Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: staż pracy

| Jest dzięki pomocy takim jak Ty, jedni kradną a drudzy spierdalają za
wielką
| wodę żeby tego nie widzieć i stamtąd ujadają. Wspólny mianownik ?

Jedni lubia sobie ulatwiac a inni utrudniac zycie.
Ja np mialem wybor: siedziec w pl, zapierdzielac od rana do wieczora za
marne pieniadze mieszkac w ciasnym mieszkanku w bloku i zastanawiac sie czy
dzieciom do szkoly kupic 2 czy 3 zeszyty i kombinowac ze wszystkim jak kon
pod gore..... albo....."spierdolic za wielka wode" i zapewnic sobie i
rodzinie zycie na "jakimstam" poziomie.


Jakos nie widze takiego ostrego wyboru. Zdaje sie, ze tam moglbym
zarobic jakies $4000-5000 miesiecznie, ale byloby to w duzej czesci
zzarte przez czynsz, dentyste, itd. Za taka sama sume, ale w
zlotowkach, mozna tutaj przyzwoicie zyc. Czynsz znacznie mniejszy,
opieka lekarska tak samo. A sprawy socjalne, z tego co czytalem i
slyszalem, tez sa tam takie sobie. Znacznie krotsze urlopy, ktorych
dlugosc ne zalezy od ogolnego stazu pracy, a od stazu u danego
pracodwacy, problem ze zwoleniami lekarskimi. W sumie nie mozna tak
powiedziec, ze tam jest bajka, a tu syf. Mozna sie tutaj urzadzic tak
aby zyc na poziomie wyzszym niz tam.

Użytkownik Weglik <weg@kki.net.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9uqcih$dd@kujawiak.man.lodz.pl...

.. opisana w Ekspresie :


http://gazeta2.se.com.pl/iso/Dzisiaj/Wiadomosci/Kraj/kraj_3.
shtml

Tekst:Po InterCity wziął się za miotłę
Nie rozliczył się ze sprzedaży biletów w ekspresach, teraz
zamiata dworce
- Przede wszystkim wstyd mi przed kolegami - wyznaje


krakowski konduktor. Do

połowy listopada był kierownikiem ekspresów i pociągów


InterCity. Za to, że

przywłaszczył sobie 3 tys. zł za bilety, szefowie ukarali
go skierowaniem do
sprzątania na stacji w Krakowie. Zamiata, wynosi śmieci i
robi za gońca.


Znów jakiś bęcwał przypier... sie do kolejarzy!

Bywają redaktorzy, którzy po krótkim stażu pracy budują
sobie wille.
Są ordynatorzy, którzy dostają dziennie do kieszeni po 3.000
zł.
Słyszy się o TIR-owcach przemycających tony papierosów.
Można znaleźć krętaczy i szubrawców jeszcze w wielu innych
miejscach.
Dlaczego ich nie wytyka się imiennie i nie kieruje do
wynoszenia śmieci ?

zgred I

Nie mam tu pod reka czyjegos kwitka na wyplate i nie chce zmyslac. Zreszta
wynagrodzenie to jest zroznicowane i zalezne od: stazu pracy, liczby
przepracowanych nocy i dni swiatecznych itd. Zapewniam, ze bez dodatku za
staz
pracy informator otrzymuje netto ponizej 1000 PLN miesiecznie.
Nikt ze znajomoscia jez. obcego nie przyjdzie do tak niewdziecznej i nisko
platnej pracy.


Jesli wolno mi sie wtracic - niedawno rozmawialem ze znajomym anglista i ten
uswiadomil mnie ze poczatkujacy nauczyciel dostaje miesiecznie cos kolo 900
PLN netto..... wiec w porowaniu z nauczycielem praca w informacji kolejowej
nie jest taka nisko platna... (biorac pod uwage znaczna roznice w wymaganych
umiejetnosciach).

. To pracownicy o kilkudziesięcioletnim stażu pracy,


i tak nagle wpadli na pomysł żeby obalić kilka flaszek w czasie nudnej
jazdy.....

nie wierzę , picie podczas pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji jak
prawadzenie pociągu
nie przychodzi do głowy tak nagle po klikudziesięciu latach służby
widocznie jest to normalne że maszyniast może sobie golnąć ....

