Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Stan WOENNY

EYE FOR AN EYE
hardcore/punk bielsko-biała

Dzieci Stanu Wojennego
melodyjny punk kraków

MYSZKA
punk kraków

2 sierpnia 2002, godz. 21.00
wstęp 4 zł
"Twój Pub", ul. Grodzka 52, Kraków

------------------------------------------------------------------

EYE FOR AN EYE - bielski melodyjny HCPunk z żeńskim wokalem, powstali w 1997
roku, w 2000 r. wydali debiutancką płytę "Fabryka Drwin", której fragmenty
znajdują się na ich stronie internetowej
http://www.efae.and.pl/, na koncie mają kilkadziesiąt koncertów w Polsce,
Czechach i Austrii, ostatni raz w Krakowie pokazali się w czerwcu na
koncercie w Forcie Lasówka, fragment recenzji z Pasażera: "Wydaje mi się, że
to jeden z najbardziej obiecujących debiutów, jakie zdarzyły się w ciągu
ostatniego roku. Co prawda EFAE grają już trzy lata, ale "Fabryka drwin" to
pierwsza rzecz jaką objawili punkowemu światu. Kapela celuje w rejony
starego Post Regimentu i to celnie (...) Wreszcie też mam do czynienia z
jakimś młodym zespołem, którego teksty czytam nie tylko bez czerwienienia
się, ale wręcz z prawdziwym zainteresowaniem. Połączenie punkowego buntu,
poezji i życiowej refleksji , za to bez publicystycznych, banalnych haseł".

MYSZKA - nowa krakowska punkowa załoga, w obecnym składzie gra od początku
2002 roku, w maju zarejestrowali demko "Takie jest życie i inne być nie
chce", a 26 maja rozpoczęli działalność koncertową plenerowym występem nad
zalewem w Nowej Hucie. Od tamtej pory zagrali kilka koncertów w Krakowie a
także w Bielsku-Białej. Muzykę, którą grają można ogólnie określić jako
punk, raczej w szybkich tempach, z żeńskim wokalem. Teksty natomiast
traktują o otaczającej nas rzeczywistości i ciemnych zakamarkach naszego
życia. Na stronie internetowej
http://www.myszka.band.pl/ znajduje się wizytówka zespołu, na której można
znaleźć min. mp3 z dema, teksty, foto, informacje o zespole.

http://kickme.to/plywak

koncert pod patronatem www.independent.pl

-------------------------------------------------------------------

Wszystkich serdecznie zapraszam

Mariusz

Darek S. wrote:
Użytkownik "Moon"

| nie, pizduniu, nigdy tak nie pisałem.
-------------------
To kiedy wyjechałeś?


wygooglaj se.
PRZED stanem wojennym.

moon

______________

rogi - nasza czewona weszka zaczyna innych smarowac czerwonym
gowienkiem? hehe!


Gówno smarowac gównem???))))))))

ty idioto nieszczesny - te metody to moze byly dobre w 85 roku.
wypierdalaj czerwona pizdo,


Tak to sobie mozesz mówic do  swoich domowników)))))

raus z mojego horyzontu.


Ooooooo, masz to o Papiezu czy po dziadku Tuska?))))

i co ty tam pracowicie obliczasz ruska szmato?


Interesuje cie to? Wiem, z reakcji widac, ze bardzo, bardzo )))))

co ci sie nie zgadza?


Zalozenie, ze moon jest normalny. Serio, serio)))

bo mnie sie nie zgadza, ze jeszcze nie siedzisz.


Co na to twoj lekarz prowadzacy??

co, nawet nie wiesz czerwony kozaku, ze przed stanem wojennym wyjechalo
pol miliona ludzi?


