Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: staw skokowy

Wielkie dzieki za jakies podpowiedzi
Pozdrawiam
Adam

Wczoraj mialem stluczke, nie z mojej winy. W czasie tego zdarzenia
poturbowalem stope (karetka odwiozla mnie do szpitala na RTG) nie
mam nic  zlamanego ale lekarz stwierdzil skręcenie i naderwanie
stawu skokowego i  skierowal mnie tylko do dalszej obserwacji do
mojego lekarza rodzinnego.  Zalozona szyna na nodze i wlasciwie tyle
- pozostal bol i pytanie czy  dostane cos z NW (w koncu po cos te
skladke place). Kilka pytan: 1. Czy jest sens ubiegac sie o jakies
odszkodawanie ( bo jak mam chodzic po  jakichs lekarzach, urzedach
itp itd i dostac 50 zl to mam to gdzies) ?


sprawdź jaka jest suma ubezpieczenia tego NW. Za każdy procent utraty
zdrowia dostaniesz tyle procent sumy ubezpieczenia. W przypadku
skręcenia przypuszczem, że będzie to kilka procent więc może się okazać
że nie warto zgłaszać bo stracisz zniżki (nie wiem czy tylko za NW czy
za całe OC). Chodzić po lekarzach i zbierać dokumenty i tak musisz żeby
się wyleczyć, poza tym konieczne jest to do złożenia roszczenia z OC
sprawcy.

2. Jesli warto to jaka
jest dalsza droga do uzyskania jakichs pieniedzy ?


zgłaszasz szkodę z NW przedkładasz dokumenty z leczenia (z wszystkimi
rachunkami) i czekasz na kasę.

3. Jak dlugo musi
sie ciagnac moja niesprawnosc fizyczna


IMHO to nie ma znaczenia jak długo, ważne że jest skęcenie

ale adidasami nie jest tak latwo wkopac komus twarz do srodka... ;(

| galach, odbijajac sie od stoku po ktorym wchodzisz. Sielanka. W niskich
| butach latwo sobie skrecic noge, ale cierpiac na 'nawykowe skrecenie
stawu
| skokowego' uwazalem na to, aby stapac bezpiecznie. Jednak po 7-godzinnym
| spacerku (nasz przewodnik, w liceum uczeszczal do klasy turystycznej,
| pomylil szlak z granica panstwa) moje nogi funkcjonowaly bez zarzutu,
| natomiast moja towarzyszka... lepiej nie mowic. Lepsze jednak
przemokniete
| adidasy, niz przemokniete, twarde i ciezkie glany. Tylko kto sie w
glanach
w

ale adidasami nie jest tak latwo wkopac komus twarz do srodka... ;(


zaufaj staremu dresowi daje rade wkopac adidasami twarz do srodka

Do thaziego/thaza? A moze zrobic jakis dzial dotyczacy kontuzji sportowych
:D Przeciez sport to zdrowie (sam jestem po rekonstrukcji ACL kolana
prawego :D )


"Sport to zdrowie" - tak sobie pomyślałem, jak połamałem staw skokowy na
lodowisku ;-). Święta i sylwester w gipsie. Narty i podobne sporty dopiero w
następnym sezonie ;-(

PS. Gdzie można "naskarzyć" na lodowisko te przy Zwierzyńcu? Wpuszczają
ludzi do oporu, ile przyjdzie tyle wejdzie, a potem nie ma jak jeździć. Co
pół minuty ktoś na ciebie wpadnie, albo nogi podetnie i nie ma jak sobie
pojeździć.

Pozdrawiam
Adam

Oyer

Jeździs ię jak po tarce, taki stukot jak na starej drodze do Wrocławia,
czy mocno się zużywają tego nie wiem, bo mocno unikam tego podłoża


a czy od tego nie zużywają sie też stawy skokowe? (na rolkach nie jezdze i
nie znam się, wiem tylko, że te stawy są naprawdę wrażliwe na tego typu
"nietypową eksploatację")

pozdr
Tomek

Mam nadzieje, ze sie tam spotkamy, choc...
:-(( nie wiem, czy bede w stanie dojechac... :-((
Podczas piatkowego meczu na Mistrzostwach Polski Dziennikarzy w Pilce
Kopanej doznalem kontuzji stawu skokowego... (ale to brzmi!) Noga jak
bania,
cos tam nie tak w tej kostce... Boli...
Moze sie wykuruje...


UU.. to juz gorzej.
Ale za 2 tygodnie moze juz wyzdrowiejesz
Kuruj noge i przyjezdzaj:)

Mam nadzieje, ze sie tam spotkamy, choc...
:-(( nie wiem, czy bede w stanie dojechac... :-((
Podczas piatkowego meczu na Mistrzostwach Polski Dziennikarzy w Pilce
Kopanej doznalem kontuzji stawu skokowego... (ale to brzmi!) Noga jak
bania,
cos tam nie tak w tej kostce... Boli...


wiem co czulesz..ja dostalam w kostke z glana..i od tygodnia jecze i
stekam:) wiec jak przyjedziesz to nie bedziesz sam kulawy:)

Moze sie wykuruje...


pewnie ze tak! musisz!!!!

[Kuba] wrote:
| A i wiekszosc stawia stope od piety:-)
BTW jeden koles co biega maratony mowil mi ze takie bieganie moze
doprowadzic do problemow z krwia. Niszczenie czerwonych krwinek czy
jakos tak...


No tak daleko bym sie nie posuwal, moze jakas tam teoria na to istnieje, ale
glownym powodem jest konstrukcja sawu skokowego.
Obciazenia stawow rosna znacznie w zaleznosci od predkosci biegu, gdy stawia
sie podczas biegu od piety nie ma nic co moze zaamortyzowac obciazenie na
odcinku od piety do kolana, w przypadku stawiania od srodstopia mamy
amortyzacje w stawie skokowym.

podczas biegu oraz stosowanie dobrego obuwia.


No do biegania powinny byc elastyczniejsze niz do chodzenia, niewskazana
jest twarda podeszwa i cholewki poza staw skokowy.
Ale taz za cienka podeszwa tez nie moze byc bo mozna sobie stopy poodbijac w
przypadku biegania po twardej sztucznej nawierzchni.
Pozdrufka Speedy

Myślę że tak naprawdę Brazylia dzisiaj grała wspaniale i nikt  nie miał z
nimi żadnych szans.
Mieli swój dzień i tyle.Nasi dzisiaj grali tak sobie.Są już widac bardzo
zmęczeni.Srebro to na prawdę duuuuuży sukces.
Pozdro.


To wszystko prawda, ale ... chyba duży błąd taktyczny ze strony trenera
i Gacka. Trener widząc problem nie powinien asygnować go do gry, a Gacek
sam powinien zrezygnować, powiedzieć, że niestety ale nie da rady.
Po prostu nie da się grać gdy coś boli, a jak ktoś miał skręcony staw
skokowy i próbował grać nawet dla zabawy wie o czym piszę,
najzwyczajniej w świecie organizm broni się przed bólem i noga nie chce
iść tam gdzie jej każemy, przez to nasza reakcja jest spóźniona. Reszta
zespołu zamiast grać myślała jakby tu pomóc naszemu libero i próbowała
odbijać za niego piłki. Efekt widzieliśmy pogrom w pierwszym secie do 12
i Brazylia rozpędzona na maxa, a Brazylii rozpędzonej zatrzymać się nie da.
I tak jestem dumny z tego co pokazali we wszystkich dziesięciu meczach
poprzedzających finał i mimo wszystko za postawę w finale (drugi set był
ok) no i za gest w stronę nieodżałowanego Arka.

| Widziałeś może kiedyś tylne kończyny psa?

a ty widziales smokopsa? ;_) he,he

no wez sie przyczep jeszcze ze kolory nienaturalne..


