Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Sprężyny gazowe

NJNIŻSZE CENY, PEŁNA GAMA TYPÓW DO RÓŻNYCH MAREK

www.eurotechnika.com.pl
bjonk@eurotechnika.com.pl
ALLEGRO: http://allegro.pl/show_item.php?item=38834260

zapraszamy
Bartłomiej Jonkisz
_________________________________________
Eurotechnika
ul. Małcużyńskiego 4/67
58-506 Jelenia Góra
tel./fax: (75) 641 48 99
NIP: 611-162-33-45 REGON: 230424762
e-mail: eurotechn@eurotechnika.com.pl
www: www.eurotechnika.com.pl
_________________________________________

  Witam Szanownych Grupowiczów,


I tak przy okazji jest jakieś fachowe

określenie na "Gasfeder"?


z ciekawości wpisalem w googlu 'sprezyna gazowa' i wyskoczylo m.in.to:
Sprężyna gazowa to bardzo proste urządzenie, występuje w prawie każdym
aucie, śluzy do podtrzymywania tylnej klapy. To zamknięta z jednej strony
rurka, z drugiego końca mająca uszczelnienie, wciśnięty w tą rurkę
polerowany pręt a w środku rurki gaz pod odpowiednim do potrzeb ciśnieniem.

nie wiem, czy to pomoze, wiecej tu
http://www.airgun.pl/modules.php?op=modload&name=Subjects&file=index&...

pozdrawiam
sic

  z ciekawości wpisalem w googlu 'sprezyna gazowa' i wyskoczylo m.in.to:

Sprężyna gazowa to bardzo proste urządzenie, występuje w prawie każdym
aucie, śluzy do podtrzymywania tylnej klapy. To zamknięta z jednej strony
rurka, z drugiego końca mająca uszczelnienie, wciśnięty w tą rurkę
polerowany pręt a w środku rurki gaz pod odpowiednim do potrzeb ciśnieniem.

nie wiem, czy to pomoze, wiecej tu
http://www.airgun.pl/modules.php?op=modload&name=Subjects&file=index&...


To jest dokładnie to, o co chodzi.

Dodatkowo: Endlagen - położenia skrajne - olej tłumi walenie sprężyny na
końcu zakresu jej ruchu

die blockierboren Gasfedern (chyba blockierbaren) = sprężyny z blokadą

ZZ

pozdrawiam
adam coliber 2.0

czy ktoś z grupy ma w swoim garbie przerobione podnoszenie maski przedniej? w
sensie zamiast standardowych sprężyn inne urządzenia. nie wiem czy to ma
znaczenie ale najlepiej żeby ta przeróbka miała miejsce w 1303.


ale jak bys chcial? elektrycznie ;)?

mozesz zamiast klasycznych sprezyn zastosowac
sprezyny gazowe, takie jak w innych autach przy tylnych
klapach, mozna je kupic w wielu dlugosciac, ceny przystepne
ok 30-40 pln/sztuka

pozdr
m.

zreszta "fabryka" dopuszcza ubywanie
chyba kolo 20 procent w ciagu roku.
i dopuszcza branie 1l oleju na 1000 km ...
to zwykly dupochron producenta a nie "normalna sprawa"
W lodowce tez Ci czynnik ucieka po 3 latach ?


Ale lodowka jest cala szczelna i ma tylko przepust na kabel
elektryczny.
W samochodowej klimie masz jednak jakies ruchome uszczelnione czesci.

Co prawda "sprezyny gazowe" zachowuja sprawnosc zadziwiajaco dlugo.

J.

"cihy" <x@poczta.onet.plwrote:

| Tyle ,że u mnie przestało skrzypic po psiknięciu i przestały działać
| siłowniki.

panowie to sie nazywa fachowo sprezyna gazowa :)


Spręzyna gazowa na śmietnik?xc

W jaki sposob mozna byloby rozwiazac automatyczne podnoszenie tylniej
klapy, czy istnieja jakies elektryczne "male" silowniki podobne do
teleskopow w klapach bagaznikow ?


Mocne sprezyny gazowe + silownik od centralnego do otwierania przyciskiem.

Mocne sprezyny gazowe + silownik od centralnego do otwierania przyciskiem.


Jakkolwiek mocne, w polozeniu zamkniete, sprezyny nie zadzialaja,
bo nie tworzy sie dzwignia. Chyba, ze od dolu. Tylko jak wtedy
zamknac klape? No bo bez jaj, ze recznie!

Dnia Sat, 11 Feb 2006 15:25:28 +0100, MarcinJM tak nawijal:

| Mocne sprezyny gazowe + silownik od centralnego do otwierania przyciskiem.

Jakkolwiek mocne, w polozeniu zamkniete, sprezyny nie zadzialaja,
bo nie tworzy sie dzwignia. Chyba, ze od dolu. Tylko jak wtedy
zamknac klape? No bo bez jaj, ze recznie!


