|
Starachowice Starostwo |
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: Starachowice Starostwo
Temat: Rządy Millera- bilans koncowy
14. Sfałszowany "Raport Otwarcia"- Okręgowa w Warszawie postanowiła wszcząć
formalne śledztwo w sprawie usunięcia w Ministerstwie Skarbu dokumentów, które
posłużyły do sporządzenia "Raportu otwarcia" rządu Leszka Millera. Rzecznik
Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski powiedział, że na podstawie
przesłuchań pracownika NIK oraz dokumentów otrzymanych z Izby, prokuratura
postanowiła wszcząć śledztwo w sprawie usunięcia 10 dokumentów, które posłużyły
do sporządzenia raportu. Do przestępstwa mogło dojść w ministerstwie skarbu w
okresie od marca 2002 do marca 2003 - mówi Maciej Kujawski. Podczas kontroli
pracownicy NIK wykryli również, że rządowy dokument podaje nieprawdziwe fakty,
przypisuje odpowiedzialność za popełnione błędy niewłaściwym zarządom spółek
państwowych, (AWS zamiast SLD) pomija fakty obciążające osoby związane z
obecnym układem rządzącym. Nieprawdziwe informacje pojawiały się w materiałach
ze spółek, na podstawie, których był tworzony. Do kolejnych błędów i
przeinaczeń doszło w gabinecie politycznym - stwierdzili kontrolerzy.
15. Milcz pismaku albo Mafia- cię wykończyRady SLD groził mafią ? To już chyba
nic dziwnego. Kolejna afera tym razem w Nakle (Kujawsko-Pomorskie) gdzie Radny
a zarazem przewodniczący Rady wywodzący się z SLD groził dziennikarzowi
sysłaniem zabójców.Henryk Podejko, któremu nie spodobały się artykuły
dziennikarza regionalnej gazety (informujące o podwójnym pobieraniu diety,
tajnym ryczałcie dla przewodniczącego rady, czy budowie ulic w miescu gdzie
buduje przewodniczący dom) wg. Gazety Polskiej groził nasłaniem mafii. Działacz
SLD zadzwonił do Andrzeja Mazurka, właściciela Nakielskiej Telewizji Kablowej,
o którym wiedział, że jest znajomym Gratkowskiego (niesfornego
dziennikarza). "Podejko zadzwonił do mnie i prosił, bym przekazał Jackowi
Gratkowskiemu, że jeśli dalej będzie się nim zajmował, to naśle na
niego "brygadę Ukraińców" z Torunia, którzy go załatwią" - relacjonuje
Mazurek."Brygada Ukraińców" oznacza w Kujawsko-Pomorskim działający w Toruniu
gang braci Siergieja i Jurija K., który przez wiele lat był postrachem
mieszkańców miasta.
16. Afera Starachowicka - Sobótka i inni Polityk SLD, poseł Jagiełło
poinformował grupę przestępczą, w skład której wchodzili prominentni działacze
starachowickiej SLD o planowanej akcji policji.Jedną z poszlak obciążających
Sobotkę i dowodem, że przeciek do posła Andrzeja Jagiełły wyszedł z Warszawy,
jest błąd w liczbie osób, które zamierzała policja zatrzymać. Z Kielc omyłkowo
podano do centrali, że ma być zatrzymanych 28 osób (w rzeczywistości miało ich
być 27). Liczbę 28 podał w swojej informacji dla Kowalczyka Kazimierz
Szwajcowski, szef CBŚ. Taką samą liczbę miał przekazać Sobotce Kowalczyk. I tę
właśnie liczbę wymienił później w telefonie do starosty starachowickiego
Andrzej Jagiełło
17. Senator SLD z Podlasia Sergiusz Plewa spowodował kolizję w okolicach
Wyszomierza na krajowej trasie Warszawa-Białystok, w którym ucierpiały trzy
samochody i auto senatora. Dodatkowym faktem w tym wyoadku jest to iż senator
Plewa był pod wpływem alkoholu. Badania wykazały, że senator w momencie kolizji
miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Rzecznik podlaskiej policji
Jacek Dobrzyński nie odpowiedział wprost, czy o incydencie został powiadomiony
Senat. "Wszystko zostało wykonane zgodnie z procedurą" - powiedział jedynie.
Senatorowi nie odebrano prawa jazdy.
