Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: SROJE wizytowe
Temat: Czy muszka pasuje do garnituru?
Jak w tytule... czy raczej tylko do fraka?
Jak najbardziej pasuje.Ogólnie jest przyjęte,że jeżeli mówimy o stroju wyjściowym-wizytowym, to jest krawat, a jak muszka to mówimy o stroju wieczorowym. Z kolei dla pań długość kreacji zależy od okazji, czy obowiązuje strój wizytowy czy wieczorowy.Myślę,że tu mówimy o weselach.Powinien przeważac strój wieczorowy tak dla panów jak i dla pań. Pozdr Krzysztof.....
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy muszka pasuje do garnituru?
news:ecktc8 Jak najbardziej pasuje.Ogólnie jest przyjęte,że jeżeli mówimy o stroju wyjściowym-wizytowym, to jest krawat, a jak muszka to mówimy o stroju wieczorowym. Z kolei dla pań długość kreacji zależy od okazji, czy obowiązuje strój wizytowy czy wieczorowy.Myślę,że tu mówimy o weselach.Powinien przeważac strój wieczorowy tak dla panów jak i dla pań.
Dzięki za odpowiedź - a co powiesz o kompozycji kolorystycznej: garnitur (spodnie, kamizelka, marynarka) w kolorze mniej-więcej jasnej kawy z mlekiem, koszula ecru (ekri), czarna muszka, czarne buty?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy muszka pasuje do garnituru?
news:ecktc8 | Jak najbardziej pasuje.Ogólnie jest przyjęte,że jeżeli mówimy o stroju | wyjściowym-wizytowym, to jest krawat, a jak muszka to mówimy o stroju | wieczorowym. | Z kolei dla pań długość kreacji zależy od okazji, czy obowiązuje strój | wizytowy czy wieczorowy.Myślę,że tu mówimy o weselach.Powinien przeważac | strój wieczorowy tak dla panów jak i dla pań. Dzięki za odpowiedź - a co powiesz o kompozycji kolorystycznej: garnitur (spodnie, kamizelka, marynarka) w kolorze mniej-więcej jasnej kawy z mlekiem, koszula ecru (ekri), czarna muszka, czarne buty?
Jeżeli chodzi o koszulę, to bym widział białą tak dla kontrastu. Buty : hmm... czy nie raczej podchodzące kolorem pod garnitur? Mam nadzieję,że ktoś jeszcze Ci pomoże w doborze kreacji.Ja raczej nie jestem doradcą w sprawach mody i ubiorów, chociaż obserwuję różne młode pary różnie ubrane.Ja jedynie mogę Ci doradzić co do filmu i reportażu z wesela.Pozdrawiam Krzysztof /...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: no to jeszcze kwestia akcen tów...
Sat, 31 Jul 2004 01:36:00 +0200, na pl.hum.polszczyzna, Łukasz Witczak napisał(a): Konsekwentnie używasz słowa 'poprawnie' nie próbując jednak owej poprawności zdefiniować. Jak już napisałem, nie wiem co tak naprawdę miałaby ta 'poprawność' oznaczać.
Rany, to chyba jakiś "trynd" na anglistykach:)
Twoim wzorem: poprawny poprawny ~ni, ~niejszy 1. <zgodny z obowiązującymi normami, regułami; prawidłowy, bezbłędny Poprawny zwrot językowy. Poprawna forma gramatyczna. Poprawne, ścisłe myślenie. Mówić poprawną angielszczyzną. Poprawna konstrukcja sztuki. 2. <zgodny z obowiązującym konwenansem; nienaganny, przykładny, bez zarzutu Poprawny strój wizytowy. Poprawne stosunki towarzyskie. Poprawne maniery, zachowanie. ;)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: no to jeszcze kwestia akcen tów...
| Konsekwentnie używasz słowa 'poprawnie' nie próbując jednak owej | poprawności zdefiniować. Jak już napisałem, nie wiem co tak | naprawdę miałaby ta 'poprawność' oznaczać.
Rany, to chyba jakiś "trynd" na anglistykach:)
Szkoda, że tylko na anglistykach. Jednak dostęp do zachodniej literatury robi swoje : ) Twoim wzorem:
poprawny poprawny ~ni, ~niejszy 1. <zgodny z obowiązującymi normami, regułami; prawidłowy, bezbłędny Poprawny zwrot językowy. Poprawna forma gramatyczna. Poprawne, ścisłe myślenie. Mówić poprawną angielszczyzną. Poprawna konstrukcja sztuki.
Jasne, ale to niewiele tak naprawdę wyjaśnia, bo tu o te normy się rozchodzi. Słowacki wielkim poetą był, a mateMAtyka obowiązującą formą jest. Zapamiętajcie dzieci. Tylko nie próbujcie czasem myśleć, dlaczego.
2. <zgodny z obowiązującym konwenansem; nienaganny, przykładny, bez zarzutu Poprawny strój wizytowy. Poprawne stosunki towarzyskie. Poprawne maniery, zachowanie.
Konwenans! Trafne słowo. Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby kobieta pracowała albo miała prawo wyborcze. A dlaczego tak było? Tradycja! Względy historyczne! Nic więcej. Racjonalnie nie dało się tego wytłumaczyć, na szczęście ludzie poszli po rozum do głowy. Z tych okowów tradycji już się wyzwoliliśmy, może za jakiś czas wyzwolimy się z okowów puryzmu językowego... LW
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Parkiet czy panele - problem, prosze o opinie...
-ZED- napisał(a):
Kapcie - dla mnie mordęgą jest wpieranie mi takowych. Sorki, ale zwyczajnie się brzydzę. Pięć tysięcy razy wole skarpety <zaznaczam, iż nie do stroju wizytowego!.
Ja też się brzydzę cudzych kapci...Od czasu, kiedy koleżanka w pracy powiedziała mi, że ma grzybicę stóp, bo zarazila się nią u swojej koleżanki jak założyła gościnne kapcie u niej...Wszystkie kapcie jakie miałam w domu dla swoich nieoficjalnych gości ( wiadomo, że nie wypada wszystkim proponować zdjęcie butów)-powyrzucałam, nawet te, które ktoś miał jeden raz na nogach...Jeśli jadę np.do swojej siostry,czy koleżanki to biorę ze sobą swoje, bo nie mogę chodzić na "bosaka" ( strasznie mi wtedy zimno) i podłoga, dywany choćby nie wiem jak wyglądały czysto, to jednak zawsze jakieś zarazki istnieją i potem brzydziłabym się założyć swoje czyste buty na te stopy stąpające przedtem po czyjejś podłodze. Kaja
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
domorosły arbiter elegantiarum, przedstawiający się pseudonimem masti pisze: | (Rzeczywiscie ostatnio najmodniejsze zestawienie. Osobiscie wole | bezowe garnitury, ale each to his own.) garnitur ma być ciemny, np. antracyt a koszula biała, reszta to współczesne buraczane wynalazki :)
To w sumie jakaś nowość jest.
Ciemne garnitury + białe koszule to strój wizytowy, nie do pracy. Jak tego Kolega nie wie, niech sobie daruje ocenianie, co jest buractwem, a co nie. Jubal
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
On 2005-09-28, citizen Miros/law L. Baran testified: domorosły arbiter elegantiarum, przedstawiający się pseudonimem masti pisze:
| (Rzeczywiscie ostatnio najmodniejsze zestawienie. Osobiscie wole | bezowe garnitury, ale each to his own.) | garnitur ma być ciemny, np. antracyt a koszula biała, reszta to | współczesne buraczane wynalazki :) To w sumie jakaś nowość jest. Ciemne garnitury + białe koszule to strój wizytowy, nie do pracy. Jak tego Kolega nie wie, niech sobie daruje ocenianie, co jest buractwem, a co nie.
Może on pracuje w zakładzie pogrzebowym, jako kelner albo w IBM? ;- bart
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
Miros/law L. Baran (ba@hell.pl) wstukł: Ciemne garnitury + białe koszule to strój wizytowy, nie do pracy.
Kilku autorów tzw. standardów korporacyjnych ma na ten temat inne zdanie. A tak się śmiesznie składa, że to oni definiują co strojem "do pracy" jest, co zaś nie.
Mylisz się, jednym słowem.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
Teo wrote:
Miros/law L. Baran (ba@hell.pl) wstukł: | Ciemne garnitury + białe koszule to strój wizytowy, nie do pracy. Kilku autorów tzw. standardów korporacyjnych ma na ten temat inne zdanie. A tak się śmiesznie składa, że to oni definiują co strojem "do pracy" jest, co zaś nie. Mylisz się, jednym słowem.
MSZ protokol dyplomatyczny przebija standardy korporacyjne. A wedlug niego - czarny garnitur + biala koszula to meski stroj koktajlowo-wieczorowy - oczko nizej jest nie-czarny garnitur i nie-biala koszula, stroj do pracy na codzien - "stroj sportowy", czyli marynarka i spodnie z roznych parafii, do pracy jak masz wiekszy luz - business casual, wedlug protokolu najwyzej na nieformalny grill u szefa (A u nas w korporacji w piatki niektore szychy przychodza w t-shirtach, od ktorych oczoplasu mozna dostac :)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
Teo pisze: Miros/law L. Baran (ba@hell.pl) wstukł: | Ciemne garnitury + białe koszule to strój wizytowy, nie do pracy. Kilku autorów tzw. standardów korporacyjnych ma na ten temat inne zdanie. A tak się śmiesznie składa, że to oni definiują co strojem "do pracy" jest, co zaś nie.
Ojej, jak mi przykro z powodu, że ktoś gdzieś nie wiedział, jak klasyfikuje się stroje. Tu (<--- o, tutaj) mi łezka cieknie.
Mylisz się, jednym słowem.
Nie, nie mylę się. To, że w jakiejś korporacji albo innym zakładzie pogrzebowym uważa się inaczej, nie zmienia faktu, że ciemny garnitur + biała koszula to strój wizytowy, nie do pracy.
Jubal
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
PT Teo pisze: Miros/law L. Baran (ba@hell.pl) wstukł: | Nie, nie mylę się. To, że w jakiejś korporacji albo innym zakładzie | pogrzebowym uważa się inaczej, nie zmienia faktu, że ciemny garnitur + | biała koszula to strój wizytowy, nie do pracy. OK, nie mylisz się - wiesz lepiej. A tysiące klonów w białych koszulach i granatowych gangach nie chodzą codziennie do żadnej tam pracy, tylko na koktajle i herbatki u królowej. Oczywiście, oczywiście ;-p
No serdecznie im współczuję.
