Sprzedaż przedsiębiorstwa

Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: Sprzedaż przedsiębiorstwa





Temat: Bańka spekulacyjna
Jak powiedzialam, to, ze caly Zachod zyje na kredyt, to nie znaczy, ze mamy sie z czego cieszyc, ze w Polsce tez zaczyna tak byc.

Ciekawi mnie, ze w Polsce, o ile sie orientuje (a moze nie - bo tylko czytam Gazete przez internet, wiec prosze mnie poprawic, jesli mowie zle) w ogole nie mowi sie na temat podwojnych deficytow i tego, ze Stany de fakto sa na granicy plajty, bo swoj przemysl wysprzedaly do Chin. Moze nie mowi sie o tym z powodow politycznych, bo kontra-rosyjska Polska ma nadzieje, ze wujek Sam na bialym koniu cos da, ale nic nie da, wiec spojrzmy trzezwo na rzeczywistosc ekonomiczna.

Stany musza dewaluowac dolara (oby tylko bylo to kontrolowane, a nie zywiol), bo arytmetycznie, nie moga zyc z dlugiem ktory przekracza 8% PNB. Wiec robia jak moga inflacje (od czasu, kiedy John Snow powiedzial ze "my mamy polityke silnego dolara" - juz bylo wiadomo, ze jest na odwrot, moze w Polsce tez tak, by slysze, ze rzad mowi o "mocnej zlotowce"?)

Mowimy tu o nieodpartych faktach ekonomicznych. Prosze sobie dobrze przemyslec nastepujacy fakt: tzw "money supply M3", czyli podaz pieniadza w obiegu M£ (monety, banknoty, konta bankowe, czyli nie liczac kredytow) rosnie w Stanach o 30% ROCZNIE - czyli o jedna trzecia! Czyli, o tyle samo spada wartosc nabywcza dolara. Wobec tego, rzad kreci korbka i robi inflacje, banki podnosza kredyty, ceny dobr (wszystko jedno, gielda czy nieruchomosci) ida w gore - ale sa to tylko odzwierciadlenia wyzszego poziomu wody, wiec wszystko podjezdza do gory, a nie dobrobytu.

Jaki bedzie efekt koncowy? Stany staraja sie przez te dewaluacje odebrac cos Chinczykom, ktorzy maja ogromne biliony rezerw dolarowych. Jesli dolar idzie w dol, to Ameryka ma mniej do splacenia, Chinczycy sa biedniejsi, a i tak im za te pieniadze nie sprzedamy nic wartosciowego (jak widac bylo, kiedy Stany odmowily Chinom sprzedazy przedsiebiorstwa produkcji ropy w zeszlym roku), wiec cala ta inflacja to tryk Ameryki na wylganie sie z dlugu. Banki takie jak Citibank, o dosc podejrzanej opinii na Zachodzie, robia w Polsce kariere, i wchodza, jak kon tatarski, po ktorego przejsciu trawa nie porosnie.

Na razie, Polska gospodarka jest OK, ale nie na dlugo,bo kapitalizm jest niewierny: to nie zona, to kochanka. Za dwa lata, wyssaja Polske i wypluja, a zaczna przezuwac kraje z tansza sila robocza, na Wschod od Polski.

Zeby bylo jasne, zanim mi dolozycie od nienawidzacych kapitalizm komuchow: mieszkam w Anglii od 30 lat, uczylam to ekonomii, a potem zrobilam zupelnie dobre pieniadze na spekulacji nieruchomosciami.

Pan Eli, ktore podobno wynajmuje lokatorom. Bardzo mnie ciekawi, jak Pan sobie daje rade z faktem, ze ochrona lokatora jest duza: rodziny, kobiety w ciazy, itp? Prosze o rozjasnienie mi w glowie na ten temat. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Prywatyzacyja bez konkretów
"najgorsze ze potem wroca i dalej nie beda widzieli zwiazku miedzy liberalna
> gospodarka a dobrobytem. ciemny lud uwierzy nie w to co widzi tylko w to co
mu wcisna w kampanii wyborczej bo to lepiej brzmi."

a może to ty jesteś ciemny lud?
Dlaczego państwo(my) nie ma czerpać korzyści ze spólek dzialających w Polsce?
Dlaczego "drenowanie" spólek jest wtedy gdy pieniądze idą do SP?
Gdy zagraniczni inwestorzy wyplacją sobie pieniądze nazywa się to dywidenda?
Propaganda wmówiła ,że to co sprywatyzowne i prywatne to lepsze. No i doszlo do
tego że sprzedaliśmy państwowe spólki inwestorom ...państwowym tyle że
zagranicznym(tpsa, kogeneracja) Dzieki temu mozemy pracować na emerytow we
Francji....
A państwo zadłuża sie dalej też we francuskich bankach...

A jak chcecie zobaczyć do czego to prowadzi, poczytajcie jak argentyńscy
Balcerowicze zrobili Argentyńczyków na szaro....

"..Podstawową ideą stojącą za argentyńską prywatyzacją była "wymiana
przedsiębiorstw państwowych w zamian za dług zewnętrzny", dlatego większość
publicznych przedsiębiorstw została sprzedana firmom międzynarodowym. Ze
względu na silną presję długu zewnętrznego na gospodarkę kraju w pierwszym
okresie transformacji, strategia prywatyzacji w Argentynie polegała na
zasadzie "im szybciej, tym lepiej", czego skutkiem była sprzedaż
przedsiębiorstw o wiele poniżej cen rynkowych i wzrastająca korupcja całego
procesu. Podobnie jak w naszym kraju, prywatyzacja w sektorze bankowym polegała
na przejęciu jego większej części przez duże konsorcja zagraniczne....

Prywatyzacja, mająca według "The Economist" poparcie 52% społeczeństwa w 1989
roku, w 2000 roku miała poparcie zaledwie 17%, co nie dziwi, gdyż w wydaniu
argentyńskim (podobnie jak w polskim) prowadziła do wzrostu bezrobocia z 7 do
19%. Jej wynikiem było to, że w latach 1991-1997 kraj zdobył prawie 60
miliardów dolarów, które natychmiast zostały zużyte głównie na spłatę odsetek
długu, a jednocześnie pożyczył 63,5 miliarda, co oznaczało, że dług zewnętrzny
nie tylko się nie zmniejszył, ale znacznie wzrósł..."

www.obywatel.org.pl/index.php?module=subjects&func=viewpage&pageid=106

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Komu przesłać rachunek od Holendrów?
Komu przesłać rachunek od Holendrów?
Rachunek należy przesłać Gadomskiemu i innym admiratorom złodziejskiej
prywatyzacji. Wraz z wyrównaniem różnicy pomiędzy wartością rynkową a ceną
sprzedaży przedsiębiorstw. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: W Sejmie o STOEN-ie
W Sejmie o STOEN-ie
Sprzedaż przedsiębiorstw dystrybucyjnych i sieciowych nie jest
dobrym rozwiazaniem dla bezpieczeństwa energetycznego kraju i
regionów. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Minął rok rządów Kaczyńskiego. I co? Prawie nic
to pokaż jednego który coś ukradł albo wyprowadził
tylko konkretnie a nie określenia w stylu "i tak wszyscy kradną"
za UW + SLD newsy o sprzedaży przedsiębiorstwa za złotówkę, o celowym
doprowadzeniu do bankructwa i wykupieniu itd to była codzienność Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie ma pieniędzy na upaństwowienie BOŚ
Nie ma pieniędzy na upaństwowienie BOŚ
A to Pisuary wlasnie-nawet nacjonalizowac nie potrafia (o sprzedazy
przedsiebiorstw juz nie wspomne!).Kolibke tez ratuja, ze nie ich ges w kaczy
kuper kopnie... Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: LESZEK BALCEROWICZ MINISTREM FINANSÓW
Fizyk ze swoja antyrosyjskoscia
No coz Fizyk, widze, ze przeczytales ten wywiad z Balcerowiczem. I go szeroko
skomentowales. Ale oczywiscie na jedna, uwazam najwazniejsza sprawe, NIE
zwrociles uwagi. A chodzi o ten cytat z
wywiadu:
?
>- Jedne się da, inne nie. Chodzi o to, że u nas się tego nawet nie próbuje. Do
>tej pory nie sprywatyzowano nawet kopalni Bogdanka, która ma dobre wyniki
>finansowe. Spójrzmy na doświadczenia Wielkiej Brytanii - okazało się, że
>niektóre kopalnie, które zamykano, gdy były publiczne, otwierano w sektorze
>prywatnym. Rosja, która miała większe problemy w górnictwie węgla kamiennego
>niż my, już nas zdecydowanie wyprzedza - zredukowała i uzdrowiła ten sektor
>dzięki jego prywatyzacji.

I mi nie chodzi tu o Anglie tylko o Rosje. Jak widzisz, Balcerowicz pisze, ze
kopalnie w Rosji sa sprywatyzowane. I pracuja teraz dochodowo. Co prawda nie
powidzial, jak to byla prywatyzacja, ale ona byla inna jak w Polsce.
W Polsce prywatyzacje polegaja na sprzedazy przedsiebiorstw tem kto daje
najwiecej, i jakos tak sie sklada, ze to sa tzw. inwestorzy zachodni. A w Rosji
przedsiebiorstwa sie prywatyzje, ale ich wlascicielami sa Rosjanie. I to jest
ta inna droga do kapitalizmu. Ja to od dawna o tym mowie.
W Polsce wyglada tak, ze Polacy mowia "jestesmy palanty, nic nie umiemy,
przyjdziecie wspaniali zachodni wlasciciele i kierujcie nami". W Rosji robia to
sami Rosjanie. Naturalnie nie dostaja za swoje przedsiebiorstwa pieniedzy na
samochodziki (co w Polsce sie dzieje!), ale kieruja nimi nie gorzej, a
wlasciwie lepiej jak zachodnii. Kiedys juz pisalem, jak bylem na targach
zywnosciowych w Berlinie, i tam byly czysto rosyjskie firmy starajace sie cos
sprzedac. I inwestujace u siebie.
Tak, Fizyk, Ty tego w tym wywiadzie nie zawazyles. Ale coz, Twoja
antyrosyjskosc zamula Ci mozg.
Pozdrowienia

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: W obce ręce tanio za usługę drogo
W obce ręce tanio za usługę drogo
Rozpoczęło się śledztwo w sprawie prywatyzacji Szczecińskiej Energetyki
Cieplnej - donosi "Nasz Dziennik". Śledztwo prowadzi delegatura ABW na
wniosek raportu Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynika, że wycena, na
podstawie której sprzedano SEC, kontrolowanej przez niemieckie konsorcjum
RGE, była zaniżona. Zgodnie z dokumentacją, budowa sieci kosztowała 3,5 mln
zł, a sieć sprzedano za 1,5 mln zł.
Prywatyzacja SEC rozpoczęła się w kwietniu 2002 r., kiedy to Szczecin
sprzedał niemieckiemu konsorcjum Ruhrgas/RGE 49,9 proc. udziałów
Szczecińskiej Energetyki Cieplnej. Pięć miesięcy później RGE przejęło
większościowy pakiet udziałów (52 proc.).
Obecnie do miasta należy nieco ponad 33 proc. akcji, a 15 proc. posiadają
pracownicy. W listopadzie 2002 r. zarząd miasta sprzedał firmie po zaniżonej
cenie nową sieć cieplną wybudowaną w trakcie modernizacji drogi krajowej nr
13. Inwestycję finansowano ze środków miasta i Unii Europejskiej (program
PHARE).
Szczecińska energia jest pod względem wysokości pobieranych opłat na drugim
miejscu w Polsce. Mieszkańcy miasta chcą odłączyć się od sieci i przejść na
ogrzewanie gazowe, gdyż zapewne niemiecki monopolista nie poprawi ich
sytuacji. Sytuacja w Szczecinie nie jest jedyną taką w kraju. Co piąta
elektrociepłownia w Polsce jest sprywatyzowana, a nieprawidłowości przy
sprzedaży przedsiębiorstw energetycznych pojawiły się w Poznaniu, Łodzi,
Warszawie czy Gdańsku. Władze pozbywają się elektrociepłowni szybko i po
cichu, bez sporządzania bilansu potencjalnych strat i zysków dla społeczności
lokalnych.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: nowy terminal na lublinku!! - Bareja????
> jednak nie mogę się zgodzić, że
> pieniądze PPL to pieniądze podatników;

Na szczęście na istnienie faktów nie jest wymaga ani Twoja ani moja zgoda.

