Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: SMSwiersze miłosne
Temat: wiersze miłosne
What's up? bardzo lubie wiersze miłosne ...moze polecicie mi jakis dobry utwór?? TI buraki do roboty!!!!!!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersze miłosne
What's up? | bardzo lubie wiersze miłosne ...moze polecicie mi jakis dobry utwór?? TI | buraki do roboty!!!!!! głupie dałny
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersze miłosne
| What's up? | bardzo lubie wiersze miłosne ...moze polecicie mi jakis dobry utwór?? TI | buraki do roboty!!!!!! | głupie dałny bleeeeee...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Finlandia 97
Pirx <br@polbox.comnapisał(a) w artykule <01bda9c1$9165ebc0$4bf6cdc3@default... : Serce Ty moje. Zobacz jak inni potraktowali moje dzieło - wyróżnione : zresztą cenną nagrodą na prestiżowym konkursie:). : Chwal mnie jeszcze Aniele, a będę śpiewał tylko na Twoją chwałę. Biedactwo, napisałeś taki piękny miłosny wiersz, a tu wszyscy zbesztali i zganili. Jak mogli. Wstrętni pseudokrytycy. Tyle uczucia i tyle serca własnego w niego włożyłeś, a oni niewzruszeni... A fe! Naprawdę jacyś tacy nieżyciowi. : Nie wiem wprawdzie o jakim " wiadomym nurcie piszesz" i co moja : poezja ma z tym wspólnego :) ale naturalna być nie może Duszko bo jest : wysoce artystyczna i w barwy ubrana płomienne, a nie przebarwiona :) Przepraszam najmocniej jeśli uraziłam Twój poetycki geniusz. Nie śmiem już więcej używać słów, które mogłyby Cię urazić mistrzu. : Widzę żeś jeszcze niedoświadczona w obcowaniu geniuszem i : nad Twym wykształceniem popracować trzeba, ale serce masz otwarte : i szczere. To fakt, jestem maleńką iolą, co lubi do poduszki poczytać słodkie miłosne wierszyki, czasem (jak nie idę do szkoły) to nawet Harlekina (te to prawie erotyczne, niosą ze sobą tyle emocji, że nie mogę się oderwać i zaraz dostaję rumieńców). Ta miłość w nich taka wielka i prawdziwa. I oni tacy piękni i bogaci. To jak zasłużyłam już na tę pieśń pochwalną? :) Mam nadzieję, że nie chcesz publicznie poznać mojego niedoświadczenia w obcowaniu z geniuszem. : Pozdrawiam : szczerze oddany Pirx : PS. Nie używaj tyle tych :) bo mnie te chichoty peszą i wena mię ucieka : :))) : To nie są chichoty, to słodkie uśmiechy wywołane Twoją tfurczością (!) artystyczną (takie moje uśmiechy Mony ioli ) A użyłam ich tylko 3 razy. A Ty tyle samo. Dziękuję za szczere pozdrowienia jola
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Proszę o ocenę
Darek K:
Znajduje Cię wachlarz mych myśli nieśmiała radosna silna czuła i smutna te mogą trwać przy Tobie lecz każda poprzedza tęsknota która ujrzawszy Cię odchodzi nie chcąc podsycać bólu Wyrzuciłem to co moim zdaniem było banalne. Lepiej?