Polo

nie wierzę , picie podczas pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji jak
prawadzenie pociągu
nie przychodzi do głowy tak nagle po klikudziesięciu latach służby
widocznie jest to normalne że maszyniast może sobie golnąć ....


kiedyś rozmawiałem z doświadczonymi kolejarzami i usłyszałem że "
wódka to wróg kolejarza trzeba ją w mordę lać ale
po godzinach" maszyniści PCC  musieli być mocno zestresowani albo też
żżarła ich rutyna myśleli że jak do tej pory nie zostali złapani na
piciu to uda się tym razem i można wypić jeszcze więcej. przeliczyli
się. dziwi mnie że między rogowem a płycwią ruch jest prowadzony po
jednym torze. prawdopodobnie robią znowu jakiś niepotrzebny przepust.

- Mamy kolej, mamy problemy - mówią urzędnicy zachodniopomorskiego
marszałka. Załoga przejętej w grudniu przez samorząd województwa spółki
PKP Przewozy Regionalne zaczyna szykować się do strajku

[...]
Nie chcą na niego czekać kolejowe związki zawodowe. Od poniedziałku przy
Zachodniopomorskim Zakładzie Przewozów Regionalnych (oddział PKP PR w
Szczecinie) będzie działał komitet protestacyjno-strajkowy. Związkowcy,
strasząc strajkiem, chcą wymusić na marszałkach zachowania kolejowych
przywilejów.

[...]
Kolejarze domagają się m.in. gwarancji zatrudnienia. W zależności od
stażu pracy ma to być 10 lub 12 lat. Chcą też zachowania 200-złotowych
premii na Dzień Kolejarza i nagród jubileuszowych. O kompromis może być
trudno, bo kolejarze są rozgoryczeni swoimi zarobkami i zwolnieniami w
branży.


Jeśli związkowcy zastrajkują, podetną gąłąż, na której siedzą. W
Zachodniopomorskiem od kilku lat trwa proces odzyskiwania pasażerów do kolei,
ale jeśli pociągi staną, ludzie się przerzucą znów na busy i autobusy. Poza
tym związkowcy powinni negocjować pakiety socjalne przed przejęciem PKP PR
przez samorządy wojewódzkie, a nie po.

MK

Były dworzec PKP w Bobowie dzięki mieszkającym w nim państwu Krystynie i
Marianowi Marchlewiczom wygląda całkiem porządnie. Nie ma braków w dachówkach,
bo mieszkańcy je uzupełniają.
 Ładnie odmalowane są też drzwi wejściowe i klatka schodowa.  Marchlewicze,
podobnie jak wielu innych mieszkańców takich obiektów, mają nadzieję, że Kolej
wreszcie się ugnie i sprzeda im nieruchomość (na takich samych zasadach, jak
Agencja Nieruchomości Rolnej sprzedawała popegeerowskie mieszkania pracownikom
PGR-ów, czyli po niskich cenach, w zależności os stażu pracy na PKP). - Ale
oni, Kolej, ciągle z tym zwlekają - mówią. - Dlaczego? No bo dla jakiegoś
powodu musi istnieć administracja pokolejowego majątku. Musi istnieć, nawet jak
nic nie robi. A o tym, że nic nie robi, świadczą ruiny pobliskiego dworca PKP w
Jabłowie.  Marchlewicze, gdyby dom należał do nich,  chętnie by w niego
zainwestowali. Nie wyobrażają sobie mieszkać gdzie indziej. Dla nich budynek
jest piękny. Zresztą nie tylko dla nich - wszak nie bez powodu znajduje się pod
ochroną Konserwatora Zabytków.  Często zatrzymują się przy też nim przejezdni i
robią zdjęcia. Czekamy więc na ruch ze strony PKP, który - choć systemy się
zmieniają - ciągle jest państwem w państwie.
Tekst i foto M.K.

Uważasz, że jeżeli ktoś wychodzi przez całe życie z domu do pracy, aby
poprowadzić pociąg, to powinien jeszcze za niego płacić?