Masz racje. Musialaby byc sprezyna. ktora po odryglowaniu odepchnelaby
nieco klape. dalej samo pojdzie :)

Zamknac? No niestety, ale manualnie.
Ewentualnie jakis mechanizm od bram garazowych ;)

On Fri, 6 Jul 2007 12:24:33 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello bogdan,
| No oczywiście. Jako ciekawostę mechanik powiedział (w zasadzie oczywistą
| rzecz), jak to jest, że nawet najgorsza lodówka pracuje przez 20 lat bez
| przerwy i nie trzeba dobijać gazu nigdy, a tutaj w każdej klimie (prawie)
| trzeba dobijać co jakiś czas :) a przeciez to takie same urządzenia :)

Ten "mechanik" musi mieć ostro łeb denaturatem przeżarty. Składniki
urządzeń są podobne ale lodówka nie jest trzesiona długimi godzinami i


Ale jest wibrowana pare godzin dziennie :-)

nie posiada elastycznych połączeń wewnątrz. Przez ścianki miedzianych
rurek i połączenia lutowane czynnik nie przepełznie przez 20 lat i
jest to prawda. Jednak w  klimatyzacji samochodowej nie wszystkie


Przez radzieckie to i 40 malo :-)

rurki są miedziane a i połączenia są skręcane a nie lutowane.


Ja juz chyba na to odpowiadalem. W lodowce silnik jest wewnatrz
ukladu, przez scianke przechodza tylko kable zasilajace.

Samochodowa ma jednak obracajacy sie walek i uszczelnienia.

No chyba ze pompa jakas membranowo-mieszkowa by byla, albo sprzeglo
magnetyczne.

A moze nie doceniam uszczelek ? te "sprezyny gazowe" mi imponuja :-)

J.

| Bzdura. Tak sie sklada ze pracuje w ASO Peugeot'a i "nieco" lepiej
| wiem co sie wymienia.

No to wymieniaj ;) - z Made in ... a nie nazwą firmy :)


Prywatnie z elektryki nic jeszcze nie musialem robic. Natomiast niedawno
wymienilem oryginalne "sprężyny gazowe" maski, marki STABILUS GmbH, Made
in <bacznoscGermany </bacznosc.

Pozdrawiam
Pawel

| Bzdura. Tak sie sklada ze pracuje w ASO Peugeot'a i "nieco" lepiej
| wiem co sie wymienia.

| No to wymieniaj ;) - z Made in ... a nie nazwą firmy :)

Prywatnie z elektryki nic jeszcze nie musialem robic. Natomiast niedawno
wymienilem oryginalne "sprężyny gazowe" maski, marki STABILUS GmbH, Made
in <bacznoscGermany </bacznosc.


No to gdzie ta elektryka Boscha? :), który tak nawiasem mówiąc ma parę
fabryk we Francji :)

Pozdrawiam - Mirek

| Prywatnie z elektryki nic jeszcze nie musialem robic. Natomiast
| niedawno wymienilem oryginalne "sprężyny gazowe" maski, marki
| STABILUS GmbH, Made in <bacznoscGermany </bacznosc.
| No to gdzie ta elektryka Boscha? :), który tak nawiasem mówiąc ma parę
| fabryk we Francji :)

Mam Ci teraz nr. katalogowe części i ich zdjecia robic?


Nie :) - tak sobie żartuję ;)

Pozdrawiam - Mirek

Jakie są wasze doświadczenia? Producenci oferują coraz dłuższe
gwarancje, a ja mam wrażenie, że to tylko po to, aby więcej w ASO
kasy zostawić, za tzw.  przeglądy, gdzie nierzadko za wymianę oleju i
filtra płaci się kilkaset złotych. A w przypadku awarii zazwyczaj
okazuje się, ze to wina klienta i/lub nie podlega gwarancji lub/i
taka gwarancja to tylko i wyłącznie "chłyt małketingowy". :P


No ja ostatnio serwisowałem chryslera w ASO, mimo że po gwarancji.
Niedawno kupiłem i chciałem żeby, powiedzmy, fachowcy od marki
popatrzyli.
I chyba zostanę przy tym serwisie.
Wprawdzie robociznę mają imho drogą, za podpięcie się do kompa skrzyni
zawołali 250 pln, ale ceny części oryginalnych to kompensują.
Filtr oleju do skrzyni automatycznej - 22 pln. Galon oleju do skrzyni
ATF 4+ - 100 pln. Miska olejowa skrzyni - 160 pln.
"Sprężyny gazowe", te takie "miniamortyzatorki" do klapy bagażnika -
coś koło 50 pln sztuka.
Wszystko oryginały...

Przyznam że obawiałem się znaaacznie wyższych cen - znajomy wymieniał w
corolce takie sprężyny gazowe, i zawołali 500 pln za sztukę...

<login=mmichal@server=tlen.plwrote:
Kupiłem amortyzatory KYB... i one cały czas się "rozprostowywują" :) Tzn.
cały czas mają max. długość, żeby było mniej musze je ścisnąć. Dlaczego tak
jest? Czy tam w środku jest sprężyna czy dlatego że to gazowo-olejowe?


