Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Spawarka prostownikowa

Tez mówie ze schematu nie dostaniesz,
bo to nie jest temat dla lamera typu spawarka
prostownikowa.
Jesli znasz sie na elektrodynamice to okresl
sobie parametry cewki zaczynajac od pola
i oblicz a potem
zrób symulacje jak na fachowca przystalo
potem opracuj sobie uklad wzbudzania obwodu
i na koncu dopasuj elmenty wykonawcze.
Jak bedziesz mial obliczenia gotowe to sie pytaj
a jak nie to d... nie zawracaj bo jeszcze mozesz kogos zabic,
albo sam zostaniesz bezplodny.
"jerzy pryszmont" <prym@powersurfr.comwrote in message
| Poszukuje schematu generatora opartego na tyrystorze (tak mi sie
| wydaje bedzie najprosciej)
| uklad ten ma sluzyc do generowania pola magnetycznego z cewki
| -cestotliwosci10-40000 Hz( musi byc do  10000 hz)
| moc jak najwieksza co najmniej 1000W
| Urzadzenie ma byc stosowane w medycynie
| sygnanl ma byc prostokatny.
| Jesli ktos ma pojecie gdzie moge znalezc schemat generatora opartego
| na tyrystorze (wzmacniacz tej mocy tranzystorowy bedzie rozbudowany i
| skomplikowany)Chodzi mi o prosty generator obciazony cewka o0
| opornosci kilku omow -ktora to bedzie generowac silne pole magnetyczne
| o regulowanej czestotliwosci.
| Z gory dziekuje.
| Jerzy Pryszmont


I znowu przypomnialo mi sie powiedzenie :Polak jak ci nie zaszkodzil
-to juz ci pomogl.
J.P.

wystraszyłem się informacji że max napięcie ladowania to 14,4V (albo
14,6 -
teraz nie pamiętam - chwilwo nieistotne). Jak ma się to do napięcia które
daje Twój prostownik?
Pozdrrr. Reksio.


W prymitywnych słabych prostownikach nie ma czego się bać
Akumulator kwasowy "ładnie" jest ładować prądem 20 godzinnym przez dobę....
ale nikomu się nie chce czekać...
Dlatego ładuje się prądem "kwadransowym"(spawarką prostownikową?) przez 1 do
5 minut...i odpala auto

Zgodnie z instrukcją należałoby go ładować prądem nie większym niż 10
godzinny do napięcia nie większego niż 15V (czyli jak zbliży się na nim
napięcie do 15V to odłączyć prostownik)

banalne tanie prostowniki maja transformator około 50W z prostownikiem.
Ładowanie odbywa się prądem "ile fabryka dała" tak długo, aż się znudzi
(albo akumulator zacznie gazować)

A zaproponowana wcześniej stabilizacja prądu żarówką jest bardzo korzystna,
mimo, że komuś się pokałapućkało i pomysłodawcę opluł

Uzytkownik wrote:
Witam! Chodzi o spawanie felg aluminiowych, a wlasciwie to felg ze
stopów aluminium. Kilka metod wchodzi w gre: spawanie migomatem w
oslonie argonu, metoda TIG i jeszcze spawanie spawarka prostownikowa
i elektroda otulona do spawania aluminium. Wiem ze spawarki TIG sa
drogie, migomaty dobrej klasy tez... co myslicie o spawaniu spawarka
pradem stalym przy uzyciu elektrod otulonych do aluminium? Np jest
cos takiego jak spawarki inwertorowe + elektorody otulone do alu..
sprawdzi sie to?? Slyszalem ze jesli spawanie alu tym sposobem to
tylko prad staly... Z tego co wiem to rzadko sie to stosuje i spoiny
nie wychodza zbyt piekne ale wyglada mi to na rozwiazanie chyba
najtansze. w sumie takiego spawania nie byloby duzo, zwykle
spawaloby
sie takie pekniecia na felgach o grubosci powiedzmy okolo 3-6mm na
odcinku raptem kilku cm, przy szczelinie okolo 1-2mm.  Jasli ktos
zna
sie na tym i bylby w stanie mi pomoc to byloby super:) pozdr


w zasadzie tylko TIG sie liczy i spoiwo krzemowe
MIG nie daje przetopu
elektroda to dobre dla bardzo jednostkowych napraw ( zdaje sie ze
pomaga odwrócenie polaryzacji)

jezeli masz spawarke to dokup sobie przystawke TIG np z OZASu
najfajniejsze sa TIGi inwerterowe - lekkie , male i maja czesto
dwufazowy prad spawania ( ustawia sie dwa prady i czas zmian)

Jeffrey

Niestety dysponuję chyba tylko zwykłą spawarką prostownikową, więc
niestety spadek napięcia gwarantowany :-(

A co do tamtego wujka - on miał dławik do spawarki w postaci
kaloryfera obwiązanego drutem "cztery razy dziesięć kwadrat" ;-) a o
oporniku wodnym w postaci dwóch łopat i dołu wykopanego w ziemi nie
będę może opowiadał ;-)

Użytkownik "Maciej Darocha" <trabant601_mix@aster.plnapisał w
wiadomości

Co do spawarki - optymalna byłaby wirowa, z silnikiem
szeregowo-bocznikowym, ale z uzwojeniem szeregowym o "udziale" około
20%, podłączonym odwrotnie -bardzo "sztywne" źródło napięcia . . .

Niestety dysponuję chyba tylko zwykłą spawarką prostownikową, więc
niestety spadek napięcia gwarantowany :-(

A co do tamtego wujka - on miał dławik do spawarki w postaci
kaloryfera obwiązanego drutem "cztery razy dziesięć kwadrat" ;-) a o
oporniku wodnym w postaci dwóch łopat i dołu wykopanego w ziemi nie
będę może opowiadał ;-)


ja też chce, ja też!

i odławiku i  o oporniku!! koniecznie!!!