Za jaka cene??? Debilny moonku, nie posraj sie ze zlosci))) Po tej reakcji
widac, ze cos cie ruszylo))) A rusz prawda)))) Ostatni rok przed ogloszeniem
stanu wojennego, to bardzo zaostrzone warunki wydawania paszportów))) Moze
nie???? Podpisywanie lojalek, instrukcji wyjazdowych, przeswiatlenia rodziny
itd.itp.Takze stawianie przez tamta wladze pewnych warunków))) Cos za
cos)))))

dziwne... cala Polska wie, a rogi ze swoim MSW nie wie!
chyba, ze cie wtedy w Polsce nie bylo, co?


Wlasnie moon))) Cala Polska wie. Wie Rogi, wie MSW))) Wszyscy wiedza, ze
moon jest gnojem, smierdzacym tchórzem, który spierdolil za ocean w pogoni
za dolarem.Spierdolil wtedy, kiedy inni tu zostali i z komuna walczyli. To
jakie ty masz chuju prawo do pokazywania siebie jako wielkiego Polaka,
bojownika o wolnosc i demokracje, wielkiego Polaka zasluzonego w walce z
komuna? Jakie masz prawo??? ZADNE KUTASIE.

i moze jeszcze nie nazywales sie tak jak dzis?


Tak. Wtedy nazywalem sie Ksiaze Józef Poniatowski)))

Rogi

 

Ale gdzie Doktor twierdzi, że kocha lewicę?
Gdzie pisze, że utożsamia się z komuną.


A ty jakiś durnowaty też?
Oczywiście że jest przesiąknięty komuną.
W jego postach dominuje nostalgia za czasmi PRL, niechęć do kapitalizmu,
USA, kleru...
On nie musi pisać, że kocha.
On może sam nie wie. Ale to widać i czuć.

 

To jest niesprawiedliwe co mówisz. Zarzucasz jego rodzinie,
 że wybrali "spokój i przetrwanie" w Polsce.


Ja mu nic nie zarzucam. To on się przypierdala. Mogli wyjachać, zobaczyć jak
to łatwo. Jebnąć tym wszystkim i sprawdzić się. Już to widzę.
"Ach, wie pan, nie pojadę za granicę, bo zbliża się stan wojenny i
postanowiłem walczyć w ruchu oporu".

hehehehe

To Ty, jak sam mówisz,

spierdzieliłeś przed komuną, przed zbliżająćym się stanem wojennym.
To nie Ty siedziałeś w więzieniu, nie Ty uciekałeś przed ZOMO,
nie Ty byłeś legitymowany na każdym kroku. Obca Ci była godzina policyjna.
NIe zmagałeś się z codziennością stanu wojennego i w ogóle lat
osiemdziesiątych.
Co Cię upoważnia do ironizowania z tych co tu zostali, bo mieli "dotowany
dom".


Ironizuję z tych, którzy tu cierpieli katusze, w dupę ich jaruzel jebał, a
teraz lecą głosować na komunę i wychwlają PRL. A Doktorek to pierwszy piewca
PRL.
Do tej pory pamiętam jak wychwalał ustrój w którym rodzice z pracy w fabryce
mogli postawić piękny dom:)
Takie tam pierdolenie.

Moon

Jak tam snieg?...  Z tego co pokazuje CNN wynika ze w sklepach
panika prawie jak przed stanem wojennym... Major Bloomberg oglasza
uspokajajace komunikaty... Czy reczywiscie tak straszno?...

A.L.

SpeX wrote:
dzieciol napisaś (a):

SpeX wrote:

A.L. napisaćąÄŹżË(a):

Hej, Nowojorczycy!

Jak tam snieg?...  Z tego co pokazuje CNN wynika ze w sklepach
panika prawie jak przed stanem wojennym... Major Bloomberg oglasza
uspokajajace komunikaty... Czy reczywiscie tak straszno?...