Kolory mogą być, ale kolega zwrócił słusznie uwagę na nienaturalny układ
tylnych kończyn. Czasem ludziom wydaje się, że czworonogi mają nogę w
kolanie wygiętą w przeciwnną stronę niż my - co nie jest prawdą. W
rzeczywistośi zwierzaki mają krótsze udo, które nie wystaje tak jak u nas i
staw, w którym - jak nam się czasem wydaje - noga się zaczyna to w istocie
staw kolanowy, a ten wygięty do tyłu to staw skokowy. Na obrazku wydaje się
więc czegoś brakować, jakby tylne kończyny zaczynały się stawem kolanowym
nie zaś - jak powinno być - biodrowym. Wyszłoby potem coś dziwnego przy
animacji.

tylnych kończyn. Czasem ludziom wydaje się, że czworonogi mają nogę w
kolanie wygiętą w przeciwnną stronę niż my - co nie jest prawdą. W
rzeczywistośi zwierzaki mają krótsze udo, które nie wystaje tak jak u nas i
staw, w którym - jak nam się czasem wydaje - noga się zaczyna to w istocie
staw kolanowy, a ten wygięty do tyłu to staw skokowy. Na obrazku wydaje się
więc czegoś brakować, jakby tylne kończyny zaczynały się stawem kolanowym
nie zaś - jak powinno być - biodrowym. Wyszłoby potem coś dziwnego przy
animacji.


a kto powiedzial ze to jest rzeczywisty zwierzak...

wiecie co wam powiem... przypierdalacie sie do czego sie da....

nudzi mnie to z lekka - dajcie na luz, gdyby wszyscy ludzie mieli takie klapki na oczach
jak slynni "komentatorzy kup", nie powstaloby nic nowego, bo kazda nowa mysl techniczna,
kazdy nowy wychodowany gatunek zwierzecia itd. byloby juz do czegos podobne.

Bardzo się cieszę z Twojego sukcesu, serdecznie gratuluję
i ciekawam niezmiernie, któreż to z Twoich wierszy tak
zachwyciły jurorów. Jeśli nie prezentowałaś ich jeszcze
na php-ie, daj nam się również nacieszyć, hm?


prezentowałaś:
czary Mary
podróże sakralne
torowiska
asystentka
Sri Lanka

ps. żelatyny dużo wcinaj, podobno od tego w zastraszjącym
     tempie zrastają się gnaty!


a priony!!

miałam ledwie staw skokowy skręcony,
drobiazg, co prawda lewą nogę mam znacznie chudszą
i wiotką, ale pani fizjoterapeutka twierdzi że do wesela
-zmężnieje.

:)nna pa,pa

Pędzę do ciebie pociągiem który wygląda
jak siostra kolei transsyberyjskiej
tnie powietrze na pół, popycha głową biały wiatr

Plączą się tory i myśli się plączą, za oknem
świerki z leśnych szkółek ciągną za włosy mgły,
mgły kichają niebu w twarz, a ty

wieczorem całujesz mnie na Franciszkańskiej.

Niebieskie 'tramwaje z Bronowic' popiskują
na nasz widok - syjamskie kamienice przechylają się
i czarne zdarzenia wypadają kominem

aż za paznokciami mróz, aż staw skokowy
rozsypuje się w trzask

Pędzę od ciebie pociągiem który przypomina
brata kolei transsyberyjskiej:
gwiżdże na semafory, ściga szary wiatr.

Krótka historia nogi łamiącej się na prostej drodze
Zimą
Pędzę do ciebie pociągiem który wygląda
jak siostra kolei transsyberyjskiej
tnie powietrze na pół, popycha głową biały wiatr
Plączą się tory i myśli się plączą, za oknem
świerki z leśnych szkółek ciągną za włosy mgły,
mgły kichają niebu w twarz, a ty
wieczorem całujesz mnie na Franciszkańskiej.
Niebieskie 'tramwaje z Bronowic' popiskują
na nasz widok - syjamskie kamienice przechylają się
i czarne zdarzenia wypadają kominem
aż za paznokciami mróz, aż staw skokowy
rozsypuje się w trzask
Pędzę od ciebie pociągiem który przypomina
brata kolei transsyberyjskiej:
gwiżdże na semafory, ściga szary wiatr.

| www.dziennikwschodni.pl/arek
| byłam na Twojej stronie. jejku!! bardzo bardzo pod wrażeniem.
| tylko że ja zasadniczo nie znam się na malarstwie ani współpodobnych
prawda... już nawet napusciłem na Arka Manię,
żeby się fachowo wypowiedziała, ale na razie kręci nosem.


z lenistwa czy niesmaku?

ps. no i jak z nogą. jeszcze boli?


poleciał mi staw skokowy
a boli piszczel i kolano
i oczywiście tyłek od leżenia.

ps2. 'ga ga' jednak znacznie lepsza :)


no ba!! krótka historia jest z bólu wzięta
nie może się czytać zbyt dobrze.

zawsze A. :)

poleciał mi staw skokowy
a boli piszczel i kolano
i oczywiście tyłek od leżenia.

| ps2. 'ga ga' jednak znacznie lepsza :)

no ba!! krótka historia jest z bólu wzięta
nie może się czytać zbyt dobrze.

zawsze A. :)


Wyrazy w ogromnych ilościach. Wiem, co to znaczy, jeszcze nie zdążyłam zapomnieć
:-(
A wiersz mi się podoba, a najbardziej siostra kolei transsyberyjskiej i szary
wiatr. Zdrowiej szybko!

| las na przełęczy Woliborskiej, gęsta mgła (impresja)
| ----------------------------------------------------
[...]

Z niechęcia przyznaję się do oczarowania. [...]


i jest doświadczenie autora nieprzekazywalne
(i tylko bawi, tylko zasmuca, podsuwa skojarzenia jak zabawki,  lub nie,
autor zaś - czuje wodę ściekajaca po plecach, mysli o samochodzie: czy
ruszy, czy pieszo, ma mokro w butach i odciski / lecz może nie: siedzi przed
betonowa scianą z zeszłorocznym śladem zaskoczonej muchy - jedynego
stworzenia ...)

czytelnik - cóż, brakuje mu potu i odcisków albo zwichnietego stawu
skokowego, albo kapcia-opony ... czytelnik we mnie samym, bardzo
niezadowolony, domaga sie wtedy klawiatury, po co ? żeby przepchać - a co ?
ano problem - a dokąd to przepchać ? a do nastepnego czytelnika - niech ma !

pozdrawiam
r

czytelnik - cóż, brakuje mu potu i odcisków albo zwichnietego stawu
skokowego, albo kapcia-opony ... czytelnik we mnie samym, bardzo
niezadowolony, domaga sie wtedy klawiatury, po co ? żeby przepchać - a co
?
ano problem - a dokąd to przepchać ? a do nastepnego czytelnika - niech ma


!

Ach, to tak rodzi się czytelnictwo?! Na zasadzie: niechmania?
A pewnie!, czytelnik to najczęściej spekulant i chimeryk, warto go "dopchać"
chociażby w celech wentylacyjnych.

T.

