosliwe, stetryczale, zwyczajnie glupie i niezwyczajnie wredne.

| Szczerze? A czego oczekujesz od podstarzalej, sfrustrowanej kobiety?

A zwłaszcza "artystki" (skoro piszesz że to na WSP).


wiesz, stara, pomarszczona, maz ja zdradza, socrealizm sie skonczyl, wiec
wszystko, co potrafila, jest nieprzydatne poza uczelnia...

To na kim ma sie odegrac, jak nie na studentach?

Gdy będziesz zmieniał tłumik w stacji nie-ASO, zwróć uwagę na:

- sposób łączenia starej rury z nową
- odległość miejsca łączenia od podwozia

O co chodzi?
Dotyczy to _tylko_ niektórych kombinacji samochodów i łączenia "na obejmę".

Np. w przypadku Laguny I, jest bardzo mało miejsca z prawej strony rury,
która z powodu nałożenia nań obejmy znacznie przybliża się do elementu
podwozia.
Tłumik i rura zawieszone są elastycznie, aby nie przenosiły drgań na całą
karoserię. W rezultacie, na zakrętach w lewo, czasami przy uruchamianiu i
podczas jazdy z dużą prędkością przy określonych zawirowaniach powietrza,
obejma łomotała w podwozie. ASO zaleca łączenie nie na obejmę, tylko na rurkę
o nieco większej średnicy. O tym "pan Henio" nie wiedział... A z ojcem
musieliśmy wykombinować "patent" na odpowiednio elastyczne, lecz skuteczne
odciągnięcie rury.

Tak więc zobacz ile masz miejsca, jeśli będzie ciasno i facio będzie chciał
robić "na obejmę", to lepiej od razu zaprotestuj, bo potem jak potrząśnie
rurą to okaże się, że obejma bije w podwozie. Ale czy wtedy będzie mu się
chciało robić na nowo? Nie sądzę.

pozdr,M

| A tak z ciekawosci, obecni na tej grupie absolwenci - kiedy konczyliscie
| V
| LO ?

Ja (skromnie mowiac) 1985
(Ciekawe, czy bedzie na grupie ktos z wczesniejszych rocznikow )

Tomek


A ja i Kali matura 1995:) dziesieciolecie teraz;)

MadziaK - stara rura:)

Witam
Czy ktoś z szanownych tu obecnych wie, dlaczego już chyba trzeci rok z
rzędu fontanna w parku Jana Pawła II na Ursynowie (koło kościoła przy
metrze Stokłosy) nie działa?


Napewno pomogły w tym stare rury...

Starym rurom - babom nie pasowało, że się dzieciaki plusczą i pokrzykują w
upały.
Niejednokrotnie widziałem jak sterczały przy fotannie i starały się wygonić
dzieciaczki.
Poza tym pewnie kwestie sanitarne, ale kurcze, wystarczy raz dziennie wodę
zmienić chyba?

Seco

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:


(...)

Napewno pomogły w tym stare rury...


Kurde... to nie jakas kosztowna usterka techniczna tylko jakies stare
purchawy unieruchomily fontanne? Koszmar :/

PZdr
   Leukocyt

Rozmawiałem kiedyś przy ujęciu wody nad Zalewem z facetem z
wodociągów i powiedział mi, że nie ma podziału. System jest jeden,
tyle że z jednej strony pompują wodę z ZZ a z drugiej z Wisły. Ci
na północy mają napewno z ZZ a ci na południu z W. Ci "po środku"
mogą mieć jakiegoś blenda. Woda z ZZ jest teoretycznie gotowa do
picia bez gotowania, nie wiem jak z wiślanką. Nie jestem fachowcem
od wodociągów a jedynie cytuję wypowiedź wodociągowca.


Z tego co pamiętam z pogadanki w Filtrach, to woda jest rzeczywiście
doprowadzana z dwu źródeł: z Wisły, przez ujęcie przy Grubej Kaśce i z
Zalewu Zegrzyńskiego. Ale wpada ona najpierw do Filtrów, gdzie jest
odpowiednio obrabiana. Oczywiście z różnym rezultatem...

Ps. Ja wody z kranu nie używam w celach spożywczych. Mieszkam na Starej
Ochocie i kranówa jest niestety często śmierdząca. Do tego jest
brązowa, ale to raczej przez stare rury.

Ps. Ja wody z kranu nie używam w celach spożywczych. Mieszkam na Starej
Ochocie i kranówa jest niestety często śmierdząca. Do tego jest
brązowa, ale to raczej przez stare rury.


U mnie jakiś tydzień, 2 tygodnie temu woda zalatywała ( przez parę dni)
jakąś wodą kolońską, w smaku też.  
Filtr do wody nawet nie pomagał tego świństwa zlikwidować.