> jak pieniądze tepsy czy ś.p.
> Idei też nimi nie są.

Oczywiście, że nie są w całości, gdyż TPSA nie jest jednoosobową spółką Skarbu
Państwa (sprawdź sobie co to takiego) a PPL jest. TP SA jest społką akcyjną, w
której część udziałów ma Skarb Państwa (i to też jest bez sensu swoją drogą).

Ale jeśli TP SA jest warta X złotych i sprzedano jej 1/3 to zauważ - gdzie
trafiły pieniądze? Do Skarbu Państwa. Więc gdyby sprzedano 100% udziałów to
trafiłyby do Skarbu Państwa w 100% - co oznacza, że w 100% była, a w 2/3 (o ile
dobrze pamiętam) jest to teraz spółka państwowa, która ma NASZE pieniądze. Gdyby
TP SA postanowiła np za 100 mln złotych wspomóc np budowę Pomnika Telefonu w
Libiążu to - czy się z tym zgadzasz czy nie - 67 mln zł zapłacilibyśmy MY,
podatnicy. Dlaczego? Dlatego, że nadal 2/3 spółki i jej aktywów to własność
Skarbu Państwa, którą można sprzedać. Dokładnie to samo z PPL - 100% jego
aktywów można sprzedać i za te pieniądze np nakarmić dzieci w Bieszczadach itp.

I nie jestem wcale za 100% sprywatyzowaniem PPL - to nie takie proste.
Brytyjczycy zrobili ten błąd prywatyzując RailTrack - czyli spółkę zarządzającą
torami i inną infrastrukturą na kolei - i źle na tym wyszli. Pytanie czy PPL
powienien mieć taką strukturę i zadania jak ma. Oraz pytanie - czy tak jak
obecnie powinny być ustalane przychody (w tym stawki) PPLu. Ale to nie zmienia
wszystko faktu, ze jest to przedsiębiorstwo w 100% państwowe zaś każdy jego
wydatek to wydatkowanie pieniędzy podatników (gdyż mogłyby te pieniądze wrócić
do Skarbu Państwa w momencie sprzedaży przedsiębiorstwa). W zasadzie tłumaczę Ci
to samo 10 raz i dziwię się sam sobie, że mi się jeszcze chce...

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Hutnicy walczą o Częstochowę !
Hutnicy walczą o Częstochowę !
Grożą blokadą dróg

Wtorek, 13 września 2005r.

Związkowcy w Hucie Częstochowa zapowiadają protesty, włącznie z blokadami dróg, jeśli pieniądze ze sprzedaży przedsiębiorstwa nie zostaną przeznaczone na rozwój miasta. Hutę sprzedano za setki milionów złotych ? mówi Włodzimierz Seifryd, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Hucie Częstochowa. ? Rozparcelowany majątek przedsiębiorstwa omija nasze miasto. To jest niedopuszczalne.
Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego Huty Częstochowa w piśmie do ministra skarbu Jacka Sochy wyraża dezaprobatę co do sposobu przeznaczenia kapitału ze sprzedaży udziałów huty w kwocie 254 mln zł, plus zysk, przez Towarzystwo Finansowe Silesia ? spółki prowadzącej działalność w imieniu skarbu państwa.
TF Silesia, w wyniku restrukturyzacji Huty Częstochowa, dokapitalizowała utworzoną w 2002 roku HSC Sp. z o. o., kapitałem początkowym w wysokości 50 tysięcy złotych, przejmując jej udziały. Zdaniem związkowców jest to wkład nieadekwatny do kwoty wypracowanego zysku przez HSC.
W momencie zakupu przez Związek Przemysłowy Donbasu, który podpisał w lipcu br., warunkowe umowy zbycia udziałów Huty Stali Częstochowa i spółek zależnych, cena za transakcję, wpływająca do skarbu państwa, zostanie zwiększona o wartość aktywów netto sprzedawanych spółek. Miasto nie może zostać pominięte przy podziale zysków ze sprzedaży przedsiębiorstwa. Związkowcy upominają się o Częstochowę

czestochowa.naszemiasto.pl/
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Pakiet Socjalny
zawswze są osoby które krytykują innych a zrubcie sobie rachunek sumienia o 10
lat w stecz członkowie zebrania delegatów rady pracowniczej dzielili zysk a
było mówione dzielicie makjątek ale kto na to zwracał uwagę byle było w mojej
kiesazeni.Sprzedaż przedsiębiorstwa przez były zarząd miasta firmie MVV która
nie doszła do skutku dzięki solidarności bo wiemy jakie były warunki sprzedaży.
Następny ruch byłego wojewody z SLD . M. Graj. opodziale przedsiębiorstwa
którego nikt nie chciał ani załoga ani zarządzający firmą.Przyszły następne
czasy i następna sprzedaż to że solidarność chce klarownych zapiosów umowy
sprzedaży dla pracowników to jest źle ? wracając do poprzednich wypowiedzi
dotyczących osób np Śp.... o ile pamiętam to załoga wybierała go cały czas na
wiele funkcji w zakładzie pracy tam gdzie działo się źle !!!!! np. przed jego
zwolnieniem do Pracowniczej Kasy Zapomogowo Pożyczkowej zaległości w stosunku
do pracowników wunosiły już około 500,000,00 złotych po wyboże go na
przewodniczącego kasy zaległości zostały uregulowane następny przykład dział
socjalny ile pracownicy zyskali że został tam przeniesiony pożyczki otrzymywali
w termijnach co kwartał a oczekiwali przedtem ponad rok inną pomoc np.talony
i.t.p Napewno nikt nie chciałby być na jego miejscu został zwolniony bo działał
dla pracowników i robi to bezinteresownie i teraz rozmawiając w waszym imieniu
z przyszłym inwestorem . Czemu jeśli jesteście tacy mocni nie przyjdziecie na
rozmowy i negocjujcie warunki czemu nikt z pracowników nie wysąpił przeciwko
obecnemu zarządowi bo nie wypłacono wynagrodzenia po prostu z wypowiedzi
wcześniejszych wynika jasno ja mogę wszystko krytykować stojąc z boku a jak
załatwiają coś to i mi się dostanie.
Napewno złem jest że inni pokazują nam jak to się powinno robić a sami tego nie
potrafimy a podział wśród nas nie tylko pracowników ale i polaków jest nie
zmienny od czasu szabelki !!!!!!!!!!!!!!! tak dalej powodzenia. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Oddali lekką ręką - cd.
zeby mi resztę wydawali dziesięciogroszówkami
> TO DOWODZI , ŻE BRAK PANU ELEMENTARNEJ WIEDZY PRAWNICZEJ!!

Nie krzycz przyjacielu - dzieci śpią.
Faktycznie tak jest - behemot kłamie, nie zna się i ten, tego ...nie warto z
nim gadać.

> próbując mnie obrazic
no, no, tylko się nie rozpłacz ...weź kija i zrób porządek

A swoją drogą jest jak jest i pokrzykiwanie nic nie da.
Zostaw Poligrafię. Podałem trzy coraz bardziej absurdalne przykłady. Rozumiem,
że twoje rewolucyjne pomysły nie siegają, aż tak daleko. Należy się cieszyć.

Faktycznie osoba prawna jest 'właścicielem' umowy najmu ale właścicielem osoby
prawnej jest Kowalski. Jeszcze ciekawiej się robi, kiedy umowę podpiszą spółki
zalezne od osoby prawnej. Nie zmienia to faktu, że właścicielem ich wszystkich
(a przez to umów) pozostaje akcjonariusz - Kowalski.

Tylko, że to jest problem uboczny i nie tego dotyczy przykład. Przyklad dotyczy
absurdalnej sytuacji: czy gdy zmienia się właściciel to wszystkie prawa
obligacyjne mają 'zniknąć'? I powtarzam: cieszę się, że Pańskie rewolucyjne
pomysły nie sięgają aż tak daleko.

Mówimy o sprzedaży przedsiębiorstwa lub jego części. Coś mi się widzi, że piszę
to już trzeci raz ale trudno:
ŚDK zbywa zorganizowaną część przedsiebiorstwa (księgarnię). Pan się domagasz,
żeby przy takim zbyciu (czy przy innym przewłaszczeniu) wszystkie te umowy
szlag trafiał. Życzysz sobie po prostu zmian w kodeksie cywilnym i tupiesz
nóżką, bo prawnicy Lubawskiego nie zmienili w trzy dni kodeksu. Rozumiem.
Wystartujesz w wyborach, dojdziesz do władzy i razem z Andrzejem zmienicie
kodeks. Z tego co wiem, jemu też się ta ustawa nie podoba (bo kredyty trzeba
spłacać).

> Ja, jako właściciel nieruchomości, kiedy ją wynajmuję zawsze chcę mieć
> kontrolę nad tym kto korzysta z mojego lokalu

No to im wypowiedz najem.

> I zawsze zastrzegam sobie pisemna zgode na podnajem

Jaki podnajem? Są tylko dwie strony umowy: Miasto i nowa księgarnia. Dawniej
było Miasto i ŚDK. Kto niby jest podnajemcą? Od kogo podnajmuje?

> I zawsze zastrzegam sobie (...) "gestię" w zakresie niemal natychmiastowego
> wygaśniecia umowy najmu , gdy zmienia się osoba korzystająca z lokalu

...a w kiosku zastrzegam sobie, zeby mi resztę wydawali dziesięciogroszówkami,
żądam zmiany prawa, żeby kioskarka nie mogła wydać inaczej ...i uważam, że to
behemot jest głupi
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: MCI a JTT..........nadzieja???
28 czerwca 2004 r. została powołana spółka Technopolis. Jej kapitał
założycielski wynosi 50 tys. zł i w przyszłości będzie zwiększony do docelowego
poziomu 1 - 4 mln zł - poinformował w komunikacie fundusz MCI Management.

Objął on 96% kapitału zakładowego nowej spółki o łącznej wartości nominalnej 48
tys. zł. Pozostałymi udziałowcami spółki zostały dwie firmy doradcze: CMM -
Consulting Marketing Management (2%) oraz APIX (2%).

Celem działalności nowej spółki jest kontynuowanie procesu restrukturyzacji JTT
Computer opracowanego i wdrażanego od kwietnia 2004 roku przez MCI Management.
Pierwszy jej etap - JTTdirect (ecommerce, B2C, IT) jest obecnie realizowany w
ramach odkupu spółki CK Adax.

W związku z faktem przekształcenia upadłości JTT z możliwością zawarcia układu
w upadłość obejmującą likwidację jej majątku, Technopolis zamierza zakupić
przedsiębiorstwo JTT od syndyka, a następnie, w wyniku prowadzonych działań
naprawczych oraz niezbędnych inwestycji, doprowadzić do optymalnego
wykorzystania przejętych aktywów. Celem spółki jest odkup przedsiębiorstwa
spółki, a następnie budowa parku technologicznego w oparciu o nabyte aktywa. W
dalszej perspektywie planowane jest utworzenie sieci parków technologicznych na
terenie całego kraju.

Zdaniem MCI, w obecnej sytuacji JTT, sprzedaż przedsiębiorstwa spółki w całości
jest najkorzystniejszym dla wierzycieli, preferowanym w ramach dopuszczalnych
metod postępowania upadłościowego, sposobem jej sanacji.

Prezesem zarządu Technopolis został Andrzej Lis - dyrektor inwestycyjny MCI
Management SA odpowiedzialny w funduszu za realizację projektu JTT.