Trimalleonäre OSG-Fraktur li.- rozumiem jako: Potrójne złamanie kostki
stawu skokowego górnego lewego
Drittelrohrplatte - zastanawiam się, czy chodzi o płytę LCP
Zugschraube - rodzaj śruby za pomocą zamocowano powyższą
Drittelrohplatte, znalazłem na jakimś forum tłumaczenie "śruba
ciągnąca"
Retention InnenknĂśchel = rozumiem jako unieruchomienie kostki
przyśrodkowej po uprzednim otwartym nastawieniu (offene Reposition).
Perkutane Verschraubung = wstępnie przyjąłem "podskórne połączenie
śrubami/wkrętami"; kontekst: perkurante Verschraubung des Volkmann
Dreiecks
Następnie widzę zdanie: Die Osteosynthese ist Ăźbungs-, jedoch nicht
belastungsstabil. = Jak brzmi?: Stabilność osteosyntezy pozwala na
ćwiczenia ruchowe, jednakże nie na obciążenia.
Belastungsaufbau - zwiększenie obciążenia (po ok. 6 tyg. i wstępnym
obciążaniu do 20kg masy ciała)
Operative Versorgung - zauważyłem, że lekarze używają pojęcia "naprawa
operacyjna"

I jeszcze parę pojęć operacyjnych:
Donati-RĂźckstichtechnik - chodzi o szew (dla mnie szew skórny typu
materacowy-pionowy).
Aufgehen auf die Fraktur - dla mnie "wykonanie dojścia do miejsca
złamania" (po wcześniejszym rozcięciu)
Bohrdraht - rozumiem, że chodzi o drut Kirchnera wprowadzany na
wiertarce

Z góry dziękuje za wszystkie uwagi i życzę wszystkim Szczęśliwego
Nowego Roku 2008 :)

Potrójne złamanie kostki stawu skokowego górnego lewego


Moim zdaniem raczej: Złamanie trójkostkowe lewego górnego stawu skokowego.

Perkutane Verschraubung


"perkutan" to "przezskórny" a nie "podskórny"

Operative Versorgung


zaopatrzenie operacyjne

Pozdrawiam,
Magda

Tym razem mam problem z przetlumaczeniem:

złamanie kostek goleni - chodzi o to, ze to zlamanie nie moze dotyczyc calej
kosci, tylko czesci kosci w obrebie kostki, czyli w obrebie stawu
skokowo-goleniowego. Samo zlamanie goleni to by bylo "tibia fracture"? A z
tymi kostkami, to juz nie mam pojecia :)

aparat własnego pomysłu - glownie zalezy mi na tym "wlasnego pomyslu". Np w
sensie - naukowcy zastosowali w doswiadczeniu aparat wlasnego pomyslu.

skręcenie stawu skokowo-goleniowego - problem w tym, ze staw
skokowo-goleniowy to "talocrural joint", ale z tego, co zdazylam zauwazyc,
to sie nie mowi "talocrural joint sprain", tylko "ankle sprain". No i nie
nie wiem, czy to jest to samo, czy nie :) Moze ktos mnie poratuje? :)

Dzieki wielkie :))

Agnieszka

skręcenie stawu skokowo-goleniowego - problem w tym, ze staw
skokowo-goleniowy to "talocrural joint", ale z tego, co zdazylam zauwazyc,
to sie nie mowi "talocrural joint sprain", tylko "ankle sprain". No i nie
nie wiem, czy to jest to samo, czy nie :)


Jak najbardziej ankle sprain (jw.)

aparat własnego pomysłu - glownie zalezy mi na tym "wlasnego pomyslu". Np w
sensie - naukowcy zastosowali w doswiadczeniu aparat wlasnego pomyslu.


Np. of their own design.
Ktoś mi kiedyś doradzał sformułowanie "personally worked-out", ale to był
Hindus i jakoś mi nie brzmi zgrabnie, chociaż może akurat jest OK.

Adam Skalski

Ankle fracture lub malleolar fracture.
Kłopot wynika stąd, że po polsku potocznie kostka oznacza cały staw
skokowy
(skokowo-goleniowy), a anatomicznie - tylko jego część: jast kostka boczna
i
przyśrodkowa. Po ang. używa się ankle i potocznie, i anatomicznie na
określenie
całego stawu (również: ankle joint), a kostka przyśrodkowa/boczna to
malleolus
(wtedy - malleolar fracture: unimalleolar fr., bimalleolar, trimalleolar).


No wlasnie, tez zauwazylam, ze po angielsku pisza ankle a ja juz nie wiem,
czy im chodzi o kostke, czy o ten staw skokowo-goleniowy :) Ale mysle, ze
jak przetlumacze zlamanie kostek goleni jako ankle fracture, to bedzie
wiadomo o co chodzi :)

Jak najbardziej ankle sprain (jw.)


dzieki za upewnienie :)

Np. of their own design.


hmm, cos takiego wymyslilam, ale sie zastanawiam, czy nie ma czegos
lepszego.

Ktoś mi kiedyś doradzał sformułowanie "personally worked-out", ale to był
Hindus i jakoś mi nie brzmi zgrabnie, chociaż może akurat jest OK.


No tez bym chciala wiedziec, czy to jest OK, bo nawet calkiem mi sie podoba
:)

Agnieszka

Tutaj potrzebny szerszy cytat ( albo, jak mówi Piotr: kontekst )
DMS
WV am 14.02

Pozdrowienia
Arek

| "zlamanie trojkostkowe goleni prawej z przemieszczeniem"

trimalleolar fracture with dislocation


Dodajmy jeszcze, po której stronie - że "(fracture) of the right ankle",
ewentualnie "of the right leg". Wprawdzie ankle to nie goleń, ino staw
skokowy, ale chodzi o to samo i tak się przyjęło.
:-)
AdamS

AdamS wrote:
retina <fema@wytnijtopoczta.onet.plnapisał(a):

| "zlamanie trojkostkowe goleni prawej z przemieszczeniem"

| trimalleolar fracture with dislocation

Dodajmy jeszcze, po której stronie - że "(fracture) of the right
ankle", ewentualnie "of the right leg". Wprawdzie ankle to nie goleń,
ino staw skokowy, ale chodzi o to samo i tak się przyjęło.
:-)
AdamS


Dzieki rowniez.

BTW, mam jeszcze taka formulke;-):

"Karta informacyjna o swiadczeniach udzielonych osobie uprawnionej do
swiadczen zdrowotnych na podstawie przepisow o koordynacji."

Ma to jakis odpowiednik w angielskim?

Pzdr,
Blazej

Określenie brzmi "zespół obrzękowo-bólowy"
"obrzęk" to "oedema"; istnieje coś jak "oedematous", "zespół" to pewnie
będzie "syndrome", ale jak to wszystko ładnie połączyć?
Czy ktoś ma jakiś pomysł? Za każdą sugestię będę wdzięczna :)
Co do kontekstu, to taki właśnie zespół, a konkretnie "przewlekły zespół
obrzękowo-bólowy" może powstać po skręceniach stawu skokowo-goleniowego :)
Ale tamto wiem, tylko z tym zespołem mam problem.

TIA

Użytkownik Yaga <AgaCh@poczta.fmw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:98oqql$40@news.onet.pl...

Czy ktos wie, jak  to bedzie:
- przednio-boczny zespół zderzeniowy
- staw skokowo-goleniowy
- aparat więzadłowo-torebkowy
TIA :)))  Yaga


----
okropnie mi sie nie chce tlumaczyc wlasnych rzeczy, wiec ....
przednio-boczny - anterolateral  .... [crash ????]  syndrome
    [w slowniku med. zderzenie nie wystepuje; czy kontekst jest medyczny ??]
staw ... ankle joint (mortise j., talocrural j.)
aparat ... - capsular ligament to więzadło torebkowe, ale aparat w.-t. ??
        moze ligamentous - capsular system ??
zdropawiam specjalistycznie
zowisia

zowisia wrote:

Użytkownik Yaga <AgaCh@poczta.fmw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:98oqql$40@news.onet.pl...
| Czy ktos wie, jak  to bedzie:
| - przednio-boczny zespół zderzeniowy
| - staw skokowo-goleniowy
| - aparat więzadłowo-torebkowy
| TIA :)))  Yaga
----
okropnie mi sie nie chce tlumaczyc wlasnych rzeczy, wiec ....
przednio-boczny - anterolateral  .... [crash ????]  syndrome
    [w slowniku med. zderzenie nie wystepuje; czy kontekst jest medyczny ??]
staw ... ankle joint (mortise j., talocrural j.)
aparat ... - capsular ligament to więzadło torebkowe, ale aparat w.-t. ??
        moze ligamentous - capsular system ??
zdropawiam specjalistycznie
zowisia


anterolateral impact syndrome - nie na 100%
Aparat.... - okazuje się, że każda torebka stawu ma wiele więzadeł,
czyli "aparat.." to wszystkie te więzadła razem wzięte, czyli po prostu
capsular ligaments.