Powtórzę: to, że w jakiejś firmie standardy ubioru są brane z sufitu, nie ma wpływu na to, czy garnitur jest wizytowy, czy nie. Zestaw ciemny (czarny, granatowy) garnitur + biała koszula to strój wizytowy. I tyle. Jubal
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
Thu, 29 Sep 2005 09:07:24 +0200, czyli jeszcze nie tak dawno temu, Teo <teo73WYRZU@o2.pE-Elnapisał: | Nie, nie mylę się. To, że w jakiejś korporacji albo innym zakładzie | pogrzebowym uważa się inaczej, nie zmienia faktu, że ciemny garnitur + | biała koszula to strój wizytowy, nie do pracy. OK, nie mylisz się - wiesz lepiej. A tysiące klonów w białych koszulach i granatowych gangach nie chodzą codziennie do żadnej tam pracy, tylko na koktajle i herbatki u królowej. Oczywiście, oczywiście ;-p
A miliardy much nie mogą się mylić. Uszanowania, Muczachan FH.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wazelina dla różowej koszuli....
Napisałem: | Nie, nie mylę się. To, że w jakiejś korporacji albo innym zakładzie | pogrzebowym uważa się inaczej, nie zmienia faktu, że ciemny garnitur + | biała koszula to strój wizytowy, nie do pracy. | OK, nie mylisz się - wiesz lepiej. A tysiące klonów w białych koszulach i | granatowych gangach nie chodzą codziennie do żadnej tam pracy, tylko na | koktajle i herbatki u królowej. Oczywiście, oczywiście ;-p
A, jeszcze jedno: na herbatkę u królowej należy włożyć żakiet. Co do koktajlu, zaproszenie powinno precyzować rodzaj stroju.
Jubal
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szaleństwo własne...
Użytkownik Przemysław Ryk napisał: "wildcat17" <wildca@poczta.onet.pldorzuca swoje 3 grosze do niniejszego wątku postem news:brfp4g$8gj$1@news.onet.pl
| A nieee... | To nie w tą stronę... | My z zasady stanowimy najlepszy program artystyczny jaki mogli sobie | wyobrazić...;D A tutaj się zgodzę... :) Jak mi się dwie imprezy przypominają, to aż mi się morda sama cieszy... ;DDDDDD
No to teraz zmiksuj je razem i dodaj do tego kelnerów którzy byli przekonani że wejdzie banda krawaciarzy, snobistycznych, nabzdyczonych i dopiero któraś tam lampka wina spowoduje że przestaną się puszyć i na wszystko narzekać... Chyba jedyne w czym się nie pomylili to stroje wizytowe...;D | Ty, Wildcatowa Pani, moze mi wpierw ten film mailem wyslij! Bardzo | prosze! :)
| No way! | Nikt i nigdy niezależnie od sympatii..;D Nawet Kitiara? Buuuuu... ;)
Ty nie badź taki mądry! ;D | Ja i tak się strasznie zastanawiam jak ocenzurowac te zdjęcia które w | poniedziałek zawisną na serwerze..;D
Na jakim serwerze? :)
A jakim?! No pomyśl! Z kim ja się tak bawiłam i dla kogo odbędzie się prezentacja tych kompromitujących materiałów?! ;D Ja i tak je obejrzę metodą "wytnij-wklej" coś mi się wydaje..;D
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szaleństwo własne...
"wildcat17" <wildca@poczta.onet.pldorzuca swoje 3 grosze do niniejszego wątku postem news:brfrvf$223$2@news.onet.pl No to teraz zmiksuj je razem i dodaj do tego kelnerów którzy byli przekonani że wejdzie banda krawaciarzy, snobistycznych, nabzdyczonych i dopiero któraś tam lampka wina spowoduje że przestaną się puszyć i na wszystko narzekać... Chyba jedyne w czym się nie pomylili to stroje wizytowe...;D
Nie mam więcej pytań... No może poza jednym - dlaczego mnie tam nie było? (1)
| Nawet Kitiara? Buuuuu... ;) Ty nie badź taki mądry! ;D
Ty weź się zdecyduj - raz mi mówisz, żebym myślał, innym razem, żebym za mądry nie był... :(
A jakim?! No pomyśl! Z kim ja się tak bawiłam i dla kogo odbędzie się prezentacja tych kompromitujących materiałów?! ;D
Hmm...
Ja i tak je obejrzę metodą "wytnij-wklej" coś mi się wydaje..;D
Eee tam... ;)
(1) Z drugą kamerą... ;D
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ,,PRT meeting w Casablance, pon. 20:00 - be there or be dead''
Razu pewnego misman ośmielił(a) się napisać: khem... a gdzie toto niby,.. ? i czy bez krawatow (czyli dresow - czyli mnie) wpuszczaja, czy trzeba sobie robic wejscie.. ? :oP
Gdańsk, ul Długa, pod kinem Helikon czy innym Kameralnym (dosłownie). Strój wizytowy jak najbardziej, czyli błyszczący dresik i białe obuwie sportowe :^)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kto wysłał siatkarzy do premiera w dresach i adid?
Zasady wizytowe(strój wizytowy)obowiązywać powinny.Proste,najprostsze zasady
savoir vivre'u.Oczywiście wśród ludzi dobrze wychowanych nawet na
podwórkach.Jaki premier(FELD) takie stroje na uroczystości, JEGO GOŚCI.Zlaci
chopcy,świadomie lub nieświadomie olewajcie polityków,Szport to je szport a nie
POlityka(widoczna w PZPN)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kto wysłał siatkarzy do premiera w dresach i adid?
zoil44elwer napisał:
> Zasady wizytowe(strój wizytowy)obowiązywać powinny.Proste,najprostsze zasady
> savoir vivre'u.Oczywiście wśród ludzi dobrze wychowanych nawet na
> podwórkach.Jaki premier(FELD) takie stroje na uroczystości, JEGO GOŚCI.Zlaci
> chopcy,świadomie lub nieświadomie olewajcie polityków,Szport to je szport a nie
> POlityka(widoczna w PZPN)
Może liczyli na jakiś meczyk PO????
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Maturalny stres
Maturalny stres Zdaje sobie sprawe z tego że matura powoduje stres u zdających. W tym roku
dotyczy to także mnie. Czy znacie jakieś sztuczki, sposoby aby nad tym
zapanować?????
Słyszałem że nawet strój wizytowy przeszkadza i na mature prubną można
założyć troche przyciasny garnitur aby się przyzwyczaić
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: -----Obciachowe ciuchy mionych dekad-----
-----Obciachowe ciuchy mionych dekad----- Modę na te dresy z mayszkami miki wprowadziły dzieciaki w tik-taku, tzn,
fasolki. Takie pastelowe dresy z bohaterami disneya, a na nogawce obowiązkowo
pionowy napis, skąd oni je cholera mieli w tych czasach. Nie było sklepu, gdzie
bym tego nie szukała. A dres w tych czasach był bardzo praktyczny: można było w
tym pójść do szkoł, do kościoła, odpowiednie jako strój wizytowy... dopiszcie
jesli coś pominęłam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Paskudne? kolekcje świąteczne dla dziewczynek:-)
Mielin, w zasadzie zgadzam sie z tobą. Jest nędznawo, jesli chodzi o
sukienki świateczne, ale myslę,że jeszcze będą dostawy
ja juz mam świateczne sukienki dla dziewczyn - i moje będą właśnie w
takich strojnych kreacjach.
Najstarszej kupiłam te welurową czarną w kappahl - i mój komentarz
tez był "szkoda, ze czarna"
na średnią jest dobra sukienka z zeszłego roku - troche kiczowata
taftowa własnie, czerwona, cała haftowana, z Cubusa. Jakość nie
powala na kolana, ale córka jest jaśniutką blondynką i wyjatkowo
ładnie jej w czerwieni.
Najmłodsza ma dwie suknie. Taką:
na zywo piekniejsza niz na zdjęciu
i drugą, która miała na sobie w zeszłym roku, ale będzie pewnie
jeszcze dobra teraz:
Oczywiście oprócz tego, mamy spódniczki, np. w krateczkę czerwono-
biała na czarnym tle i w czarno-biała na czerwonym tle, do których
mozna założyć ładną bluzeczkę i tez powstaje strój bardziej
odświętny, ale juz nie tak "nadęty"
Jesli chodzi o świateczne/wizytowe stroje to podoba mi sie kilka
rzeczy z Next, ale z katalogu on-line. Może jeszcze cos z tego
pojawi sie w ZT? Bo znając ich dziwna rozmiarówke i obawiając sie
kiepskich tkanin - ja nie zdecydowałam sie zamówić on-line.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: stroj na poprawiny
stroj na poprawiny czesc kobitki.Znacie moze w warszawie liu w okolicy sklep,butik
gdzie mozna kupic jakas fajne kreacje,stroj wizytowy(mam tu na mysli
sukienke,spodnice,bluzki)?Tylko nie piszczie ze w nadarzynie,bo tam
kompletnie nic nie ma.Wole wydac wiecej kasy i kupic naprawde cos
fajnego i oryginalnego niz kiecke za 100zl w ktorej chodzi pol
warszawy.Pytam dlatego bo mam 2-dniowe wesele i nie wiem w czym
wysstapic na poprawiny?pomozcie
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ślub kościelnyPILNE
Masz się ubrać w to, co chcesz. Może być np. elegancka garsonka.
Bo chyba nie kiecka typu księżniczka, do cichego ślubu taka raczej
nie pasuje.
Jeżeli masz jakiś ładny ciuch i dobrze się w nim czujesz, to przecież
nie masz obowiązku fundowania sobie specjalnie nowego na tę okazję.
Ja brałam cichy ślub kościelny (tylko 2 świadków) w ubraniu jak
najbardziej codziennym. Ksiądz był zachwycony, że nareszcie udziela
ślubu dla ślubu, a nie na pokaz.
W Twoim przypadku (12 nalbliższych osób) pasowałby strój wizytowy.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Skandal na eleganckim ślubie
nie wydaje mi sie, że to skandal - co prawda na moim weselu potraktowałam
zespół i studio jak gości i posadziłam z gośćmi (chociaż byłam wk..bo prosiłam
o wizytowe stroje a oni przyszli na luzaka -brak profesjonalizmu ((potrąciłam
im za to przy wypłacie, nie wywiazali sie strojem z umowy)ale sama często
pracuje na różnego rodzaju balach, bankietach, weselach- płacą mi za to i nie
muszą karmić (miło jesli tak ) ale to moja praca
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: !!! Bordowa suknia...- moje marzenie...
To wciąga Tym bardziej, że początkowo sama chciałam mieć bordową suknię
www.destinee.waw.pl/ - stroje wizytowe, strona 3
www.juda-pietkiewicz.com/pic.php?kolekcja=suknie/&img=DSCN8091.jpg&full=1
www.visualchris.pl/uimages/1i/plener/6727_25_2.jpg (o mało sama nie
wybrałam podobnej sukienki do pierwszej z prawej)
www.mariella.com.pl/aspera8.php
www.mariella.com.pl/aspera9.php
www.mariella.com.pl/aspera10.php
www.mariella.com.pl/aspera11.php (cudo!)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: stroj dla gości weselnych - dla męzczyzny
Jeżeli się odwołujesz do dress code, to powinnaś wiedzieć, że wesele należy do imprez, na których obowiązuje kod "black tie" (elegancki strój wieczorowy). Kod ten nie dopuszcza u mężczyzn koszul z krótkimi rękawami (narzuca im smoking + muchę jako jedyne rozwiązanie), za to przyzwala kobietom na zakładanie pantofli z odkrytymi palcami do długich sukni (zabudowane buty obowiązują kobiety w przypadku kostiumów). W PL większość gości jednak na wesela wybiera strój wizytowy, który przedstawia się następująco - sukienki za kolana + zakryte pantofle dla kobiet i ciemne garnitury + koszule z długimi rękawami + krawaty dla panów.