MCI Management sprzedała też 28 czerwca nowo spółce Technopolis 426 866 akcji
JTT Computer stanowiących 36,05% jej kapitału zakładowego. Za sprzedany pakiet
akcji MCI otrzymał 45 tys. zł. Wartość ewidencyjna sprzedanych akcji wynosi 1
570 017 zł. Po transakcji, MCI nie posiada żadnych akcji JTT Computer.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Co dalej-prywatyzacja w rekach wojewody lubelskiego.
Co dalej-prywatyzacja w rekach wojewody lubelskiego.
Wojewoda pozbywa się resztek
W rękach wojewody lubelskiego znajduje się jeszcze 80 przedsiębiorstw
państwowych. Tylko 44 prowadzą działalność gospodarczą - pracuje w nich ok. 6,5
tys. osób. Pozostałych 28 znajduje się w upadłości, 8 w likwidacji.

Przekształcenia własnościowe trwają w 17 przedsiębiorstwach. Cztery z nich są o
krok od sprywatyzowania. Czekają tylko na zgodę ministerstwa. W czterech
zakończyły się negocjacje, w sześciu kolejnych jeszcze trwają, trzy firmy
przygotowują analizy prywatyzacyjne. Jednocześnie trzy z działających teraz
przedsiębiorstw ulegną likwidacji z powodu fatalnego stanu finansowego.

- Nie można określić, w ilu z nich prywatyzacja zakończy się sukcesem - mówi
Jadwiga Gosik, kierownik oddziału ds. nadzoru właścicielskiego i prywatyzacji w
UW w Lublinie. - Np. w ubiegłym roku, po proteście załogi, PPKS w Chełmie
wycofał swoje dokumenty z ministerstwa.

Co z resztą? - Jeśli się nie sprywatyzują, to upadną. Niestety, zainteresowanie
inwestorów jest minimalne - ocenia J. Gosik.

Ministerstwo Skarbu Państwa chce, aby prywatyzacja zakończyła się do końca
2002. Wcześniejsze plany mówiły o końcu 2000 roku.

Przekształcenia rozpoczęły się w 1990 roku. Pierwsze przedsiębiorstwa na
Lubelszczyźnie sprzedano w roku następnym. Przez 11 lat w granicach dużego
województwa lubelskiego sprywatyzowano 93 przedsiębiorstwa.

Najwięcej, bo aż 15 prywatyzacji, zakończyło się w 1999 r. Najmniej w roku
ubiegłym - 4. W tym roku udało się zakończyć przekształcenia w PSTBRol w
Lublinie oraz w PPB Prefabet w Puławach.

Dominującą formą przekształceń jest prywatyzacja bezpośrednia. Odbywa się przez
sprzedaż, wniesieniedo spółki lub oddanie do odpłatnego korzystania (leasing).

Najpopularniejszy na Lubelszczyźnie jest leasing, z tej ścieżki skorzystało 49
przedsiębiorstw. Najrzadziej przedsiębiorstwa korzystają z wniesienia do
spółki - 9 prywatyzacji.

Jedyną prywatyzacją bezpośrednią z udziałem firmy zagranicznej była sprzedaż
Przedsiębiorstwa BudowyMostów w Lubartowie. W ub. roku kupiła je portugalska
firma Mota and Comphania.

Przez ostatnie dwa i pół roku upadło 10 przedsiębiorstw wojewody.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Poseł PO - Bachalski Dariusz Jacek
Dziś mamy 19 grudnia 2002
Pan Poseł wypowiedział się ostatni raz 12 listopada 2002.

> Interpelacje - 2
> Zapytania - 0
> Pytania – 0
> Oświadczenia – 0
Aktywności w tych kwestiach nie wykryto.

> Głosowania

4.12 - 39 głosowań - nieobecny na żadnym
co było ważnego :
- Sprawozdanie Komisji o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o
zasadach wspierania rozwoju regionalnego czyli sprawy lubuskie !!!

5.12 - 76 głosowań - nieobecny na żadnym
co było ważnego :
- Głosowanie nad przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o
zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o systemie oświaty
- Głosowanie nad przyjęciem wniosku Komisji Europejskiej o odrzucenie projektu
uchwały w sprawie warunków członkostwa Polski w Unii Europejskiej

6.12 – 21 głosowań - nieobecny na żadnym
co było ważnego :
- Sprawozdanie Komisji o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o świadczeniu usług
ratownictwa medycznego - głosowanie nad odrzuceniem poprawek Senatu.

17.12 - 64 głosowania - nieobecny na żadnym
co było ważnego :
- NIC

18.12 – 67 głosowań - zagłosował na wszystkich !!!
co było ważnego :
Głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie informacji Prezesa Rady Ministrów na
temat okoliczności sprzedaży przedsiębiorstwa energetycznego STOEN S.A. firmie
niemieckiej RWE
Poseł był ZA w tym i innych głosowaniach STOENU. Generalnie Pan Poseł jest jak
najbardziej za sprzedażą STOENU Niemcom i nie jest za rozgrzebywaniem dlaczego
nie.
Co jeszcze było tego dnia i jak głosował Pan Poseł, czytaj :

orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/gloposla?OpenAgent&4&007&443
Podsumowanie :
W grudniu odbyło się 267 głosowań. Pan poseł głosował 67 razy i był tylko 1
dzień w Sejmie.

Komentarz : Święta, święta, święta ...


Wyborco : zachęcam do zapoznawania się z pracą „naszych” posłów. Wszak
następne „nasze”głosowanie już za około 1000 dni :)
Koniecznie trzeba wiedzieć kto i jak decyduje w Twoim imieniu. C.d.n.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Podejrzana sprzedaż przedsiębiorstwa Szkłomasz
Podejrzana sprzedaż przedsiębiorstwa Szkłomasz
kolejny przykład złodziejskiej prywatyzacji... Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nowy rozkład MPK
Zamieszczam definicję prywatyzacji,
bo zdaje się masz problem ze zrozumieniem tego słowa:
„zmiana stosunków własnościowych polegająca na udostępnieniu
udziałów i akcji przedsiębiorstw państw. przekształcanych w spółki
lub na sprzedaży przedsiębiorstw bądź ich składników majątkowych
osobom prywatnym (fiz. i prawnym); także zwrot odpowiedniej części
majątku w wypadku rozwiązania osoby prawnej”


Jako osoba prywatna, nie związana z MPK Lublin, nie lubiąca rzucania
błotem we wszystko co się da byleby tylko obronić własną teorię
(takie odniosłam wrażenie czytając Twój post), podejdę do tematu
czysto ekonomicznie.
Sam piszesz „… to niech zrezygnuje z wożenia pasażerów” po czym
dodajesz „To jest spisek”.
I oto właśnie chodzi, by z jakichś tam względów sprzedać
przedsiębiorstwo komuś innemu, trzeba go doprowadzić do upadłości,
tylko, że ono nie chce się dać – i tu pies pogrzebany.
Załóżmy, że przyjdę do Ciebie i zawłaszczę sobie w majestacie prawa
Twoją pensję. Nie masz na czynsz, jedzenie, ubranie. Sprzedasz wieżę
i stare video, odłączysz kablówkę i neta, zaczniesz roznosić ulotki,
zbierać surowce wtórne, kupować w ciucholandach „perełki” za 5zł i
sprzedawać je po okazji za 30zł. Nagle okazuje się, że tym sposobem
masz na czynsz, byle jakie jedzenie i ubranie z ciucholandu. Czy to
oznacza, że jeśli „umiesz się utrzymać dzięki (…zajęciom…)
dodatkowym” powinieneś zrezygnować z pracy, na którą ponosisz
koszty, i z której pensję Ci w majestacie prawa zawłaszczam ???

Tak się tylko pytam…
bo nie za bardzo rozumiem takie podejście do sprawy…

Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: LFO Reaktywacja !
8.1.Warszawa (PAP) - Bioton, który kilka dni temu zawarł z
syndykiem masy upadłości Laboratorium Frakcjonowania Osocza Sp. z
o.o. umowę dzierżawy przedsiębiorstwa, liczy, że przetarg
dotyczący sprzedaży przedsiębiorstwa zostanie szybko rozpisany -
poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej prezes
Biotonu Adam Wilczęga.
"Na razie trudno jest mówić o wartości fabryki oraz o terminie
przetargu, jednak sądzę, że będzie to stosunkowo szybki termin" -
powiedział dziennikarzom Wilczęga.
"Planowane na najbliższe dwa lata inwestycje nie obejmują
ewentualnego zakupu fabryki" - dodał.
Bioton podpisał z syndykiem umowę dzierżawy LFO na 10 lat z
prawem pierwokupu.
Dzięki dzierżawie LFO, Bioton rozszerzy swoją działalność o
produkcję preparatów krwiopochodnych, wykorzystywanych w leczeniu
skaz krwotocznych (m.in. hemofilii).
W pierwszym etapie, czyli po dwóch latach, zdolności produkcyjne
zakładu wyniosą 400.000 litrów osocza rocznie, później planowane
jest ich podwojenie.
"Jednak w tym celu potrzebujemy zaawansowanej technologii,
dlatego negocjujemy warunki umowy z czołowym europejskim
frakcjonatorem osocza. Współpraca z nim umożliwi nam uruchomienie
produkcji i wdrożenie nowoczesnej technologii, jak i
przerejestrowanie obecnych na naszym rynku leków tego producenta i
dystrybucję w Polsce i za granicą" - powiedział Wilczęga.
"Wartość tej umowy jest już wliczona w inwestycje" - dodał.
Bioton zamierza sprzedawać produkty krwiopochodne w Chinach, na
Ukrainie i w Indiach.

Bioton zamierza zainwestować w rozbudowę zdolności produkcyjnych
firmy 40-50 mln USD. Aktualna wartość rynkowa preparatów
pozyskanych z frakcjonowania 1 litra osocza wynosi około 1.100 zł.

"Inwestycje te pokryjemy w części ze środków własnych oraz
częściowo w ramach finansowania zewnętrznego. Nie wykluczamy
możliwości emisji na ten cel, jednak na tym etapie za wcześnie
jest, by o tym mówić" - powiedział Wilczęga.


Źródło: PAP

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: a teraz reka do gory

Nie widziecie rózncy między daniem łapowki lekarzowi,gdy chodzi o
życie a braniem lapowki za ulatwienie sprzedazy przedsiebiorstwa?

ale ze kto nie widzi, oczywiscie ze widzimy Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: dzis koment na liście - server nam padł ;-(
Ośmieszeni i odarci z godności ;-(

Wszyscy dziś widzieliśmy co działo się w parlamencie.

Skandal....

Okazuje się, że głównym zadaniem polskich parlamentarzystów jest skakanie przez
mównice poselską i zrywanie posiedzeń Sejmu L. Dzięki skutecznym zabiegom SLD,
prawdopodobnie Marszałek Sejmu nie zostanie odwołany, niemniej PSL najwyraźniej
domaga się za to dymisji  Kaczmarka, poprzez zlikwidowanie jego ministerstwa.
Cena niezbyt duża za utrzymanie koalicyjnego partnera. Obawiam się jednak, iż
możemy oczekiwać usztywnienia polskiego stanowiska w kwestii dopłat rolniczych,
co oczywiście w naturalny sposób nie przysłuży się łatwemu wejściu do UE. Nie
to jest jednak najważniejsze. Najgorsze, że oglądający w wieczornym wydaniu
informacji Irlandczycy zobaczą Posła Janowskiego wynoszonego przez straż
marszałkowską, skaczącego posła samoobrony po stole prezydialnym, blokującego
obrady Przewodniczącego Leppera wraz z członkami klubu. Obywatele Irlandii
dowiedzą się, iż Polska nie dotrzymuje umów w sprawie sprzedaży
przedsiębiorstw. Dowiedzą się, iż Polacy nie chcą by w domowych kablach płynął
prąd niemiecki! Oni mają głosować za Traktatem który wyróżnia Polskę i daje jej
znacznie więcej głosów w przyszłym  parlamencie UE? Tak jednym dniem poważnie
nadszarpnęliśmy i tak już nie najlepszą reputację..... Czyżby to był główny
powód zachowania LPR i Samoobrony? Wszak wszyscy wiemy, iż ugrupowania
zapatrują się wyjątkowo negatywnie na wejście naszego kraju do UE. Niewątpliwie
osiągnęli sukces – szkoda tylko, że większa część społeczeństwa nie mogła się
wypowiedzieć w tej sprawie...

