Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: stawki ZUS

"Arni" <a@WYWALmotocykle.orgwrote in message

Piniu wrote:

| Użytkownik "Przemek Vonau"
| <przemekvonauciachni@tupracujelistonoszpat.onet.plnapisał w
| wiadomości

| Napisz które. Konkretnie.

| obciac wydatki na:
| nierobow i zlodziei z administracji panstwowej, rzadu, zusu, krusu,
| sadow itp...

ktos policzyl ze gdyby weszla ta ustawa o 50% podatku od najnogatszych
to kasy zebrano by mniej niz kwota o ktora miano poodniesc wydatki na
ZUS. To jest chyba najwiekszy zlodziej w tym kraju. I to w swietle prawa.


Korwin-Mikke przedstawiał kiedyś wyliczenie, ile każdy dorosły obywatel
powinien płacić miesięcznie, by mieć zagwarantowane bezpłatne:
- służbę zdrowia
- policję
- straż pożarną
- organy sądowe
czyli tak naprawdę to, czego każdemu potrzeba.

Wyszło ok. 180 PLN miesięcznie.

Dlaczego więc ustalono 700 PLN minimalnej stawki ZUS - nie bardzo to
rozumiem.

Do tego dochodzą horrendalnie wysokie wpływy z akcyzy nałożonej na paliwa, z
praktycznie najwyższych w Europie podatków VAT i dochodowego...

Pierwsze co bym zrobił - ograniczenie liczby radnych w miastach. Ot tak do
20 osób dla miast typu Wawa, poprzez 15 dla Poznań/Łódź/Kraków, kończąc na
3-4 radnych w miasteczkach po 100-150 tys mieszkańców.

To już jest bardzo konkretna oszczędność - w takim Oświęcimiu, który liczy
c.a. 100.000 mieszkańców, jest 28 radnych... na cholerę? Przecież oni się w
życiu nie dogadają...

Jurand.

Dlaczego więc ustalono 700 PLN minimalnej stawki ZUS - nie bardzo to
rozumiem.


Żeby ludzie mieli jakąkolwiek emeryturę? To wynika ze zmiany struktury
społecznej. W tej chwili na jedną niepracującą osobę przypada jedna
pracująca. W 2015 będzie 1:1. Rodzi się mniej dzieci, ludzie żyją
dłużej. A i tak emerytura z samego ZUS-u będzie naprawdę śmieszna w
stosunku do zarobków. Razem z II filarem może dojść do 40-45 procent. To
mało. Oczywiście w większości krajów jest to rozwiązane przez
wprowadzenie wolnego od podatku indywidualnego ubezpieczenia
emerytalnego (III filar). U nas niezbyt wielu ludzi (szczęśliwie coraz
więcej) stać na zapłacenie miesięcznie 150-200 PLN by zapewnić sobie
lepszy byt na emeryturze.

Do tego dochodzą horrendalnie wysokie wpływy z akcyzy nałożonej na paliwa, z
praktycznie najwyższych w Europie podatków VAT i dochodowego...


Dochodowy najwyższy w Europie? No to już chyba przesada. Ale oczywiście
wolałbym wprowadzenie modelu irlandzkiego :)

Pierwsze co bym zrobił - ograniczenie liczby radnych w miastach. Ot tak do
20 osób dla miast typu Wawa, poprzez 15 dla Poznań/Łódź/Kraków, kończąc na
3-4 radnych w miasteczkach po 100-150 tys mieszkańców.


Nom. Wywalić darmozjadów. To samo z powiatami, województwami. O ludziach
z Wiejskiej nie wspomnę.

pzdr
alex

On Sat, 08 Jan 2005 07:23:46 -0800,  alex wrote:
Jurand napisał(a):
| Korwin-Mikke przedstawiał kiedyś wyliczenie, ile każdy dorosły obywatel
| powinien płacić miesięcznie, by mieć zagwarantowane bezpłatne:
- służbę zdrowia
- policję
- straż pożarną
- organy sądowe
czyli tak naprawdę to, czego każdemu potrzeba.


Zaraz zaraz - a nie mialo byc przypadkiem dobrej prywatnej sluzby
zdrowia, gdzie kazdy dostaje to za co zaplaci ?

Sady maja sie utrzymywac z oplat, a straz pozarna z ubezpieczen :-)

Teraz np gdzie w powyzszym sa drogi ? Kto reguluje rzeki, kto buduje
waly powodziowe ? Wojsko likwidujemy ? Gdzie ambasady i konsulaty.

| Wyszło ok. 180 PLN miesięcznie.