Sprężyna. Gazowa.

Wymieniłem w Octavi amortyzatory (zwane też, nie wiedzieć czemu,
siłownikami) tylnej klapy. Stare nie były złe, ale autko, choć ma swoje
lata, lubię mieć w całkowitej sprawności. Ale do rzeczy....


Wiedziec czemu: bo sa to sprezyny gazowe a nie amortyzatory.
Czyli nazwa "silownik" moze zostac uzyta.

Sam widzisz ze badziewie bywa tez i nowe i drogie. Zyjemy w czasach
wszechogarniajacego badziewia - pora przywyknac.


raczej pora bardziej uwazac na to co sie kupuje - sa sprawdzeni
producenci sprezyn gazowych z ktorymi nie ma takich problemow i takie
sprezyny sa praktycznie "wieczne" a ze kosztuja kilkaset zl za szt. to
odrebna sprawa...

Rozsadni Amerykanie zaczynaja kupowac tanie rzeczy i poprostu je wywalac
jak sie cokolwiek zepsuje.


Imo z rozsadkiem ma to malo wspolnego - zacheca to produkcji/importu
smieci a nie wartosciowych produktow :(

Coraz wieksza grupa Polakow tez juz wie ze w
cenach drogich rzeczy najczesciej najwazniejsza pozycja sa koszty
reklamy a nie koszty surowcow.


to tez... w przypadku niektorych produktow rynku motoryzacyjnego mam
wrazenie, ze kasa poszla tylko na reklame i na produkt juz nie
starczylo... ale skoro ktos to kupuje i godzi sie na to, by kupowac
stale to samo to ciezko sie dziwic producentom...

pozdrawiam Blyskacz

Jacek K. wrote in message <79d3la$di@helios.man.lublin.pl...
Podobno mozna kupic polskie odpowiedniki 'tych' silownikow.
o ile auto jest w miare popularne.


A mozna jakis konkret ??
Szukam silownikow (ponoc fachowo: sprezyna gazowa)
do dosc popularnego chyba samochodu jakim jest Opel Kadett
Jednyny sklep ktory to oferuje to w Gliwicach
oczywiscie na zamowienie podaje cene 180 PLN (pewnie + vat)
Wydaje mi sie troche wygorowana szczegolnie ze po
recznej probie silowej mam wrazenie ze trzeba wymienic oba.

                            gabrys.

Gabriel Drabik wrote:

Jacek K. wrote in message <79d3la$di@helios.man.lublin.pl...
| Podobno mozna kupic polskie odpowiedniki 'tych' silownikow.
| o ile auto jest w miare popularne.

A mozna jakis konkret ??
Szukam silownikow (ponoc fachowo: sprezyna gazowa)
do dosc popularnego chyba samochodu jakim jest Opel Kadett
Jednyny sklep ktory to oferuje to w Gliwicach
oczywiscie na zamowienie podaje cene 180 PLN (pewnie + vat)
Wydaje mi sie troche wygorowana szczegolnie ze po
recznej probie silowej mam wrazenie ze trzeba wymienic oba.


Wybierz sie w niedziele na gielde w Gliwicach, zwykle mozna tam kupic.
Dwu moim kolegom udalo sie bez problemu. Wprawdzie do fiatow Ritmo i
Croma,
ale Kadet jest popularniejszy.

BK

Chciałbym sobie przebudowac pewną klape, i projekt zakłada 2 stabilne
położenia zamkniete - otwarte. ( tak jak trzecie drzwi w np seicento)
potrzebuje do tego sprezyne gazowa ( tak sie to chyba nazywa) ale jak naj
krótsza! po wysunieciu ma miec jakies 40 cm.
Czy mozecie mi poradzic jakie samochody maja takie krótkie sprzżyny gazowe?
może jakiś namiar na taniego producenta?

ToMasz

PS
jesli W Waszych samochodach zastosowano jakieś inne proste rozwiazanie do
podnoszenia klapy( maski, bagażnika) to napiszcie jak to jest zrobione.
problem w tym ze MOJA klapa nie bedize chwytana zamniem, a mimo to musi miec
2 stabilne połóżenia.

"ToMasz" <w@polbox.KOMwrote in message <news:ce3k0b$fo$1@inews.gazeta.pl...
Witam

Chciałbym sobie przebudowac pewną klape, i projekt zakłada 2 stabilne
położenia zamkniete - otwarte. ( tak jak trzecie drzwi w np seicento)
potrzebuje do tego sprezyne gazowa ( tak sie to chyba nazywa) ale jak naj
krótsza! po wysunieciu ma miec jakies 40 cm.
...