Samych powodów zajścia nie mam zamiarów oceniać, niemniej interesuje mnie jak
to się stało, iż Premier Kalinowski zgodził się na prywatyzację rzeczonego
przedsiębiorstwa, natomiast uchwała klubu parlamentarnego PSL głosiła
zdecydowany sprzeciw. Czyżbyśmy byli świadkami rozłamu wewnątrz partii?
Niewątpliwie okres przedwyborczy skłania do bardzo dziwnych zachowań i czasem
impulsywnych decyzji, aczkolwiek SLD wie, iż ma do czynienia z bardzo
niestabilnym partnerem. Rządowy monolit stał się mitem.

Rynek w tak niesprzyjającej sytuacji wykazał się ogromną siłą (hmmm albo
ogromnym lenistwem patrząc na obroty). Z jednej strony świetne zachowanie giełd
europejskich niesionych optymizmem IBM, z drugiej strony nasza polityczna
szopka kompletnie zablokowała popyt. Patrząc na to wszystko, aż cisnął się
komentarz: Europa rośnie bo zostaną miliony euro w krajach 15. Zamiast
zasypywać dziury budżetowej Polski i pompowania milionów w gospodarki krajów
kandydujących, przeznaczone zostaną na rozwój poszczególnych członków UE. Wbrew
temu co się wydaje Europa Zachodnia po rozszerzeniu przyjmie ogromny ciężar na
swe barki. Wystarczy wspomnieć z jakimi kłopotami borykano się po zjednoczeniu
Niemiec...

Patrząc na kreski niewiele zmian. Dziś postanowiono kolejny raz przeczekać.
Trzecia już świeca poniżej oporu 13465 jakim jest linia szyi hipotetycznego W
na zmniejszony obrocie jest alarmująca. Jutro niepokój powinien rosnąć tym
bardziej, iż rynki europejskie jak i w USA są już mocno wykupione i należałoby
oczekiwać tam korekty. U nas również stochstic dobija się o choćby lekki spadek
a w tej sytuacji może się skończyć bardzo różnie. Pierwszym wsparciem jest
poziom 13186 – ostatniej luki. Następnym dopiero średnia 10 sesyjna 13049 i
średnia 15 sesyjna 12963.
Ewentualne wybicie ponad 13465 w cenach zamknięcia to pewny test 13925pkt.

Na tygodniówkach oczywiście brak zmian. Mimo, iż byki mają przewagę na
korpusach świec nie umieją sobie poradzić z sakramentalnym górnym ograniczeniem
flagi 13467. Zamknięcie świecy tygodniowej będzie pozytywnym sygnałem na
przyszłość.... Stochastic nadal pod wpływem kupna, MACD również. Problem w tym,
iż w takim horyzoncie oba wskaźniku mogą dawać fałszywe wskazania.

analizę przygotował jap

http://www.widzew.net/~piontek

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: [pr] Olkuski PKM do wziecia
Gazeta Krakowska, 16 stycznia 2003 roku
za: http://www.naszemiasto.pl/archiwum/799982.html

Olkuski PKM do wzięcia

[zdjęcie i podpis: Gminy chcą się pozbyć udziałów Komunikacji
Miejskiej. Wygląda więc na to, że lokalny rynek komunikacyjny opanuje
śląska firma "Meteor". Fot. Łukasz CZYŻ"
http://archiwum.naszemiasto.pl/imedia/2/8/20030116_151655/20030116_15...]

Olkuski PKM do wzięcia

W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się sprawa udziałów w
Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej w Olkuszu. Firma, której
właścicielami są cztery gminy powiatu olkuskiego, wykonuje 70 procent
komunikacji miejskiej organizowanej przez Związek Komunalny Gmin
"Komunikacja Międzygminna". Najbardziej prawdopodobnym wariantem jest
pozostawienie przez gminy tylko 20 procent udziałów przedsiębiorstwa.

Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej jest spółką z ograniczoną
odpowiedzialnością. Właścicielami firmy są cztery gminy powiatu
olkuskiego. Większość udziałów posiada Olkusz (64, 1 procent) i
Bolesław (15, 4 proc.). Klucze i Bukowno są właścicielami jednej
piątej przedsiębiorstwa. W ubiegłym roku, rady gmin podjęły decyzję o
zbyciu udziałów PKM- u. Wyjątkiem była Rada Miejska w Bukownie, która
postanowiła odkupić udziały od pozostałym gmin. Dotychczas jednak tego
nie uczyniono.

Problem z olkuskim Przedsiębiorstwem Komunikacji Miejskiej zaczął się
kilka lat temu. W 1999 roku rozpoczął działalność Związek Komunalny
Gmin, który organizuje komunikację miejską na terenie czterech gmin
powiatu olkuskiego, tych samych, które są właścicielami PKM- u. Szybko
okazało się, że w przetargach na obsługę linii komunikacyjnych
przedsiębiorstwo ma małe szanse. Wygrały firmy, które posiadają nowszy
tabor, a za usługi przewozowe żądają mniejszej opłaty.

Powstanie związku utrudniło życie firmie. Przetargi doprowadziły do
wyeliminowania przedsiębiorstwa z sześciu linii komunikacyjnych, które
stanowiły 30 procent zleceń związku komunalnego. Mimo trudności PKM
dwa lata temu przestał przynosić straty. Rok ubiegły zamknął zyskiem
blisko 300 tysięcy złotych. Do końca 2004 będzie woził pasażerów bez
konieczności startowania w przetargach, na co zgodę wyraził prezes
Urzędu Zamówień Publicznych.

W tej chwili trwają rozmowy na temat przyszłości przedsiębiorstwa.
Firma warta jest w tej chwili około 500 tysięcy złotych. Gminom
potrzebne są pieniądze, dążą więc do jak najszybszej sprzedaży
udziałów w firmie. Decydujący głos należy do władz Olkusza, które
posiadają większościowy pakiet udziałów w spółce. Najbardziej
prawdopodobnym scenariuszem jest sprzedaż przedsiębiorstwa inwestorowi
prywatnemu.

- Miastu potrzebne są pieniądze. Chcemy jednak, aby gmina zostawiła
dla siebie około 20 procent udziałów w spółce. Kolejne 15 procent musi
trafić do pracowników. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłaby taka
sprzedaż, która pozwoli na zachowanie pewnego wpływu na to, co dzieje
się w przedsiębiorstwie - podkreśla Stanisław Piechowicz,
wiceburmistrz miasta i gminy Olkusz.

Nieoficjalnie mówi się, że chęć przejęcia Przedsiębiorstwa Komunikacji
Miejskiej wyraża prywatna firma "Meteor". Śląski przewoźnik stopniowo
staje się monopolistą na rynku przewozów w południowej Polsce. W
październiku firma wygrała przetarg na obsługę 30 procent linii
Związku Komunalnego Gmin. Szybko pojawiły się głosy innych
przewoźników, że na lokalnym rynku komunikacyjnym preferowane są
przedsiębiorstwa spoza naszego regionu.

I właśnie tego obawiają się zarówno burmistrz, jak i zarząd PKM- u.
Kupno większości udziałów przez "Meteora" może doprowadzić do chorej
sytuacji, że konkurencja szybko zamieni się w monopol. PKM, który w
ostatnich dwóch latach poniósł ogromne wydatki na modernizacje
autobusów, zostanie szybko "zduszony" przez firmę z Jaworzna. Nadal
więc jasnej odpowiedzi na pytanie o przyszłość Przedsiębiorstwa
Komunikacji Miejskiej nie ma. Sprzedać - tak, ale jak?! Łukasz CZYŻ

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: [pr] Bez zysków, ale z nadzieją
A oto artykulik z "Przełomu" z dnia 13.04.2005 o przyszłej organizacji
komunikacji miejskiej w Chrzanowie (i okolicy):
Polecam do przeczytania

Kazimierz Guja, likwidator chrzanowskiego PKS-u, jest przekonany, że
transportowa spółka z gminą może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Od 4 lutego PKS jest postawiony w stan likwidacji. Jednocześnie trwają analizy
funkcjonowania nowego przedsiębiorstwa komunikacyjnego, które być może zostanie
utworzone razem z gminą Chrzanów na majątku likwidowanego
PKS-u po 1 stycznia 2006 roku (Chrzanów wystąpił z ZK KM-u).
- PKS to nie tylko autobusy, ale przede wszystkim spory majątek. Strategicznie
położony dworzec autobusowy, biurowiec przy ul. Balińskiej z ponaddwuhektarowym
placem, przynosząca zyski stacja diagnostyczna. Jeśli gmina zdecyduje kupić
przedsiębiorstwo, ten majątek stanie się jej własnością – wymienia K. Guja.
Likwidator gorąco popiera pomysł burmistrza Kosowskiego o utworzeniu na bazie
PKS-u gminnej komunikacji.
- Do chwili obecnej burmistrz dopłacał ogromne pieniądze do wirtualnego tworu
pod nazwą ZK KM. Co z tego miał? Czy nie lepiej być właścicielem
przedsiębiorstwa komunikacyjnego, wpływać na jego decyzje, zarządzać i czerpać
korzyści z majątku? – pyta szef PKS-u.
Zanim jednak pomysł o budowie gminnej firmy komunikacyjnej dojdzie do skutku,
trzeba pokonać wiele trudności. Do końca roku muszą zostać zlikwidowane
wszystkie linie obsługiwane obecnie przez PKS. Od 1 kwietnia nie kursują już
autobusy do Nowej Góry (gmina Krzeszowice), 1 maja staje linia Chrzanów-Brodła,
a miesiąc później Chrzanów-Alwernia. Potem przyjdzie czas na kursy m. in. do Zatora.
- Po likwidacji wszystkich kursów będzie możliwa sprzedaż przedsiębiorstwa
gminie. Dokładnej formuły prawnej tej operacji jeszcze nie opracowano. Uważam,
że gmina powinna przejąć majątek PKS-u oraz część pracowników, około 45 –
opisuje K. Guja.
W likwidowanej firmie pracują obecnie 72 osoby. Część z nich po 1 stycznia
przyszłego roku musiałby poszukać nowego zajęcia.
- Przewiduję, że w nowej, gminnej firmie pracę znalazłoby 21 kierowców, 9
pracowników administracji, mechanicy, obsługa dworca, stacji diagnostycznej –
wymienia likwidator.
Gmina musiałaby przejąć na siebie inwestycje w postaci zakupu nowych autobusów.
K. Guja przewiduje, że firma potrzebowałaby 15 samochodów, z czego osiem,
dziewięć obsługiwałoby komunikację na terenie gminy Chrzanów i w okolicznych
miejscowościach (Trzebinia, Libiąż, Cezarówka, Zagórze), a reszta zajmowałaby
się dłuższymi kursami do Krakowa, Olkusza, Oświęcimia.
- Zakup autobusów nie byłby większym problemem. Można je wziąć w leasing –
podpowiada K. Guja.
Nie wiadomo jaką formułę prawną przyjęłaby nowa firma. Szef PKS-u niechętnie
widziałby spółkę z o.o.
- Taka spółka musiałaby przystępować do przetargów ogłaszanych przez gminę. Nie
jest wcale pewne, czy byłaby je w stanie wygrywać. Natomiast jeśli gmina
zdecydowałaby się utworzyć zakład budżetowy, można byłoby ominąć procedurę
przetargową – wyjaśnia.
Jakie szanse na utrzymanie miałaby nowa firma? K. Guja przekonuje, że duże,
chociaż o zyskach nie ma co marzyć.
- Komunikacja funkcjonuje dobrze, jeśli nie przynosi strat i się zeruje. Uważam,
że firma prowadzona przez gminę miałaby na to szansę. Bilety ulgowe pokrywałby
urząd marszałkowski, a ewentualne straty wyrównywałyby dochody z działalności
stacji diagnostycznej i opłat wnoszonych za przewoźników zatrzymujących się na
dworcu PKS – mówi.