Mariusz

Poniżej cytuję, co udało mi się odczytać, choć nie jestem pewien, czy
wszystkie wyrazy i skróty odczytuję prawidłowo:

OSG to na pewno oberes Sprunggelenk

Im Garten mit dem li. Fuß umgeknickt. (ok, to zrozumiałe)
DMS o B  Schwellung + DS mi (albo im) Inne- u. Außenknöchel Rö OSG li
Versorgung mit US-Schu....(albo Schi...) li.
cle...e 0,4 (a może 0,9) 1x1 s.c. Pat. klärt ab, ob sie hier oder in
Polen operiert wird. Hochlagern, kühlen.

skręcenie lewej stopy w ogrodzie

DMS (Nie wiem, co to DMS) bez zmian Obrzęk + DS (???) kostki wewnętrznej
i zewnętrznej, RTG lewego górnego stawu skokowego?
Zaopatrzenie w ...
Pacjentka wyjaśni, czy będzie operowana tu, czy w Polsce. [Nogę] trzymać
  uniesioną, chłodzić.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam

Przemek

Stan po:
1. złamaniu kostki bocznej podudzia prawego
2. uszkodzeniu więzadła trójgraniastego
3. częściowym uszkodzeniu więzozrostu strzałkowo-piszczelowego dalszego
prawego
4. złamaniu kości sześciennej prawej
5. przebytym zespole Sudecka

oraz
- staw skokowo-goleniowy prawy

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Piotr Widziewicz

2. uszkodzeniu więzadła trójgraniastego


triangular ligament injury/ (lesion?)

3. częściowym uszkodzeniu więzozrostu strzałkowo-piszczelowego dalszego
prawego


partial injury (fracture?) of the right inferior tibal articulation

4. złamaniu kości sześciennej prawej


right cuboid bone fracture

oraz
- staw skokowo-goleniowy prawy


right ankle joint lub bardziej naukowo " right talocrural
articulation"

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Piotr Widziewicz


HTH

Patrycja
---------------

| Stan po:
condition (state?) after:

| 2. uszkodzeniu więzadła trójgraniastego
triangular ligament injury/ (lesion?)
| 3. częściowym uszkodzeniu więzozrostu strzałkowo-piszczelowego dalszego
| prawego
partial injury (fracture?) of the right inferior tibal articulation
| 4. złamaniu kości sześciennej prawej
right cuboid bone fracture

| oraz
| - staw skokowo-goleniowy prawy
right ankle joint lub bardziej naukowo " right talocrural
articulation"


Mhm.
IMHO lepiej joint niż articulation (także naukowo).
Ad 4. injury (fracture tu nie pasuje)

Pozdrawiam
Adam Skalski

Patrycja:
| Stan po:
| condition (state?) after:

| 2. uszkodzeniu więzadła trójgraniastego
| triangular ligament injury/ (lesion?)
| 3. częściowym uszkodzeniu więzozrostu strzałkowo-piszczelowego dalszego
| prawego
| partial injury (fracture?) of the right inferior tibal articulation
| 4. złamaniu kości sześciennej prawej
| right cuboid bone fracture

| oraz
| - staw skokowo-goleniowy prawy
| right ankle joint lub bardziej naukowo " right talocrural
| articulation"

Mhm.
IMHO lepiej joint niż articulation (także naukowo).
Ad 4. injury (fracture tu nie pasuje)

Pozdrawiam
Adam Skalski


No i w końcu się objawiłeś, zanim zdążyłam szkód narobić :-))

Patrycja
---------------

Ku przodowi [na kończynach nie ma strony brzusznej] od kostki
przyśrodkowej [tu powinno być określenie strony: prawa - lewa


Nie ma - cały opis dotyczy prawego górnego stawu skokowego.

Oporna na leczenie bolesność prawego stawu kolanowego z chondropatią
III-IV stopnia przyśrodkowej części kompartmentu oraz chondropatią
II-III stopnia w obrębie przyśrodkowej części plateau piszczeli,
powierzchni pozarzepkowej oraz łożyska rzepki.


W takim razie z łac. także tak samo używa sie "chondromalacji" - nie muszę
tego spolszczać?

Pozdrawiam
Anka Tupaj

Proszę o pomoc w następujących sprawach:

PRZEDE WSZYSTKIM orteza (tutor) uzbrojony w...

staw skokowy
staw barkowy

okolica lędźwiowo-krzyżowa (mój patent to lumbar-sacral, ale jakieś
niezgrabne...)

autorskie prawa majątkowe
wzór użytkowy/przemysłowy
prawo z rejestracji

nieprzekraczalny termin

dzięki za pomoc,
pozdrawiam,
pr

Witam,

Proszę o pomoc w następujących sprawach:
PRZEDE WSZYSTKIM orteza (tutor) uzbrojony w...
staw skokowy, w potocznym znaczeniu ('stawu miedzy kostkami')= ankle joint


(anat. talocrural articulation)

z anatomicznego punktu widzenia sprawa jest dosc zawiklana, przynajmniej
terminologicznie, a mianowicie
staw skokowy sklada sie z 2 pieter:
1. staw skokowy gorny=staw skokowo-goleniowy==talocrural articulation=ankle
joint='mortise joint'
2. staw skokowy dolny=subtalar joint
a. cz. przednia=st. skokowo-pietowo-lodkowy=anterior
subtalar/talo-calcaneo-navicular joint (ew. talocalc...)
b. cz. tylna=st. skokowo-pietowy= posterior subtalar/talo-calcaneal joint

ciut podobnie, mianowicie
potocznie staw barkowy = shoulder joint, (anat.) glenohumeral articulation
anatomicznie staw barkowy (obrecz barkowa) to:
1. staw barkowo-obojczykowy=acromioclavicular art.
2. st. mostkowo-obojczykowy=sternoclavicular art.
3. st. ramienny=humeral art.

howgh&ufff

okolica lędźwiowo-krzyżowa (mój patent to lumbar-sacral, ale jakieś
niezgrabne...); tu jest calkiem prosto = lumbosacral area


SRD PZDR

G. Palka
Osrodek Tlumaczen Medycznych
www.otm.neostrada.pl

1. Czy jest coś co szczególnie powinna jeść w tej sytuacji (np. galareta
z nóżek) ?


Mi lekarz kazał jeść zwyczajne galaretki owocowe. Miałem naciągnięte
ścięgno i ponadrywane więzadła w stawie skokowym.

U Ciebie Cyprian np. to jest to samo ;-)


ja u siebie nie mam pojecia ustawiania geometrii. stawy skokowe i kolanowe
jakos dzialaja same z siebie :)

w SCORPIO to juz co innego ;P:P:P

Tomcat wrote:
"Jakub Zawiła-Niedźwiecki" <j@astercity.netwrote in message
| Ale na prostej po samym dodaniu gazu już boków nie robi? :)

| Jak jest śnieg, albo z inych powodó bardzo ślisko to tańczy po całej
| drodze :-) Za dużo mocy i za słabe szpery.