Idąc Twoim tokiem myślenia:
- żołnierze zawodowi powinni mieć darmowy wstęp na strzelnice
- lekarze nie powinni płacić za wizyty u specjalistów (prywatne) albo
stomatologów
- kucharze powinni jeść wszędzie za darmo
- itd.

Moim zdaniem kolejarzom nalezy sie 99% na dojazd T/P od miejsca zamieszkania
do miejsca pracy, oraz kilka przejazdów zniżkowych w roku np. na urlop, na
określoną kwotę - uzależnioną od stażu pracy, jej przebiegu - a więc
wysokości wynagrodzenia podstawowego.

Moim zdaniem kolejarzom nalezy sie 99% na dojazd T/P od miejsca zamieszkania
do miejsca pracy, oraz kilka przejazdów zniżkowych w roku np. na urlop, na
określoną kwotę - uzależnioną od stażu pracy, jej przebiegu - a więc
wysokości wynagrodzenia podstawowego.


To jest tylko Twoim zdaniem.
Nie Ty dałeś zniżkę więc i Ty nie będziesz o niej decydował, a tym bardziej
zabierał.

Pozdrawiam
 SU45-034

Moim zdaniem kolejarzom nalezy sie 99% na dojazd T/P od miejsca
zamieszkania
do miejsca pracy, oraz kilka przejazdów zniżkowych w roku np. na urlop, na
określoną kwotę - uzależnioną od stażu pracy, jej przebiegu - a więc
wysokości wynagrodzenia podstawowego.


A dlaczego na dojazd dom - miejsce pracy. Mnie nikt nie sponsoruje śieciówki
na MPK a płacę 81 zł.

| Moim zdaniem kolejarzom nalezy sie 99% na dojazd T/P od miejsca
zamieszkania
| do miejsca pracy, oraz kilka przejazdów zniżkowych w roku np. na urlop, na
| określoną kwotę - uzależnioną od stażu pracy, jej przebiegu - a więc
| wysokości wynagrodzenia podstawowego.

A dlaczego na dojazd dom - miejsce pracy. Mnie nikt nie sponsoruje śieciówki
na MPK a płacę 81 zł.


Ponieważ nie jesteś pracownikiem MPK.

Pozdrawiam
 SU45-034

Moim zdaniem kolejarzom nalezy sie 99% na dojazd T/P od miejsca zamieszkania
do miejsca pracy, oraz kilka przejazdów zniżkowych w roku np. na urlop, na
określoną kwotę - uzależnioną od stażu pracy, jej przebiegu - a więc
wysokości wynagrodzenia podstawowego.


Moim zdaniem każdy powinien mieć wszystko:)
Fakt zwłaszcza niektóre zawody w kolejnictwie to ciężka
praca(natomiast inaczej sprawa wygląda w przypadku pracowników
biurowych).
W każdym razie to sprawa wewnętrzna firmy i to od niej zależy czy
zdecyduje się dać udział w tym co produkuje
(część "przejazdów", część węgla, część marchewki, część projektu na
dom czy po prostu zwiększyć wynagrodzenie
i dać karnet na basen albo... nic)

          ------ TELEGRAM SLUZBOWY

ADRES : IZ,IN,CM,EZ,PZ,CZ,IM NA SIECI PKP
DO WIADOMOSCI : S WARSZAWA

OSRODEK SZKOLENIA PKP W GDANSKU ZAMIERZA URUCHOMIC W M-CU STYCZNIU
KURS Z ZAKRESU CZYNNOSCI KIEROWNIKA POCIAGU DO OBSLUGI POC.GOSP.
I ROBOCZEGO .
WARUNKIEM JAKIM POWIEN ODPOWIADAC KANDYDAT NA KURS:
1/WYKSZTALCENIE ZASADNICZE,3 LATA STAZU PRACY W PKP

DO ZGLOSZEN NA KURS ZAKLADY PRACY ZALACZA ZOBOWIAZANIE DO
PRZEPROWADZENIA PRZEZ OKRES DWOCH TYGODNI ZAJEC PROBNYCH POD
NADZOREM PRZY CZYNNOSCIACH KIEROWNIKA POCIAGU GOSPODARCZEGO .
ZAJECIA PROBNE MUSZA BYC PRZEPROWADZONE PO CZESCI TEORETYCZNEJ KURSU
IMIENNE ZASWIADCZENIA POTWIERDZONE PRZEZ DYREKTORA ZAKLADY PRACY
JEST WARUNKIEM DOPUSZCZENIA DO EGZAMINU PISAMNEGO .NA ZGLOSZENIA
OCZEKUJEMY W TERMINIE DO DNIA 28.12.99 NA KAZDYM ZGLOSZENIU PROSIMY
O PODANIE AKTUALNEGO NR TELEFONU.