Czekam na komentarze :-)

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Największy przetarg w Ursusie
No i doczekaliśmy się. W końcu syndyk masy upadłości ZPC "Ursus" ogłosił
przetarg na sprzedaż większości terenów pozakładowych. Odbędzie się to w ramach
sprzedaży przedsiębiorstwa.
Ogłoszenie pojawiło się w dwóch ogólnopolskich dziennikach w dniu 19.07.2007r.
Składanie ofert jest możliwe do 18 sierpnia. Otwarcie nastąpi w dniu 24
sierpnia w Sadzie Rejonowym.
Sprzedawanych będzie ok. 50 hektarów ziemi położonych w różnych miejscach
byłych zakładów. Przypomnijmy, ze całe zakłady położone były na 70
hektarach. W skład sprzedawanego majątku będą wchodzić najbardziej
reprezentacyjne budynki od strony Traktorzystów, w tym również budynek OK
„Arsus” (co na to władze dzielnicy?). Ponadto w ofercie są działki w Popowie o
łącznej powierzchni ok. 70 ha. Cena wywoławcza wynosi 80.000.000 złotych.
Wadium 5 mln. Tyle ogólnych informacji.

Unas jednak bardziej interesuje co się stanie z tym terenem po wygraniu
przetargu. Otóż według obowiązującego studium teren ten jest przeznaczony
na cele usługowo-techniczne, oznacza to, że można go zabudować np. fabryką,
magazynami, hala wystawowa, biurowcami oraz centrami finansowymi.
Istniejąca infrastruktura, w tym dostęp do mediów oraz komunikacja (własna
stacja kolejowa), raczej skłania ku zagospodarowaniu terenu w sposób
przemysłowy. Chociaż mogą się znaleźć śmiałkowie, którzy będą chcieli
zabudować ten teren biurowcami (jak to się na przykład stało z centrum
biurowym naprzeciwko Galerii Mokotów, kiedy zagospodarowano teren po
zakładach półprzewódników, zmieniając służewiec przemysłowy w biurowy). Nie
kryjemy, że chcielibyśmy by ta cześć Ursusa stała się bardziej
reprezentacyjna; w dniu dzisiejszym, za małymi wyjątkami (jak np. Centrum
Świadków Jehowy), są tam wyłącznie brzydkie, straszące pustkami hale i
ugory.

Cena wywoławcza jest dosyć wysoka i z pewnością stanowić będzie zaporę dla
małych firm, ale biorąc pod uwagę cenę za metr kwadratowy gruntu w
porównywalnej lokalizacji w Warszawie, nie jest wygórowana.

Przetarg będzie odbywał na zasadzie sprzedaży z wolnej ręki. Może to
oznaczać, że wygra nie tyle ta firma, która da najwyższą cenę w ofercie,
ale również później w trakcie ewentualnych dogrywek.

Podano za serwisem www.unas.pl

Najbardziej mnie martwi istniejaca infrastruktura. O ile sam teren bylych ZM
URSUS jest wyposazony w gesta siec drog wewnetrznych i bocznice kolejowa, to
totalna porazka jest dojazd do miasta. Chyba, ze powstanie SKM/WKD do bylych ZM
URSUS dowazaca managerow do nowo wybudowanych biurowcow...ech...bajki...:D

Co do ceny, to IMHO jest to wielka "promocja". Za 1 ha wychodzi 1.6 mln PLN
(160 PLN za 1m2), co stanowni ok. 40% wartosci rynkowej ziemi na Ursusie
(biorac pod uwage cene m2 dzialki budowlanej).

PKS.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: przeniesienie środków trwałych...darowizna
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:


| Chciałbym uczynić rozłam w swojej firmie i z jednej firmy zrobić dwie
| ( z tym,że ta druga firma otwarta byłąby na nowego własciciela ). W
| związku z tym konieczne jest podzielenie majątku firmy. I teraz rodzą
| sie pytania:

| Czy powyższe działania zostaną jakoś opodatkowane?

 Zacząłbym od obawy o VAT.
 IMO jak się wstępnie zajrzy do ustawy, to:
- sprzedaż ST i innego majątku jako sprzedaż podlega pod VAT, czyli
  jedna strona ma naliczony, druga ma należny i już
- sprzedaż *przedsiębiorstwa* jednak pod VAT nie podlega (art.6.1), ale
  przy "części firmy" obawiam się że nie ma to zastosowania


dlaczego? warunkiem jest zorganizowana część, co na pewno będzie miało
miejsce, jeżeli są prowadzone równolegle co najmniej , tak to nazwijmy,
2 rodzaje działalności.Np:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - Ośrodek Zamiejscowy w Szczecinie
z dnia 23 października 1998 r.
SA/Sz 2013/97
LexPolonica nr 340638
Przepis art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy VAT, w zakresie istotnym w sprawie
stanowi, że przepisów ustawy nie stosuje się do sprzedaży innej
zorganizowanej części przedsiębiorstwa stanowiącej wyodrębniony
organizacyjnie zakład (oddział).

W sformułowaniach, ‼zorganizowanej” i ‼stanowiącej” wyodrębniony
organizacyjnie zakład (oddział) zawarte jest wymaganie, aby będąca
przedmiotem sprzedaży część przedsiębiorstwa była u sprzedawcy
zorganizowana i stanowiła wyodrębniony organizacyjnie zakład (oddział).

Wyodrębnienie organizacyjne, o jakim mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy
VAT, miałoby miejsce, gdyby Spółka prowadziła w lokalach użytkowych
działalność gospodarczą (handlową, usługową) na własny rachunek, choćby
nie osobiście.
------------------------------------------------------------------------

Tego poglądu nie podziela większość sądów, ale pojawił sie i taki:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego - Ośrodek Zamiejscowy w Gdańsku

z dnia 24 marca 1995 r.
SA/Gd 1818/94
LexPolonica nr 324979

Glosa 1998/1 str. 35

Glosa 1998/4 str. 35

Monitor Podatkowy 1995/8 str. 236

Przegląd Orzecznictwa Podatkowego 1997/3 poz. 77

Przez ‼zorganizowaną część przedsiębiorstwa”, o którym mowa w art. 3
ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i
usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. 1993 r. Nr 11 poz. 50 ze zm.),
należy rozumieć taki zespół składników materialnych i niematerialnych,
który może stanowić odrębne przedsiębiorstwo, a w szczególności zakład,
sklep, punkt usługowy.

-----------------------------------------------------------------------------

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czesi prześcignęli pierwsze państwo "starej" UE
Jeżeli takie rzeczy się dzieją , to jak ma być
Pierwsze "dobrodziejstwa" prywatyzacji (2006-01-14)
W łódzkim Zespole Elektrociepłowni planuje się zwolnienie 200 pracowników –
pisze „Express Ilustrowany”. To pierwszy efekt sprzedaży przedsiębiorstwa
francuskiemu koncernowi Dalkia, przeciwko której to prywatyzacji protestowały
władze miasta, mieszkańcy Łodzi i liczne organizacje społeczne.

Plany redukcji zatrudnienia o 200 osób z ZEC zgłoszono już do urzędu pracy.
Dalkia nazywa to „programem dobrowolnych odejść” – nic dziwnego, skoro w umowie
ze związkami zawodowymi zagwarantowała, iż po prywatyzacji nie będzie redukcji
zatrudnienia. Nikt w firmie oraz w urzędzie pracy nie chciał udzielić gazecie
informacji na temat planów zmniejszenia zatrudnienia – prawdopodobnie będzie
chodziło o próbę przekupienia 200 osób, które za jednorazowe odprawy zrezygnują
z pracy w ZEC.
Waldemar Krenc, szef łódzkiego zarządu regionu NSZZ "Solidarność", mówi
gazecie: „To nieuczciwe. Przed transakcją inwestor zapewniał, że nikt na tym
nie straci. No i prawda wychodzi na jaw”. Natomiast prezydent miasta, Jerzy
Kropiwnicki, dodaje: „Chętnie spotkałbym się teraz z zakładową komisją
związkową w Zespole Elektrociepłowni i spytał, jaka obecnie jest ich opinia w
sprawie prywatyzacji”. Warto dodać, że związki zawodowe w ZEC poparły
prywatyzację firmy mimo licznych protestów w tej sprawie.

ZEC został sprzedany wbrew stanowisku władz miasta, które uważały, że należy
utrzymać kontrolę społeczności lokalnej nad tak ważnym sektorem usług
komunalnych. Do protestu przeciw sprzedaży ZEC przyłączyły się także liczne
organizacje społeczne oraz sami mieszkańcy Łodzi – pod petycją do rządu z
żądaniem rezygnacji z prywatyzacji zakładu podpisało się ponad 100 tysięcy
osób. Także redakcja „Obywatela” wspierała ów protest.

Poprzednie informacje na ten temat:

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=2922

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=2904

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=2755

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=1821

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=1441

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=1346

www.obywatel.org.pl/index.php?menu=23&msgid=1111

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: RATUNEK DLA POLSKI. ODRZUĆMY PODZIAŁY!
Gość portalu: A napisał(a):

> Stworzenie od podstaw ruchu politycznego, praktycznie partii politycznej,
ktora
>
> moglaby zdobyc w przyszlym parlamencie wiekszosc potrzebna do utworzenia
rzadu
> wymagaloby najpierw napisania szkieletowego programu politycznego. Taki
> program musialby byc ciagle aktualizowany aby jego wykonawcy mogli
rozwiazywac
> sprawy w miare ich powstawania i ewolucji w takt rozwoju wydarzen
politycznych.
>
> Na poczatek wystarczy nakreslic generalna linie polityczna takiego ruchu w
> kategoriach pozytywnego dzialania politycznego. A wiec najpierw pozytywy,
> czyli co partia chce osiagnac i dlaczego bedzie skuteczna, a pozniej “lin
> ie
> demarkacyjne”, czyli czym sie ma roznic od dotychczasowych graczy
> politycznych. Wszystkie elementy, ktore nalezaloby objac realistycznym
> programem ruchu (partii) aby wygrac wybory musza sie znalezc w
> takim “dynamicznym” programie operacyjnym. Program nie powinien byc
>
> populistyczny, bo powtorzy sie znany uklad, czyli niewiele sie osiagnie, ale
> tez nie moze “forsowac” reform wbrew woli wiekszosci wyborcow.
>
> Taki ramowy wstepny program obejmowalby kilkaset stron tekstu przygotowanego
> przez kolegow Palnicka (8-10 osob na poczatek), ktorzy w przyszlosci mogliby
> zostac ministrami w resortach, za ktore byliby odpowiedzialni.
>
> Program, w bardzo grubym zarysie musialby nakreslac polityke przynajmniej w
> nastepujacych dziedzinach:
>
> Gospodarka: zmniejszenie bezrobocia np. o polowe, wsparcie ruchu
> zalozycielskiego (malych i srednich przedsiebiorstw), stworzenie tzw. level
> field dla wszystkich podmiotow gospodarczych (zakres kontroli panstwowej nad
> wlasnym i obcym prywatnym biznesem – market inefficiencies, market failur
> es,
> naturalne monopole), funkcjonowanie fundacji, przejrzyste formy zarzadzania
> przedsiebiorstwami panstwowymi;
>
> Instrumenty realizacji programu gospodarczego: forsowanie wzrostu
> gospodarczego, reforma budzetu i podatkow, renty i emerytury (nadmierne
> wydatki), sprzedaz przedsiebiorstw panstwowych (huty, kopalnie, koleje);
>
> Reforma Panstwa: bezpieczenstwo obywateli, praworzadnosc, aparat panstwowy
> (sluzba cywilna), szkolnictwo i oswiata, stosunki wlasnosciowe, ktore hamuja
> biznes (obrot ziemia),
>
> Zdrowie: reforma systemu ochrony zdrowia,
>
> Stosunki z zagranica.
>
>
> Pozdrowienia,
> A
=======================
Drogi A,
Czy ty nie masz sumienia tytułując ten post jak zatytułowałeś? Toż nawet we
dwóch nie mamy szans sklecić czegoś poczciwego! Tu trzeba całych zespołów
ludzkich.
Masz pomysł jak to zorganizować?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Nie oszczedzac na armii
marek_boa napisał:

> Rozumiem Matruś,że państwowe przedsiębiorstwa,które zostały zlikwidowane lub
> posprzedawane to krasnoludków robota?!:)


Marek, a co ma wspolnego sprzedaz przedsiebiorstwa z jego likwidacja? Pokaz choc
jedna decyzje PANSTWA o likwidacji jakiegokolwiek przedsiebiorstwa
popeerelowskiego. Prosze marek, jestes zbyt intyeligentny abym porownywal Cie do
Lepera. Twoje tezy w tym zakresie jednak to czysty populizm, jakby zywcem wyjety
cytat z ust tego Pana. Jeszcze tylko powtorz "Balcerowicz musi odejsc".