Hmmm... wiesz, podstawowy problem polega na tym, ze trudno mi czytając to, co napisałeś, utożsamić się z pl-em lub adresatem wiersza. Wszystko to już było... Przeszkadza niekonsekwentne stosowanie polskich literek - nawet trudno domyslić się co chciałeś napisać zobacz: Znajduje Cię wachlarz mych myśli -czyli wachlarz myśli pl-a znajduje adresatkę (załómy ze pl. jest plci meskiej, adresatka żeńskiej - to nam trochę uprości). Pozostaje pytanie, dlaczego akurat wachlarz myśli? Pierwsze skojarzenie, to cos do machania, robienia wiatru... nie wiem - jak dla mnie brzmi niezręcznie. Teraz dalej - mych myśli - jeśli przeczytasz na głos, zobaczysz, że nie brzmi zbyt ciekawie - takie jakieś masło maślane. Dalej piszesz: nieśmiała radosna silna czuła i smutna
Trudno wywnioskować, czy masz na myśli adresatkę, czy też każdą z myśli z osobna. Nie jest to zbyt zręczne przejście. Dalej -"Te mogą trwać przy Tobie" - przynajmniej wyjaśnia się, że miałeś na myśli myśli - trochę dalej tęsknota odchodząca nie chcąc podsycać bólu sprawia, że ciężko wzdycham i kręcę głową. Co gorsza, wyrzuciłeś jedyny fragment, który był całkiem oryginalny i ciekawy: "radosna szczypie Cię w nosek i z groźby Twego palca się śmieje," (gdyby wyrzucić jeszcze to Twego) I tak ogólnie rzecz biorąc, właśnie ten fragment oraz to, że chcesz się czegoś nauczyć i nie obrażasz gdy ktoś wskaże palcem - "to mi się nie podoba" - sprawia, że uważam, iż po dłuższym treningu możesz napisać całkiem ciekawe wiersze. Bardzo polecam Ci dział Poradnia strony Henia - http://www.heniu.z.pl/ - przeczytaj koniecznie artykuły "Jak napisać wiersz miłosny będąc mężczyzną?", "Jak napisać wiersz miłosny będąc kobietą?" oraz "Szczypta teorię". (Hmmm... a może w czasie mojej nieobecności na jego stronie Heniu dopisał jeszcze resztę obiecanych artykułów? - koniecznie muszę zajrzeć!). przepraszam, że musiałeś tyle czekać na odpowiedz - ostatnio zupelnie nie mam czasu. Łukasz
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: popijając sprajta...............
DarSo --------------------- ten jakoś mniej mi się podoba. jakby zabrakło Ci rozpędu,
ależ!! cotymówisz!! rozpęd był taki, że aż bezdech, tchubrak.. -- wiersz się napisał, to bardzo Miłosny wiersz, może trochę z rysą na policzku jak u Matki Boskiej Jasnogórskiej, no może.
nie ma w nim maślanych oczów i mdłych poszeptywań, płatków róż i rozmemłanych objęć tylko przegłodzone, nienażarte emocje. rozumiem, że nie wszystkim mogły się spodobać. jakbyś ucięła zbyt wiele słów, a może wręcz przeciwnie zbyt mało.
swoisty nieład, powiadasz. spójrz na niego- raczej jak na porządek wyższego rzędu.
lubię go. i nic nie zmienię. nie nadaje się do poprawy, a każdy genialny utwór doceniany jest dopiero po śmierci autora. żałuj. ;-) dlatego zostaje we mnie uczucie niedosytu - szczególnie,
sugerujesz, że napisałm go dla zabicia czasu?
że pomysł dobry - parę fraz całkiem niezłych -
właśnie, właśnie.
ale całość utyka. Chyba zbyt wcześnie wysłałaś. Stąd niedopracowania, kiksy i literówki.
literówka jedna. wybredność krytyka czy poetyckie rozkapryszenie grało w Tobie kiedyś mnie czytał, hę?
Może zwrócę uwagę tylko na parę drobiazgów: [...] | trzymać stopy na oparciu krzesła, albo twoich kolanach. chyba lepiej by było _trzymać stopy na oparciu krzesła, albo NA twoich kolanach._
nadmiarowość. tekst jest czytelny i bez drugiegi 'na'.
pozdrawiam Darek
odzdrawiam Anna pa,pa
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: prezent:)
"onet" czy ktos wie gdzie mozna kupic tomiki wierszy miłosnych w Warszawie? Z gory dziekuje za pomoc.
U Anny PaPa :) Najlepsze miłosne wiersze w Warszawie! Serio.