Żaden z kodów ubraniowych wieczorowego stroju nie dopuszcza u kobiet sukienek mini i odkrytych brzuchów, za to przyzwala na odkryte palce w bardzo eleganckiej wersji - więc nie, nie jest to kwestia moich odczuć, tylko zapisanych reguł.
A wracając do męskiej koszuli - koszuli z krótkim rękawem nie łączy się z krawatem czy muchą, tym samym nie dopuszczona jest ona ani w kodzie black tie, ani w wizytowym. Zastanawiam się nad strojem koktajlowym, który jako jedyny z wieczorowych dopuszcza brak krawata/muchy... ale to już raczej nie jest strój na wesele dla mężczyzny.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Z cyklu jak sie ubrac - Wigilia firmowa:)
Ide za dwa dni na Wigilie do ambasady, na zaproszeniu stoi "stroj wizytowy" w
zw. z tym zakladam czarne klasyczne szpilki, kryjace ciemnofioletowe rajtki,
czarna sukienka koktailowa za kolana, z naszytymi matowymi czarnymi kamykami.
Poniewaz sukienka zostawia gole ramiona ( a to nie wypada!) kupilam dzis
aksamitna krotka marynarke plus wielka broche w kolorze fioletu. Moja dzienna
torebka jest za duza, dobralam torebke sredniej wielkosci, ksztalt kopertowy, na
pasku, z mexxa, kolory szare i czarne.
Wazne! Plaszcze, szale, apaszki itp zostawiamy w szatni, nie wchodzimy z nimi na
sale.
Druga wazna rzecz: nie pijemy wiecej niz 2 lampki wina.
Trzecia: poza pracowymi wizytowkami, mamy tez kilka prive, bo a nuz widelec
spotkamy kogos fajnego, komu chcemy dac "bezposredni" nr ;)
(O detalu, jak natychmiastowe czytanie otrzymanej wizytowki, chyba nie musze
wspominac)
P.S.
Jesli juz musisz przyjechac w kozakach, to zmien je w szatni, tak samo jak w
zimie, sie nie chodzi na balet czy opere w buciorach. To zaden obciach miec buty
na zmiane. Wbiegasz w budynek, zmieniasz buty, zostawiasz plaszcze, szale,
berety i udajesz sie na impre piekna i swobodna :)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czy wypada?
nadzienie_kakaowe napisała:
> serwisy.gazeta.pl/avanti/5,52882,3366886.html?i=0
> tylko patrz na podpisy pod zdjęciami !
eee te z terranovy są uszyte z takiego tandetnego materiału, że na żywo zapewne
wyglądają jak halki. nieszczególnie się nadają na strój wizytowy.
a na temat: idź w tym samym. weź inny szal/sweterk/żakiet/biżuterię, włosy
inaczej uczesz i niczym się nie przejmuj.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Rekawiczki IMO rewelacja!
Mitenki zettrzy napisała:
> niegdys uzywane przez pracownice reczne w zimie
Ale eleganckie damy przeciez tez takie nosily? Wlasnie koronkowe, np. do stroju
wizytowego, na okazje typu popoludniowa herbatka, kiedy bedac z wizyta nie
zdejmowalo sie nawet kapelusza. W ten sposob mozna bylo dziabac widelczykiem
ciasteczko bez zdejmowania rekawiczek :-).
A w ogole to skad ta nazwa, bo przeciez po angielsku to z kolei oznacza grube
rekawice z jednym palcem, albo wrecz kuchenne.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: KOLOR SKARPETEK DO GARNITURU CZY DO BUTÓW ?
kolor skarpetek powinien byc dopasowany do garnituru i do butów. Na wieczór-
strój wizytowy ciemny ale nie czarny (!) np. ciemny granat, marengo, więc
skarpetki powinny być ciemno szare, bardzo ciemny granat lub czarne. Aha i do
szarych i niebieskich strojów stanowczo nie pasują brązowe buty i skarpetki. To
wygląda po prostu koszmarnie! Jeśli masz jakies wątpliwości zajrzyj
do "Protokołu dyplomatycznego" Pietkiewicza
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zdejmowanie butów w gościach - błoto i śnieg...
Czasy, kiedy w domu sprzątała służba minęły. Kiedy buty są
zabłocone, należy je zdjąć (wyjątek - strój wizytowy - ale wtedy
zabłocone buty i tak trzeba wyczyścić). Poza tym kultura - rzecz
względna: wchodząc do meczetu buty się zdejmuje. Podobnie w domach
Azjatów. W czasach, kiedy kupno skarpetek, proszku do prania i
ewentualnie środków zapobiegających śmierdzeniu stóp nie stanowi już
problemu - nie ma powodu upierać się przy włażeniu komuś na lśniący
parkiet lub sterylną białą wykładzinę w buciorach.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zdejmowanie butów w gościach - błoto i śnieg...
>Kiedy buty są zabłocone, należy je zdjąć (wyjątek - strój wizytowy -
ale wtedy zabłocone buty i tak trzeba wyczyścić).<
Dlaczego więc nie można wyczyścić przy stroju niewizytowym? Każda
pani domu ma obowiązek stworzyć takie warunki, żeby gość mógł swoje
buty wyczyścić. Jak tego nie zrobi, to jej strata.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zdejmowanie butów w gościach - błoto i śnieg...
Gość portalu: LuriTuri napisał(a):
> Czasy, kiedy w domu sprzątała służba minęły. Kiedy buty są
> zabłocone, należy je zdjąć (wyjątek - strój wizytowy - ale wtedy
> zabłocone buty i tak trzeba wyczyścić).
Nie masz racji przy stroju wizytowym.
Kulturalna osoba właśnie wtedy ZMIENIA buty. Bo wie, że nie przejdzie po błocie
w czystych, eleganckie pakuje w torbę, a idzie... choćby w kaloszach.
>ie ma powodu upierać się przy włażeniu komuś na lśniący
> parkiet lub sterylną białą wykładzinę w buciorach.
Bo jest kultura obutych (najczęściej klasy wyższe) i kultura lśniącej białej
wykładziny (najczęściej dużo poniżej w drabinie społecznej). I stąd ciągłe walki
i kłótnie na forach...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: strój wizytowy nieobowiązkowy-jak to rozumieć???
strój wizytowy nieobowiązkowy-jak to rozumieć??? Dostałem maila z zaproszeniem na rozmowę,w którym właśnie była taka
adnotacja,chciałbym dodać że nie idę na rozmowę w żadnej TPSA czy innej
korporacji,nie rekrutuje mnie żadna "mądra" firma rekrutacyjna,natomiast jest
to miejsce pracy gdzie chciałbym bardzo bardzo pracować.
Tak sobie myślałem o jakimś wypośrodkowaniu np.biała koszulka z krótkim
rękawem(elegancka)bez krawata,sztruksy granatowe(?!)czarne buty???kurka nie
wiem,proszę o porady.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: strój wizytowy nieobowiązkowy-jak to rozumieć???
Ja bym była bardzo zadowolona, gdyby mi ktoś coś takiego napisał. Właśnie
spędziłam przedpołudnie na zakupie butów z krytymi przynajmniej palcami, a
pasujących na lato/wczesną jesień, bo może mi się trafić interview, a ja używam
wyłącznie sandałów oraz - jesienią - półbutów. Zgodnie z zasadami panującymi w
biznesie, w firmach, które się tym przejmują, kobiety np. powinny być w bluzce
najlepiej z kołnierzykiem, w żakiecie, spódnicy o odpowiedniej długości lub
spodniach, jeżeli w spódnicy to żadnych gołych nóg tylko rajstopy, no i te
cholerne buty z krytymi palcami. Mężczyźni - garnitur z krawatem, krawat o
odpowiedniej długości, oczywiście buty kryte. "Strój wizytowy nieobowiązkowy"
rozumiem, że u kobiety może np. być bluzka z dzianiny plus spodnie nieco
sportowego kroju plus sandały, czyli taki strój prawie weekendowy. U mężczyzny
np. zamiast jasnej koszuli z kołnierzykiem - niebieska koszulka polo i spodnie o
dżinsowym kroju z jasnego materiału, do tego jasne mokasyny. Zrozumiałabym, że
jeżeli kandydat ubierze się w taki sposób (ale oczywiście nie w krótkie majtki i
klapki japonki), to oni nie mają nic przeciwko temu i to nie wpłynie na ich
decyzję. A tak w ogóle życzę powodzenia.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ma juz je ktos?
to ci sie tylko tak wydaje, ze nie masz :-) Crocs to stan psychiczny a nie fizyczny i wszystko do nich pasuje. W sierpniu
bylam na koncercie w Poznaniu; smietanka sie zebrala, stroje wizytowe, stole i
krawaty (bo byl to koncert z cyklu 'trzeba byc') i do tego ja: jedwabne spodnie
i tuptusie. Ale muzycy rozmawiali ze mna. Moze to zasluga trepkow?
PS: tuptusie trzeba oswoic; tak z reszta jak obecnie zdetronizowane birkenstoki.
Po prostu stopa musi sie do nich przyzwyczaic.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ma juz je ktos?
jo.hanna napisała:
> Crocs to stan psychiczny a nie fizyczny i wszystko do nich pasuje. W sierpniu
> bylam na koncercie w Poznaniu; smietanka sie zebrala, stroje wizytowe, stole i
> krawaty (bo byl to koncert z cyklu 'trzeba byc') i do tego ja: jedwabne spodnie
> i tuptusie. Ale muzycy rozmawiali ze mna. Moze to zasluga trepkow?
Nie mówię, że noszę jakieś super-ekstra-eleganckie ciuchy, ale jakoś jednak mimo wszystko cała moja szafa wypełniona jest rzeczami "ponadczasowymi". Kurtkę skórzaną mam już 8 lat i ciągle jest "modna", ciągle mi się podoba. To samo spodnie, swetry, koszule, marynarki i buty. Buty = skóra ponad wszystko. Nie wiem, jakaś taka nie na czasie jestem widać
> PS: tuptusie trzeba oswoic; tak z reszta jak obecnie zdetronizowane birkenstoki
> .
> Po prostu stopa musi sie do nich przyzwyczaic.