A.L.

cze wam:)

Troch mi sie nudzi i sobie tak napisaćąÄŹżËem:)
Widze ze u wasz tez ćąÄŹżËnieg pada. tylko mam nadzieje ze macie
lepszych drogowcć ś w nićąśż w Krakowie:(
Bo w ćąÄŹżËrodĂ ÄŹżË zaskoczyćąÄŹżË ich opad ćąÄŹżËniegu o 2-5cm przy
temp ok.-2' - 0'C. w godzinach popoćąÄŹżËudniowych. co spowodowaćąÄŹżËo
zatrzymanie ruchu w CAćąÄŹżËYM Krakowie do godzin wieczornych:(

Drogi kolego UTF-8 nie jest powszechnie przyjetym systemem kodowania
polskich znakow taki systemem jest norma ISO8859-2.

Przy okazji: w newsach jak juz nie mozemy, nie chcemy, stosowac
normy ISO to nie uzywamy 'znakow ogonkowych'.

sorki
tu mi wysś o ze niemoze uzyc ISO:(

Troch mi sie nudzi i sobie tak napisalem:)
Widze ze u wasz tez snieg pada. tylko mam nadzieje ze macie lepszych
drogowcow niz w Krakowie:(
Bo w srode zaskoczyl ich opad sniegu o 2-5cm przy temp ok.-2' - 0'C. w
godzinach popoludniowych. co spowodowalo zatrzymanie ruchu w CALYM
Krakowie do godzin wieczornych:(

No i nie ma ogonow i da sie czytac. Przypadek krakowski znamy,
monitorowany byl na biezaco-na grupie Krakow.

Komunikat z ostatniej chwili: Przejechala karawana plugow w
ilosci 3, jeden za drugom. Parkujace samochody jeszcze nie
zasypane. /To taka nowojorska zabawa. Wlasciciele samochodow
kopia i kopia wyjazd na jezdne, przejezdza plug, robi wal i
kopanie mozna zaczynac od nowa! Jedyna fair regula tej zabawy, ze
nie trzeba codziennie samochodow przestawiac, bo i tak nikt nie
sprzata jezdni po opadach sniegu-bo i po co? Pojutrze to zamieni
sie w bloto, a dzien pozniej splynie do kanalow./

darius pisze:

On May 16, 4:47 pm, krzysztofsf <krzyszto@wp.pl wrote:
Michał 'Amra' Macierzyński pisze:

a w czm bedzie lepsza od tej? Po kiego mnozyc byty?
Pelna zgoda.
Jeszcze jakby tu grupa byla moderowana, to rozumialbym chec zdublowania.
A tak, to kompletnie bez sensu jest zakladanie "konkurencyjnej" grupy.

Widac ze komuna znow wraca.
Mam byc jeden centralny bank, bo inne sa "konkurencyjne"
a to sie komunie nie podoba.

A z Bogiem.
Jakos przez tyle lat nie pojawily sie a przynajmniej nie przetrwaly
grupy alt.pl poswiecone bankowosci.

Jesli sadzisz, ze bedziesz tam mial ruch to zakladaj i reklamuj.
Z tym, ze jako zalozyciel grupy google masz chyba prawo moderacji - nie
wiem, czy jest to zachecajace?

Jak bedzie ciekawie, to zapewne sie pojawie, jak tematy ani towarzystwo
mnie nie zainteresuja - to nie.
I tyle.

Cenzurowanie, bo o tym tutaj mowa,
to tez czasy komuny.
Dlaczego ktos uwaza, ze nalezy jeszcze cenzurowac dyskusje doroslych
ludzi na temat kredytow, finansow, bankow, hipotek
A moze w parkach tez nalezy montowac przy lawkach mikrofony i
podluchiwac o czym ludzie rozmwiaja ?

Te uwagi o koniecznosci cenzury to przypominaja czasy przed stanem
wojennym.

Jest demokracja, jest grupa bez cenzury, bez manipulacji i kazdy moze
pisac czytac kiedy zechce.

http://groups.google.com/group/bank4u?hl=pl
Mozna pisac i czytac bez zapisywania sie

bramka mailowa

bank4u@googlegroups.com

Dlaczego obroncy monopolu jeszcze nie wzywaja do zamykania
konkurencyjnych bankow,
a sa ulice przy ktorych siedziby ma kilkadziesiat bankow.