Pozdrawiam Krystyna
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ... [nienawidzę] ...
catsty@poczta.onet.pl wrote: Grzegorzu, czego tu się bać?
eeee, i mnie masz... choć to chyba łatwe: nienawiśc bierze się zwykle z obawy przed czymś... a to miał być wiersz miłosny... niby że ;)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersze milosne
czy ktos pasjonuje sie wierszami milosnymi?jesli tak to napiszcie strony internetowe na jakich moge sie czegos dowiedziec o barokowych poetach?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wiersz miłosny
Jestem jak wielki zielony kasztan w łupince z kolcami jestem aktualnie czepny wystawiony na to całe triankliuvitum spotkań zazębię się z Tobą to jest dobre ale nie mam Cię tęsknię za Tobą
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: *** [w szufladach trzymasz książki]
----- Original Message ----- From: "bee" <tomasz.ba@gazeta.pl To: <pl-hum-poe@newsgate.pl Sent: Saturday, July 12, 2003 6:28 PM Subject: *** [w szufladach trzymasz książki]
w szufladach trzymasz książki kiedyś obrazami i mocną herbatą zalewałeś żółknące stronice. czytałeś anegdoty wąsy na wychudłej twarzy rozciągał wtedy uśmiech przyjaciele grali swe najlepsze role (zaskakiwała wierność charakterów) marginalia skrzętnie zapełniałeś notatkami imiona. numery telefonów. adresy minutki ze spotkań. ulubione partie Beethovena ścigały paragrafy kodeksu drogowego i ciepło szkolnej rutyny dziś bibliotekarze w białych kitlach szukają drzwi biblioteki zgubiłeś swój klucz andrzeju... w szufladach trzymasz książki ------------- bee nie wiem, może za świeże to jeszcze... ale bałem się, że po poprawkach dostanie odleżyn i wypaczy się całkiem
Wspaniałe! (jedno słowo ale ile nastroju oddaje! uwierz) To uczciwy, zaangażowany wiersz... Z sensownym technoczno-literackim motywem ("trzymasz książki") czyli utwór ma pomysł.... Zaświeżość to tylko składanie wierszy (po co się silić na przerzutnie, tj. przełamwanie wiersza na mniejczytelne zdania: minutki ze spotkań. ulubione partie Beethovena ścigały paragrafy kodeksu drogowego i ciepło szkolnej rutyny
a lepiej przecież:
minutki ze spotkań. ulubione partie Beethovena ścigały paragrafy kodeksu drogowego i ciepło szkolnej rutyny Nie rozumiem też konekstu homoseksualnego (autor przyznaje że płci męskiej a adresat liryczny też czy to wiersz po prostu o przyjaźni też bym umiał taki napisać ale ta herbata - czy nie przesada? Szczegół, drobiazg, więc intymnośc sugeruje wręcz wiersz miłosny.... Domyślam się że to może być wiersz o śmierci przyjaciela zgubiłeś swój klucz
(taka ekstrapolacja) ale dlaczego to niewidocznie (zwykle się podaje w tytule itp.) Trzeba by czytelnik poznał myśl wprost a potem dopiero się zachwycił metaforą.
Jeśli nie o śmierci, to o degeneracji - rozczarowaniu (ktoś kto wyrósł z moich zainteresowań a ja nie i się nie rozumiemy on jest materialistą w złym tego słowa znaczeniu i zajmuje się bzdurami przyziemnymi i nie mogę z nim już rozmawiać szczerze a przynajmniej otwarcie) Marek P.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersze
wiersze miłosne www.ares96.prv.pl
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Prima aprilis
CANTILENA INHONESTA Chcy ja na pannu żałować: Nie chciałat' mi trochy dać Memu koni owsa. Mnisz-li ty, panno, bych był mał? U mnet' wisi jako stal Nożyk przy biedrzycy. Rożży, panno, świeciczku, Przysuczywa dratwiczku Jako pirwe było. Na pisane perzynie Damy sobie do wole Piwa i medu. Rożży, panno, kahanec, Ohledawa hned winec, Jeszcze li je cał. A ktorak może cał byci, Zarazem ji starł kici, Kto pirwe przybiehł. Mnisz-li, panno, bych był ślep? Uderzym ja kijem w kerz, Wyżenu zajece. Objaśnienia: cantilena inhonesta (łac.) - piosenka nieprzystojna. żałować - skarżyć się. mnisz-li - czy sądzisz. przy