Panstwo marek jest tylko od tworzenia wlasciwych warunkow prowadzenia
dzialalnosci gospodarczej, a nie od jej prowadzenia. Ale to juz temat nie na to
forum.


Ciekawe twierdzenie!
> - Rozumiem ,że "Kordiana i chama" nie czytałeś?!
> - Darmowa opieka medyczna i szkolnictwo jeśli chodzi o Rosję to faktycznie "ni
> e
> wiele"!:)


Daj spokoj Marek - jak gdzie slysze ze cos jest "darmowe", to noz mi sie w
kieszni otwiera. Chcesz powiedziec, ze Rosja drukuje pieniadze na finansowanie
"darmowej" oswiaty i sluzby zdrowia? Czy tez moze raczej sciaga je z podatkow i
innych danin publicznych?


> - No Coś Ty Matruś?! W wojnie na "pełny gwizdek" użyli by na Polskę bomb z
> ulotkami o treści"poddajcie się bo z nami nie wygracie"!:) Trochę to ja Ciebie
> Matruś nie rozumiem?!


Nie rozumiesz, bo nie chcesz prawdopodobnie rozumiec. Wojna w srodku Europy nie
bylaby wojna wylacznie miedzy Polska a Rosja, a jesli nawet, to rosja nie
moglaby sobie pozwolic na wypstrykanie sie ze wszystkiego co posiada na jedna
mala Polske, chociazby po to aby miec czym odpowiedziec na chociazby potencjalny
kontratak z zachodu. I o to mi chodzi. Rozumiesz?


W innym wątku o planach ataku UW na Europę Zachodnią
> Rozpisywałeś się jak to Rosjanie planowali "rozświecić" państwa NATO
> megatonowymi ładunkami a teraz Twierdzisz ,że gdy Polska przeszła do obozu
> przeciwnego to by nam tylko palcem pogrozili?! Bądź ,że konsekwentny!
> - No pewnie! Toż z dobroci serca przekazali Finom technologie czego wynikiem s
> ą
> obecne super telefony z rozwojem ,których Finowie oczywiście nie mają nic
> wspólnego co nie?!


Nokia powstala z offsetu za F-16 - za amerykanskie pieniadze i i amerykanskie
tyechnologie. Oczywiscie potrzebne bylo jeszcze finskie zarzadzanie - to przede
wszystkim - i dalszy rozwoj technologi, jednak przekazane technologie byly kolem
zamachowym rozwoju tej firmy i warunkiem sine qua non tego rozwoju,. Finowie
otrzymali nie tylko technologie poczatkowe, ale takze know how, a to jest
niemalze bezcenne.


> - Matruś a czy przypadkiem obecne "zadłużenie po uszy" USA nie jest wynikiem
> tego Reaganowskiego cudu gospodarczego?!

Nie. Reagan bardzo zwiekszyl dlug publiczny USA, ale on istnial na dlugo przed
Reaganem, a reaganowski dlug publiczny byl niczym w porownaniu z dzisiejszym
zadluzeniem USA. Tak czy inaczej, w szczycie sukcesu reaganomic, amerykanska
gospodarka rozwijala sie w tempie ponad 7% rocznie, co do dzis jest absolutnym
rekordem XX wieku dla tego kraju. Wzrost zadluzenia byl kwestia wtorna, zas
kompletnie nie bierzesz pod uwage tego w jakim stanie zastal amerykanska
gospodarke Ronnie - po socjalistycznej polityce Cartera. Z "szalejaca inflacja",
spoadkiem dochodow pudzetowych mimo bardzo duzych jak na USA obciazen
podatkowych gospodarki i obywateli, i wzrostem gospodarczym ledwo
przekraczajacym 1% PKB rocznie. Pierwsza zas rzecza ktora zrobil Ronnie, byla
radykalna redukcja wszelkiego rodzaju podatkow federalnych - zarowno od dochodow
osobistych jak i od dochodow przedsiebiorstw, co plus duzy wzrost zamowien
publicznych na sily zbrojne dalo US industry olbrzymiego kopa rozwojowego. To
oczywiscie reaganomic w uproszczeniu jedynie, bo to bardzo rozlegly temat.



Bo jakoś tak dziwnie co ,który
> ekonomista wypowiada się na ten temat to ni hu,hu dobrego słowa na Reagana
> powiedzieć nie chce! Ostatnio się nawet jakiś analityk polityczny ze Stanów w T
> V
> wypowiadał,że jakiekolwiek "wspominki" o Reaganie to grób polityczny dla
> kandydata na prezydenta!


Tak jakos dziwnie Marku, Reagan jest dzis uwazany w USA za jednego z 3
najlepszych prezydentow w historii, czxasami zas mozna spotkac opinie ze w ogole
najlepszego...




Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dlaczego Salwator wypowiada umowy na Mehoffera?
Ano chyba znowu zachorowali na aneksicę.

Oto pasztet dla klientów:


Realizator oświadcza, że:
1. po zawarciu umowy sprzedaży przedsiębiorstwa, został poinformowany
przez syndyka masy upadłości spółki Budirem Sp. z o.o. z siedzibą w Nieporęcie,
iż w dniu 30 grudnia 2003r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie wydało
decyzję w sprawie do sygn. akt KOB/1652/Go/02 /Decyzja/ stwierdzającą m.in.
nieważność decyzji nr 2/2001 z dnia 22 stycznia 2001r. Burmistrza Gminy
Warszawa-Białołęka zatwierdzającej projekt podziału nieruchomości położonej w
Warszawie przy ul. Mehoffera 103 i ul. Łąkowej oznaczonej w ewidencji gruntów
jako działka nr 4 w obrębie 4-02-18. Przedmiotowa decyzja nie została
zaskarżona przez syndyka masy upadłości spółki Budirem Sp. z o.o. i na dzień
dzisiejszy jest prawomocna oraz nie została ujawniona w ewidencji gruntów,
2. opracowany został przez Radian s.c. Przedsiębiorstwo Geodezyjno-
Kartograficzne M. Jankowska, M. Szymczyk w Nieporęcie wstępny projekt podziału
działki nr 4 z obrębu 4-02-18, zgodnie z którym planowane jest wydzielenie
działki nr 4/A o powierzchni i układzie odpowiadającym działce 4/1 /Projekt
Podziału/, który to projekt zostanie przedstawiony do zatwierdzenia –
niezwłocznie po ujawnieniu w ewidencji gruntów skutków prawnych wynikających z
Decyzji,
3. Inwestycja mieszkaniowa objęta niniejszą umową zlokalizowana jest w
całości na działce oznaczonej na Projekcie Podziału nr 4/A.

§2
W związku z okolicznością opisaną w §1 nastąpiła obiektywna przyczyna
uniemożliwiające wykonanie łączącej strony umowy w uzgodnionym terminie,
wskutek braku możliwości zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży o uzgodnionej
treści.

§3
Mając powyższe na uwadze strony zgonie postanawiają, iż:
a. §1 pkt.1 umowy przedwstępnej sprzedaży otrzymuje brzmienie: „Realizator
oświadcza, że w ramach niniejszej umowy, zostanie zrealizowana inwestycja
budowlana, składająca się m.in. z budynku mieszkalnego–wielorodzinnego
oznaczonego symbolem X-…, położonego w Warszawie przy ul. Mehoffera 103, na
nieruchomości gruntowej składającej się z działki nr 4/A /powstałej z podziału
działki nr 4 zgodnie z Projektem Podziału/ obr. 4-02-18 dla której Sąd Rejonowy
dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie IX Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi
obecnie KW nr 343460, 343461 i 56991”.
b. §2 pkt.2 umowy przedwstępnej sprzedaży otrzymuje brzmienie: „Strony
uzgadniają termin wybudowania ww. budynku mieszkalnego wielorodzinnego i
przekazanie lokalu mieszkalnego do prowadzenia prac wykończeniowych w terminie
28 dni po uzyskaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na użytkowanie i zawarciu
umowy przyrzeczonej sprzedaży. Zawarcie umowy przyrzeczonej sprzedaży nastąpi w
terminie 30 dni od daty *rozliczenia całej ceny sprzedaży, *po uzyskaniu
ostatecznej decyzji zatwierdzającej Projekt Podziału, oraz *po uzyskaniu opinii
o samodzielności lokali mieszkalnych.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PDM osiedle pod plantami
PDM osiedle pod plantami
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=106&w=91755261
"W przypadku upadłości dewelopera sytuacja osób, które wpłaciły pieniądze na
mieszkanie, nie jest do pozazdroszczenia. Na ich odzyskanie raczej nie mają szans.

- Upadłość porównywalna jest ze śmiercią osoby fizycznej. Podobnie więc jak w
przypadku śmierci, tak też i przy upadłości niewiele można zrobić - twierdzi
radca prawny i adwokat Dariusz Okolski z kancelarii Okolski Kancelaria Radcowska.

Istniejący majątek dewelopera staje się częścią masy upadłości, którą zarządza
syndyk. Klienci stają się wierzycielami upadłego, a ich roszczenia kwalifikowane
są zgodnie z prawem upadłościowym i naprawczym do kategorii III. W pierwszej
kolejności z majątku upadłego dewelopera zaspokajane są m.in. wszystkie koszty
postępowania upadłościowego, należności z tytułu składek na ubezpieczenie
emerytalne, rentowe i chorobowe pracowników oraz należności ze stosunku pracy.
Pozostała część majątku przekazywana jest na pokrycie wszystkich zobowiązań
podatkowych dłużnika. Dopiero po ich uregulowaniu, jeżeli z majątku jeszcze coś
zostanie, roszczeń mogą dochodzić klienci.

- Osoby, które wpłaciły pieniądze na mieszkania, są takimi wierzycielami
dewelopera, jak firmy budowlane, dostawcy materiałów oraz inne podmioty, którym
deweloper był winny pieniądze - mówi Aneta Styrnik z biura prasowego UOKiK.

Taka kolejność zaspokajania roszczeń i duża liczba wierzycieli sprawia, że
najczęściej klienci dewelopera nie mogą liczyć na zwrot pieniędzy. Obowiązkiem
syndyka jest przystąpienie do sprzedaży przedsiębiorstwa lub nieruchomości w
drodze przetargu. Sprawia to, że majątek wyprzedawany jest poniżej jego rynkowej
wartości.
Dokończenie inwestycji

Dla osób, które podpisały umowy przedwstępne w formie aktu notarialnego, szansą
na odzyskanie wpłaconych pieniędzy jest dokończenie rozpoczętej przez dewelopera
inwestycji. Prawo upadłościowe i naprawcze przewiduje taką możliwość, ale
rozwiązanie to jest wyjątkowe i może zostać podjęte wówczas, gdy syndyk ma
gwarancję, że istnieje możliwość sfinansowania przedsięwzięcia i doprowadzenia
budowy do końca.