Ile bedzie podatkow lokalnych, ile zaplacisz za wyksztalcenie dzieci.

| Dlaczego więc ustalono 700 PLN minimalnej stawki ZUS - nie bardzo to
| rozumiem.
Żeby ludzie mieli jakąkolwiek emeryturę? To wynika ze zmiany struktury
społecznej.


Jesli myslisz ze zus sklada na twoja emeryture to sie mylisz :-)
Zus wyplaca twoim dziadkom/rodzicom, swoja emeryture bedziesz musial
wymuszasz na swoich dzieciach :-)

Natomiast teoretycznie masz racje - ZUS to niby nie podatek,
tylko oszczednosc na twoja emeryture. Watpliwosci moze jedynie
budzic fakt ze czlowiek przez 40 lat placi po 700zl, a potem ..
ile wynosi srednia dlugosc zycia ?

U nas niezbyt wielu ludzi (szczęśliwie coraz
więcej) stać na zapłacenie miesięcznie 150-200 PLN by zapewnić sobie
lepszy byt na emeryturze.


Taa .. bedziesz teraz odkladal po 40 euro, a potem sie okaze ze
srednia placa jest 2000 euro...

| Pierwsze co bym zrobił - ograniczenie liczby radnych w miastach. Ot tak do
| 20 osób dla miast typu Wawa, poprzez 15 dla Poznań/Łódź/Kraków, kończąc na
| 3-4 radnych w miasteczkach po 100-150 tys mieszkańców.
Nom. Wywalić darmozjadów. To samo z powiatami, województwami.


Tylko wiecie - 20 osob latwiej przekupic niz 200, tzn taniej :-)
poza tym biorac wielkosc i rozne aspekty stolicy, to 20 osob moze
sobie z tym fizycznie nie dac rady - albo kazdy bedzie w pieciu
komisjach, albo komisja bedzie jednoosobowa :-)
Ale od redukcji o polowe mozna by zaczac :-)

J.

Z jakiej choinki Ty sie facet urwales???
Po pierwsze, to emeryci placa takie olbrzymie pieniadze na ZUS.....


...moglbys sprecyzowac - nie do konca rozumiem co masz w tej chwili na mysli

(i placili cale zycie), ze teraz to powinni jezdzic co najmniej Mercedesami


E-klasse.

zgadzam sie z Toba - kazdy chce doczekac godziwej emerytury

Po drugie, to sprobuj sobie facet wyzyc miesiac za srednio 600-700 zl,
oplacic z tego mieszkanie, jedzenie i jeszcze kupic coraz to drozsze leki,
ktorych to wlasnie ludzie starsi zuzywaja cala mase.


Po trzecie to Ty pomysl jak maja wyzyc bezrobotni z kuroniowy ktora na dzien
dzisiejszy wynosi chyba ok. 400.00, a szansy na legalne zatrudnienie brak bo
jak stwierdzil Twoj przedmowca pracodawcow nie stac na oplacenie stawki ZUS
za pracownika; jestem wlascicielem firmy i musze powiedziec jednoznacznie -
ZUS Cie wykonczy ! BTW wiesz jaka jest w tej chwili najnizsza stawka za caly
etat, nie wiesz to Ci powiem - spoleczne - 519,96, zdrowotne 107,08, fundusz
pracy i takie inne srele duperele 34,97 - RAZEM :662,01 Fajnie nie ? Wiec
nie pisz o emerytach ktorzy nie maja kasy zeby wyzyc, zaloz se firme i
zobaczysz jak to milo tym oddawac tym sku#$#$2nom (ZUS'owi) co miesiac taka
kase.

Wez sie facet kurde poknij w leb i jeszcze raz pomysl.


To Ty pomysl albo jeszcze lepiej dorosnij, masz zaledwie 21 lat (sam to
zreszta na poczatku napisales), wiec niewiele jeszcze wiesz o zyciu i o
prawach nim rzadzacymi (w szczegolnosci w "takim piekna kraja jak Polska")

Poza tym to zycze Ci duuuuuuuuuzo pieniedzy, jak juz bedziesz kiedys na
emeryturze.
Na pewno sobie wybrales jakis super fundusz emerytalny, ktory pozwoli Ci
rozbijac sie limuzynami i spedzac wakacje na kanarach :-) he he


Oby ten fundusz emerytalny nie nazywal sie emigracja...