biedrzycy - przy biodrze. rożży świeciczku - zapal świeczuszkę. przysuczywa dratwiczku - przędźmy dratewkę. pirwe było - dawniej bywało. na pisane perzynie - na zdobionej, wzorzystej pierzynie. medu - miódu. kahanec - lampka, świecznik. ohledawa hnet winec - oglądajmy zaraz wieniec, wianek. li je cał - czy jest cały (nie naruszony). ktorak - jak, jakże. zarazem ji starł kici - od razu go zdarł kijem. kerz - krzew, krzak. wyżenu zajece - wygonię, wypędzę zająca. Cantilena inhonesta - to najdawniejszy polski wiersz miłosny, zachowany w rękopisie Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu. Zapisał go ok. 1416 r. franciszkanin Mikołaj z Koźla. Jako żart i ku nauce ze strony http://staropolska.gimnazjum.com.pl/ wraz z pozdrowieniami zamieszczam :-)) Ryszard
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wiersze walentynkowe
Cześć ! Jeżeli znacie jakieś ciekawe wiersze miłosne odpowiednie na walentynki to prosze nadsyłać je na adres : mate@promail.pl Stokrotne dzięki z góry. Mateo
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersze milosne
dodalem nowe wiersze www.ares96.prv.pl Pzdr
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pastisz
Witam !!! Może ktoś ma napisany pastisz (wiersz miłosny z XVII w.), lub wie jak powinno się go pisać, jakich zwrotów użyć? Dziękuję za wszelkie wskazówki.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: francuska poezja milosna
witam znacie moze jakies wiersze milosne (erotyki) po francusku? najlepiej z polskim tlumaczeniem? sa moze jakies strony gdzie mozna je znalesc? z gory dziekuje za info pozdrawiam p911
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Dr Pajak i jego mroczne teorie
Newsuser Chris B. (chris.b.nos@nospam.interia.pl) wrote: Użytkownik "Stanislaw Sidor" <sts_nos@uranos.eu.orgnapisał: | Dobrze sie stalo, ze odkryles publicznie, czego nauczyl cie Totalizm dra | Pajaka - nienawisci do wlasnego kraju i narodu oraz nienawisci do innych | narodow - np. Rosjan.
Weź się człowieku wyluzuj. Poglądy Dominika nic nie mają wspólnego z totalizmem dra Pająka.
Maja. Skoro co krok Dominik pisze, ze Totalizmowi zawdziecza to i owo, ze kieruje sie nim, ze pomaga mu w dylematach zyciowych dr Pajak ... ze ufole rzadza panstwami ... Napisal tez reklamowana tu ksiazke, ktorej ostatnie strony az najezone sa wrogoscia do odmiennie myslacych. Tam Dominik napisal (strona 170), ze Totalizm daje wskazowki, kogo nalezy sie POZBYC z przestrzeni zyciowej, jakich politykow sie pozbyc, a jakich zostawic ... Malo dowodow na pismie? Czy nie jest to nawolywanie wrecz do zbrodni? Do wymierzania prawa przez Totalizm ustanowionego? Bez jaj ... Chris ... przejrzyj na oczy! Na mily Bog! Niech wiec Dominik wiersze milosne pisze, a nie o secesji Slaska do Faterlandu i o nienawisci pomiedzy nacjami, czy o "pozbywaniu sie ludzi ze swej przestrzeni zyciowej!!! Byl juz taki, Austriak, malarz pokojowy, ktory ukul haslo "Ostateczne rozwiazanie probelmu [tu pewna nacja]". Czy niczego Ci to nie przypomina? Moze ow malarz pokojowy tez widzial w tej nacji ufoli, okupantow i szkodnikow? Nie wyluzuje. Faszyzm, nacjonalizm, ksenofobie, trzeba zwalczac w zarodku. Polemizuje wiec z tym, co glosi Dominik, wiec zwalczam nie Totalizm, ale Dominika poglady. No, ale ja nie wiem przeciez, co sie na zamknietej liscie Totaliztow dzieje ... i jakie sa wasze zamiary, a skoro ciegle wraca kwstia "usuwania kogos z przestrzeni zyciowej" to jestem pelen obaw ...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersz Asnyka dla Rydzyka
to nie jest erotyk tylko wiersz miłosny!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Polscy emigranci: W rocznicę nauczymy Brytyjczy...
a jednak wszystko wskazuje na Turinga przynajmniej wedle filmu dokumentalnego jaki widzialam w Stanach.