Auć! :)


Fajnie jest, trzeba szybko kręcić i precyzyjnie operować nogami :-) Ale
szybko to tylko wygląda,bo dowolne Legacy Turbo mnie po śniegu objedzie.

| Tak czy inaczej ja tam bym mial przed nim cykora, ale bym
| wsiadl i poprowadzil :D

| :-D Wpadaj w piątek do Kielc ;-)

No can do :(
Standardowy czas brak, a poza tym mam lekko rozpieprzony prawy
staw skokowy :(


Tak tylko rzuciłem.

| Może masz ochotę mnie odwieźć do Wawy w
| sobotę wieczorem z Kraka? ;-)

W sobote wieczor to bede na weselu - zreszta - blisko wylotowki
na A4 :)


Hehe - miłej zabawy.

| PS. A wywiedziales sie ile kosztuje Nurburgring?

| Drogo :-(

Ale i tak sie wybierasz? Tylko dacha nie strzel ;)


Wybieram. Będę spokojnie jechał. Nie szybciej niż 8 minut ;-) LOL

Paweł Więcek wrote:
Thus wrote Yattaman <sp5@skrzynka.getin.pl:
| 3 dni temu przelazłem ok 10 km tym sposobem, jeszcze to w nogach
| czuję.

Brak formy i tyle. 10 km to *nie jest* dużo.


Uszkodzony staw skokowy i platfus ;-P ;-))
Oraz niezbyt sympatyczne warunki otoczenia.
Nie problem dla mnie przejść tyle.
Problem, gdy zimny wiatr prosto w mordę wieje, gdy trzeba przedzierać
sie albo przez śnieg (problem mały), albo przez śliskie miejsca (problem
większy). W lato kiedyś poszedłem dychę i nawet sie nie zmęczyłem.
Zwykle jeżdzę czymś, bo nie jestem cierpliwy (oj, to fakt) i nie mogę
sie doczekac dotarcia na miejsce ;-)
Wszystko od warunków zależy. Jakbyś 12 km (ja kiedyś...) przeszedł z
odparzonymi stopami to też brak formy ? To nie takie proste.
Forma może nie najlepsza, ale nie samą formą sie idzie... chyba, ze po
prostu inaczej rozumiemy to pojęcie... :)

No to ma prze... rabane. Zerwalem kiedys wiezadla w kolanie na nartach
i nie
polecam nikomu. Bonusowo gips przez 3 miechy...


Ja w 1993 rozpie*.*przyłem sobie staw skokowy (skręcenie) Do dzis
odczuwam skutki.
Choć gips miałem tylko pezez 2 tygodnie.

Ja w 1993 rozpie*.*przyłem sobie staw skokowy (skręcenie) Do dzis odczuwam
skutki. Choć gips miałem tylko pezez 2 tygodnie.


Ja mielem 3 miechy, bo mi jakis cymbal zle noge zlozyl w Zakopcu. Dlatego na
Woloskiej skladali drugi raz - lamanie z zaskoczenia nogi na zywca bezcenne
:]

Dobra, koniec OT :)

Użytkownik "Jakub Jackiewicz" <memp@pkt.katowice.plnapisał w
wiadomości

Adam wrote:

| Zakladam, ze jesli do autobusu jest dalej niz 10 minut marszu, to
| trudno mowic, ze to jest dostepne (miasto to nie wies, zeby do
pks-u
| isc godzine)


Spora wieś...

10 minut to zdecydowanie za mało. Moim zdaniem środek transportu
jest
dostępny jeśli czas dojścia to max 20 minut.


Hm... jak mam do autobusu powyżej 10 minut, to jest to dla mnie
niewygodne.
A jeśli 20 miało by być normą... zatem można w moim przypadku
polikwidować w ogóle autobusy jeżdzace Trasą Łazienkowską w
Warszawie...
Trochę to naciągane, ale na dystansie ok 1.8 km mam dojście do
autobusu w ok. 18 minut... Nie noga za nogą, ale przejdę taki kawałek
ponizej 20 minut...
Do tramwaju gorzej, ale też, jakbym się trochę sprężył, to chyba zejdę
poniżej 20 minut...
Ale tak kombinując za daleko zajdziemy.
Nie zapominajmy, że my przejdziemy taki kawałek w 20 minut, ale są
osoby, które piątej części tego nie dadzą rady nawet w pół godziny.
W moim przypadku, przy zmianie pogody bywa, że powłóczę nogą, bo
odzywa się uszkodzony staw skokowy.
A komunikacja miejska jest dla wszystkich. Byłbym zatem za gęstą, ale
zoptymalizowaną siecią.

Yattaman wrote:


| Hm... jak mam do autobusu powyżej 10 minut, to jest to dla mnie
| niewygodne.
| A jeśli 20 miało by być normą... zatem można w moim przypadku
| polikwidować w ogóle autobusy jeżdzace Trasą Łazienkowską w
| Warszawie...
| Trochę to naciągane, ale na dystansie ok 1.8 km mam dojście do
| autobusu w ok. 18 minut... Nie noga za nogą, ale przejdę taki kawałek
| ponizej 20 minut...
| Do tramwaju gorzej, ale też, jakbym się trochę sprężył, to chyba zejdę
| poniżej 20 minut...
| Ale tak kombinując za daleko zajdziemy.
| Nie zapominajmy, że my przejdziemy taki kawałek w 20 minut, ale są
| osoby, które piątej części tego nie dadzą rady nawet w pół godziny.
| W moim przypadku, przy zmianie pogody bywa, że powłóczę nogą, bo
| odzywa się uszkodzony staw skokowy.
| A komunikacja miejska jest dla wszystkich. Byłbym zatem za gęstą, ale
| zoptymalizowaną siecią.

Nie chodzi oczywiście o to, żeby 20 minut było normą. Powinno się dążyć do
maksymalnego skrócenia czasu dojścia. Ale są czasami miejsca, gdzie ze
względu na np.mniejszą frekwencję w nocy (jakieś tereny przemysłowe, itp.)
nie trzeba prowadzić tamtędy linii komunikacyjnej, ale mimo wszystko
gdzieś w okolicy coś powinno jeździć.

Cóż, wcześniej czy później prawe kolano też mi zacznie doskwierać - i będę
też miał operowane "trzy kolana" ;)
Swoją drogą, chyba kolano to największy bubel wśród standardowego
wyposażenia ;)


Oj, nie tylko. Projektanci stawu skokowego też fuszerkę odwalili.

Oj, nie tylko. Projektanci stawu skokowego też fuszerkę odwalili.


Siatkówka. Projektanci ośmiornic zrobili je lepiej.

Michał

Ja ze spojeniem w nodze (załamanie z przemieszczeniem) co prawda nie
jeździłem na rowerze, ale chodziłem ile tylko mogłem, bardzo szybko się
nogi wyrównały, teraz gdyby nie blizna na nodze to bym w ogóle nie
wiedział, że miałem nogę złamaną.
Po wyjęciu spojenia i ściągnięciu szwów lekarz popatrzył na kostkę,
poprosił, żebym poruszał (postzłamana miała lepszą ruchomość niż zdrowa),
zapytał czy chcę rehabilitację i tyle. ;-)


E, to wydawałoby się, że ja i mój staw skokowy mamy przed sobą świetlaną
przyszłość :-)

E, to wydawałoby się, że ja i mój staw skokowy mamy przed sobą świetlaną
przyszłość :-)


Podejrzewam, że to zależy też od wieku. Ja w momencie złamania miałem 18
lat, więc młodym. Pewnie jak masz 40 to sprawa nie wygląda tak różowo.
Ale przede wszystkim bądź dobrej myśli. I pamiętaj: ze stawem nic na
siłę. Jak boli to zostaw, daj odpocząć, to nie jest mięsień (wiadomo
wszak, że jak mięsień boli to się rozwija).