18. Fałszowanie wyborów, kupowanie głosów, obsadzanie stanowisk swoimi ludźmi.
Takich metod miał używać poseł Andrzej Jagiełło z SLD, budując imperium swoje i
kolegów. Kierownictwo Sojuszu od dwóch lat dokładnie o wszystkim wiedziało. Nie
zrobiło nic - piszą w dzienniku Wojciech Czuchnowski i Janusz Kędrach w
artykule "Ludzie z basenu". Towarzysko-biznesowe spotkania liderów SLD oraz
wspierających ich biznesmenów odbywały się najczęściej na jednej z miejscowych
pływalni. Innym ulubionym zajęciem były rozgrywki piłki nożnej kończone
pijaństwem. Jagiełło kupował sobie zwolenników, oczywiście posadami. W mieście
o takim stopniu bezrobocia praca jest rzeczą bezcenną. Kiedy został posłem,
załatwiał pracę w instytucjach gminy i powiatu. Razem z grupą najbliższych
współpracowników traktowali Starachowice jak swój folwark. Jego asystent Marek
B. lubił powtarzać: "To miasto kiedyś będzie moje"
19. Nauman i służba zdrowia, czyli afera korupcyjna na wysokich szczeblachW
latach 1993-1999 Aleksander Nauman był współwłaścicielem firmy, która
doprowadziła do zadłużenia się polskich szpitali na miliony złotych. Nie
przeszkodziło to Naumanowi zostać w rządzie SLD najpierw wizeministrem zdrowia,
potem prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia (zastępca Kas Chorych). Na tym
stanowisku Aleksander Nauman dysponował olbrzymimi publicznymi funduszami. Gdy
Nauman był wiceministrem nadzorującym zakupy sprzętu medycznego, przetargi na
dostawy takich urządzeń wygrywała firma, której współwłaścicielem jest dawny
wspólnik Naumana - Wacław Bańbuła
20. Jak ustaliło RMF FM politycy SLD informowali, iż za samoloty wynajęte od
wojska na lot na spotkania partyjne do Bydgoszczy i Wrocławia zapłaciła
organizacja, okazuje się, iż fundusze wyłożyła Kancelaria
PremieraPrzewodniczący SLD Leszek Miller, sekretarz Marek Dyduch i marszałek
Marek Borowski latali na partyjne spotkania w Bydgoszczy i Wrocławiu wojskowymi
Jakami. Ze względu na dużą liczbę działaczy SLD wynajęto dwa samoloty. Politycy
tłumaczyli, że za wynajęcie samolotów zapłaciło SLD. Okazało się to nieprawdą.
Jak ustalili reporterzy radia RMF FM, samoloty wynajęła Kancelaria Premiera.
21. Adam Ostoja-Owsiany, były szef łódzkiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa,
pod którego kierownictwem m.in. została rozbita łódzka "ośmiornica", został
usunięty z zajmowanego stanowiska przez Leszka Millera. W pierwszych dniach
urzędowania premier Leszek Miller odebrał jemu i 30 wysokim oficerom UOP
stopnie wojskowe, a potem szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwolnił
prawie 500 oficerów.Wszystko to, jak twierdzi Owsiany odbyło się bezprawnie.
"Polskie prawo nie przewiduje czegoś takiego, jak anulowanie decyzji
administracyjnej. Można odebrać pewnego rodzaju uprawnienia, można je cofnąć,
natomiast nie ma anulowania" - twierdzi były szef łódzkiego UOP.
AUTOR ARTYKUŁU: WOJCIECH WYBRANOWSKI
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Snajper zle wiesci dla ciebie, chaly i Kreta52
Snajper farbowanyeuropejczyk exezeldowiec 15. Milcz pismaku albo Mafia- cię wykończyRady SLD groził mafią ? To już chyba
nic dziwnego. Kolejna afera tym razem w Nakle (Kujawsko-Pomorskie) gdzie Radny
a zarazem przewodniczący Rady wywodzący się z SLD groził dziennikarzowi
sysłaniem zabójców.Henryk Podejko, któremu nie spodobały się artykuły
dziennikarza regionalnej gazety (informujące o podwójnym pobieraniu diety,
tajnym ryczałcie dla przewodniczącego rady, czy budowie ulic w miescu gdzie
buduje przewodniczący dom) wg. Gazety Polskiej groził nasłaniem mafii. Działacz
SLD zadzwonił do Andrzeja Mazurka, właściciela Nakielskiej Telewizji Kablowej,
o którym wiedział, że jest znajomym Gratkowskiego (niesfornego
dziennikarza). "Podejko zadzwonił do mnie i prosił, bym przekazał Jackowi
Gratkowskiemu, że jeśli dalej będzie się nim zajmował, to naśle na
niego "brygadę Ukraińców" z Torunia, którzy go załatwią" - relacjonuje
Mazurek."Brygada Ukraińców" oznacza w Kujawsko-Pomorskim działający w Toruniu
gang braci Siergieja i Jurija K., który przez wiele lat był postrachem
mieszkańców miasta.