Z pewnością tak jest, tylko ja jakoś tak a). nie mam czasu przyzwyczajac stopy do buta, b). nie mam zdrowia tego robić, bo gdy moje stopy cierpią, cierpię cała
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: spodnie+kamizelka- czarne r.158
spodnie+kamizelka- czarne r.158 oddam w idealnym stanie, czarne spodnie + kamizelkę dla chłopca, szczupłego
na 158 wzrost
szer w pasie - 68 cm, długośc nogawki - 100 cm
ubranie idealne do szkoły jako strój wizytowy
najchętniej Kraków
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jak kupić najtańszą wyprawkę do 0?
Jaką wyprawkę do zerówki?
Nie bardzo rozumię, bo mój syn idzie do 1 klasy i do zerówki nie kupowałam
żadnej wyprawki - tylko książki (tu nie masz raczej mozliwości zaoszczędzenia).
Na resztę rzeczy składka w przedszkolu po ok.30 zł. Nawet strój wizytowy nie
był niezbędny - dziecko mogło mieć np. sztruksy i jasną bluzeczkę z
kołnierzykiem.
Do tego papucie i chyba nic więcej w zerówce nie potrzeba.
Chyba, że w innych przedszkolach są jakieś specjalne wymogi.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zdejmowanie butów - powód do wojny:)))
U mnie zależy jacy goście i z jakiej okazji, jak wpadają posiedzieć w stroju
domowym to zdejmują buty - ja zawsze boso po domu, dzieci też - a jak impreza i
stroje wizytowe to zostają w butach, wolę brudną podłogę niż gości co czują się
głupio w kapciach... u ludzi nie biorę kapci tylko chodzę w skarpetach/boso i
na wejście pytam czy mam buty zdjąć, ot i tyle, nikt nie umrze jak raz bedzie
musiał zdjąć buty ani jak mu raz ktoś przejdzie szpilkami po parkiecie...
A w ogóle to czy te baby tam się nudzą? raz o ptaszkach raz o kapciach i zaraz
wojna :(
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: strój wizytowy dla chłopca na zamianę ! FOTO !!!
strój wizytowy dla chłopca na zamianę ! FOTO !!! biała koszula i czarne "kanty" dla małego mężczyzny
zdjecia rozmiary i warunki zamiany na www.kasiap11.za.pl
to i wiele innych rzeczy dla dzieci
zapraszam na strone
kasia
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: WESELE - zasady, mity, strój...
Bardzo proszę.
Biel w tym dniu jest zarezerwowana dla panny młodej. Nikt z gości nie powinien
nosić bieli bez względu na kolor sukni ślubnej. Wesele to szczególne przyjęcie.
Zaprasza się bliskich i dobrych znajomych. Ale przyjęcie. Jeśli nie podano na
zaproszeniu wskazań co do stroju, a zwykle w Polsce się nie podaje, to
obowiązują wtedy stroje wizytowe. Kobiece dopytywanie się o sukienkę panny
młodej ma właśnie ten głęboki sens, że pozwala ubrać się stosownie i nie
przyćmić najważniejszej w tym dniu osoby. Tym, którzy mają problemy z sv
polecam prosty sposób. Pannę młodą należy w tym dniu traktować jak królową
Elżbietę. I tak jak na dworze uznać, że musimy być "mniejsze". Nie trzeba
zresztą pytać samej panny młodej, po to są druhny czy zwykle świetnie
zorientowana mama. Z mężczyznami nie ma tego problemu, jeśli nie podano
black/white tie na zaproszeniu chyba dla wszystkich jasne jest co oznacza
męskie ubranie wizytowe.
Uwaga taka, jak w pierwszym wpisie autorki wątku, że wielki dekolt przykrywamy
w kościele żakietem nieodmiennie mnie śmieszy. Wesele to nie bal karnawałowy
czy dyskoteka. Zawsze obowiązują pończochy i kryte buty. Długie suknie mogą się
pojawić, jeśli suknia panny młodej jest długa.
Oczywiście jak przy zapraszaniu gości i nie wpisywaniu obrzydliwego "osoba
towarzysząca" a wpisaniu imienia i nazwiska, tak przy dowiedzeniu się czegoś o
stroju trzeba trochę wysiłku. Sv nie jest dla leni.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pytanie dla zwolenników nie ściągania butów
Być może właśnie dlatego wiele osób woli spotykać się na mieście, poza domem.
Ale skoro zaprasza się gości do siebie, to trudno, trzeba liczyć się z tym, że
zostanie po nich zmywanie, jak i sprzątanie, także dywanów.
Żądanie zdejmowania butów uważam za równie idiotyczne, jak np proponowanie im,
by zamiast eleganckiej marynarki czy stroju wizytowego założyli na wierzch ot,
kwiecistą podomkę cioci Jadzi z falbankami czy coś w tym rodzaju. Albo czepki
na głowę, pływackie, zwłaszcza dla tych z łupieżem.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Moja relacja z koncertu Boston Gay Men"s chorus
Zauwazylam nastepujaca prawidlowosc(a chodze dosc czesto do teatru od 42 lub 43
lat):dawniej widownia w miare skromnych mozliwosci byla ubrana
odswietnie.Obecnie mimo iz bez trudu mozna postarac sie o stroj wizytowy na
widowni strasza swetry,sportowe koszule a nawet adidasy(sama
widzialam).Wyraznie widac tez podzial wiekowy:starsi-stroje wizytowe i spora
czesc mlodych jakby prosto z treningu.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Przepraszam
ja właśnie sobie wczoraj zażyczyłam..
raz na pół roku taka prawdziwa randka:
kolacja, stroje wizytowe, przy świecach, wino, szampan,
potem tańce, spacer pod gwiazdami i księżycem.
i czułe, czułe pocałunki..
ech.. rozmarzam się..
ale mam taki nastrój..
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zakazane stroje w łódzkim liceum - cd.
Wyuzdanie a krótkie spodenki-nonsens Jako uczeń III L.O, prawie pełnoletni człowiek, a także katolik uważam, że nie
ma nic gorszącego w męskich krótkich spodniach. Nie one stały się przyczyną
tego co się dzisiaj na świecie wyrabia, nie ma to także wiele wspólnego z
szacunkiem w rodzinie, gdyż wielu rodziców popiera swoje dzieci-nie widzi nic
złego w krótkich spodniach w liceum. Nie można też popadać ze skrajności w
skrajoność. Wiadomo, że w króciutkich gatkach nie powinno się paradować po
szkole, ale przecież nic takiego nie miało miejsca.
Warto zwrócić uwagę na to, że Pani Dyrektor piętnuje chłopców, chociaż mówi
również o dziewczynach. Może zdarzy się, że czasem ktoś zbyt dużo odsłoni, ale
przede wszystkim taka osoba sama powinna dostrzec i zrozumieć swój błąd.
Krótkie spodenki to nie strój wizytowy, ale też nie należą one do ubioru
wulgarnego i gorszącego...
Co za ludzie...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: W szkołach bez mundurków
W szkołach bez mundurków Bardzo zdziwił mnie artykuł w dzisiejszej Gazecie. Osobiście jestem
zwolenniczką mundurków. Uważam, że pełni on wiele funkcji, m.in.
dyscyplinującą i niwelującą różnice zasobności portfeli rodziców.
Ubiór ma duży wpływ na nasze zachowanie. Nawet dorośli inaczej
zachowują się gdy mają na sobie tzw. strój wizytowy, a inaczej gdy
są w dresie.
W szkole, w której pracuję, a także w tej, do której chodzi moja
córka, zdecydowana większość dzieci mundurki nosi i nie ma z tym
większego problemu.
Nie rozumiem postawy cytowanych dyrektorów. To ma być ta pierwsza
lekcja samorządności? Przestrzegania prawa? A jak za jakiś czas
uczniowie przestaną przynosić podręczniki i zeszyty, to dyrektor
bezradnie rozłoży ręce i powie " No i co ja mam zrobić?".
Po raz kolejny o sytuacji w szkole pisze się na podstawie kilku
przykładów i jak zwykle się generalizuje...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Z notgeldem w klapie
Z notgeldem w klapie Jak donosi dzisiejsza lokalna prasa już wkrótce ma ruszyć produkcja
notgeldów.Co to są notgeldy?
Notgeldy to metalowe znaczki z podobizną rudzkiego Poety a właściwie jego
profilem do wpięcia w klapę marynarki czy damskiej garsonki.Dla młodszego
pokolenia ,które niechętnie zakłada strój wizytowy przewiduje się znaczki do
wkręcenie w nozdrza nosa ,ucho lub nawet w pępek(wersja na lato dla odważnych
nastolatek)
Producent ma nadzieję ,na dużą sprzedaż tych pamiątkowych znaczków nie tylko
wśród mieszkańców,których jednak ciągle ubywa w naszym mieście, ale przede
wszystkim wśród spodziewanych turystów odwiedzających miejsca związane z
fraszkopisarzem.
Powstała już nawet plotka,że potarcie znaczka w okolicy łysinki ma główce
Poety ma przynosić szczęście i dobrobyt nosicielowi tej przypinki.
O punktach handlowych ,w których do kupienia będą te ,jak i inne pamiątki
poinformuję w najbliższej przyszłości.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: puzzle
Kiedyś był taki sklep na Narutowicza obok przystanku przy skrzyżowaniu z
Głęboką, ale teraz jest tam salon pewnej firmy sprzedającej męskie stroje
wizytowe. Możesz sprawdzić w Ezopie na Krakowskim. Na górze jest księgarnia,
ale schodkami w dół mozna dostać sie do papierniczego. Tam kiedyś były, ale czy
jeszcze sa - tego nie wiem. Moje dzieci wyrosły już z puzzli ;)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: puzzle
pepperoni78 napisał:
> Kiedyś był taki sklep na Narutowicza obok przystanku przy skrzyżowaniu z
> Głęboką, ale teraz jest tam salon pewnej firmy sprzedającej męskie stroje
> wizytowe. Możesz sprawdzić w Ezopie na Krakowskim. Na górze jest księgarnia,
> ale schodkami w dół mozna dostać sie do papierniczego. Tam kiedyś były, ale
czy
>
> jeszcze sa - tego nie wiem. Moje dzieci wyrosły już z puzzli ;)
A moja żona i dzieci / mimo że są na studiach / nie wyrośli ;-))) a poza tym
dzięki za informacje.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Sekta Siatkówki-strój plażowy-maskujący..
Sekta Siatkówki-strój plażowy-maskujący.. Tadamm.. Miło mi ogłosić, że jest rezerwacja na boisko przy basenie Kapry na:
1 czerwca, godzinę 19.30
Zapraszam do piaskownicy ekipę "salową" i wszystkich nowych chętnych..
Zaczynamy pół godziny wcześniej niż na sali, skończymy zapewne też
wcześniej-koło 21.00-21.30. Wszystko zależy od światła..
Spóźnialscy też mile widziany, z reguły gra się w mniej licznych składach..
Stroje wizytowe w konwencji plażowej..
;)
Po rozgrywkach do wyboru - moczenie zewnętrzne (kąpiel w basenie) i wewnętrzne
(piffo w pubie przy torze kolarskim)..