Jacek Kijewski do pl.pregierz napisał(a):
| - umożliwienie przetrzymania (przetańczenia) studniówki z całkiem bolącą
|   (tylko na początku) nogą.
| Masz zdjęcie, jak tańczysz w martensach?

możliwe że mam, ale o tym jeszcze nie wiem :)

| (chyba na klatce piersiowej
| jakiegoś dresa, nie widzę innych zastosowań :)))) )

jacek... nie do końca rozumiem o co Ci chodzi... :) weź to napisz
staranniej ;)


Chodzi o buty "Dr Martens"? Obejrzałem takowe i wydaje mi się, że to, co
napisałem powyżej, to jedyne sensowne zastosowanie. No, chyba, że ktoś ma
zwyrodnienie stawu skokowego (nie dość, że w butach terapeutycznych i po
chemioterapii, to jeszcze z aparatem słuchowym).

na całego pod Pałacem Kultury. I jakoś nie ma zagrożenia
terrorystycznego, i można zorganizować.


A ja dla odmiany małe piętno dla ww. imprezy. A dokładniej dla
organizatorów, za to że nie zadbali o usunięcie lodu i zmarzniętego śniegu z
placu.
Kilka razy o mało co nie skręciłem stawu skokowego.
Przecież impreza od dawna zaplanowana, nie można było pomyśleć o tym
szczególe?

On Wed, 9 Mar 2005 11:08:25 +0100, brom_ski wrote:
Niniejszym uroczyście wszem i wobec wazelinuję ściągacze na staw skokowy
marki Rucanor. Bo gdyby nie on to po wczorajszym meczu koszykówki miałbym
dłuższą przygodę z opatrunkiem gipsowym tudzież staw skokowy do wymiany w
najbliższym ASO ;). A tak to tylko opuchnięta kostka i trochę bólu -
przejdzie szybko i za tydzień zagram znowu!
Pozdrowienia wszystkim.
Przemek


hehe ... chyba na fujarce zagrasz :) Lepiej dolecz sobie spokojnie ten staw
bo potem będziesz miał problemy.

a oto przykład na podtsawie mojego kolegi DJ Amatora
[fragment jego maila]

-----

p.s. nie wiem, czy wam mówiłem ale ostatnio na polskim byłem u naszej
szanowanej pielęgniarki. ona mi cos tam marudzi, że jej nie przyniosłem
zaświadczenia o tym, że nie ćwicze na w-f`ie.
PIGUŁA:    No to co mam Ci tu w karcie napisać? co Ci się właściwie  stało?
JA:            skręciłem nogę, pękła mi torebka stawowa....itd....
PIGUŁA:    ale co mam napisać???
JA:            uraz stawu skokowego.
PIGUŁA:     to co, napiszę uraz kolana.
JA:            staw skokowy jest w kostce.
PIGUŁA:    acha!

Użytkownik X-Hugo <m_leszczyn@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9apkkh$ad@news.tpi.pl...

JA:            staw skokowy jest w kostce.
PIGUŁA:    acha!


to tylko pigula nie ortopeda.
Najwazniejsze w sumie , ze napisala.

A-sky

no i ta trawa jest jakaś taka podwyższona i spadzista leeko do chodnika i w
dodatku tam chyba jest taki duży płaski kamień

gleby co prawda nie zaliczyłem [nie wiem jakim cudem], tylko maskę poloneza

staw skokowy rozwalony, chodzić nie moge

w szpitalu na izbie przyjęć nie zaproponowali mi wózka chociaż dosłownie
zwaliłem im się na blat okienka recepcji [siedzi chyba z sześc osób i gada
sobie a moja mama wózka szuka; dopiero jakiś przytomny pielęgniarz
zareagował]

kuli na odchodne tez nie uświadczyłem, chociaż nogi postawić nie mogę i
tylko te komiczne skoki wykonuje
["no, gdyby był gips top ja bym pana karetką do domu wysłał, a tak..."]

słowem super rozrywka w postaci wskakiwania na lewej nodze na trzecie piętro

pozdrawiam tych gówniarzy i życzę im tego samego na obie nogi

Czy kto moe mi poleci jakiego dobrego ortoped z Gdaska


Jestem zadowolony z nastepujacych ortopedow:
-- Dr Wrzosek, Szpital Ortopedyczno-Chirurgiczny Jankowo, Kartuska
   4-6, tel. 3223930.  Maja umowe z Pomorska Kasa Chorych.
-- Dr Sieliwonczyk, Medicover, Beniowskiego ??, tel. 5575555.
Mam skomplikowane zlamanie stawu skokowego, sprawa jeszcze daleka od
zakonczenia.

Zycze zdrowia
 - Stefan

Okolice stawu skokowego i kosci podbicia stopy.
Wykluczone są np. koszykówka i siatkówka,
czyli takie, gdzie trzeba wykonywać nagłe skoki
lub biegać "w rózne strony"
(szybko skręcać, zatrzymywać się i znowu ruszać)

Mógłbym oczywiści grać w kosza i siatkę "biernie",
na pół gwizdka, bez pełnego zaangażowania
ale to nie dla mnie, zapłakałbym sie chyba ;-)

m

kung-fu


widzialem w tv... ladnie wyglada :)

taekwondo


a to mialem okazje pocwiczyc... efektowne, widowiskowe

jiu-jitsu


a nogi? :)

i co tam jeszcze jest


kick boxing... moze jestem konserwatywny, ale wydaje mi sie to bardzo
efektywny sport, niewiele popisow, sprawdzony, duzo uzycia rak (boks),
wlaczenie nog, solidny, sprawdzony sport walki, chodzilem krotko (stawy
skokowe nie trzymaja, ta koszykowka :)), ale jakbym mial chodzic to
wybralbym wlasnie kick boxing. Chociaz uwazam, ze ktory sport walki by nie
wybrac, to wazne jest (jak we wszystkim w zyciu) nie to co, ale jak sie
cwiczy, systematycznosc, etc., sport to sport, rozwija i daje frajde, ale Ty
chyba najpierw powinienes wybrac styl, a pozniej szukac nauczycieli i szkol
:). Powodzenia.

Pozdr.,
smoku

P.S. A z takich pociagajacych to podoba mi sie brazylijska sztuka walki, nie
wiem jak sie pisze, ale mowi, chyba - kapueira, bardzo estetyczny taniec
walki :), nawet gdzies na terenie w-wy gdzies ucza tego stylu. Jak widac
zaden ze mnie spec od stylow walki, ale zwykly zjadacz chleba i tak prosze
potraktowac moje niefachowe komentarze :.

autor: Karolina Narodowska * data: Fri, 09 Apr 1999 17:08:57 +0200

KNKupie prace dyplomowa: "Zwyrodnienie stawu skokowego, endoproteza i
Znałem gościa, który miał tak zwyrodnionego, że kobiety na sam widok
uciekały...

Strasznie wyglądał ten staw skokowy.

Skręciłem kostkę grając w piłkę. Chirurg na pogotowiu spojrzał na opuchliznę
i zawyrokował skręcenie stawu skokowego, odesłał na prześwietlenie. Spojrzał
na zrobione zdjęcie i stwierdził "złamania nie ma, za 14. dni do
konsultacji".
Siedzę drugi dzień w domu i czytając artykuły w internecie zastanawiam się
czy ten gips był koniecznością. Dużo jest napisane o metodach typu
RISE(leczenie aktywne ćwiczeniami) i chętnie bym zastąpił ten kilogram gipsu
na zestaw ćwiczeń i bandaż elastyczny.

Czy ktoś miał przyjemność leczyć się u ortopedy, który nie jest zwolennikiem
gipsowania a właśnie takowych ćwiczeń?   Chodzi o lekarzy z Wrocławia.

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedz.