K

ival@kki.net.pl

Po trzecie to Ty pomysl jak maja wyzyc bezrobotni z kuroniowy ktora na
dzien
dzisiejszy wynosi chyba ok. 400.00, a szansy na legalne zatrudnienie brak
bo
jak stwierdzil Twoj przedmowca pracodawcow nie stac na oplacenie stawki
ZUS
za pracownika; jestem wlascicielem firmy i musze powiedziec
jednoznacznie -
ZUS Cie wykonczy ! BTW wiesz jaka jest w tej chwili najnizsza stawka za
caly
etat, nie wiesz to Ci powiem - spoleczne - 519,96, zdrowotne 107,08,
fundusz
pracy i takie inne srele duperele 34,97 - RAZEM :662,01 Fajnie nie ? Wiec
nie pisz o emerytach ktorzy nie maja kasy zeby wyzyc, zaloz se firme i
zobaczysz jak to milo tym oddawac tym sku#$#$2nom (ZUS'owi) co miesiac
taka
kase.


Ale rozpetala sie burza na moj post. Calosc naglowkow zajmuje juz ekran :-)
A tak powaznie, to zgadzam sie z Toba. I milo Cie zaskocze, pomimo, ze mam
21 lat (od dwoch dni :-)
to jednak troche wiem o zyciu (studiuje, od roku pracuje zawodowo) i wiem co
to jest ZUS. Rzeczywiscie
troche zle sie wyrazilem z tym ZUSem, bo przeciez emeryciu juz ZUSu nie
placa (moj blad)
chodzilo mi w tamtej mojej wypowiedzi dokladnie o to, o co Tobie powyzej, ze
ZUS pochlania
olbrzymia kase a emerytury placi delikatnie mowiac skromne, wiec co sie
dzieje z tymi pieniedzmi???

Poza tym dokladnie mam takie zdanie jak Ty powyzej, wiec nie wiem czemu sie
mnei czepiasz...
Tak sie sklada, ze jak by dac ta cala, powtarzam cala kase na komercyjne
fundusze to by mozna
sobie pozyc, a tak mamy te iles tam skromne procent na fundusz, ktore w
rzeczywistosci
sa zbyt skromne, zeby miec z tego cos porzadnego :-)

| Dokładnie - gdzieś tam ktoś dotarł do dokumentu, który sugeruje zrobienie
| A i B, więc pisiorstwo od razu wyje w niebogłosy że PO podnosi składkę
| rentową :)
Z drugiej strony, jeśli dzięki temu dałoby się zmniejszyć deficyt budżetowy,
to ja jestem za.


A ja nie jestem - zmniejszanie deficytu budżetowego powinno następować
poprzez redukcję wydatków i zwiększenie wpływów MIMO obniżenia obciążeń
podatkowych. Zwłaszcza po deklaracjach PO :)

| Jak PO ogłosi że ma zamiar taki pomysł zrealizować - wtedy raczej będzie
| z nimi krucho... Natomiast dużo bardziej mnie interesuje oficjalnie
| zapowiedziana likwidacja NFZ - może w końcu ktoś da radę sensownie
| zreformować służbę zdrowia...
IMO, realnie patrząc, to jest możliwe za jakieś 2 lata. Błąd poprzednie


Ważne żeby zostało wdrożone, mniejsza o to czy za rok czy za dwa...

bardziej zależałoby na natychmiastowej reformie KRUSu - to jest kilkanaście
mld zł rocznych dotacji, które płacimy my w miastach. Przy unijnych
dopłatach dla rolnictwa, to jest już lekkie przegięcie.


Tak, ale obecnie można tylko o tym pomarzyć. PSL szybciej by się zgodziło na
wprowadzenie do konstytucji prawa pierwszej nocy niż na zlikwidowanie KRUSu,
PiS będzie jednogłośnie przeciwny dowolnej inicjatywie wysuniętej przez PO,
a LiD jawnie głosi że jest partią socjalistyczną więc też nie przyłoży palca
do likwidacji KRUS.

Należy koniecznie wprowadzić uzależnienie wysokości wpłat od dochodów.


Wystarczyłoby traktować rolników podobnie jak przedsiębiorców - stała stawka
ZUS (teraz nieco ponad 700PLN)... Nawet można by było w okresie przejściowym
potraktować ich podobnie jak startujących przedsiębiorców - czyli ulgowy ZUS
przez pierwsze dwa lata. A w ogóle to należałoby zlikwidować ZUS, ale to już
nie w tym odcinku...