16. Afera Starachowicka - Sobótka i inni Polityk SLD, poseł Jagiełło
poinformował grupę przestępczą, w skład której wchodzili prominentni działacze
starachowickiej SLD o planowanej akcji policji.Jedną z poszlak obciążających
Sobotkę i dowodem, że przeciek do posła Andrzeja Jagiełły wyszedł z Warszawy,
jest błąd w liczbie osób, które zamierzała policja zatrzymać. Z Kielc omyłkowo
podano do centrali, że ma być zatrzymanych 28 osób (w rzeczywistości miało ich
być 27). Liczbę 28 podał w swojej informacji dla Kowalczyka Kazimierz
Szwajcowski, szef CBŚ. Taką samą liczbę miał przekazać Sobotce Kowalczyk. I tę
właśnie liczbę wymienił później w telefonie do starosty starachowickiego
Andrzej Jagiełło
17. Senator SLD z Podlasia Sergiusz Plewa spowodował kolizję w okolicach
Wyszomierza na krajowej trasie Warszawa-Białystok, w którym ucierpiały trzy
samochody i auto senatora. Dodatkowym faktem w tym wyoadku jest to iż senator
Plewa był pod wpływem alkoholu. Badania wykazały, że senator w momencie kolizji
miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Rzecznik podlaskiej policji
Jacek Dobrzyński nie odpowiedział wprost, czy o incydencie został powiadomiony
Senat. "Wszystko zostało wykonane zgodnie z procedurą" - powiedział jedynie.
Senatorowi nie odebrano prawa jazdy.
18. Fałszowanie wyborów, kupowanie głosów, obsadzanie stanowisk swoimi ludźmi.
Takich metod miał używać poseł Andrzej Jagiełło z SLD, budując imperium swoje i
kolegów. Kierownictwo Sojuszu od dwóch lat dokładnie o wszystkim wiedziało. Nie
zrobiło nic - piszą w dzienniku Wojciech Czuchnowski i Janusz Kędrach w
artykule "Ludzie z basenu". Towarzysko-biznesowe spotkania liderów SLD oraz
wspierających ich biznesmenów odbywały się najczęściej na jednej z miejscowych
pływalni. Innym ulubionym zajęciem były rozgrywki piłki nożnej kończone
pijaństwem. Jagiełło kupował sobie zwolenników, oczywiście posadami. W mieście
o takim stopniu bezrobocia praca jest rzeczą bezcenną. Kiedy został posłem,
załatwiał pracę w instytucjach gminy i powiatu. Razem z grupą najbliższych
współpracowników traktowali Starachowice jak swój folwark. Jego asystent Marek
B. lubił powtarzać: "To miasto kiedyś będzie moje"
20. Nauman i służba zdrowia, czyli afera korupcyjna na wysokich szczeblachW
latach 1993-1999 Aleksander Nauman był współwłaścicielem firmy, która
doprowadziła do zadłużenia się polskich szpitali na miliony złotych. Nie
przeszkodziło to Naumanowi zostać w rządzie SLD najpierw wizeministrem zdrowia,
potem prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia (zastępca Kas Chorych). Na tym
stanowisku Aleksander Nauman dysponował olbrzymimi publicznymi funduszami. Gdy
Nauman był wiceministrem nadzorującym zakupy sprzętu medycznego, przetargi na
dostawy takich urządzeń wygrywała firma, której współwłaścicielem jest dawny
wspólnik Naumana - Wacław Bańbuła
19. Jak ustaliło RMF FM politycy SLD informowali, iż za samoloty wynajęte od
wojska na lot na spotkania partyjne do Bydgoszczy i Wrocławia zapłaciła
organizacja, okazuje się, iż fundusze wyłożyła Kancelaria
PremieraPrzewodniczący SLD Leszek Miller, sekretarz Marek Dyduch i marszałek
Marek Borowski latali na partyjne spotkania w Bydgoszczy i Wrocławiu wojskowymi
Jakami. Ze względu na dużą liczbę działaczy SLD wynajęto dwa samoloty. Politycy
tłumaczyli, że za wynajęcie samolotów zapłaciło SLD. Okazało się to nieprawdą.
Jak ustalili reporterzy radia RMF FM, samoloty wynajęła Kancelaria Premiera.
20. Adam Ostoja-Owsiany, były szef łódzkiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa,
pod którego kierownictwem m.in. została rozbita łódzka "ośmiornica", został
usunięty z zajmowanego stanowiska przez Leszka Millera. W pierwszych dniach
urzędowania premier Leszek Miller odebrał jemu i 30 wysokim oficerom UOP
stopnie wojskowe, a potem szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwolnił
prawie 500 oficerów.Wszystko to, jak twierdzi Owsiany odbyło się bezprawnie.
"Polskie prawo nie przewiduje czegoś takiego, jak anulowanie decyzji
administracyjnej. Można odebrać pewnego rodzaju uprawnienia, można je cofnąć,
natomiast nie ma anulowania" - twierdzi były szef łódzkiego UOP.
TYLKO ezelde ma REALNY PROGRAM tak Snajper twierdziles
a Ruydzyk ci bokiem wychodzi. Chale i Kreta52 szlag trafi
hihihi
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljakub791.xlx.pl
Strona 2 z 2 • Wyszukano 52 rezultatw • 1, 2
|
|
|
|
|