Witam,
gdzie w miare szybko mozna skorzystac z zabiegow rehabilitacji po
uszkodzeniu stawu skokowego


kiedys chodzilem na rehabilitacje do szpitala wojskowego na Wajgla (boczna
ślężnej) niedaleko kortów (ślężna) dojazd tramwajem 9 i 16 w kierunku Krzyki
(1 przystanek za stacja Shell na ślężnej) trzeba miec skierowanie od
lekarza, w szpitalu obejrzy Cie specjalista i skieruje na odpowiednie
zabiedi i cwiczenia

pozdrawiam
i szybkiego powrotu do zdrowia

na kasę chorych też wszędzie ale njawcześniej za 3 miesiące i jak sam mówisz
to nie ma sensu

zdrówka życzę
Docia

Witam,
gdzie w miare szybko mozna skorzystac z zabiegow rehabilitacji po
uszkodzeniu stawu skokowego (raczej pilne, bo za dwa miesiace te zabiegi
nie
beda mialy sensu).
Pzdr i dzieki za info
Rafal

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -


http://www.gazeta.pl/usenet/

Szukam informacji na temat przychodni we Wrocławiu, które prowadzą
rehabilitację pourazową (skręcona kostka), na podstawie skierowania
oczywiście. Dobrze, gdyby przyjęli mnie jeszcze w te wakacje (chociaż,
może
zbyt wiele wymagam od naszej służby zdrowia?).


Ja sie rehabilitowalem w Celmedzie na ulicy Celtyckiej (kozanow) I naprawde
bylem zadowolony. Mialem dosyc powazny uraz stawu skokowego, zerwane
wiezadla uszkodzony staw i zanik miesni, ale sie wylizalem:) Polecam.
http://www.sluzbazdrowia.pl/specjalizacja.php/44/19/Wroclaw/

mam trochę dziwne pytania:
z jaką mniej więcej prędkością porusza się człowiek jeżdżący
na rolkach?
Czy są jakieś przeciwwskazania co do wykorzystania rolek jako
alternatywnego środka transportu?


ciekawe ;-) o rolkach nie myslalem
sa chyba praktyczniejsze niz rower pod wzgledem chowalnosci ich do plecaka
ale jesli chodzi o trzymanie rownowagi to u mnie z tym kiepsko - kiedys w
hanowerze mnie namowili na trening rolkowy ;-) i przez godzine zaczalem
lekko jezdzic - ale mam opopry
jak dla mnie prawdopodobienstwo groznego upadku wielokrotnie wieksze niz na
rowerze
i strasznie bola lydki, kolana i stawy skokowe

a ile wogole kosztuje zestaw rolkowca - jakies rolki + ochraniacze + kask ?

a co do przeciwskazan to chyba sie slabo jezdzi po chodnikach z plytek
betonowych - nierowne sa - ale to tylko wydaje mi sie, bo doswiadczen nie
mam

  Witaj Janie!
W znanym podręczniku BIOLOGIA &#8211; C.A.Willee w rozdziale 17 pt Układ krążenia
można wyczytać, że po zamknięciu się zastawek półksiężycowatych, periodyczne
kurczenie tętnic rozchodzące się wzdłuż tych tętnic z prędkością ok. 7-8 m/sek
wymusza przepływ krwi z prędkością ok. 0,5 m/sek. Natomiast dwa dalsze czynniki
jak ruch mięśni szkieletowych oraz ruchy oddechowe pomagają w krążeniu krwi
zwłaszcza w żyłach.
 Np. w czasie chodzenia skurcze mięśni przepychają stale krew wzdłuż żył i
dlatego nogi szczególnie w okolicy stawu skokowego, mniej puchną.
  Pozdrawiam A.G.

W znanym podręczniku BIOLOGIA &#8211; C.A.Willee w rozdziale 17 pt Układ
krążenia
można wyczytać, że po zamknięciu się zastawek półksiężycowatych, periodyczne
kurczenie tętnic rozchodzące się wzdłuż tych tętnic z prędkością ok. 7-8
m/sek
wymusza przepływ krwi z prędkością ok. 0,5 m/sek. Natomiast dwa dalsze
czynniki
jak ruch mięśni szkieletowych oraz ruchy oddechowe pomagają w krążeniu krwi
zwłaszcza w żyłach.
 Np. w czasie chodzenia skurcze mięśni przepychają stale krew wzdłuż żył i
dlatego nogi szczególnie w okolicy stawu skokowego, mniej puchną.


Jeszcze w XIX wieku inż Rychnowski doświadczalnie wykazał, że serce wytwarza za
małe ciśnienie aby przepchnąć krew przez naczynia włosowate. Hipoteza że krew w
żyłach płynie pod działaniem skurczów serca nie daje się utrzymać już na
gruncie hydrostatyki.

Problem sformułowałem w ten sposób aby odciąć różne hipotezy dotyczące
wymuszenia przepływu żylnego z którymi można się zapoznać np w Fizjologii
Traczyka. Podaje się je, bo jak by wyglądała współczesna medycyna i prestiż jej
luminarzy, gdyby powszechnie znanym stałoby się , że właściwie nie wiadomo
dlaczego krew płynie w organiźmie....więc pisze się cokolwiek metodą zapchaj
dziury.

Polecam wykonanie przeliczenie oporów przepływu w naczyniach włosowatych i
wyznaczenie niezbędnego do jego pokonania ciśnienia.

Pozdrawiam

JAn

Do kupienia w sklepach rehabilitacyjnych. Nie mogę znaleźć strony tych
wkładek niestety...

Skręciłem sobię nogę w kostce...juz trzeci raz w tym roku mi się to
przytrafiło...jakie mam podjąć leczenie na dłuższą metę, co muszę
robic aby dokładnie wyleczyć staw skokowy, tak aby kontuzja się nie
powtarzała.Przez to nie mogę grać w piłkę ani wykonytwac sportów.
Bardzo proszę grupę o pomoc. pozdrawiam


Dawno, dawno temu ;-) jak trenowałem to *każdy trening* rozpoczynał się od
godzinnej rozgrzewki każdego ścięgna i mięśnia, _każdego_ ! No ale nas
trenował gość po AWF ...
Poproś kogoś aby się przyjżał od tyłu jak stawiasz stopę gdy jesteś
wypoczęty, po rozgrzewce i gdy jesteś zmęczony. Może masz jakiś nawyk ? a
może buty wykoślawiasz w którąś stronę ... obejrzyj.

A po leczenie to i tak do lekarza ortopedy, co ci szkodzi pogadać z
fachowcem (?)

Będę wdzięczna za podpowiedzi.

złamanie spiralne piszczeli prawej

Witam ,moje złamanie to otwarte ( paskudne !!!) kości podudzia i kości


strzałkowej + uszkodzenie stawu skokowego ,leczenie 9 miesięcy , zasiłek
rechabilitacyjny kolejne 9 miesięcy i do pracy :)
 Pozdrowienia J.

Czy na stawy skokowe pomoże prąd zmienny? (czy coś w tym rodzaju).
Na rehabilitację zapisana jestem od 17 listopada i zastanawiam się, czy
jest
sens jeździć na te zabiegi.


Nie ma sensu... bierzesz 2 druciki, wkładasz w dwie dziurki w gniazdku, w
którym płynie prad i masz bezproblemową rehabilitację prądem zmiennym 220V
tego nie zapewnią Ci w najlepszym punkcie rehabilitacyjnym ;)

Pozdrawiam,

tydzień temu zwichnęłam staw skokowy..lekarz stwierdził naderwanie
torebki stawowej, naciągnięcie ścięgien i więzadeł.
Szyna gipsowa na dwa tygodnie.. dziś ją zdjęłam, zeby wyłozyć sobie
środek watą a nie tak jak to zrobiono szarym papierem który swędzi
przepotwornie. Noga jest sina, opuchnięta, boląca i przy ruchach i
przy dotyku.
Co dalej??
Jak powinnam się zabezpieczyć przed ewentualnymi niechcanymi ponownymi
zwichnięcami?
Czy wspomagać kurację 'od środka", galaretki, żelatynka itd?
Jakie to może mieć skutki w przyszlości?
Dzięki bardzo.
Pozdrawiam.. S.