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: stroje wizytowe w Warszawie
stroje wizytowe w Warszawie Czy któraś z Pań może mi polecić sklep ze strojami wieczorowymi/wizytowymi w
Warszawie? Kiedyś był dobry sklep "Larena" przy Marszłkowskiej, ale go
zlikwidowali. Byłam w Maximusie i Nadarzynie, ale niestety chciałabym znaleźć
coś bardziej szlachetnego. Zupełnie nie kojarzę, czy jest gdzieś w Warszawie
sklep z importowanymi (w dobrym gatunku) sukniami? Z góry dziękuję za pomoc.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: "Nie" dla biegaczy w Łazienkach - to nie NYC
"Fakt że pani chce biegać nie przesądza o tym że ja chcę widzieć
Panią biegającą po Łazienkach."
Nie rozumiem, jak komuś może przeszkadzać widok biegającego
człowieka. Porównanie Łazienek z teatrem całkowicie chybione. Idąc
Pani tropem - nie wpuszczać do Łazienek małych dzieci (nie daj boże
matki z wózkami!), roześmianej młodzieży, kaszlących
(i "nieestetycznych ") staruszków. Obowiązują stroje wizytowe.
A ja lubię biegać wśród zieleni i słuchać ptaków! Na szczęście nie
muszę biegać w Łazienkach (nie chciałabym tam Pani spotkać), bo
mieszkam blisko lasu!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Nie studniówka, lecz clubbingówka
O garniturach i frakach... Ktoś tu nie odróżnia fraku od garnituru. No cóż...
Korepetycja dla wszystkich używających słowa frak, smoking i grarnitur
wymiennie:
"Pierwsze marynarki pojawiły się około 1850 roku. Noszono je ze spodniami
prążkowanymi lub w kratkę, traktując ten strój jako ubranie domowe
lub „niedbałe”. Garnitur, czyli połączenie marynarki, spodni i kamizelki,
uszytych z tego samego materiału, rozpowszechnił się po 1870 r., lecz aż do
końca stulecia nie był uważany za strój wizytowy. Noszono go tylko w godzinach
rannych, szczególnie na wsi lub w podróży. Wraz z upływem czasu i postępującą
demokratyzacją życia stawał się coraz bardziej popularny."
Za "Na co dzień i od święta", JOANNA ZAŁĘSKA
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wyznaję!
Nie masz za co przepraszać drogi Karolaku (no może za pisanie nazw mieszkańców
miast z dużej litery), garnitur od wieków był ubraniem chłopskim. Tak więc nic
dziwnego, że się w nim dobrze czujesz.
Najważniejsze, że nabierasz pewności siebie, przyznając się do korzeni i
potrafiąc robić z tego atut.
Trzymam za Ciebie kciuki i przytaczam tekst, który pewnie z zainteresowaniem
przeczytasz:
"Pierwsze marynarki pojawiły się około 1850 roku. Noszono je ze spodniami
prążkowanymi lub w kratkę, traktując ten strój jako ubranie domowe lub
„niedbałe”. Garnitur, czyli połączenie marynarki, spodni i kamizelki, uszytych z
tego samego materiału, rozpowszechnił się po 1870 r., lecz aż do końca stulecia
nie był uważany za strój wizytowy. Noszono go tylko w godzinach rannych,
szczególnie na wsi lub w podróży. Wraz z upływem czasu i postępującą
demokratyzacją życia stawał się coraz bardziej popularny."
Za "Na co dzień i od święta", JOANNA ZAŁĘSKA
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ubranko na chrzest-chlopiec- gdzie?
Ja kupowałam w centrum mody w jankach (tam miałam najbliżej ze skierniewic). Na
pięterku jest fajny sklepik, pierwsza alejka od katowickiej. Po jedenj stronie
sa wizytowe stroje dla starszych dzieci a po drugiej dla maluszków. ja tam
kupowałam sukieneczkę, ale dla chłopców też były fajne ubranka, i nie ubrania w
stylu garnitur tylko fajniutkie komplety "z jajem". Panie proponują nawet
uszycie czegoś na zamówienie jeśli nie ma rozmiarówki (ale to chyba tylko jesli
chodzi o firmę "mini niebo").
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: SEKSI CZY SPORTOWO??
Ja mam 177 cm wzrostu i kiedys kupiłam buty na wysokim obcacie byłam w nich raz
mój wzrost zmusza mnie do stylu sportowego ale polubiłam go najbardziej lubie
szerokie spodnie typu bojówki oczywiście biodrówki i obcisłą bluzeczkę buty
sportowe na szczęscie mam taka prace w której nie jest wymagany strój wizytowy
pozdro pa
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Romantica- telenowela brazylijska w naszym życiu.
Ta wersja jest zbyt osadzona w realiach dnia dzisiejszego, dobra telenowela
musi być jak bajka.Muszą być nierealne pomieszczenia, pokojówka ma mieć
nienaganny makijaż a panie domu spedzają cały czas na plotkach, ubrane w
wizytowe stroje.Głównej bohaterce Marii Luiz Cecitie pomagają wszyscy dobrzy
ludzie i żyją tylko jej problemami.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: poradnik M jak mama, co sadzicie?
poradnik M jak mama, co sadzicie? Reklamę zobaczyłam w tv, a że jestem na początku ciązy i wczesniej nie
rozgladałam się za tego typu czasopismami, czy wydaniami książkowymi,
postanowiłam zajrzeć co tam mają. Skusiłam się, bo prezentowano tam stroje
wizytowe dla pań w ciązy.
I szok. Ceny jak w Las Vegas (cała reszta, artykuły nawet ciekawe ), nie
tylko ubrań, ale np. fotelików do auta, niektórych rzeczy potrzebnych przy
wyprawce dla malucha, podgrzewaczy do butelek (579 zł, kosmetykow do
pielegnacji ciała. Czy ludzie tworzacy to czasopismo nie mają wyobraźni??
Czy ja mam jakąs manię oszczędzania????
A'propo ciuchów ciążowych, rozumiem że mają być wygodne i też cenię sobie
wygląd, ale czesto mozna ubrac sie duzo lepiej za lepsze pieniądze.
Czy Wy patrzycie na cenę robiąc tego typu zakupy, czy w tym szczególnym
stanie nie żałujecie grosza??
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: co kupujecie swoim 2-letnim synkom?
A ja kupiłam synkowi (2 lata w Sylwestra) drewniane figurki misiów do
ubierania. Na deseczce wycięte sa kształty 4 misiów: mama, tata, synek,
córeczka i kazdy ma kilka komplet ubrań. każde ubrabnko składa sie z 2 części -
sukienka (bluzka) + spodnie lub nogi z butami. A do tego buzie misiów z różnymi
minami. Wszystko wykonane z drewna, bardzo estetyczne - śa stroje wizytowe,
kapielowe itp.
Mojemu synkowi bardzo sie to podoba, przynosi sobie te misie i uklada.
pozd. Ania
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: CZy gruba osoba moze ladnie sie ubierac?
np. ta pani wygląda moim zdaniem świetnie
vintageshop.blox.pl/resource/vintage_18grudnia10.jpg
albo takie stroje wizytowe
img.interia.pl/kobieta/nimg/3/e/Stroje_wieczorowe_kobiety_3019890.jpg
albo taka bluzeczka
marketeo.com/photoOfferGalery/big/27617_big.jpg
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: CZY WASZE DZIECI BIEGAJĄ PO DOMU W RAJTUZACH?
Nasza mała zawsze biega po domu w rajstopkach. (oczywiście, gdy jest zimno).
Tak jest jej najwygodniej i najcieplej. Ja tez chodze po domu w podkoszulkach,
dresach i legginsach a wizytowe stroje zostawiam na wyjścia i gości. Nasz dom
to miejsce, gdzie czujemy się swobodnie.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wróg publiczny na "Niemowlu; ;-)))
to ja dodam jeszcze:
- rajstopki dla chłopców - chłopcy powinni ubierać się jak ich
tatusiowie, od razu garniak albo przynajmniej firmowy dres i adidasy
- wyjście na dwór z niemowlakiem ubranym w pajaca/śpiochy - obciach
że hej, a do lekarza to już obowiązkowo strój wizytowy
- niewdzięczne i mające mordercze zapędy teściowe - nie dośc, że
pozwalają takiej siedziec z dzieckiem za darmo, zajmować się nim,
wychodzic na spacery, przewijać - to te zawsze dadzą cukierka,
czekoladę (a przecież to trucizna), za ciepło ubiorą, położą spać za
późno albo dadzą TV obejrzeć i za cholerę nie chcą się dostosowac do
schematów żywienia - wredne baby
- "nieksiążkowe" dzieci - czyli za długo śpiące, za długo jedzące a
jak jeszcze nie chcą w odpowiednim czasie siadać/raczkować/chodzić
to już tragedia
reszta chyba już była
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Parkiet czy panele - problem, prosze o opinie...
Popieram. Jestem za nie zdejmowaniem obuwia i powiem szczerze, że nie chętni e je zdejmuję "w gościach". Natomiast moich gości muszę zmuszać do tego aby nie zdejmowali obuwia. Nareście zaczyna ktoś myśleć rozsądnie, chociaż to się nie mieści w temacie grupy. Pozdrawiam. Paweł ----- Original Message ----- From: Kaja <fa@friend.pl To: <pl-misc-budowa@newsgate.pl Sent: Wednesday, November 29, 2000 2:49 PM Subject: Re: Łazić w butach, czy bez?
-ZED- napisał(a): | Kapcie - dla mnie mordęgą jest wpieranie mi takowych. Sorki, | ale zwyczajnie się brzydzę. Pięć tysięcy razy wole skarpety | <zaznaczam, iż nie do stroju wizytowego!. Ja też się brzydzę cudzych kapci...Od czasu, kiedy koleżanka w pracy powie działa mi, że ma grzybicę stóp, bo zarazila się nią u swojej koleżanki jak założy ła gościnne kapcie u niej...Wszystkie kapcie jakie miałam w domu dla swoich nieoficjalnych gości ( wiadomo, że nie wypada wszystkim proponować zdjęcie butów)-powyrzucałam, nawet te, które ktoś miał jeden raz na nogach...Jeśli jadę np.do swojej siostry,czy koleżanki to biorę ze sobą swoje, bo nie mogę cho dzić na "bosaka" ( strasznie mi wtedy zimno) i podłoga, dywany choćby nie wiem jak wyglądały czysto, to jednak zawsze jakieś zarazki istnieją i potem brzydzi łabym się założyć swoje czyste buty na te stopy stąpające przedtem po czyjejś po dłodze. Kaja
-- Archiwum grupy dyskusyjnej pl.misc.budowanie http://niusy.onet.pl/pl.misc.budowanie
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Frak na miare
Jasko Bartnik <ad@sygnaturka.nadolew % i napisał(a):
| Frak to strój wyłącznie wieczorowy. Jeśli masz ślub w dzień, to zupełnie | nie wypada go zakładać. Przemyśl sprawę. Może jednak żakiet (jaskółka) | albo surdut? Frak to wlasnie idealny stroj slubny. Slub oczywiscie wieczorem.