Wybierajac "najkrotsza" sprezyne nieumylsnie obnizasz trwalosc systemu.
Kazda sprezyna gazowa "cieknie". Gaz w takich sprezynach jest pod
wysokim cisnieniem i z powoli przenika przez najlepsze uszczelnienia
oraz nawet w sladowych ilosciach przez obudowe. Krotka sprezyna ma
oczywiscie mala pojemnosc wiec ubytek gazu z czasem objawia sie
znacznie szybsza utrata parametrow silowych sprezyny ze wzgledu na to,
ze procentowo ubylo wiecej gazu niz w sprezynie o duzej pojemnosci
Po kilku latach krotkie sprezyny traca funkcje i trzeba je wynmieniac.
Nowsze samochody projektuje sie tak aby dalo sie wbudowac dluzsze
sprezyny. To zapewnia wiecej lat poprawnej pracy bez potrzeby wymiany
sprezyny na nowa.

JM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

Mam problem - w Toyocie Corolli z 2001 niestety opadaja amortyzatory tylnej
klapy. Efekt taki ze dostaje klapa po lbie :-).
Niestety jest to juz druga wymiana bo pierwsze padly po ponad roku, w ramach
gwarancji wymienili na nowe i one tez wytrzymaly ze dwa lata.

Pomyslalem ze kupie jakies zamienniki ale podobno brak :-(

Czy ktos z was sie z takimi spotkal i moglby podac jaka firma robi te
amortyzatory (sprezyny gazowe - wlasciwie). Bo jakos nie chce wywalac kasy
na kolejne badziewie w ASO.

musta

Czesc

Mam problem - w Toyocie Corolli z 2001 niestety opadaja amortyzatory
tylnej klapy. Efekt taki ze dostaje klapa po lbie :-).
Niestety jest to juz druga wymiana bo pierwsze padly po ponad roku, w
ramach gwarancji wymienili na nowe i one tez wytrzymaly ze dwa lata.

Pomyslalem ze kupie jakies zamienniki ale podobno brak :-(

Czy ktos z was sie z takimi spotkal i moglby podac jaka firma robi te
amortyzatory (sprezyny gazowe - wlasciwie). Bo jakos nie chce wywalac
kasy na kolejne badziewie w ASO.

musta


Idz do dobrze zaopatrzonego sklepu i dobierz sobie.
Jest tego mnostwo, rozne dlugosci, rozne mocowania, rozna sila

Taki siłownik w technice niemotoryzacyjnej nazywa się sprężyna
gazowa. [...]


No przecież wiem o tym :)) Jeśli mogę coś doradzić - ćwicz nadal swoje
poczucie humoru oraz umiejetność czytania "między wierszami"! ;)) BTW:
akurat w kwestii merytorycznej (prawie...) w 100% się z Tobą zgadzam! :)

Pozdrawiam :)

W.

kocham takich ludzi. wszystkowiedzacy madralinski. rozwin prosze swoja
gleboka mysl.


To nie jest tematem tego posta, ale powiem ci, że mam juz drugiego fiata
(CC, SC) i rzeczywiście Fiat może i nie jest tak całkiem zły (SC: 5 lat -
75,000 pzrzebiegu - elektrowentytlator chłodnicy, uszczelniacze półosi - 3
razy robione, uszczlka pod klawiaturą - 2 razy, mechanizm ustwienia świateł,
wydech końcowy po 3 latach, sprężyny gazowe tylnych-5 drzwi), ale serwis
jest tragiczny (nie tylko we Wrocławiu).
Ostatniej zimy przyjechałem z urwanym cięgnem temperatury do ASO (bo blisko
a szyby mi zamarzały:) i poczekałem jakieś 2 godziny zanim zajęli się moim
SC (byłem umówiony na godz.). Panowie mechanicy rozebrali co trzeba i poszli
do magazynu po części (linkę) - po czym stwierdzili, że nie ma jej w
magazynie:( Przyjechałem jeszcze raz za 3 dni....
Mowa o ADF Auto na Karkonoskiej we Wrocławiu, ale z licznych opinii (google,
centomania.pl, znajomi itd.) wnioskuję, że takie kwitaki są na porządku
dziennym.

JR

Piotr Bochaczyk wrote:

| bo już DS'a miała hydro i jest ono o niebo lepsze od sprężyny

Niezależnie od tego czy auto ma sprężyne gazową (jak cytryna) czy
mechaniczną to ma spręzynę. Więc nie mąć ludziom w głowach.


nie dość, że tendencyjnie wyciąłeś cytat, to jeszcze przekręcasz moją
wypowiedź:/

zastanawiałem się jakiż to ten 'wysoki' model Citroena (stąd najstarszy
hydrowóz DS'a), a nie udawadniałem że hydro to nie sprężyna. Miałem na
myśli to, że sprężyna *stalowa* nie dorówna hydro w każdej postaci nawet
w takim zabydku jak Citroen DS.

A skoro już dyskutujemy o sprężynach i niesprężynach.

To co nazwałeś 'sprężyną gazową' to tak naprawdę sfera z membraną. Z
jednej strony olej z drugiej gaz - azot. Pracująca membrana powoduje
akcję i reakcję gazu z cieczą. Ma to tę zaletę, że rozbujana sprężyna
wygina się w tę i spowrotem kilka razy, a hydro robi jeden ruch w dół
(ewentualnie w górę) i natychmiast wraca do położenia równowagi ciśnień.
Stąd znika znane ze sprężynowców 'bujanie'. A przechyły podłużne i
poprzeczne załatwiają korektory wysokości.