Polacy rozszyfrowali pierwotna wersje. Pozniej Niemcy zorientowali
sie sie ze wiadomosci sa przechwytywane i skomplikowali szyfr,
dzieki czemu mieli przewage w dzialaniach na Atlantyku. Dopiero
Turing rozszyfrowal ten bardziej skomplikowany kod, dzieki
przechwyconej informacji z notatnika kapitana niemieckiej lodzi
podwodnej ktora dostala sie do niewoli alianckiej. Pamietam nawet
przeprowadzali wywiad z tym kapitanem, ktory mowil ze nie zniszczyl
notatnika z szyframi, bo mial tam zapisane wiersze milosne pisane do
zony czy dziewczyny. A zatem Polacy, prosze nie chwytac sie
zakompleksionych pretekstow i nie przeinaczac historii. To milosc
zawazyla o losach wojny, i to milosc po stronie....wroga. Od tamtego
momentu jak Turing przy pomocy zdobytych informacji z owego
notatnika niemieckiego kapitana, dostarczyl sposob odszyfrowywania
informacji,lokalizacji statkow i planyy, Niemcy zaczeli ponosic
ogromne straty, a Alianci mogli bezpiecznie transportowac ludzi i
sprzet do pozniejszej ofensywy ladowej w Normandii, etc. Ale owszem,
Polacy mieli swoja kropelke, ktorej im nikt nie odbiera.
maaac napisał:
> Jeżeli dobrze pamiętam to "aparat matematyczny" do łamania Enigmy
> ciągle pozostawał ten sam i był dziełem Polaków. Tyle że wraz z
> zwiększaniem liczby kółek szyfrujących wzrastałą gwałtownie liczba
> potrzebnych operacji matematycznych do złamania szyfru. To co
można
> było wcześniej robić "na piechotę" to już przy większej złożoności
> było niemożliwe. No i tu rola Turinga "mechanizującego"
obliczenia.
> Bez polskiego aparatu matematycznego praca Turinga by była na nic.
> Bez komputera Polacy znali by treść jednej wiadomości powiedzmy po
> miesiącu - czyli też kicha. Dopiero WSPÓLNA praca dawała efekt.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Prezent!!!!!!!!!!!!!!Pomocy
ZObacz tu: www.romantycznie.com
mozesz nawet wiersz miłosny zamówic :)) i stringi z Koniakowa ;)
nie mówiąc o pięknej biżuterii, torebkach, dekoracjach...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: pomysł na walentynki?
Może wiersz miłosny-napisany na zamówienie?;) widzę, że duzo osób u nas zamawia,
tak że sądzę, że może to się podobać:)
pozdrawiam
cleo
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zacisze Elsnerow cz. 17
Stary, a o której pani prezes taki piękny wiersz miłosny napisałeś?
Drobna errata: powinno być .... na Ciupadze.
107e6 napisał:
> Nie miał prezesuńcio talentu ni odwagi,
> Teraz będzie siedzieć na Ciupagi
> : )
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Zacisze Elsnerow cz. 17
Oczywiście do pani zarski piotr, ale pasuje tez do pani janas jacek
:)
przyjaciel_01 napisał:
> Stary, a o której pani prezes taki piękny wiersz miłosny napisałeś?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersz miłosny
wiersz miłosny jaki ładny wiersz miłosny po angielsku moglibyście polecić?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Niemieckie krotkie wiersze milosne...zna ktos?
Niemieckie krotkie wiersze milosne...zna ktos? jw.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: śmieszne wierszyki milosne
śmieszne wierszyki milosne znacie jakieś? to poproszę o podpowiedź
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Najgłupszy numer wykręcony...... nauczycielowi..:)
A mysmy w klasie maturalnej zrobili cos takiego...Mielismy karte telefoniczną
i z budki zadzwoniliśmy do gabinetu naszej dyrektorki. Kumpel, który wtedy
jeszcze nie dokońca przeszedł przez mutację i miał głos dość wysoki, rozmawiał,
podajac się za jakąś pania Iksińską, a my stalismy obok. Dialog, który później
nam zrelacjonował, wyglądał mniej więcej tak:
on - Dzień dobry, pani dyrektor, ja dzwonię w sprawie przyjęcia syna do szkoły
ona - Słucham.
on - Czy byłoby to możliwe? Chodzi o trzecią klasę o profilu biol - chem.
ona - Nie widzę przeszkód.Może pani złożyć papiery nawet teraz
on - Ale jest jeden problem...Bardzo duzy...On jest bez ręki.(jak potem kolega
opowiadał, naszą panią dyrektor zamurowało na dobrą chwilę) - Której?? -
wykrztusiła w końcu
on - Lewej. Chodzi o to zeby inne dzieci mu nie dokuczały.
ona - No wie pani, nasza młodzież jest dojrzała.