   ------    SO2C/83/99              LAJBLICH               ------

Wiem ze nie moja sprawa ale moze powiesz - po co ?


Bo wlasnie dostalem wypowiedzenie
i rozpoczynam kariere jako bezrobotny.
Pol roku w armii chetnie wiec
przepekam, tym bardziej, ze wlicza
sie to do stazu pracy, a potem
bede mogl isc na zasilek.
Po drugie - zamierzam wstapic
do sluzb mundurowych, bo
one gwarantuja stabilizacje.

Wiec jesli masz pomysl jak to szybko
i sprawnie zrobic, to wielkie dzieki.

UsEr

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Marcin Kruszy wrote:
No coz, obecna forma przeszkolenia jest srednio udana. Moze podniosa
poziom w przyszlym roku, w koncu szkolimy rezerwy NATO.;)
Niemniej zgadzam sie z Browarem, ze kazdy powinien swoje odsluzyc.


OK, ale:
1. wkurzajace jest to, ze obowiazek ten tak naprawde dotyczy tylko
niektorych (dlaczego ci, co nie ida, nie placa na tych, co ida?)
2. dlaczego PO studiach (kiedy gosc zaczyna sie urzadzac), a nie PRZED lub
W TRAKCIE?
3. dlaczego za takie marne pieniadze?

AFAIK to jest ich obowiazek. Poszukaj w przepisach. Tak samo, jak
pracodawca ma obowiazek cie przyjac do pracy. IIRC jestes wtedy na
urlopie bezplatnym.


Przepis przepisem, ale to prawda, ze w pewnych branzach/zawodach nawet pol
roku to bardzo dlugo. Co z etgo, ze pracodawca ma obowiazek przyjac
podchorazego z powrotem do pracy (nawet na nie gorszych warunkach), skoro
zaraz moze go zwolnic (przy niewielkim stazu pracy wypowiedzenie to tylko 1
miesiac).

Marek.

On the news FreeMen <forra@poczta.onet.plwrote:
| Najbliższe nam układy
| planetarne warte naszej uwagi, mają conajmniej miliard
| lat więcej stażu w bolesnym procesie rozwoju i myślenia.

A skad to zalozenie ?
(STS)


Tak sobie wykombinowałem z dostępnych mi strzępków informacji
 i przyjąłem jako orientacyjne założenie przedziałów czasowych.
1) BB było gdzieś 15 do 20 miliardów lat do tyłu.
2. Nasz galaktyka jest tzw. "Młoda", ma koło 4-5 miliardów lat
   stazu pracy.
3. Siłą żeczy istnieją starsze skupiska materii, graniczna róznica
   dorosłości może sięgnąć więc 10-15 miliardów czasu.
4. Astronomowie nie tak dawno cieszyli sie jak dzieci, bo wyczaili
   gdzies układ gwiezdny, gdzie planety mogą miec podobne warunki
   do Ziemii (jakby to było warunkiem koniecznym ;-(), ale niech
   im będzie - i to cudeńko jest własnie starsze o najmniej
   miliard lat.
Nie upieram się przy tym wszystkim - jednak minimum 15 miliardów
lat od BB, może dowodziś istnienia starszych cywilizacji.
A na przykładzie ziemi wiemy, co może znaczyć nawet głupie 1000 lat,
jeśli proces myslenia się zacznie.

FreeMen

FreeMen

2. Nasz galaktyka jest tzw. "Młoda", ma koło 4-5 miliardów lat
   stazu pracy.


AFAIK na tyle ocenia się wiek Ziemi.
Układ Słoneczny musi być odpowiednio starszy, a galaktyka
- jeszcze starsza.

"pluton" <plu@nabla.plwrote in message

Witam

| 2. Nasz galaktyka jest tzw. "Młoda", ma koło 4-5 miliardów lat
|    stazu pracy.