- Jeżeli klienci dysponują umowami przedwstępnymi w formie aktu notarialnego, to
mogą powierzyć dokończenie inwestycji innemu inwestorowi na koszt dewelopera.
Jest to trudne, gdyż upadły deweloper zazwyczaj nie ma środków na dokończenie
inwestycji - twierdzi mec. Dariusz Okolski.
Najważniejszy akt notarialny"
"Upadłość dewelopera nie zwalnia jego klientów od regulowania zobowiązań.
Jeżeli więc zaciągnęli kredyt mieszkaniowy, to nawet gdy mieszkania nie
otrzymali, muszą go spłacać."
.................
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: WAR INWEST - ogłoszenie o przetargu
WAR INWEST - ogłoszenie o przetargu








Rzeczpospolita dnia 2002-06-21



Syndyk masy upadłości

WAR INWEST S.A.


ogłasza na podstawie art. 113 pr. upadł. i art. 55? kc

przetarg ofertowy na sprzedaż przedsiębiorstwa WAR INWEST S.A.


W skład przedsiębiorstwa WAR INWEST S.A. wchodzą:

1. nieruchomość gruntowa niezabudowana położona przy ul. Beli Bartoka w
Warszawie, gmina Ursynów, o powierzchni 3 553 m2, dla której Sąd Rejonowy dla
Warszawy Mokotowa VI Wydz. Ksiąg Wieczystych prowadzi zbiór dokumentów Zd
29712cz. (prawo współ- własności do nieruchomości posiada w udziale 0,473
Technoinstal R. Bareja).

Wartość wg wyceny: 2 200 000,00 zł.

2. nieruchomość o powierzchni 72 103 m2, położona przy ul. Kondratowicza w
Warszawie, gmina Targówek (KW 231979 - Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa IX
Wydział Ksiąg Wieczystych).

Wartość wg wyceny: 14 709 000,00 zł.

3. należności i roszczenia na łączną kwotę 12 328 494,83 zł.

Ze sprzedaży wyłącza się środki pieniężne na kontach bankowych, roszczenia
dochodzone w postępowaniu upadłościowym PIB WAR INWEST Dariusz Radziszewski
oraz wszelkie roszczenia przedsiębiorstwa WAR INWEST S.A. nie ujawnione na
dzień ogłoszenia upadłości, których ujawnienie może nastąpić w toku dalszego
postępowania upadłościowego oraz innych postępowań podjętych przez prokuraturę,
urzędy skarbowe itp.


Wartość przedsiębiorstwa w całości wynosi 29 309 000,00 zł (dwadzieścia
dziewięć milionów trzysta dziewięć tysięcy złotych).

Dopuszcza się możliwość składania ofert na zakup wybranych składników
wchodzących w skład przedsiębiorstwa.

Przetarg prowadzony jest dwustopniowo - I etap oferty pisemne, II etap -
przetarg ustny dla oferentów wybranych przez komisję przetargową.


Warunki uczestnictwa w przetargu:

l złożenie pisemnej oferty oznaczonej na kopercie dopiskiem „Przetarg - WAR
INWEST S.A.“, w terminie 30 dni od daty ukazania się obwieszczenia, na adres
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy XVII Wydział Gospodarczy, ul. Świętokrzyska
12 w Warszawie.

l wpłacenie wadium w wysokości 1 500 000,00 zł dla ofert o zakup całego
przedsiębiorstwa, dla oferentów zainteresowanych wybranymi składnikami w
wysokości 10% ceny wywoławczej, w PLN na rachunek bankowy WAR INWEST S.A. w
upadłości BANK PEKAO S.A., I Oddział w Warszawie, pl. Bankowy 2, 00-950
Warszawa

nr konta: 12401037-20018113-2700-401112-002

z dopiskiem: wadium „Przetarg - WAR INWEST S.A.“ Termin wpłaty wadium do dnia
zamknięcia składania ofert (decyduje data uznania rachunku bankowego WAR INWEST
S.A.).


Oferty powinny zawierać:

n imię i nazwisko, dokładny adres, telefon (dla osób fizycznych);

n nazwę firmy, dokładny adres, telefon, fax, nr NIP i REGON oraz dokument
potwierdzający jej status prawny, tj. wypis z rejestru sądowego lub
zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej (aktualny);

n datę sporządzenia oferty;

n wskazanie osoby lub osób uprawnionych do występowania w imieniu oferenta;

n oświadczenie oferenta o zapoznaniu się ze stanem faktycznym i prawnym
oferowanego do sprzedaży przedsiębiorstwa oraz Regulaminem przetargu;

n oświadczenie zgodnie z wymogami Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
16.04.1998 r. w sprawie trybu sprzedaży z wolnej ręki nieruchomości, handlowego
statku morskiego i statku żeglugi śródlądowej w postępowaniu upadłościowym
(Dz.U. z dnia 6 maja 1998 r., nr 55, poz. 360);

n oferowaną cenę i sposób jej zapłaty oraz inne propozycje przetargowe;

n dowód wpłaty wadium.

Oferenci zagraniczni przedkładają w dniu otwarcia ofert promesę na zakup
nieruchomości wydaną przez MSWiA.

Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 22 lipca 2002 r. (poniedziałek) o godz.
12.00, sala 1010 w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy XVII Wydział
Gospodarczy, ul. Świętokrzyska 12 w Warszawie.

Zastrzega się prawo swobodnego wyboru oferenta oraz odstąpienie od przetargu
bez podania przyczyn. O wynikach przetargu i terminie II etapu wybranych
oferentów komisja powiadomi pisemnie.

Z Regulaminem przetargu oraz dokumentacją dotyczącą przedmiotu sprzedaży można
się zapoznać w Biurze Syndyka WAR INWEST S.A., ul. Kasprowicza 86, 01-949
Warszawa, tel. 835 66 33.

Ogólne informacje o przetargu na stronie internetowej www.portal-bankrut.pl








Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: L A S E K B R Ó D N O W S K I
Jutro o 12 następny PRZETARG
Syndyk masy upadłości WAR INWEST S.A.
ogłasza na podstawie art. 113 pr. upadł. i art. 55? kc
przetarg ofertowy na sprzedaż przedsiębiorstwa WAR INWEST S.A.,

Przetarg odbędzie się 30 września 20002 roku O 12godz w sali 1010 w Sądzie Rej. dla m.st. Wa-wy XVII Wydział Gospodarczy, ul. Świętokrzyska 12 w Wa-wie.


W skład przedsiębiorstwa WAR INWEST S.A. wchodzą:

a) współwłasność 53 % udziału w nieruchomości gruntowej niezabudowanej położonej przy ul. Beli Bartoka w Warszawie gmina Ursynów, o powierzchni 3 553 m2, o wartości według wyceny biegłego rzeczoznawcy 2 200 000,00 zł., dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa VI Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi zbiór dokumentów Zd 29712cz, nieruchomość nie posiada urządzonej księgi wieczystej (wartość udziału według wyceny rzeczoznawcy 1 166 000,00 zł.)


b) nieruchomość o powierzchni 72 103 m2, położoną przy ul. Kondratowicza, gmina Targówek o wartości według wyceny biegłego rzeczoznawcy 14 709 000,00 zł., dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa prowadzi księgę wieczystą KW 231979;

c) należności i roszczenia na łączną kwotę 10 083 860,00 zł.
Ze sprzedaży wyłącza się środki pieniężne na kontach bankowych, roszczenia dochodzone w postępowaniu upadłościowym PIB WAR INWEST Dariusz Radziszewski oraz wszelkie roszczenia przedsiębiorstwa WAR INWEST S.A. nie ujawnione na dzień ogłoszenia upadłości, których ujawnienie może nastąpić w toku dalszego postępowania upadłościowego oraz innych postępowań podjętych przez prokuraturę, urzędy skarbowe, itp.

Wartość całego przedsiębiorstwa wystawionego do sprzedaży, ustala się na kwotę 29 200 000,00 zł. do negocjacji.

Dopuszcza się możliwość składania ofert na zakup wybranych składników wchodzących w skład przedsiębiorstwa.

Przetarg prowadzony jest dwustopniowo ? I etap oferty pisemne, II etap ? przetarg ustny dla oferentów wybranych przez Komisję przetargową.

Warunki uczestnictwa w przetargu:
? złożenie pisemnej oferty oznaczonej na kopercie dopiskiem ?Przetarg ? WAR INWEST S.A.? w terminie 26 dni od daty ukazania się obwieszczenia, na adres Sądu Rej. dla m.st. Wa-wy XVII Wydział Gospodarczy, ul. Świętokrzyska 12 w Warszawie ? sekretariat Wydziału pok. 2015.

? wpłacenie wadium w wysokości 1 500 000,00 zł. dla ofert o zakup całego przedsiębiorstwa, dla oferentów zainteresowanych wybranymi składnikami w wysokości 10 % ceny wywoławczej, w PLN na rachunek bankowy WAR INWEST S.A. w upadłości BANK PEKAO S.A., I Oddział w Wa-wie, Pl. Bankowy 2, 00-950 Wa-wa

nr konta: 12401037-20018113-2700-401112-002

z dopiskiem wadium ?Przetarg ? WAR INWEST S.A.?. Termin wpłaty wadium do dnia 27 września 2002r. (decyduje data uznania rachunku bankowego WAR INWEST S.A.).
Oferty powinny zawierać:
§ imię i nazwisko, dokładny adres, telefon (dla osób fizycznych);

§ nazwę firmy, dokładny adres, telefon, fax, nr NIP i REGON oraz dokument potwierdzający jej status prawny tj. wypis z rejestru sądowego lub zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej (aktualny);

§ datę sporządzenia oferty;
§ wskazanie osoby lub osób uprawnionych do występowania w imieniu oferenta;

§ oświadczenie oferenta o zapoznaniu się ze stanem faktycznym i prawnym oferowanego do sprzedaży przedsiębiorstwa oraz Regulaminem przetargu;

§ oświadczenie zgodnie z wymogami Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 16.04.1998r. w sprawie trybu sprzedaży z wolnej ręki nieruchomości, handlowego statku morskiego i statku żeglugi śródlądowej w postępowaniu upadłościowym (Dz. U. z dnia 6 maja 1998r. Nr 55, poz. 360).

§ oferowaną cenę i sposób jej zapłaty oraz inne propozycje przetargowe;

§ dowód wpłaty wadium;
Oferenci zagraniczni przedkładają w dniu otwarcia ofert promesę na zakup nieruchomości wydaną przez MSWiA.

Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 30 września 2002r. (poniedziałek) o godz. 12 00 , sala 1010 w Sądzie Rej. dla m.st. Wa-wy XVII Wydział Gospodarczy, ul. Świętokrzyska 12 w Wa-wie.
Zastrzega się prawo swobodnego wyboru oferenta oraz odstąpienie od przetargu bez podania przyczyn. O wynikach przetargu i terminie II etapu wybranych oferentów Komisja powiadomi pisemnie.

Z Regulaminem przetargu oraz dokumentacją dotyczącą przedmiotu sprzedaży można się zapoznać w Biurze Syndyka WAR INWEST S.A., ul. Kasprowicza 86, 01-949 Wa-wa, tel. 835 66 33.
Ogólne informacje o przetargu na stronie internetowej www.portal-bankrut.pl
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Rząd się wstydzi swoich podatków?
chyba sie nie dogadamy...
Ty mowisz jak działac w tym systemie ja, że ten system jest zły i nie można z
niego uciec gdy się na początku zadłużyło...

"Nie moze być jednak tak żeby zadłuzać sie bez końca"

Ale na tym polega system lichwiarski! maly fragmencik z amerykańskiego podwórka

"..Jest prawdą, że nasze pieniądze są tworzone z niczego, ale bardziej dokładne
jest stwierdzenie, że są oparte na długu. Dlatego w pewnym sensie nasze
pieniądze powstają z mniej niż niczego. Cała podaż pieniądza znikłaby w
piwnicach banków i chipach komputerowych, gdyby wszystkie długi zostały
spłacone. W obecnym systemie nasi przywódcy nie mogą więc pozwolić na poważną
redukcję narodowego czy konsumenckiego długu. Pobieranie odsetek od udawanych
pożyczek to lichwa a zostało to zinstytucjonalizowane w Systemie Rezerwy
Federalnej.."