Nie, nie idealny, bo większość ślubów odbywa się w dzień. Jak wieczorem, to okay, może być. Pytanie jeszcze, jak się będziesz w nim czuł. jaskolka? Czyli frak dzienny?
Czyli jaskółka ;) - to, co można obejrzeć np. w amerykańskich filmach jako strój ślubny panów albo to, co jest tradycyjnym strojem dyplomatów. Do tego sztuczkowe spodnie, kamizelka, musznik.
To zdecydowanie nie pasuje na wesele, ktore przeciez odbywa sie w nocy.
Wesele, jeśli nie jest balem, nie wymaga fraka. Na wesele może być np. smoking. Inne stroje wizytowe i wieczorowe też będą okay.
Surdut juz bardziej ... ale wydaje mi sie mniej elegancki.
Niewątpliwie. Natomiast zgodnie z zasadami można go założyć w dzień.
Pewine i tak ciezko mi bedzie zejsc ponizej 1000 zl.
1000 zł to jest cena taniego smokingu ze sklepu (do tego dolicz ze 250 na pas i kilkadziesiąt na muszkę, 300 na koszulę). Bez butów dobijasz do 1500. Do tego lakierki albo choć bardzo eleganckie czarne półbuty i masz ok. 2000 zł. (smoking to również strój wieczorowy). Fraka za to nie kupisz, a spodnie to z tego co wiem - odwiecznie problem z odpowiednim suknem (w zasadzie w Polsce nie występuje, więc albo namiastka, albo sprowadzanie piekielnie drogiego). Możesz próbować szukać używanych (ale nie w Polsce, tylko zagranicą - znajomi przywozimi np. z Niemiec). Ale na szybko będzie to ciężka sprawa.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Precz z KACZYZMEM!!!
Mniej więcej się zgadza: to jest strój wizytowy first kaczek;-)))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: proszę o pomoc : strój wizytowy
proszę o pomoc : strój wizytowy Co to znaczy "obowiązuje strój wizytowy" czy to jest ciemny kostium ??
Spotkanie odbędzie się wieczorem w normalny dzień tygodnia (nie weekend)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: w czym do opery
Tak czy owka co najmniej stroj wizytowy, jesli nie wieczorowy. Zadne dzinsy i t-shirty.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: spotkanie po 15 latach
ja mysle ze duzo zalezy od tego w jakiej formie jest to spotkanie
ja mam spotkanie maturalne w nadchodzace sobote a poniewaz jest to spotkanie w
lokalu obowiazuje eleganckie stroje wizytowe, wlasnie miedzy innymi mala czarna
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Prosze o rade...
Olko-Ago, jasne spodnie, koszula i jasne buty to NIE JEST strój wizytowy i
napewno nie nadaje się na ślub. W takim stroju można pójść w upalny dzień do
kina, kawiarni, parku itp. Dziewczyny trochę ostro sobie zakpiły, ale trudno
odmówić im racji.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: elegancki stroj wizytowy ?poradzcie
elegancki stroj wizytowy ?poradzcie poradzcie mi dziewczyny jakis fajny komplet zakiet i spodnie na obrone pracy
mgr ,jakie firmy i gdzie (mieszkam w Lublinie)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: jak sie ubrac na rozmowe kwalifikacyjna w play??
jak sie ubrac na rozmowe kwalifikacyjna w play?? mam niedlugo rozmowe na stanowisko sprzedawca i nie wiem jak sie ubrac na taka rozmowe... nie wiem sama czy powinein to byc stroj wizytowy czy ,normalny" no i jak taka rozmowa moze wygladac?? czy ktos juz byl na takim spotkaniu???
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Błędy w cv,lm,na rozmowie-to ludzkie!!!!!!!!!!!!!!
Błędy w cv,lm,na rozmowie-to ludzkie!!!!!!!!!!!!!! Do wszystkich:)
Myślę,że nie trzeba przesadzać.Powiem w skrócie:ostatnio miałem bardzo
nieprzyjemne wydarzenia z pracodawcą, doprowadziły one do wypowiedzenia-
bezprawnego itd.W każdym razie jeden wielki kocioł.Zacząłem szukac pracy,dość
gwałtownie,szybko,chaotycznie na początku i tak:w liście motywacyjnym
narobiłem full błędów:skierowany do Pani dyrektor,zacząłem szanowni
państwo,data wpisana inną czcionką,reszta inną,cv też inną-prwie padłem jak
to zauważyłem -zaproszono mnie na rozmowę,przeszedłem testy mam ostatnią
rozmowę w czwartek ale nie idę bo już mam inną robotę-dodam że w moim
przypadku listy mot i cv powinny być perfekcyjnie napisane-ubiegam się o
stanowisko bezposrednio związane z tym(poradnictwo,doradztwo),rozmowa w
Krakowie-jestem z centrum Polski-przyjechałem w koszuli w kratkę,i sandałach-
był upał 40 stopniowy-zlałem się potem na rozmowie tak,że ją przerwano na
chwile i poszedłem ochlonąć-pomyślałem koniec:(-zaproponowano mi tą pracę-ja
odmówiłem bo za bardzo impulsywnie chciałem uciekać jak najdalej od miejsca
gdzie pracowałem,ostatnia rozmowa-zaproszenie na rozmowę dodano-strój
wizytowy nieobowiązkowy-biala koszulka z krótkim rękawkiem,granatowe
levisy,czarne dm's,byłem naturalny,szczery,bez póz i przegięć,rozmawialiśmy
zarówno o moich kompetencjach jak i o zwyczajnym zyciu,wspaniali,uczciwi
ludzie-dostałem tą pracę.
Jestem mocno happy.Nie mówię,rób błędy,nie zakładaj garnituru na
rozmowę,mówię-nie załamuj się jak popełniasz błędy,jesli trafisz na ludzi-
uznają,że to ludzkie.
Jeśli zależy Ci na pracy tak naprawdę to usiądź i napisz ten list motywacyjny
bez schematu,bez wklejania,nie zmyślaj nie bajeruj,staraj się być sobą,nigdy
nie myśl że jest fatalnie,że jesteś do niczego-to tylko Twoja wyobraźnia-nie
możesz przwidzieć,żę jesteś podobny do najgorszego wspomnienia pani prezes i
tylko dlatego nie ostałeś tej pracy.
Głowa do góry!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: 18-nastka młodej
Przepraszam wszystkie macochy, ze sie osmielam wtracic. Ten watek jakos mnie
ujal. Niedawno przezylam 18-nastke wlasnej corki. Zatem jakies doswiadczenie
posiadam, chociaz to nie to samo. Od nas to znaczy mnie i mojego meza
Dzieciatko dostalo impreze dla przyjacio w pabie (koszty wczesniej uzgodnione)
oraz oplacony kur prawa jazdy. Dzieciatko ma pecha i obchodzi urodziny tuz po
nowym roku i teraz juz nie pamietam czy skaner byl prezentem gwiazdkowym, czy
tez dodatkiem urodzinowym, chyba jednak gwiazka od mojego meza. Ode mnie i
niejako prywatnie Dzieciatko dostalo stroj wizytowy wlasnorecznie przeze mnie
uszyty. Stroj robil furore jeszcze dlugo po imprezie i nawet byl pozyczane
przez matke przyjaciolki. Rozmiar prawie pasowal aczkolwiek owa matka
podtrzymywala spodnie recznie, gdyz jest nieco nizsza i grozila jej katastrofa.
I teraz tak sobie mysle, ze nie mam pojecia co dostala od ojca poza 18 rozami.
Natomiast od dziadkow zlota bizuterie. Nie wiem jak inni sie na to zapatruja
ale i ja i moje dziecko nie bylysmy tym zachwycone.Owszem to ladne blyskotki
ale jak na wszystko moda przemija tak i te ozdoby za jakis czas przestana byc
tak bardzo modne. Obecnie dziecko tego nie nosi, bo w ogole nie nosi zlota. Z
tej podarowanej bizuterii jedynie srebrny pierscionek z bursztynem. Chyba
szkoda, ze dziadkowie nie uwzglednili gustu wnuczki i nie obdarowali jej
kompletem takiej wlasnie bizuterii. Ten pierscionek byl na dodatek, takie niby
nic. Wartosc laczna prezentu okolo 1000 zl. Pieknie, to spora suma, szkoda, ze
malo uzyteczna.
Za czasow mojej 18-tki tez modne byly zlote ozdoby. Ja wywalczylam!!! sobie u
rodzicow radio. Jakze bylam im wdzieczna, sluzylo mi dlugie lata i chyba
dopiero przemiany ustrojowe spowodowaly jego emeryture. To byl "Zodiak" z
kolumnami i mial cene porzadnego pierscionka z duzym oczkiem. Mama dlugo nie
mogla mi darowac takiego wyboru.
Przepraszam za rozwleklosc, sentyment sie we mnie odezwal.
W kwestii praktycznej proponuje zapytac zainteresowana.
pozdrawiam serdecznie
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: oszczędzamy
buty dla dziecka polecam antylopy,adidasy z auchan za 55zł,są odrapane po
tygodniu.
do szkoły dostałam od kumpeli,po jej synku strój wizytowy,a od innej białą
koszulę
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Strój do pracy
U mnie stroj dowolny, okazjonalnie tylko stroj wizytowy.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: strój wizytowy
strój wizytowy gdzie moge coś takiego kupić chodzi mi raczej o spodnie z żakietem, niedrogo i w miare elegancko?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: No i gdzie te bikerki??
No coz trzeba miec uklady z portierami :)
A stroj wizytowy wisi w szafie, Dla chcacego nic trudnego...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: stroje wizytowe dla ciężarnych
stroje wizytowe dla ciężarnych Moje Drogie,
gdzie w Warszawie można kupić stroje wizytowe (lub chociaż ładniejsze ciuchy
ciążowe) dla kobiet w ciąży ?
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam
Kinga
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kolosalna wpadka. Zdjęcie "JFK z nagimi kobieta...
Kolosalna wpadka. Zdjęcie "JFK z nagimi kobieta.. Sensacja by była gdyby kobiety były ubrane,a co gorsza
miałyby na sobie stroje wizytowe.Jesteśmy kołtuńscy i jacyś nienormalni,wstydzimy się pięknego ciała.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szczyt organizacji homo-,bi- i transseksualistów
skoro już mają taki strój "wizytowy" to niech chodzą
ale j lepiej jednak facet wygląda w spodniach.)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Szczyt organizacji homo-,bi- i transseksualistów
ariadna-enta napisała:
> skoro już mają taki strój "wizytowy" to niech chodzą
> ale j lepiej jednak facet wygląda w spodniach.)