Cała rozmowa skonczyła sie tym, ze pani dyrektor zgodziła sie zaczekać na
nowego ucznia w swym gabinecie sporo dłużej niz wymagały tego godziny
urzędowania jako że "mama" pracowała do 17.
Inny numer zdarzyło mi sie wykręcic jeszcze w podstawówce. Ósma klasa - każdy
przez to przechodził, burza hormonów i te sprawy. Mieliśmy młodą plastyczkę,
świeżo po studiach i traf chciał, że mój najlepszy kumpel się w niej zabujał na
amen.Przez dłuższy czas wiercił mi dziurę w brzuchu żebym napisała wiersz
miłosny, który on później mógłby dostarczyć owej nauczycielce. Ja początkowo
próbowałam oponować ("Nie potrafię pisać wierszy!" on:" Potrafisz! Masz same
piątki z wypracowań!!" Ja:"To nie to samo, nie rozumiesz??") W koncu uległam, i
siedliśmy razem któregos dnia, by wspólnie sklecić wiersz dla naszej pani od
plastyki. Czegóż tam nie było! Teksty w rodzaju "Najpiękniejsza pragnąłbym abyś
zaznała rozkoszy w moich ramionach" itp. wszystko nawet miało swój rytm:)
Pozostał zasadniczy problem dostarczenia go do adresatki.Okazja nadarzyła sie
szybko. Kiedyś plastyczka, idąc na lekcje, zapomniała torebki. Poprosiła mnie
o jej przyniesienie, dała klucz do pokoju nauczycielskiego...No i oczywiscie
umiesciłam tam kartkę z rzeczonym "wierszem miłosnym".Pozostało tylko czekać na
moment kiedy otworzy torebkę, i jej reakcję. Owa chwila nadchodzi...pani
otwiera torebke, widzi jakąś nieznajmą kartkę, bierze, jej treść przerzuca
wzrokiem, po czym z jej ust wydobywa sie całkowicie bezgłośne "k... mać!"
Mam nadzieje ze powyższe historie nikogo nie uraziły.
Brawo dla melodyny. Dawno sie tak nie smiałam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wierszyk ktos napisał:-)
A ty tak wiersze miłosne od razu na forum, a fe
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: uwaga , będę śpiewać
Nie ma w poezji Safony wyraznych dowodow na fizyczne kontakty z wychowankami,
wiersze milosne pisala rowniez do mezczyzn. O jej zyciu osobistym wiadomo tylko
tyle, ze byla mezatka i miala corke Kleis - nic wiecej na podstawie zachowanych
zrodel nie mozna stwierdzic.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: uwaga , będę śpiewać
diablica.26 napisała:
> tad9 napisal:
> > Ile właściwie zachowało się wierszów Syfony
>
> Po pierwsze Safony, po drugie - w okresie aleksandryjskim jej tworczosc
> podzielono na dziewiec ksiag. Zachowalo sie sto kilkadziesiat utworow.
>
> i skąd wiadomo, że była lesbijka
> > (bo tak o nie mówią)?
>
> Plotka powstala z aluzji w utworach pozniejszych komediopisarzy attyckich;
> pewnosci co do tego nie ma, zwlaszcza ze Safona miala corke.
Safona została wydana wczesnie za mąz .Kobiet zdaje się nie pytano o zdanie w
tej sprawie , więc to ,że miała córkę , niczego nie dowodzi.
"Przyjdź tutaj nocą, kwitnąca jak róża,
Gongylo, lirę swą przynieś lidyjską.
Tęsknota moja krąży wokół ciebie,
gdy ona dźwięczy.
Urodę twoją podziwiam, wzruszona,
trwogą przejęta, i to mnie raduje,
piękność w zmieszanie bowiem wprawić może
samą Kiprydę."
Jak dla mnie , to wiersz miłosny.