Z tego co piszesz to raczej nie zwichniecie bo raczej by sie skonczylo
przyjeciem do szpitala, ale raczej skrecenie astawu skokowego.
Zaleznie od stopnia uszkodzenia staw nalezy odpowiednio unieruchomic, a
pozniej stopniowo przywracac do prawidlowej funkcji.
Niestety wszystko zalezy od tego jak to wyglada i udzielanie informacji
przez internet nie ma tu duzego sensu, jesli masz watpliwosci udaj sie do
lekarza na kontrole.

Skutki w przyszlosci - to oczywiscie zalezy od stopnia uszkodzenia, ale moze
to skutkowac np. wieksza predyspozycja do kolejnych takich urazow...

Zdrowia zycze.

Moze zaczne od poczatku - w poprzedni czwartek wieczorek wystapila
w Warszawie gololedz. No i niestety na pokrytym lodem chodniku
przewrocilem sie. Polecialem do przodu i uderzylem kolanem o ziemie.
Podarly sie spodnie i starla skora. Taka parocentymetrowa rana.
Bolalo mocno, ale tak z wierzchu, wiec zalozylem ze kosci sa ok.
Kolano troche spuchlo. Nastepnego dnia poszedlem do lekarza,
obejrzal, zrobil RTG, kosci faktycznie w porzadku,
tylko rana - to wiecej niz obtarcie naskorka, wiec
zaordynowal antybiotyk by nie bylo zakazenia.
No i zalozyl opatrunek z gazy z Rivanolem.

Wczoraj (a wiec tydzien po wydarzeniu) jak zdejmowalem
skarpetke zauwazylem jakas sina plame pomiedzy kostka
a stopa i zauwazylem tez ze mam nieco opuchnieta
okolice kostki (nie widac koski). Czy to mozliwe,
ze podczas upadku cos sie tez stalo w staw skokowy,
tak ze nic nie poczulem, ani od razu, ani potem?

No i mam jeszcze pytanko o te opatrunki -
ciagle robe tak samo jak lekarz - kompres z gazy
troche na Rivanolu i plastrem przykleic na kolano.
I ciagle na gazie widac przesiaknieta
taka brazowa plame, dokladnie w ksztalcie
tej rany - tyle ze chyba coraz mniejsze, tak
jakby sie goilo do srodka. Tak ma byc?

Krzysiek Rudnik
PS. Jeszcze jedno pyatnie - na taka rane chyba
nie mozna dac okladu z Altacetu? A przydalby sie
by zmiejszyc opuchlizne. Lekarz wspominal cos
by zmieszac Rivanol i Altacet, ale jakos mi sie
to nie widzi.

Porsze o pomoc

C

a co jest zdrowsze? bieganie, oczywiscie w odpowiednim obuwiu co by stawow
nie uszkodzic..tak rano o 6 lub wieczorem calkiem....czy moze rower??


W czasie biegania sily dzialajace na staw kolanowy sa o wile wieksze niz
podczas jazdy rowerem, analogicznie sie maja polaczenia kregow, stawy
skokowe... W rowerze jedyne niebezpieczenstwo to wywrotka... wtedy moze byc
roznie :) Ja najzwyczajniej nie lubie biegac.

No własnie. Czy zrobie sobie krzywde, jak po tygodniu noszenia gipsu, przejde
na bandaż elastyczny?. Na dzień dzisiejszy noga nie boli samoistnie, moge
chodzić na gipsie (czywiście bardzo delikatnie, z niewielkim naciskiem), noga
lekko puchnie w pozycji wyprostowanej jak np: stoje. Jestem laikiem, ale chyba
to sręcenie II stopnia.

Pozdrawiam.

Ponawiam pytanie... i bardzo proszę o szczerą odp...


----------------
Czesc,
Skrecenie w stawie skokowym mialam dwa razy - ortopeda stwierdzil, ze gdybym
za pierwszym razem miala solidnie zaopatrzona noge- tzn. zagipsowana,
drugiego skrecenia by nie bylo. Wiec...moze ponos jednak ten gips?:-)
Pozdrowienia,
Ruda

Na poczatku pazdziernika 2004 w wyniku wypadku zostal zlamany i
zwichniety staw skokowy. Noga byla unieruchomiona w gipsie przez okres
1,5 miesiaca. Po tym okresie nastapil szereg cwiczen rehabilitacyjnych
(krio, laser, magneto itp.). Zabiegi byly do konca roku 2004r.

Pomimo tego, prawie caly czas noga jest spuchnieta, widac tez tak jakby
wielki siniak.
Nie mozna zrobic pelnego kroku a juz o bieganiu mozna zapomniec.

Czy ktos z grupowiczow moze poradzic jak doprowadzic noge do sprawnosci?
czy moze jaka rehabilitacja, albo jakies masci itp? czy to normalne w
tego typu kontuzji? Dodam, iz osoba ma 50 lat.

Z gory dziekuje za pomoc

Pozdrawiam

Dnia 20.11 doznalem skrecenia stawu skokowo-goleniowego. Na dzien 3.12
zostala ustalona kontrola celem zdjecia gipsu.

1. Jadac jutro do szpitala (29.11) z prosba o wczesniejsze zdjecie gipsu,
gips ten zostanie zdjety?

2. Czy wyskosc odszkodowania jest uzalezniona w tym przypadku od dlugosci
czasu zalozonego buta gipsowego?

dziekuje za pomoc.

Mianowicie ponad tydzień temu zwichnąłem noge, na pogotowiu
stwierdzili zwichnięcie, założyli gips marszowy - ale "delikatny". Nie
miałem zwolnienia lekarskiego i kuśtykałem do pracy, w wyniku czego
gips mi się uszkodził - nie był sztywności na stopie. W międzyczasie
noga już prawie mi przestała doskwierać - do momentu gdy ten gips się
rozlazł.

Pojechałem do przychodni (po kilku dniach, bo strajki), założyli mi
gips (dociążyli ten co miałem). Teraz mi się zaczeło, noga mi trochę
spuchła - grube paluchy, krew grożej krąży - mam mrowienie. Jak stoję
to palce zaraz są bordowe. Ogólnie "czuję nogę" - wilgoć i gorąco.

A moje pytanie jest proste, czy to są normalne objawy, czy powinienem
próbować dostać się do lekarza? Czy jak pojadę na pogotowie to mi
pomogą - zmiana gipsu czy coś? Bo mam takie przeczucie, że po tej
naprawie gipsu noga mi się nie leczy. Gdy chodzę do ciężki gips
obciąża grzbiet stopy. Mam termin na zdjęcie gipsu dopiero za 2
tygodnie - boję się, że mi się nie poprawi i będę dalej w tym gipise.

Z góry dzięki za ewentualne wskazówki co z tym zrobić.

mam nastepujacy problem.

Odkad pamietam mialem problemy z kostka w prawej nodze.
Niemal regularnie w odstepach 6 miesiacznych skrecam sobie ten staw - po 3
dniach chodzenia w bandazu elastycznym wszystko powraca do normy zeby za kolejne
pol roku stalo sie to samo :/ Obecnie mam 24 lata ale pamietam jeszcze jak w
liceum lekarz powiedzial mi ze jak pochodze w gipsie 2 tygodnie to problem
zniknie - gips byl ale kostka skreca sie nadal.

Ostatnio ktos mi polecil zeby pol roku chodzic w takim sciagaczu i powino pomoc

Macie moze jakies dobre rady ?

Pozdrawiam serdecznie