Tak,jezeli jest wysoki i szczuply.Taki 175 cm,z brzuszkiem
- korzystniej wglada jednak w sutannie.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zagadka******
Wczoraj obwiązywały stroje wizytowe.
W weekendy będą casual dress
a w przyszlosci w pucharach - stroje wieczorowe
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: nie mam pomyslu na temat
OOO, jak pieknie, czuje sie jak na super eleganckim przyjeciu :)) czy
obowiazuja stroje wizytowe? :))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dress-code: spotkanie w ambasadzie
stroj wizytowy?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Ściągać, nie ściągać
Jeszcze o butach!
"Są takie progi, gdzie gościom od razu daje się do zrozumienia, że są mniej
warci od podłóg i dywanów. Pani domu, jak woźna w muzeum, zrywa im z nóg buty i
wciska jakieś okropne, wydeptane kapcie w kratę, bez pięty i dwa numery za
duże. Na głowie mam wymyślną fryzurę, na twarzy odświętny makijaż, strój
wizytowy i... wściekłość w duszy, bo te koszmarne kapcie niweczą cały efekt.
Żeby się dobrze komponować, powinnam przyjść w szlafroku, papilotach i maseczce
z ogórka. I to wszystko dla kawałka rzadko trzepanej wykładziny pospolitego
gatunku. Ale niechby nawet sam pers leżał na podłodze, ja tu jestem gościem.
Jeśli lubią mieć sterylnie, po co mnie zapraszali?
Są tacy goście, co już w progu rwą się do bucianego striptizu. Niby ogromnie
delikatni, a naprawdę źle wychowani. Przecież nie przychodzą prosto z moczarów
i chyba wytarli buty o wycieraczkę. Ja namawiam: Zostańcie w butach – a oni
swoje: Daj jakieś kapcie, byle co. Zmuszają mnie, wściekłą jak diabli, do
przekopywania szafy w poszukiwaniu japonek syna, klapek babci, bo oni bez butów
czują się swobodniej i bardziej domowo. Zawsze się boję, że potem zdejmą
sztuczne rzęsy, a może i ząbki.
To, na co pozwalamy sobie we własnym domu, to zupełnie co innego niż w cudzym,
nawet zaprzyjaźnionym. W kapciach wszystko nabiera innego wymiaru. Zaraz
zaczyna się mówić o braku pieniędzy, o tym, co kogo boli i głośno mieszać
cukier w filiżance.
Nasze dzieci są w szkołach wychowywane przez całe pokolenia woźnych w
bałwochwalczym stosunku do podłóg. Nieważne, że dostaną platfusa, zmanierują
się i wypaczą sobie gusty, byle podłoga była czysta, a ściślej – nie wymagała
za dużo pracy. Nie pozwólmy, żeby taka filozofia przykleiła się do nas na
zawsze. Natychmiast przywróćmy wszystkiemu właściwe proporcje. Dywany są po to,
żeby po nich chodzić, nawet jeśli później wymagają trzepania, a buty po to,
żeby stanowić elegancką całość z resztą stroju. Kto myśli inaczej, niech jesień
i zimę spędza samotnie. Nie będziemy go żałować.
„Trza być w butach na weselu” – mówi Panna Młoda z Wesela Wyspiańskiego, a
powinna dodać: i na wizycie.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Kobiety sadza, ze wiedza wszystko
Czesc Tatus.
Czyzbys pisal o moim mezu?????????????
Pkt. 1. To on ma z tym problemy nie ja.
Pkt. 2. Wszystkimi sparawami finansowymi ja sie musze zajmowac. On nawet nie wie ile wlasciwie placimy z mieszkanie czy ubezpieczenie z jego samochod.
Pkt. 3. W szafie dla mnie jeden stroj wizytowy. Maz cztery garnitury.
Pkt. 4. No coments. Chyba, ze ktos lubi przebywac w milym brodku.
Pkt. 5. Mamy dwie lazienki i w obydwu poniewieraja sie meza maszynki, kremy, perfumy, szczoteczki do zebow itp. Moje tylko w jednej.
Pkt. 6 . Nawet nie probuje uzywac tych tepych zyletek.
Pkt. 7. 8. 9. Moj maz zawsze mowi "you right", nawet jak jeszcze nie zdaze dokonczyc zdania. Czyli nawet nie chce mu sie pomyslec o tym co ja chcialabym sie spytac.
Pkt 10. 12. i 13. Wszyskie obite blotniki i boki na naszych samochodach to sprawka meza.
Pkt.11.Nie cierpie telefonow i zreszta obydwoje korzystamy z nich tylko jezeli musimy.
Pkt. 14. Chcialabym miec ten problem - wieczna niedowaga.
Pkt. 15. 16. 17. Jak moj maz pojdzie na zakupy to zawsze nakupuje jakis wynalazkow, ktore uwaza ze sa zdrowe i powinnismy to jesc. Efekt nawet sam tego nie probuje i po jakims czasie wszystko laduje w smieciach.
Pkt.21. Zajrzyj do szafy mojej i mojego meza. Chyba cos tu jest nie tak u nas. A moze to ja jestem nienormalna.
Pkt. 22. To dlaczego tak wiecznie pucuje samochod. Przeciez kurz mu w niczym nie przeszkadza, a ponoc lakier mozna zmyc!!!!!!!!
Pkt. 23. Chyba sprobuje wyprac dzisiaj biale koszule mojego meza z wsciekle farbujacym czerwonym recznikiem. Powinien byc zachwycony i kupic mi kwiaty. Co o tym sadzisz, Tatus?
Pkt. 24. Gdybym nie wziela tego biednego samochodu co jakis czas do mechanika to juz pewnie dawno bylby na zlomowisku. Notabene w srode jade znowu do mechanika, cos zgrzyta w kierownicy. Maz nie ma czasu na takie pierdoly. A moze niech zgrzyta to moze odpadnie i nie bedzie problemu z kierownica.
Pkt. 25. Tylko po co. Jak moj maz chce nagrac film na video to mine wola zeby mu zaprogramowac, bo ta technika go przerasta.
Pkt. 26. Tak, Tak masz racje. Ja z dwojka dzieci stoje ubrana i spakowana przy dzrwiach, a moj maz lata po mieszkanie w poszukiwaniu krawata, pozniej mu sie przypomina, ze trzeba umyc zeby i wypastowac buty i jeszcze z korytaza trzeba sie wrocic po dokumenty i papierosy.
Wiesz co chyba musze sprawdzic na akcie slubu, kto u nzas jes mezem a kto zona, tylko tak mi sie zdaje, ze dzieci to ja rodzilam, ale moze to mi sie tylko zdaje!!!!!!!HiHiHiHi.
Pozdrowionka dla zchlopialych zon i zbabialych mezow.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Parkiet czy panele - problem, prosze o opinie...
Hej! "Joanna Siekierska" <k@qdnet.plnapisał w wiadomości IMHO - NIE ZDEJMOWAC butow! Walcze z tym od kilku lat - coz za dziwaczny obyczaj! Krepuje mnie, jak zaproszony gosc przychodzi i najpierw - zdejmuje buty... potem - plaszcz. Jesli zapraszam goscia - to ma on wystapic w kompletnym ubraniu.
Nie chodzi mi o oficjałki, tylko o "wpadnięcia nieoficjalne" = - przychodzi do Ciebie koleżanka na kawę i "ploty". Podczas oficjałek oczywiste jest, że nie każesz komuś paradować w skarpetach. A co do obyczaju - nie ma problemu w domach, gdzie masz wydzielony salon i część prywatną, ale w mieszkaniu, często na podłodze bawi się dziecko, a buty do specjalnie higienicznych nie należą. Dodaj do tego łazienkę "zintegrowaną" z toaletą - mycie i chlorowanie podłogi po każdym wyjściu jakiegokolwiek gościa? Toż to absurd. Miałem kilkukrotnie gości z Japonii i oni stwierdzili, że dla nich dziwne jest pałętanie się w buciorach po mieszkaniu. Tak więc obowiązująca u nas norma niekoniecznie jest tak uniwersalna. Jak pisałem - przywędrowała ona do "plebsu" prosto z "salonów" i nijak nie pasuje do ciasnych mieszkań. I jeszcze raz podkreślam - nie chodzi mi o wizyty oficjalne, jedynie o luźne, często niezapowiedzianespotkania.
Bez butow wyglada gorzej niz bez majtek! Wole topless, ale w butach!!!
Ja też wolę - szczególnie panie... ;0)
Natomiast gosc niezapowiedziany - jesli przychodzi w bardzo ubloconych butach - daje mu kapcie (specjalne, goscinne).
Kapcie - dla mnie mordęgą jest wpieranie mi takowych. Sorki, ale zwyczajnie się brzydzę. Pięć tysięcy razy wole skarpety <zaznaczam, iż nie do stroju wizytowego!.
Osobiste wychodze z zalozenia, ze wazny jest GOSC. Jesliby mi zalezalo na podlodze - nie zapraszam gosci.
Dlatego też w mieszkaniu nie robię oficjałek, czasem wpadają znajomi na luźne pogaduchy, karty... Z drugiej strony - czy gościowi w jeansach stanie się coś, jak ściągnie swoje ulubione traktory? Dziury w podłodze, o których wspominałem, kosztować mnie będą sporo pieniędzy, czasu i ogólnej demolki <a muszę to zrobić, bo wyglądają wyjątkowo paskudnie; podłoga nie ma jeszcze roku.... Założenie obuwia na bardziej płaskiej podeszwie kosztowałoby ową panią, co najwyżej chwilową utratę 10cm wzrostu.
PS. Czy zdarzalo ci sie ogladac panie w czarnych rajstopach, z dziurka na palcu? Albo pana w dziurawej skarpetce? Mnie taki widok ogromnie konfuduje... A szpilki czasem robia takie dziurki w drodze (slaba lycra) i paskudnie zaskakuja po przyjsciu...
Taki problem wziąć zapasową parę? Toż nawet ja tak robię <a nie noszę rajstop... ;-), jeśli gdzieś wychodzę w drapieżnych butach - różne rzeczy się zdarzają, a dziura na palcu specjalna ozdobą nie jest.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wyjazd zimowy 8-11.01.09
Wyjazd zimowy 8-11.01.09 Orientacyjny* plan wyjazdu sportowo-rekreacyjnego 8-11.01.2009 r.:
Miejsce docelowe: ośrodek „Wojtatówka” Węgierska Górka, Żabnica 677,
www.wojtatowka.pl
Termin: 8-11.01.2009 (od czwartku do niedzieli)
Czwartek, 08.01.2009
12:00 – 13:30 przyjazd na miejsce, zakwaterowanie w pokojach
13:45 – 15:15 NORDIC WALKING, hala Boracza,
Czas na krótki odpoczynek i przygotowanie do oficjalnego rozpoczęcia…
16:00 – zbiórka przed ośrodkiem… i tutaj nie mogę za wiele pisać bo
nie będzie to już NIESPODZIANKĄ. Mogę uprzedzić jedynie aby się
dobrze ubrać, zabrać ze sobą latarkę, bo czeka Was wyprawa w
nieznane…po znane i lubiane ;)
Po powrocie godzinka czasu na złapanie oddechu i przebranie się, bo
przed nami…
Kolacja…
A później „rozpakowanie” tego, co … i tu znowu muszę milczeć.