"Niestety środki z prywatyzacji
> zostały roztwonione i przejedzone zamiast inwestowania w reformy i
> infrastrukturę.'

Nie,ja mogą powiedzieć że zostały zużyte na spłatę długów...które i tak urosły.

zobacz jak to było w Argentynie i dlaczego się nie udało:

"Prywatyzacja

..Podstawową ideą stojącą za argentyńską prywatyzacją była "wymiana
przedsiębiorstw państwowych w zamian za dług zewnętrzny", dlatego większość
publicznych przedsiębiorstw została sprzedana firmom międzynarodowym. Ze
względu na silną presję długu zewnętrznego na gospodarkę kraju w pierwszym
okresie transformacji, strategia prywatyzacji w Argentynie polegała na
zasadzie "im szybciej, tym lepiej", czego skutkiem była sprzedaż
przedsiębiorstw o wiele poniżej cen rynkowych i wzrastająca korupcja całego
procesu. Podobnie jak w naszym kraju, prywatyzacja w sektorze bankowym polegała
na przejęciu jego większej części przez duże konsorcja zagraniczne.

Prywatyzacja, mająca według "The Economist" poparcie 52% społeczeństwa w 1989
roku, w 2000 roku miała poparcie zaledwie 17%, co nie dziwi, gdyż w wydaniu
argentyńskim (podobnie jak w polskim) prowadziła do wzrostu bezrobocia z 7 do
19%. Jej wynikiem było to, że w latach 1991-1997 kraj zdobył prawie 60
miliardów dolarów, które natychmiast zostały zużyte głównie na spłatę odsetek
długu, a jednocześnie pożyczył 63,5 miliarda, co oznaczało, że dług zewnętrzny
nie tylko się nie zmniejszył, ale znacznie wzrósł. Taki był finał
koncepcji "przedsiębiorstwa za dług"....

.....

Z perspektywy czasu widać, że wybór, przed którym stanęła klasa polityczna
krajów takich jak Argentyna (oraz szeregu innych, w tym Polski) sprowadza się
do czegoś, co nazwałbym "fałszywym dylematem" i przedstawia się następująco:

1. Albo nie zgadzamy się na zestaw "program dostosowawczy plus trochę pieniędzy
na początek", co w sytuacji recesji, ganiącej nas prasy zachodniej i długu
obciążającego budżet grozić będzie przede wszystkim tym, że ludzie wyjdą na
ulice i przestaniemy rządzić - dług nie zostanie spłacony.

2. Albo bierzemy to, co nam dają, będziemy rządzić i przeprowadzimy "program
dostosowawczy" (co będzie oznaczać dalszą erozję zasobów naturalnych i
społecznych i skończy się jeszcze większym długiem).

Ten wybór ilustruje wyraźnie, że podstawową przeszkodą w rozwoju państw
biedniejszych, gdziekolwiek na świecie, jest istnienie długu, który funkcjonuje
jak swego rodzaju bat zmuszający do uległości w prowadzeniu polityki
gospodarczej (niezależnie od tego, jakie akurat są jej zasady)..."
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Komu przesłać rachunek od Holendrów?
O faktach sie nie dyskutuje !
"Może się mylę, ale wartość rynkowa jest warta tyle, za ile jest ktoś skłonny za
zakup zapłacić."

Tak pod warunkiem, ze istnieje wolny rynek i ze nie ma blokady informacji w
administracji zajmujacej sie prywatyzacja a okupowanej przez postkomunistyczne
popluczyny, ktore odkryly w niej swoje nowe "eldorado" dzieki wspanialomyslnej
"grubej kresce".

W przypadku przedsiebiorstw takiego kogos ("za ile ktos sklonny za zakup
zaplacic")trzeba umiec szukac: multimilionerzy wyrosli na zmianach systemowych
w wiekszosci krajow Europy srodkowej sa wynikiem celowego zaniechania
poszukiwania odpowiednich kupcow by moc skorzystac z wlasnej sytuacji bycia w
bezposrednia zwiazku z "interesem". Byli to w wiekszosci wysocy urzednicy
postkomunistyczni (tak zwane postkomunistyczne popluczyny, ktorych GW bronila i
nadal broni przed lustracja) inspirowni albo nie przez sluzby specjalne.
Bo niby kto w kraju komunistycznym mial pojecie, odpowiednie kontakty i
odpowiednie pelnomocnictwa by moc sprzedawac przedsiebiorstwa warte mld €: na
pewno nie bufonowaci profesorowie (za wyjatkiem pelnomoctnictw) wyksztalceni w
partyjnech szkolach nauk politycznych, ktorych widzielismy w komisjach sejmowych
i ktorych wiedza i mozliwosci w dziedzinie sprzedawania przedsiebiorstw nie
przekraczaly elemntarnej wiedzy studenta z miernej szkoly handlowej w krajach
zachodnich.
Przykladow na relatywna wartosc przedsiebiorstwa jest bardzo wiele: Jupe byly
Premier Francji (~10 lat temu) chcial oddac Thompsona Multimedia za 1 €
Koreanczykom (tym samym co "inwestowali" rowniez w Polsce) bo firma miala blisko
1 mld € dlugow. Wedlug niego byla warta tyle ile jej dlugi. Nie zostala
"sprzedana" bo nastapila zmiana rzadu i ministrem chyba ekonomi zostal Sarkozy.
Dzisiaj kapiatalizacja Thompsona na gieldzie francuskiej to blisko 4 mld €
Podobnie bylo z polskimi hutami, ktore sprzedane w przedzien swiatowego boomu
stalowego (ach ci nasi "specjalisci") rok pozniej mogly byc sprzedane dwa albo i
wiecej razy drozej. Nie wspomne o firmie Adidas ,ktorej sprzedaza zajmowal sie
panstwowy jeszcze wtedy Credit Lyonnais w mandatowany przez francuskiego
biznesmena Bernarda Tapie. By moc wiecej zarobic podstawil fikcyjna spolke przez
siebie stworzona i po roku odsprzedal o blisko 2 mld € drozej za co po
dziesieciu latach zostal skazany przez sad na kary i odszkodowanie wlasciciela.

Rynek przedsiebiorstw to nie to samo co rynek skarpetek ani ponczoch a sprzedaz
przedsiebiorstwa jest operacja ekonomiczna a nie jak chciala i nadal chce nam to
wmowic polska sfora dziennikarska z Gadomskim na czele polityczna. Aby sie
powiodla potrzebna jest nie tylko znajmosc w dziedzinie handlu
przedsiebiorstwami "odpowiednie" kontakty w swiecie wielkiego biznesu ale
rowniez doskonala znajomosc gieldy, rynku na ktorym dziala przedsiebiorstwo i
jego mozliwosci rozwoju. Potrzebna jest rowniez mozliwosc decydowania albo
zaniechania sprzedazy jesli warunki sa niesprzyjajce a nie jak to mialo miejsce
za Wasacza przy akompaniamencie pochwal ze strony polskiej sfory dziennikarskiej
sprzedaz wykonana "wedlug z gory wyznaczonego planu" ktorej nadal systematycznie
domaga sie GW od Skarbu Panstwa.
Stad, miedzy innymi sprzedane za pol darmo najlepsze polskie przedsiebiorstwa w
ktorych cenie sprzedajacy nie uwzglednili ani wartosci rynku ani jego perspekyw
ani wartosci "marek" w nich produkowanych zadawalajac sie z reguly jedynym
potencjalnym kandydatem do kupna.
I dokladnie tak wlasnie bylo z PZU, z TP i wieloma wieloma polskimi (ale rowniez
i rosyjskimi) "sprywatyzowanymi" przedsiebiorstwami.
Eureko do zakupu PZU nie bylo uprwnione bo nie spelnialo warunkow wstepnych
ktorych nikt po stronie polskiej nie chcial, nie mogl albo nie mial "interesu"
sprawdzic. Powolujac sie na liczne inne "niedociagniecia" w polskiej
"prywatyzacji" tak Eureko jak i sady arbirazowe bagatelizuja ten argument dajac
liczne przyklady z naszego "ogrodka" prywatyzacji. Fakt pozostaje jednak faktem
a o faktach sie nie dyskutuje!

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Balcerowicz: Kłopoty na rynkach nie są kryzysem...
Nie tylko skala obecnego kryzysu ale także poszczególne jego etapy
zostały przewidziane i dokładnie opisane. N. Roubini na przykład już
w 2006 r. ostrzegał na posiedzeniu MFW o zbliżającej się
katastrofie. Także pisząc - "Nikt nie przewidzial kryzysu
finansowego na taka skale" mijasz się z prawdą. Chyba że masz na
myśli - "nikt pokroju Balcerowicza". Sam Balcerowicz, co nie dziwi,
nie potrafił prawidłowo ocenić tak bezprecedensowych wydarzeń jak
upadek banków inwestycyjnych czy załamanie rynku akcji i ich wpływu
na polską gospodarkę. Nawet gdy już doszło do bankructwa Islandii
nadal z uporem maniaka nie chciał przyjąć do wiadomości oczywistych
faktów. Konkluzje tego człowieka byłyby prawdziwe przy założeniu, że
Polska jest samowystarczalana i niepowiązana gospodarczo z innymi
krajami, lub recesja nie ma charakteru globalnego, co jest
oczywistym nonsensem.
Natomiast co do wspomnianych zasług Balcerowicza z początku lat 90,
to niewątpliwie jedną z nich jest bezpośrednia odpowiedzialność za
zasakujący powrót do władzy postkomunisów. W pierwszych wolnych
wyborach do parlamentu, po przeszło 40 latach przewodnictwa PZPR, na
opozycję oddano 99% głosów. Powszechnie oceniano, że partia
komunistyczna po przekazaniu władzy, nigdy nie odzyska dawnych
wpływów, nigdy nie powróci na scenę polityczną, do czego doszło
dzięki Balcerowiczowi i jego reformom (a tak naprawdę reformom
opracowanym przez Sachsa na kolanie w ciągu jednej nocy). Ludzie
zaprotestowali w ten sposób przeciw masowym zwolnieniom i dzikiej
prywatyzacji. Zresztą, o tym jak bardzo szkodliwe są poglądy
Balcerowicza można przekonać się także obecnie. Dla każdego jest
wiadome, że w czasach receji środki uzyskane ze sprzedaży
przedsiębiorstwa państwowego są dużo niższe od planowanych, ponieważ
generalnie wszystkie firmy są wtedy niżej wyceniane. Logicznie
myśląc, prywatyzacja powinna więc zostać przeprowadzona po wyjściu
kraju z recesji, dzięki czemu budżet zostałby zasilony odpowiednio
większą suma pieniędzy pochodzącą ze sprzedaży. Balcerowicz uważa że
sprzedawać należy w czasie trwającego kryzysu, gdy wycena rynkowa
sprzedawanych firm jest najniższa, być może nie za 10% wartości jak
w latach 90 ale powiedzmy za 70%. Jestem w stanie zrozumieć
Balcerowicza gdy bagatelizuje problem i mówi o chwilowym
spowolnieniu. Jakby nie było ocenia sytuacją z własnej perspektywy,
czyli z perspektywy osoby odpowiedzialnej za utrate z dnia na dzień
pracy przez co najmniej 2 mln osób i bankructwo tysięcy firm. I
jeszcze jedno - nikt nie zawdzięcza temu człowiekowi możliwości
korzystania z podstawowych swobód obywatelskich, to nie dzięki
Balcerowiczowi korzystamy z wolności słowa ale dzięki sejmowi
kontraktowemu, którego osiągnięcia w pewien sposób zdyskredytował. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jakub791.xlx.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukano 135 rezultatw • 1, 2, 3  

    Powered by WordPress dla [Wywiadowka]. Design by Free WordPress Themes.