AFAIK na tyle ocenia się wiek Ziemi.
Układ Słoneczny musi być odpowiednio starszy, a galaktyka
- jeszcze starsza.


Z tago co wiem to ocenia się że US tworzył się jednocześnie i w sumie jego
wiek jest zblizony do wieku Ziemi.

"pluton" <plu@nabla.plwrote in message
| Witam

| 2. Nasz galaktyka jest tzw. "Młoda", ma koło 4-5 miliardów lat
|    stazu pracy.

| AFAIK na tyle ocenia się wiek Ziemi.
| Układ Słoneczny musi być odpowiednio starszy, a galaktyka
| - jeszcze starsza.

Z tago co wiem to ocenia się że US tworzył się jednocześnie i w sumie jego
wiek jest zblizony do wieku Ziemi.


Czyli jak zawał, tak zwał, ale mozemy smialo domniemywac, ze mimo
wszystko uchowala sie conajmniej jedna cywilizacja starsza od nas
chocby o ten smieszny miliard lat - a co tyyyyle czasu w postepie
nauki znaczy, to juz tez sobie mozemy dodedukowac.

FreeMen

że na dotacjach na restrukturyzację nie wspomnę

Ale nie miejmy pretensji do górników, pracują pod ziemią a kiedy w '89 w TV
pani powiedziała, że w Polsce się skończył komunizm, to widocznie akurat
byli w robocie, więc nie usłyszeli. A teraz za to musimy płacić.


Placic to musimy za to, ze ci wszyscy ludzie ktorzy pracowali w PRL-u
zostali okradzeni przez wladzie po roku 1990.

Kasa z prywatyzaci panstwowych przedsiebiorstw powinna trafic na
indywidualne konta emerytalne ludzi ktorzy pracowali w PRL-u.
Podzielic sprawiedliwie pod wzgledem stazu pracy i pobieranych w tamtym
czasie uposazen.

I w ten sposob 3RP splacila by zobowiazania PRL-u zaciagniete wzgledem
nich (bo oni mieli obiecane te emerytury jak szli do pracy).

Poniewaz tego nie zrobiono, to teraz my musimy naszymi skladkami placic
na emerytury tamtych emerytow. W zamian mamy "obiecanke" od naczego
rzadu, ze na starosc oni znajda wystarczajaco duzo frajerow ktozy beda
placic skladki zeby nam zaplacic emerytury.

I sadze ze jak pojdziesz na emeryture i okaze sie, ze na koncie masz
zero (bo wszystkie skladki poszly na wyplaty wczesniejszych emerytur),
to zmieni sie punkt patrzenia na ludzi ktorych nasze (i to juz te
demokratyczne) rzady okradly.

ATSD.
 Na model 3xx bylo 30% upustu, przynajmniej 1,5 roku temu.
 (ale to zalezalo m.in. od stazu pracy)

Pozdr.
 Tomek

Poszukujemy absolwentow do zartudnienia w ramach Programu Pierwsza Praca.
Przyjmiemy na praktyki do biura podrozy staranne i samodzielne osoby znajace
biegle pakiet MS Office, szybko uczace sie.

Miejsce praktyk: Warszawa

Forma zatrudnienia: zgodnie z Programem Pierwsza Praca
(info. Urzad Pracy ul. Ciolka 14)

Czas trwania: 6 miesiecy z opcja zatrudnienia dla najlepszych

Cel praktyk: poznanie ogolniej pracy biura podrozy ze specjalizacja w
e-marketingu

Zglaszajac sie do nas mozesz byc pewien, ze nauczysz sie sporo w milej
atmosferze.
Praktyki sa platne zgodnie z regulaminem Programu Pierwsza Praca pod
patronatem Ministerstwa Pracy.

Mile widziane osoby po szkolach o profilu turystycznym lub absolwenci ze
znajomoscia geografii

Zgloszenia prosimy przesylac na adres:

GRUPAT

jank@poczta.fm z nr referencyjnym w naglowku maila P-Pierwsza Praca

Czy może się ktoś orientuje czy do stażu pracy farmaceuty (chodzi mi o
wymagane 5 lat na stanowisko kierownicze) wliczają się: roczny staż po
uczelni jeszcze bez prawa wykonywania zawodu? urlop macierzyński? bo
wychowawczy pewnie nie? zwolnienia chorobowe?