Obowiązują stroje „wizytowe”, czyli nie jak byśmy szli na bal, ale
też nie dres ;)
Piątek, 09.01.2009
08:00 – śniadanie
09:30 – 13:30 do dyspozycji stok narciarski, czyli NARTY, SNOWBOARD
Dla chętnych będzie możliwość nauki lub podciągnięcia się
technicznego w jeździe na nartach czy desce (płatne osobno).
Chętnych nagramy na kamerze i przeanalizujemy :). Jeśli będą osoby,
które nie interesuje żadna z powyższych opcji, to pozostaje wyjście
z kijami NORDIC WALKING.
14:00 – obiad
Czas na odpoczynek
16:00 – cd na stoku narciarskim, oprócz tradycyjnej jazdy trochę
zabaw i sporo udziwnień na oświetlonym już stoku
19:30 – kolacja
Udanie się na zasłużony odpoczynek, a komu mało z pewnością spotkamy
się w „świetlicy”
Sobota, 10.01.2009
08:00 – śniadanie
09:30 – 13:30 JAZDA KONNA dla osób chcących spróbować jazdy konnej
po raz pierwszy oraz osób już jeżdżących. Oprócz jazdy konnej, w tym
samym czasie, będzie można korzystać z wyciągu, czyli opcja – NARTY,
SNOWBORD oraz oczywiście „spacery” NORDIC WALKING po przepięknej
okolicy.
14:00 – obiad
Czas na odpoczynek
16:00 – zejście z kijami NORDIC WALKING do „Alaski”, gdzie czeka nas
KULIG z pochodniami… zakończony powrotem na ośrodek, gdzie będzie na
nas już czekać kolacja w stylu góralskim, z pieczeniem kiełbasek,
kaszankami, karczkami, zapiekanymi ziemniakami, chlebkiem ze
smalcem, ogórkami… ;)
Niedziela, 11.01.2009
08:00 – śniadanie
09:30 – 14:00 NORDIC WALKING, wyjście na dłuższą „przechadzkę”.
Koniecznie zabrać ze sobą jakiś prowiant podtrzymujący funkcje
życiowe, termos z herbatą…
15:00 – obiad
Wykwaterowanie, pożegnanie, odjazd
* orientacyjny, ponieważ zależny od warunków pogodowych, ale zawsze
jest plan B, więc proszę się nie martwić. Godziny również mogą ulec
drobnemu przesunięciu, jak to zwykle bywa w terenie
Koszt wyjazdu: 420 zł
W cenie mieści się: nocleg, wyżywienie, impreza góralska,
korzystanie ze stoku, kulig, opieka instruktorów, niespodzianka z
czwartkowego wieczoru, płyta ze zdjęciami z całego pobytu i mały
dodatek ;)
Dojazd: indywidualny
Płatne osobno:
Jazda konna – ok.25-30 zł/ godz.
Nauka jazdy na nartach i snowboardzie
1 os. – 40 zł/ godz.
2 os. – 60 zł/ godz.
3 os. – 80 zł/ godz.
Można też wziąć ½ godz. żeby zobaczyć, czy nam się podoba, 1 os. –
25 zł. Mamy komfort jazdy na prywatnym stoku, w ciszy i spokoju, pod
bacznym okiem instruktorów ;)
Dla osób nie posiadających sprzętu narciarskiego czy snowbordowego,
jest możliwość wypożyczenia całego kompletu w cenie – 25 zł/ doba
(to jest b.dobra cena, w Korbielowie to koszt 40 zł). Decyzję o
wypożyczeniu sprzętu trzeba zgłosić na tydzień przed wyjazdem,
podając nr stopy, wagę, wzrost.
Zgłoszenia przyjmuję do 25.12.2008,
telefonicznie: 604 862 778 lub na e-mail: m_goly@aktim.eu
Ilość miejsc ograniczona, tylko 20 osób.
Rezerwacja miejsca jest równoznaczna z wpłatą zaliczki – 100 zł na
nr konta: 94 1140 2017 0000 4502 0785 9400
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Obersturmbannfuehrer Kagan na tropie RD!
Obersturmbannfuehrer Kagan na tropie RD! Obersturmbannfuehrer Kagan und Seine Privatsekretarin Samantha na tropie RD
===========================================================================
(Czesc I)
Obersturmbannfuehrer (w skrocie Ostubaf.) Kagan byl dzis wyraznie w zlym
humorze. Pomimo zlikwidowania tydzien temu niezle zakonspirowanej komorki
wywiadu syjonistycznego, i to w samym warszawskim biurze SS-Gruppenfuehrera
Schechtera, znow pojawily sie na Forum GW posty ze zrodla RD. Ostubaf. Kagan
wezwal przez interkom swa osobista sektetarke w randze Hauptsturmscharfuehrer,
Frauenlein Samanthe von Stettin.
- Samantha! Wykrzyknal, gdy weszla ona do biura, i miala wlasnie zastgnac w
powitalnym gescie i wydac okrzyk "Heil Hitler".
- Nie mamy nawet chwilki czasu na formalnosci! Przebieramy sie w stroje
wizytowe i jedziemy do kasyna, bo wydaje mi sie, ze tam jest nasza ostatnia
szansa aby zlapac jakis trop, ktory moze nas wreszcie zawiedzie do jaskini RD.
- Herr Ostubaf., czy mam zalozyc te suknie z wycieciem na udzie, bo wtedy mam
dobry dostep do pistoletu schowanego za specjalna podwiazka model SS-1939?
- Ile razy mam ci mowic, ze tytulujesz mnie Obersturmbannfuehrer tylko na
oficjalnych uroczystosciach SS! Na codzien mowisz mi "Leszku", to jest bardzo
dobrze konspirujace imie!
- Jawohl, Herr... I tu Samantha szybko umilkla, widzac swoj blad...
- Przepraszam, Leszku, znow mi sie odbilo to wieloletnie szkolenie z
Hitlerjugend i Moskiewskiej Akademii SS...
- No dobrze, dobrze... rzekl udobruchany Ostubaf. Punktualnie "1900 hours"
wyruszamy naszym utajnionym Mercedesem do kasyna. Masz tu nieco gotowki!
I tu Ostubaf. Kagan wyjal z szuflady biurka plik dobrze podrobionych banknotow
Euro (uciekinierzy z Izraela, ktory popelnili ten blad i po upadku
syjonistycznego imperium uciekli do Europy, produkowali je teraz masowo w
piwnicy dawnego Zydowskiego Instytutu Historycznego w Warschau).
Punktualnie o siodmej wieczorem pod Kwatere Glowna SS-Warschau, mieszczaca sie
tradycyjnie na dawnej Al. Szucha (znow Aleja Hitlera), zajechala elegancka,
ciemnobordowa limuzyna marki Mercedes (S-klasse), z cywilna rejestracja.
- Wiesz co, Kowalski, krzyknal Ostubaf. do swego kierowcy w randze
Oberscharfuehrera, moze jednak pojedziemy Lexusem, bo Mercedes sie zbyt rzuca w
oczy!
- Jawohl! Krzyknal Johann, dawniej janek, taksowkarz z MPT, a jeszcze wczesniej
Jan, kierowca w KC PZPR, za minutke zmienie woz!
Jak obiecal tak zrobil. Kilka minut pozniej Ostubaf. ze swa wierna a piekna
sekretarka mkneli swiezo wybudowana przez chazarskich niewolnikow
szesciopasmowa autostrada do kasyna w Jablonnie pod Warszawa. Kasyno to bylo
dostepne nie tylko dla Herrenvolku, tolerowano tam tez etnicznie polskich
biznesmenow, ktorzy po ponownym przylaczeniu terenow dawnej Polski do V Rzeszy,
robili interesy jak nigdy przed tem. Szarostalowy Lexus zajechal bezszelestnie
pod glowne wejscie dawnego palacu Poniatowskich.
- Witam Szanownego Pana Prezesa Kellera, rzekl fagas, ktory znal Ostubaf'a z
takiego nazwiska. Schylil sie usluznie, jak na Polaka przystalo, liczyl tez
zreszta, jak zwykle, na sowity napiwek. Ostubaf. w kasynie gral zawsze role
bogatego niemieckiego biznesmena, prezesa niezliczonych spolek, ktorego stac
bylo na sute napiwki nawet po zdecydownie zlej passie...
Niemniej, tym razem karta szla Kaganowi doskonale, a jescze lepiej poszczescilo
mu sie przy ruletce.
- Dobry wynalazek takie kasyno, szepnal do Samanthy, znow przerobilismy
kilkanascie tysiecy falszywych Euro na prawdziwe...
Ale Samantha bynajmniej nie myslala w tej chwili o kolejnym wyjezdzie na Krym
czy na francuska riviere, bo zuwazyla, ze do kasyna wszedl, w asyscie ochrony,
sam arcybiskup warszawski, doktor teologii OzRM. Ubrany byl, jak zwykle, po
cywilnemu, i od wejscia podszczypywal co przystojniejsze krupierki, a niektorym
wrecz pchal swa tlusta, ksiezowska lape za biust czy pod sukienke...
Ostubaf. przepchnal sie w kierunku kleszej swity.
- Witam, witam, kogo to znow me oczy widza!
- Dobrze, dobrze, przekaze znow, jak zwykle pol mej wygranej na Fundusz Sierot
po Bohaterach SS! Wiadomo - co cesarskie, cesarzowi...
- Prosilbym o nieco dyskrecji, odparl stanowczo Ostubaf., wiadomo, ze Pan
Przezes Keller nie jest zbyt gorliwym narodowym socjalista, a na temat SS ma
tez swoje dosc specyficzne zdanie (dla lepszego zamaskowania Kagan, jako Prezes
Keller, udawal cos w rodzaju wewnetrznego dysydenta, ktory za cene sutych
lapowek i udzialu w dosc podejraznie uzyskanych zyskach, kupowal sobie prawo do
gloszenia, oczywiscie tylko w zaufanym gronie, dosc odwaznych i zdecydowanie
nie ortodoksyjnych pogladow. Podobno opowiadal nawet slone kawaly na temat
samego Reichfuehrera i Pana Gubernatora Generalnego, z ktorym to ostanim byl on
za pan brat).
- Oczywiscie, oczywiscie Panie Leszku, prosze wybaczyc staremu klesze taka
niezrecznosc, to przez te lata przesladowan komunistyczno-liberalnych...
Ale Kagan nie sluchal klechy, bo w kieszeniu zawibrowala mu specjalna
tajna "minikomorka" SS, Siemens model 2012...
CDN
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljakub791.xlx.pl |