Pozdrawiam,

| Mimo balcerowiczowego "obniżania
| przez podnoszenie", w poprzednim sejmie odbyła się _przynajmniej_ jakaś
| debata na temat. Ci obecni po prostu biorą i podnoszą "bez zbędnego
| gadania".

| IMO nie mają wyjścia. Jeżeli w tegorocznym budżecie wpływy są rzędu 140
| mld. zł, a wydatki o ok 40 mld wyższe, to trzeba w jakiś sposób tę
| różnicę zmniejszyć, czyż nie ?

a takie krzywe ogladal, czy w ogole sie ekonomii nie uczyl? Czy on wie, ze
podnoszenie podatkow po naszej stronie krzywej powoduje spadek wplywow do
budzetu?


/me widzi to tak, porównując czasem informatykę i ekonomię:

Informatyka [stosowana] jest nauką ścisłą. Pominąwszy bluskriny i "urban
legends", z pewnością [no, z jakimśtam prawdopodobieństwem] można
określić, że jak naciśniemy to, to komputer wypluje tamto. Dlatego też w
dyskusjach informatycznych z reguły nie wypowiadają się ludzie nie
mający o komputerologii stosowanej, bo w takim razie blamaż jest
nieunikniony.

Z ekonomią sprawa jest nieco inna i to jest właśnie jej przekleństwo, bo
tutaj co drugi to ekspert. To też jest nauka ścisła [acz wielu
parametrów równań nie jesteśmy - jeszcze - w stanie dokładnie oszacować]
z tym, że czas reakcji na bodźce jest zazwyczaj o wiele dłuższy. Na tyle
niestety dłuższy, że odsetek osób nieuważających się za asów
makroekonomii jest mniej więcej równy odsetkowi osób, które uważają, że
mają za mało rozumu. To, że coś walnie po miesiącu albo dwóch, wynika z
plam na Słońcu, terroryzmu międzynarodowego, pryszycy i kiepskiej aury,
ale na pewno nie z tego, że ktoś gdzieś za moją radą podniósł podatki.
Co najgorsze, spróbuj takiemu udowodnić, że nie ma racji...

Poza czasem reakcji układu ważna jest też odległość wewnątrz tego układu
- to, że jakiś sprzedawca w sklepie spożywczym straci pracę, bo
niedaleko zamknęli kolejną fabrykę, jest na tyle odległe od siebie, że
pozwala ekspertom od podnoszenia podatków, utrzymywania horrendalnych
stawek ZUS i innych takich [również na pręgierzu i w kościołach] pleść
ekonomiczne androny, a w razie czego robić minę niewiniątka i z uporem
godnym lepszej sprawy twierdzić "to nie my".

Niestety...

Bart Ogryczak <B.Ogryc@addr.in.reply-to.invalidwrote:
| A głównym pracodawcą w pl są MSP. Ktos tworzy te MSP.
| I nie są to doły spoleczne. Wniosek sformułuj sobie samodzielnie.

| Weź sobie wbij do głowy, że nie każdy ma ochotę marnować swój czas
| na tworzenie MSP. Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy wolą zarabiać
| tyle samo albo więcej pracując 35h w tygodniu z prawem do zwolnień
| lekarskich, długiego urlopu itd., a nie 70h, bez urlopu i zwolnień.

Ale nic nie zrozumiales z tego co Ci napisalem, prawda?  Nie musi to byc
*kazdy*, zeby zachodzila *prawidlowosc*.


I co, jak każdy założy DG to się gospodarka zacznie rozwijać?
To już było za rządów Millera. Większość DG powstała tylko po to,
żeby uniknąć płacenia drakońskich stawek ZUS-u i podatków.

Przy okazji, żeby założyć sensową firmę, która zatrudnia kogokolwiek
poza prezesem, trzeba zainwestować sporo kasy. Łatwiej tę kasę zdobyć
zarabiając 50000 funtów rocznie, niż 50000 zł.

Nie wspominajac juz o tym, ze nie
wyjezdzaja tez tacy co mogą tutaj przyzwoicie zarobic.


Mylisz się. Tak było 10 lat temu.

Wyjezdzaja
aktywniejsi niz przecietny polski leń, ale nie na tyle wyksztalceni i
ustawieni (np. w duzym miescie i duzej korporacji), zeby trzepac tu dobrą
kase tego rzędu, co wspomniales.


Raczysz żartować. Np. pracujący w sektorze finansowym, trafiają do
banków w Londynie. Myślisz, że dlatego, że słabo zarabiają w Polsce?
Czy może dlatego, że Londyn jest centrum finansowym świata?
Informatycy jadą do Irlandii, UK czy Niemiec. Myślisz, że to dlatego,
że z pensji informatyka w Polsce nie da się wyżyć?

ATSD, w Polsce nie ma dużych miast.

bart