Wskaż mi jeszcze gdzie ty tą sprężynę w sferze hydropneumatycznej
widzisz...:

Na siłowniku jest wydrukowana siła z jaką jest wypychane tłoczysko.


Pewnie chodzilo mu raczej o to jak obliczyc sile w miejscu mocowania
silownika znajac wage calego skrzydla.

Proponuje zadac to pytanie na pl.sci.inzynieria tam powini podrzucic jakies
wzory. Mozesz zasugerowac sie samochodami i zastosowac ta czesc od np
transita w wersji z klapa do gory lub udac sie do sklepu gdzie sprzedaja
sprezyny gazowe i zapytac sprzedawcy.

Picasso

On Sat, 21 Jun 2008 10:03:37 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:
On Sat, 21 Jun 2008 00:34:21 +0200, "*piotr'ek*"
| Jakie sztywne? Miedź jest bardzo elastyczna i giętka więc będzie się ładnie wyginała w takt silnika.... a może się mylę?

No bedzie. I po kilku minutach będzie ładnie ułamana zmęczeniowo.


W sumie to i kompresor w lodowce wibruje a rurki sie nie urywaja.
Podobnie jak kabelki do silnika czy rury wydechowe.

Podejrzewam ze zrobic by sie dalo, ale:

-kompresor jest nieszczelny, byc moze nie na sensu patrzec sie na inne
  polaczenia, skoro przez uszczelke walka ucieka.

-jak to zamotowac ? Upchane w samochodzie, nie ma jak podejsc z
lutownica ..

P.S. ale np takie "sprezyny gazowe" .. uszczelki budza moj respekt.

J.

Leszek Jozefowski wrote:
[ciach farmazony]

Odczep się i pretensje to miej do siebie, bo Twój post był
nieprecyzyjny. Wątpię, by ktokolwiek zajarzył że pisząc "amorki"
chodziło Ci o "teleskopy tylnej klapy".


A mowiac dokladniej to "sprezyna gazowa pokrywy bagaznika"

pozdr
wuz

On Tue, 6 Mar 2007 23:34:32 +0100,  loli wrote:
| Czy to objaw zapowietrzania się układu?

| nie, to jest brak wspomagania

| Czyli jak najbardziej zapowietrzenia ukladu ... ale wspomagania :-)

nie slyszalem jeszcze o zapowietrzonym ukladzie wspomagania hamowania
(tam tylko jest powietrze ;))


Ale jak sie dostanie powietrza wiecej to wspomagania nie ma,
co kolega wlasnie obserwuje :-)

P.S. Jak sa zrobione "sprezyny gazowe", ze uszczelki trzymaja gaz
przez 20 lat ?

J.

"Robert Klein" <terp@eranet.plwrote in message

Jak w temacie.  Podobno są w Warszawie miejsca, gdzie regenerują sprężyny
gazowe (teleskopy klapy bagażnika). Jeśli ktoś wie gdzie, proszę o
kontakt.

Robert


sprezyny gazowe - pierwsze slysze

Jak w temacie.  Podobno są w Warszawie miejsca, gdzie regenerują sprężyny
gazowe (teleskopy klapy bagażnika). Jeśli ktoś wie gdzie, proszę o
kontakt.


O ile wiem, to tych sprężyn się nie regeneruje (przynajmniej jakieś 3 lata
temu nikt się do tego nie przyznawał). Zresztą przy cenie ok. 50zł (dla
większości popularnych modeli) nie chciałoby mi się w to bawić.

Pozdrawiam
Czabu

Pozdrawiam

Gdzie coś takiego można dostać i ile to może kosztować? Po internecie
szukałem, ale jakoś nic nie wygugliłem, pewnie nie tak to się nazywa.


Spręzyna gazowa pokrywy bagaznika.
W InterCarsie w Bydgoszczy na Fordonskiej 44
Stabilus 1875DT cena okolo 91zl.
Moze byc jeszcze Lesjofors 81 667 11 za 115zl. ale nie dostepna w IC at
this time.

Popytaj w sklepach w Toruniu.

Może ktoś zna miejsce w Wawie lub okolicach gdzie można nabyć sprężyny
gazowe
klapy bagażnika do Mondeo kombi.
PS. Adresy ASO znam .
Pozdrawiam


Sprawdz w:
Firma TAG
Czesci Zamienne Ford
osobowe i dostawcze
oryginalne i zamienniki
Al. Krakowska 100
Sekocin Stary
tel 715 715 1
cynne 9-17, sob. 9-13
Jest to za Jankami w polowie drogi miedzy Ikea a hotelem Cezar.
Widac duzy napis.
pozdrowienia
BoBs
Ford Mondeo

WM

Witam,

nie wiem czy z powyższym to dobra grupa, ale spróbuje:

Otóż mam chcę dobrać amortyzator, który będzie działał podobnie jak ten przy
podnoszeniu klapy silnika (bez dodatkowego podparcia tej klapy po otwarciu).
Kąt rozwarcia około 90 st. waga "klapy" około 120-150 kg. Położenie w
spoczynku "__" po rozłożeniu "_|".
Generalnie chodzi mi ozasadę czyli czego i jak szukać.