Pozdrawiam,

Musta <musta[usun]f@poczta.onet.plwrote:
| Zdaje sie ze remont komory cieplowniczej.
| remont magistrali. Nie tylko dolna ale tez pewien odcinek sobieskiego.
| Dzisiaj bylo widac wykopana stara, za przeproszeniem, rure.
no i nie ma cieplej wody do soboty


co prawda stara rura okazala sie obejsciem ale skoro nie ma wody...
Komora wydaje mi sie jest blizej dolnej niz jest dzisiaj dziura. Tuz obok sklepu
i siedziby banku.

Uroki wielkich miast poprostu

jedrus wrote:
http://mokotow.btx.pl/content/view/124/108/


Nie widzę w tym tekście ani jednego argumentu opisującego co będzie
gorsze przy prywatnym SPECu. Czyli jak zwykle - jedynym powodem oporu
jest standardowa wielka wojna z wyprzedawaniem Polski. Z przykrością
muszę powiedzieć, że mój patriotyzm (niewielki, ale jednak) oraz dbałość
o dobro tego miasta i tej firmy podpowiadają jednoznacznie: "sprzedać!".
Nie mówiąc już o ekonomii ;]

No cos Ty, nie rob ze mnie rasisty ;)


Nacjonalisty jeśli już.

Chodzi o to, ze zamiast (patrz swoje a,b,c,d) sprzedaje sie komu
popadnie a raczej kto wiecej posmaruje bez wzgledu na interes miasta i
jego mieszkancow. STOEN to czyj?


Chodzi Ci o RWE? Firma niemiecka. A co - jesteś niezadowolony z usług
STOENu? Bo ja zażaleń żadnych nie mam. Do SPECa prędzej. Nie uwierzę w
teksty, że dostarczanie wody jest trudniejsze niż prądu. Operujemy mózgi
i latamy w kosmos, a ktoś mi mówi, że woda nie jest gorąca, bo są stare
rury :D

pozdrawiam,
Kosu

PB wrote:
- przez pol roku wlewalem kiedys wode wprost z kranu do czajnika i ja
gotowalem - smak bez zarzutu, czajnik tez przezyl;-)


Generalnie to wszystko zależy od oczekiwań. Woda w Warszawie
rzeczywiście nie jest zła ostatnimi czasy. Ja leję taką z kranu do
czajnika zdecydowanie dłużej niż pół roku i żyję jak widać, przy czym
woda na Ochocie jest chyba jedną z lepszych w mieście. Można tu się
kłócić o zdrowie i oczywiście woda z Wisły filtrowana i płucząca stare
rury ma skład inny niż taka z 300 metrowego odwiertu. Jest teoretycznie
zdrowsza (właściwie mniej szkodliwa), ale i tak żyjemy w miejskim syfie.
To tak jakby się pracowało na budowie i myło jedną rękę do dłubania w
nosie, ale jadło drugą - brudną :P

Rzeczą inną są wrażenia smakowe. Choć ta rurowa jest do przełknięcia, to
wg mnie oligoceńska jest po prostu o klasę lepsza. Inaczej smakuje
herbata (czuć to szczególnie w zielonej), inaczej smakuje z bidonu na
rowerze, kiedy zaczynam ją naprawdę cenić (nie ma kranu w zasięgu ręki
;]). Glony w bidonie się pojawiają, ale wolę glony niż osad miedzi :P

pozdrawiam,
Kosu

"GooS" <g@as.gnet.plwystukał w

| Poszli... Ale na rowerek już nie poszedłem... Ale rury śliczne... ;-)
bawisz sie z nimi?


Co młoda rura, to nie stara rura... ;o)

| Nieprawda - score jest _jeszcze_ pusty, a butelka _już_ pusta...
Co za różnica? I tam, i tu dno ;-P <Michał Koziara

| Lubimy. Po 6 browcach. ((;
| na dodatek na stołach i bez odzieży....:)
| I kto tu jest lubieżny? ;)
Przy rurze?


Po tylu browarach to nieważne czy panienka jest fajna czy też jest starą
rurą.

kATON

kATON napisał(a) w wiadomości: <62Bi2.51107$O1.4615@news.tpnet.pl...

| | na dodatek na stołach i bez odzieży....:)
| I kto tu jest lubieżny? ;)
| Przy rurze?
Po tylu browarach to nieważne czy panienka jest fajna czy też jest starą
rurą.


O tak....
Nie ma brzydkich kobiet... tylko wina czasem brak...

| Po tylu browarach to nieważne czy panienka jest fajna czy też jest
starą
| rurą.
O tak....
Nie ma brzydkich kobiet... tylko wina czasem brak...


Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie na ten drażliwy temat. Gdy chlewam w
lokalu i zaczyna podobać mi się babcia klozetowa to znak, że powinienem
skończyć pić ;)

| Po tylu browarach to nieważne czy panienka jest fajna czy też jest
| starą rurą.
| O tak....
| Nie ma brzydkich kobiet... tylko wina czasem brak...
Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie na ten drażliwy temat. Gdy chlewam w
lokalu i zaczyna podobać mi się babcia klozetowa to znak, że powinienem
skończyć pić ;)


Niestety w dzisiejszych lokalach coraz rzadziej spotyka się WC-babcie...

kATON

Myślisz, że ruszy?


ruszy albo już ruszyło.
na początku tyg. była dostawa rur wodociągowych  na teren lotniska - ok. 700
mb
chyba pod rozbudowę,  lub wymianę starych rur.
ale fakt że coś robią
pozdr.
gretzky

Macie wodę? Znowu od ponad godziny mam sucho w kranie. Ciekaw jestem czy
to większa awaria, czy bardziej lokalna...


Zaczęły się temperatury w okolicach 0.
Przyjdzie zima, to bedzie tak co chwila.
Znaszy się stare rury znaczy się ;)

| Macie wodę? Znowu od ponad godziny mam sucho w kranie. Ciekaw jestem czy
| to większa awaria, czy bardziej lokalna...

Zaczęły się temperatury w okolicach 0.
Przyjdzie zima, to bedzie tak co chwila.
Znaszy się stare rury znaczy się ;)


Akurat wczoraj przyczyną była Polaqua, która swoim zwyczajem wbiła się
koparką w rurę magistrali. Rutyna :-)

CZACHO rzecze:

| Dokładnie w taki sam sposób wybrałam swoją szkołe średnią. :o)
hehehe :))) wygoda przede wszystkim :)


A ja myślałam, że tylko mnie dotknęła głupota..... ;oP

| A co do kobiet... hmmmm... żeby jeszcze były na poziomie...
| Ale przynajmniej masz wybór. W mojej klasie było 20 bab i
| jeden facet. ;o)
fajnie :)))) tylko u mnie nie ma na czym oka zawiesić ;/
Za to jak nie zdam (ale to raczej nie nastąpi) wpadnę do klasy 33/2 :)


16 i pół kobiety na głowę..... toż to harem! ;oP

| A co do szkoły... to nawet mnie to interesuje... ale już męczy...
| Dużo jeszcze Ci zostało?
już za rok matura :))))


O matko kochana, ale stara rura jestem! ;oP

| | A co do szkoły... to nawet mnie to interesuje... ale już męczy...
| Dużo jeszcze Ci zostało?
| już za rok matura :))))
O matko kochana, ale stara rura jestem! ;oP


Zaczynasz sie kruszyc? ;)

IQI pyta:

| | A co do szkoły... to nawet mnie to interesuje... ale już męczy...
| Dużo jeszcze Ci zostało?
| już za rok matura :))))
| O matko kochana, ale stara rura jestem! ;oP
Zaczynasz sie kruszyc? ;)


Ale nie pękać. ;oP

IQI pisze:

| | O matko kochana, ale stara rura jestem! ;oP
| | Zaczynasz sie kruszyc? ;)
| Ale nie pękać. ;oP
| Znaczy wapniak jeszcze nie jestes ;)
| Po renowacji.... ;oP
i konserwacji ;)


A to na bieżąco..... ;o)

aramin <ara@box43.gnet.plnapisał/a
news:dy%R4.44073$O4.907658@news.tpnet.pl

Witaj

| hehehe :))) wygoda przede wszystkim :)
A ja myślałam, że tylko mnie dotknęła głupota..... ;oP


aż tak nie narzekam.

| Za to jak nie zdam (ale to raczej nie nastąpi) wpadnę do klasy 33/2 :)
16 i pół kobiety na głowę..... toż to harem! ;oP


i nawet fajne :)

| już za rok matura :))))
O matko kochana, ale stara rura jestem! ;oP


cóż :))))) miło być młodym ;D podpowiem, że na razie idę zgodnie z
programem, tzn. nie kiblowałem :D

Rafal M wrote:
On 6 Cze, 09:31, tomek wilicki <terran@wp.plwrote:

| Pocieszę, że 90% wód dostępnych w kraju ma skład jak kranówka, bo po
| prostu jest lana z kranu - tyle, że nie mają w składzie chloru.

A pochwal sie ktore sa w tych pozostalych 10% :)


a pojęcia nie mam, ja biorę to, co jest niegazowane i tanie - żeby po prostu
chloru z kranu uniknąć i nadmiaru metali ciężkich (mamy stare rury w
blokach). No i warunek - musi być sześciopak, żeby wygodnie nieść :D