Pytam, bo właśnie w ciaży dużo leżałam na zwolnieniu i zastanawiam się, czy
mimo iż formalnie byłam pracownikiem - ubezpieczenie, pensja i te sprawy
szły to staż pracy przerwał się z chwilą rozpoczęcia zwolnienia?

Pozdrawiam. Agutek

PS. w Prawie Farm. nic na ten temat nie jest napisane, niestety...

Jestem studentem i mam sądownie przydzielone alimenty od ojca.
Praktycznie skończyłem już naukę, teraz pozostało napisanie pracy
inżynierskiej i jej obrona gdzieś w okolicach kwietnia 2005r., więc
będę miał dużo wolnego czasu i chciałbym go wykorzystać pracując. I
tutaj moje pytanie, czy jeśli zatrudnię się w jakimś zakładzie pracy
czy firmie to czy ojciec może wystąpić o niepłacenie alimentów? Jak to
się ma w przypadku "normalnej" pracy oraz w przypadku stażu? A może
lepiej pracować dorywczo, tylko czy w takim przypadku ojciec też nie
ma czasem prawa wystąpić o niepłacenie? Zaznaczam że są to studia
dzienne i w ostatnim semestrze przewidziane jest tylko seminarium
dyplomowe raz w tygodniu.

Pozdrowiam, Grucha

W firmie w ktorej pracowalem przeprowadzany jest proces upadlosci przez
Syndyka Masy Upadłosci . Zostalem zwolniony na mocy art 7a.
Nalezalo mi sie odszkodowanie oraz odprawa ale Syndyk zakwestionowal czas
pracy ( staz ) w upadajacej firmie w wyniku czego blednie naliczono moje
odszkodowanie.
Zlozylem pozew do Sadu Pracy o zaplate ale niestety Sedzia prowadzaca sprawe
stwierdzila ze jezeli toczy sie postepowanie upadlosciowe to jedynie moge
dochodzic swoich ( wierzytelnosci ) w Sadzie Gospodarczym ktory nadzoruje
upadlosc.
Zglosilem swoja wierzytelnosc do Sedziego Komisarza i tutaj mam pytanie :
Minelo juz 80 dni jak zlozylem pismo do Komisarza Sadu Gospodarczego z
prosba o odpowiedz w jakim punkcie jest moja wierzytelnosc niestety nie mam
zadnej odpowiedzi.
Moje pytanie co robic dalej czy jest jakis termin obligujacy Komisarza do
udzielenia odpowiedzi oraz w jakim terminie jest zobowiazany to wyplacenia
wierzytelnosci ???
Pozdr Andrzej

Witam !!!!
Zwracam sie do grupowiczow z nastepujacym problemem :

W firmie w ktorej pracowalam przeprowadzany jest proces upadlosci przez
Syndyka Masy Upadłosci . Zostalam zwolniona na mocy art 7a.
Nalezalo mi sie odszkodowanie oraz odprawa ale Syndyk zakwestionowal czas
pracy ( staz ) w upadajacej firmie w wyniku czego blednie naliczono moje
odszkodowanie.
Zlozylam pozew do Sadu Pracy o zaplate ale niestety Sedzia prowadzaca
sprawe
stwierdzila ze jezeli toczy sie postepowanie upadlosciowe to jedynie moge
dochodzic swoich ( wierzytelnosci ) w Sadzie Gospodarczym ktory nadzoruje
upadlosc.
Zglosilam swoja wierzytelnosc do Sedziego Komisarza i tutaj mam pytanie :
Minelo juz 80 dni jak zlozylam pismo do Komisarza Sadu Gospodarczego z
prosba o odpowiedz w jakim punkcie jest moja wierzytelnosc niestety nie
mam
zadnej odpowiedzi.
Moje pytanie co robic dalej czy jest jakis termin obligujacy Komisarza do
udzielenia odpowiedzi oraz w jakim terminie jest zobowiazany to wyplacenia
wierzytelnosci ???
Pozdr Monika