Z tego co mi wiadomo to takie coś jak potrzebujesz nazywa się sprężyna gazowa.
Ma w zasadzie stalą siłę od początku do końca skoku. Wartość siły jaką rozwija
drukowana jest na obudowie. Produkuje się wiele odmian różniących się siłą i
skokiem. Szukaj w sklepach motoryzacyjnych. To element powszechnie używany
przy tylnych klapach. Najmniejszy jaki miałem w ręku rozwijał siłę na poziomie
2kG największy 160 kG.

Użytkownik " sok marchwiowy"

Z tego co mi wiadomo to takie coś jak potrzebujesz nazywa się sprężyna
gazowa.


Zawsze mnie zastanawiało jak to jest uszczelnione. Bo ciśnienie pewnie nie
małe a i nie rzadko 10 lat trzyma ciśnienie.

Robert

Użytkownik " sok marchwiowy"
| Z tego co mi wiadomo to takie coś jak potrzebujesz nazywa się sprężyna
| gazowa.

Zawsze mnie zastanawiało jak to jest uszczelnione. Bo ciśnienie pewnie nie
małe a i nie rzadko 10 lat trzyma ciśnienie.

Robert


Ja też się zastanawiałem i rozebrałem takiego cudaka. A w środku O ringi.

Witam,
Po zasiegnieciu Waszych rad kilka tygodni temu przeszedlem do intensywnej
eksploatacji obu samochodow (Polonez 1.4 1993 i Fiat CC700 1994), z ktorych
jeden mam sobie zostawic do jezdzenia. W tym czasie kazdym z nich
przejechalem ok. 1700 km. Wrazenia:
Cienki: jak to Cienki - niedawno dostal nowe amory to mu dobrze patrzy z
zawieszenia. Poza tym nic rewelacyjnego, nic przykrego.
Polonez: z tym bylo trzeba przyznac ciekawiej:
1. Przy kazdej probie hamowania wszystkie mozliwe wlosy sie jeza.
2. Tarcze hamulcowe do wymiany (bicie) - 41000 km!
3. Przekorodowala rura stalowa odprowadzajaca plyn chlodzacy do chlodnicy -
sik na cala komore silnika - rura 38PLN, plyn chlodz 36PLN, robocizna
44PLN. Dobrze, ze w pore zauwazone i silnik nie przegrzany.
4. O malo nie zgubilem przedniego kierunkowskazu (wysunal sie z mocowania i
dyndal na przewodzie).
5. Przerywacz kierunkowskazu kuleje i czasami sie zupelnie zawiesza. Trzeba
w takiej sytuacji "zresetowac" samochod. Z tego tytulu zaplacilem mandat.
Kierunkowskaz sie zawiesil, ja tego nie zauwazylem, a misie, ktore za mna
jechaly uznaly mnie za notorycznego nieuzywacza kierunkowskazow. Jak im
wytlumaczylem przyczyne to chcieli zabrac dowod rej. Wybralem 100PLN.
6. j.w. dotyczy wycieraczek tylko w druga strone - z wlasnej inicjatywy sie
wlaczaja i nie ma sposobu, zeby je wylaczyc (poza "resetem").
7. dmuchawy nie mozna uzywac, bo zaglusza wszystko, a na niskich obrotach
(bezstopniowa) perfekcyjnie zakloca radio.
8. skorodowaly 4-ro letnie alufelgi,
9. biegi najlepiej przelacza sie na "podwojnym sprzegle" jak w starym Zuku -
polecam!
10. Sprezyny gazowe w tylnych drzwiach pochodza chyba jeszcze z modelu z
mniejszymi drzwiami - efekt - chcialy mi zjesc palec.
11. Rozsypal sie ogranicznik otwarcia drzwi kierowcy. To juz siodmy w
historii tych drzwi.

podsumowanie: zostawiam sobie Cienkiego (na razie).
pozdrawiam
Marek

Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsz@bptnet.pl gregb@free.polbox.pl

Co to znaczy????


Domyslam sie, ze chodzi o wylaczenie zaplonu i zasilania instalacji.

[...]
7. dmuchawy nie mozna uzywac, bo zaglusza wszystko, a na niskich obrotach
(bezstopniowa) perfekcyjnie zakloca radio.

???????????????Bezstopniowa?


Standard od 1993 roku.
Co do zaklocania radia - polecam kondensator 0.5 uF na zaciskach
alternatora. Pomaga rowniez na zaklocenia od silnika wycieraczek
i regulatora napiecia.

Radio w Polonezie? No co ty, nie masz na co pieniedzy wydawac?


Czyms trzeba zagluszyc tylny most i skrzynie biegow :-)

10. Sprezyny gazowe w tylnych drzwiach pochodza chyba jeszcze z modelu z
mniejszymi drzwiami - efekt - chcialy mi zjesc palec.