Ok.
Zatem cenzorzy niekoniecznie musza korzystac z nowej
grupy Google - Banki - Bank 4 You

| Kurcze, ciekawe w jakich obszarach słownictwa operuje Azja?

Nie wiem jak cala Azja, moge sie za Japonie wypowiedziec.
Przeklenstwo jest jedno. Tak generalnie. I raczej sie go nie slyszy
(jak juz ktos tu przeklina to raczej obcokrajowcy). Czesciej spotyka
sie w filmach, ksiazkach, mangach.
Najwulgarniejszym zwrotem jakiego uzywa sie w mowie potocznej
(przynajmniej wsrod studentow na uniwersytecie) jest "baka yaro",


Prawda, był kiedyś nawet taki malutki skandalik, kiedy to Japończykom
przedstawiany był minister Baka (tuż przed stanem wojennym zajmował
się w rządzie tzw. "reformą gospodarczą", wtedy wszyscy na wyprzódki
chcielu u nas robić Druga Japonię).

co oznacza mniej wiecej "Ty pacanie". Czasem jeszcze "aho" - glupek.
No i to tyle. Zupelnie nie brzmi...
Niestety, czesc mlodych japonczykow przeklina po angielsku.


Ech, żeby oprócz przeklinania potrafili w tym języku mówić tak, by dało
się ich zrozumieć...

Prosze wybaczyc brak polskich znakow diakrytycznych - mam japonskie
windowsy i one nie chca uznac istnienia innych "jezykow obcych" niz
angielski.


Wybaczę, pod jednym warunkiem. Spacja w komputerach z japońskim
windowsem jest krótsza niż zwykle i ma z prawej strony taki klawisz,
co ma dużo krzaczków na sobie wypisanych. Jak się to cholerstwo przez
przypadek naciśnie, a o to nietrudno, to da się już tylko krzakami
pisać. Niedawno byłem zmuszony do używania kafejkowego komputera
(cholera, chyba jest jeden taki przybytek na całą Umedę, bo wszyscy
w promieniu kilometra mi to samo miejsce wskazywali). O Wi-Fi w hotelu,
nawet pięcigwiazdkowym można tylko pomarzyć. Putty wyguglałem,
do domu też mi się udało zalogować. Ale przy pisaniu każdego maila
po kilku zdaniach zawsze mi paluch w ten złowrogi klawisz trafiał.
No a wtedy kicha. Nic tylko się logować od nowa -- szczęście, że
przy logowaniu wracał do łacińskiego alfabetu. Pani Alicjo, błagam,
niech mi Pani na przyszłość powie, jak się z tych krzaków na angielski
przełącza.

Jarek

No to ja - wczesne lata 70-te dorzuce tekst, ktory rowniez znalazlem juz
jakis czas temu i zapewne rowniez sie tutaj pojawil (ale czego tu nie  
bylo?
;-) )

Do wszystkich urodzonych przed 1980

(reszta nie ma tu czego szukaĂŚ - paszoÂł won!), dzisiejsze dzieci owijane
sÂą w watĂŞ!


Kurna, to ja sie juz nie lapie, bo ja sie urodzilem na samym poczatku lat  
80-tych, jeszcze przed stanem wojennym... A mimo to jak czytalem ten tekst  
to lezka mi sie w oku zakrecila... Ciekaw jestem czy dzisiejsze dzieci  
zagraly choc raz w kapsle i czuly dume posiadajac choc jedna maslowke.;-)  
Albo czy wiedza w ogole jak sie gra w kwadraty... No chyba, ze sa takie  
gry komputerowe.

tax:

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora.  
Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że  
bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki - spytał lekarz
- Piersią - odpowiedziała kobieta
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.
Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je  
ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki.  
Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.