Moze trzeba bylo je przesmarowac silikonem?


Tylko i wylacznie wymienic. Nie wiem, czy jakas porzadna firma
produkuje sprezyny do tylnej klapy Poldka - krosnienskie sa
zdecydowanie do niczego. Podobnie jak amortyzatory, ale tu sa do
wyboru Sachsy albo Monroe.

11. Rozsypal sie ogranicznik otwarcia drzwi kierowcy. To juz siodmy w
historii tych drzwi.

Rdza? Nie zrobilo sie zabezpieczenia, co? Nie wolno zalowac Bitexu.


Co ma Bitex do ogranicznika otwarcia drzwi ???  

Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsz@bptnet.pl gregb@free.polbox.pl

Wlasnie zaczely mi skrzypiec sprezyny gazowe przy klapie od bagaznika, czy
da sie to jakos przesmarowac, wstryknac tam np. dexron? w jaki sposob?

"cihy" <x@poczta.onet.plwrote:
Tyle ,że u mnie przestało skrzypic po psiknięciu i przestały działać
siłowniki.


panowie to sie nazywa fachowo sprezyna gazowa :)

W.


Taki siłownik w technice niemotoryzacyjnej nazywa się sprężyna gazowa. W środku
są dwa tłoki. Jeden polączony z tłoczyskiem a drugi pływajacy. Miedzy tym
pływającym a dnem znajduje się azot pod ciśnieniem zależnym od średnicy cylindra
i wymaganą siłą jaką spreżyna dysponuje. Ciśnienia czasami dochodzą do
100atmosfer. Uszkodzenie niekoniecznie wiąże się z rozszczelnieniem i ucieczką
gazu napędowego. Przewiercenie dna może skutkować jego rozerwaniem. Widziałem
taką rozerwaną sprężynę gazową. Gdyby nie to że była zamocowana solidnie w dużym
imadle to by odfrunęła. Ten co wiercił dziure był bardzo mocno przestraszony.
Ostrzeżenie drukowane na takim siłowniku żeby nie otwierać wcale nie jest
przesadzone. Również otwieranie od strony uszczelnienia nie jest bezpieczne.
Taka spreżyna może się po prostu zatrzeć i dlatego nie działa z pełną siłą.
Otworzenie od strony uszczelnienia może spowodować ze tłok zostanie wypchniety w
sposób niekontrolowany. Przy siłowniku dysponujacym siłą np. 80 kG mozna zostać
 przebitym na wylot. Nie znam nikogo kto by utrzymał pręt fi8 zasuwajacy z
prędkością swiatła. Ogólnie otwieranie moze być niebezpieczne. W tych
siłownikach które otwierałem uszczelnienia były zrobione na O ringach. Tomek

Robert

Marek Szczerba napisał(a) w wiadomości: <6f66hb$hg@sunrise.pg.gda.pl...

Cienki: jak to Cienki - niedawno dostal nowe amory to mu dobrze patrzy z
zawieszenia.


Zawiecha to nie tylko amory. Bolesnie przekonal sie o tym moj sasiad, gdy po
wymianie tychze w Punto wymienil belke zawieszenia (2 miesiace po gwarancji)

Polonez: z tym bylo trzeba przyznac ciekawiej:
1. Przy kazdej probie hamowania wszystkie mozliwe wlosy sie jeza.
2. Tarcze hamulcowe do wymiany (bicie) - 41000 km!


To normalne. Za to kosztuja grosze. I od razu klocki!!

3. Przekorodowala rura stalowa odprowadzajaca plyn chlodzacy do
chlodnicy -
sik na cala komore silnika - rura 38PLN, plyn chlodz 36PLN, robocizna
44PLN. Dobrze, ze w pore zauwazone i silnik nie przegrzany.


Uklad chlodzenia to chyba pochodzi od 1,5/1,6 i nie nadaje sie do 1,4 - to
fakt

4. O malo nie zgubilem przedniego kierunkowskazu (wysunal sie z mocowania i
dyndal na przewodzie).


Eeee, w megane na osiedlu to samo.

5. Przerywacz kierunkowskazu kuleje i czasami sie zupelnie zawiesza. Trzeba
w takiej sytuacji "zresetowac" samochod.


Co to znaczy????

Z tego tytulu zaplacilem mandat.
Kierunkowskaz sie zawiesil, ja tego nie zauwazylem, a misie, ktore za mna
jechaly uznaly mnie za notorycznego nieuzywacza kierunkowskazow. Jak im
wytlumaczylem przyczyne to chcieli zabrac dowod rej. Wybralem 100PLN.
6. j.w. dotyczy wycieraczek tylko w druga strone - z wlasnej inicjatywy sie
wlaczaja i nie ma sposobu, zeby je wylaczyc (poza "resetem").
7. dmuchawy nie mozna uzywac, bo zaglusza wszystko, a na niskich obrotach
(bezstopniowa) perfekcyjnie zakloca radio.


???????????????Bezstopniowa? Radio w Polonezie? No co ty, nie masz na co
pieniedzy wydawac?

8. skorodowaly 4-ro letnie alufelgi,


ALUMINIUM SKORODOWALO??????????????????????????????
Chyba jezdziles po kwasie siarkowym!!!!!!!!!

9. biegi najlepiej przelacza sie na "podwojnym sprzegle" jak w starym
Zuku -
polecam!


W cienkim ktorym jechalem zmiana biegow tez miala cos z loterii, bo nie
wiadomo czy
"1", "3", czy "5"

10. Sprezyny gazowe w tylnych drzwiach pochodza chyba jeszcze z modelu z
mniejszymi drzwiami - efekt - chcialy mi zjesc palec.


Moze trzeba bylo je przesmarowac silikonem?

11. Rozsypal sie ogranicznik otwarcia drzwi kierowcy. To juz siodmy w
historii tych drzwi.


Rdza? Nie zrobilo sie zabezpieczenia, co? Nie wolno zalowac Bitexu.

podsumowanie: zostawiam sobie Cienkiego (na razie).


Inaczej: nie umiesz obchodzic sie z Polonezem.
Ale niektorzy moi kumple bali sie robic prawko nawet w cienkim, bo "za duzy"
i skladali sie w chinskie 8 zeby sie zmiescic do malucha.

To normalne. Za to kosztuja grosze. I od razu klocki!!


Normalne? Chyba tylko w Polonezie. A wlosy przy hamowaniu jeza sie od
nowego.

5. Przerywacz kierunkowskazu kuleje i czasami sie zupelnie zawiesza.
Trzeba
w takiej sytuacji "zresetowac" samochod.

Co to znaczy????


Kuleje - wygrywa sobie rozne rytmy synkopowane. "Zresetowac" oznacza
wylaczyc
zaplon, odczekac ok. 20 s. i wlaczyc z powrotem.

7. dmuchawy nie mozna uzywac, bo zaglusza wszystko, a na niskich obrotach
(bezstopniowa) perfekcyjnie zakloca radio.

???????????????Bezstopniowa? Radio w Polonezie? No co ty, nie masz na co
pieniedzy wydawac?


Czyt. odpowiedz Grzegorza Bodaszewskiego.

8. skorodowaly 4-ro letnie alufelgi,

ALUMINIUM SKORODOWALO??????????????????????????????
Chyba jezdziles po kwasie siarkowym!!!!!!!!!


Aluminium podobnie jak inne metale nieszlachetne podlega utlenianiu. Rdza
(tlenek)
aluminium ma kolor ciemno szary (w przeciwienstwie do rdzawego tlenku
zelaza. Porzadne
obrecze aluminiowe wykonywane sa ze stopow aluminium z metalami szlachetnymi
i pokrywane specjalna warstwa lakieru bezbarwnego. W moim przypadku lakier
byl do
niczego, zluszczyl sie a i stop pewnie nie byl zbytnio uszlachetniony.
Efekt - obrecze
wygladaja jak krasula laciatka.

10. Sprezyny gazowe w tylnych drzwiach pochodza chyba jeszcze z modelu z
mniejszymi drzwiami - efekt - chcialy mi zjesc palec.

Moze trzeba bylo je przesmarowac silikonem?


Vide odpowiedz G.B.

11. Rozsypal sie ogranicznik otwarcia drzwi kierowcy. To juz siodmy w
historii tych drzwi.

Rdza? Nie zrobilo sie zabezpieczenia, co? Nie wolno zalowac Bitexu.


A robilo sie, robilo. Jak fabryka kazala dorocznie w ASO. I co z tego?

Inaczej: nie umiesz obchodzic sie z Polonezem.
Ale niektorzy moi kumple bali sie robic prawko nawet w cienkim, bo "za
duzy"
i skladali sie w chinskie 8 zeby sie zmiescic do malucha.


Ostatnie 3 linijki dotknely mnie do zywego. Odpowiedz w punktach:
1. Raczej Polonez ze mna. Nie uwazam, zeby norma byly opisane przeze
mnie usterki w 4-ro letnim samochodzi o stosunkowo niewielkim przebiegu.
Nie uwazam rowniez, zeby norma bylo przeznaczanie kilkunastu godzin
tygodniowo
na utrzymanie samochodu w stanie umozliwiajacym jego uzytkowanie.
2. Nigdzie nie napisalem, ze uwazam Poloneza za "zbyt duzy" samochod.
Tak sie sklada, ze mam dosc duze doswiadczenie w jezdzeniu sporymi
samochodami (z dostawczymi i vanami wlacznie, a i autobus zdarzalo mi
sie ganiac, choc przyznaje, ze nielegalnie). Na codzien zdarza mi sie
dosc sporo jezdzic (nie moimi) Avensis i E300 (tym drugim rzadziej).
3. Podejrzewam mojego adwersarza o relacje finansowe z koncernem DajEwo-FSO
lub tez o brak ewolucji obrazu rynku samochodowego od wczesnego dziecinstwa.
(punkt 3 tytulem zemsty).

pozdrawiam
Marek