A tu jest o małżeństwie :
"wierz mi chciałabym umrzeć",
mówiła żaląc się przy pożegnaniu,
a potem jeszcze te słowa:
"zły los nam przypadł w udziale,
że ciebie, Safo, rzucam wbrew mej woli".
Odpowiedziałam jej na to:
"Odejdź szczęśliwa i zdrowa,
pamiętaj wszystkie dni spędzone z nami!
Lecz gdybyś miała zapomnieć,
sama ci jeszcze opowiem,
ile chwil pięknych przeżyłyśmy razem.
Wydaje mi się samym bogom równy
mężczyzna, który siadł naprzeciw ciebie,
i słowa twoje przyjmuje z zachwytem,
w oczarowaniu.
Słodkim uśmiechem budzisz w nim pragnienia
lecz w piersi mej drży serce pełne lęku,
i gdy na ciebie patrzę, głosu z krtani
dobyć nie mogę,
zamiera słowo, dreszcz przeniko ciało
albo je płomień łagodny ogarnia,
ciemno mi w oczach, to znów słyszę w uszach
szum przenikający.
Oblana potem, drżąca, zalękniona
blednę jak zwiędła poszarzała trawa,
i już niewiele brak, abym za chwilę
padła zemdlona.
Ze wszystkim jednak trzeba się pogodzić
........................
Dziewczyna najwyraźniej nie z własnej woli opuszcza grono uczennic Safony , by
wyjśc za mąz.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Tak sobie myślę...
Tak sobie myślę... że kiedyś to tak romantyczniej było..., prawie każda panna miała swojego
cichego wielbiciela, adoratorów którzy nie pchali się od razu z łapami do
cycków tylko pisali listy miłosne, wiersze... ech...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: 324 notowanie listy forumowych przebojów
:))))) ale moj chłod jest nie polegajacy na tym ze z kamienną twarza recytuje
wiersze miłosne:)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dla Ciebie ....
agick napisała:
> zwłaszcza z pierwszą siostrą...
> czyli co - wszystkie wiersze miłosne przez innych napisane już nigdy przez
> nikogo użyte być nie mogą..?? wszystkie obrazy..?
Nikomu niczego nie zabraniam używać. Przecież rzul zawsze błyszczy
oryginalnoscia, wiec dlaczego w tej jednej sprawie wyrażania uczuć pozwolił
sobie na wygodnictwo i posłużenie sie cudzymi slowami? Nie była to zlośliwa
krytyka tego co zrobił tylko zwrocenie uwagi na fakt, ze zatraca swoja
oryginalnosc.
> a po drugie czy Melinkowi nie przyszło do czaszki, że być może Rzulw słowa od
> siebie do tego kogoś już pisał, mówił ale tylko tej właśnie osobie..? że może
> wiersze z głębi serca tylko tej ukochanej przekazał..?
Przyszło do czaszki to, ze są to wiersze z glebi serca Asnyka a nie z jego. Co
do tego co rzulw moze komus powiedzial lub napisal o milosci, to morze jest
głebokie i szerokie, wiec ja tez sobie po nim popływam, może byla to wlasnie
pierwsza deklaracja milości do kogos.
>
> a wiersz zapożyczył, żeby coś innym powiedzieć choć pewnie nie do końca..
> chciał się chłop radością podzielić - ot co..
I swoim gustem literackim.
Wlaśnie o ten koniec chodzi.
> nie warto zazdrościć i żlośliwiwć....
> szczęscia innym życzyć i tyle. i odwagi na te straszne czasy.
Jak zwykle wysuwa sie tu na forum zbyt daleko idące wnioski: zazdrość i a to
drgie to co konkretnie, bo napisane zbyt wieloznacznie i w slowniku nie
wystepuje?
Zazdrościć takiej milosci nie ma czego, skoro mozna przez nia wyprawic sie na
tamten swiat, (...dusza ... w elizejskie leci gaje). Pewnie, że to tylko
porównanie i moja interpretacja, ale najpiękniejsze milosci sa tu na ziemi.
Niech nas rzulw nie opuszcza i nich jego dusza nie "tonie posród światła
fal", warto go może sprowadzić na ziemię.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: dlaczego sie nie odzywaja?? KAWAL H...
A ja to swojej ukochanej to nwet wiersze miłosne pisze przez sms-y - moja
diagnoza jest prosta naie zadawaj się z młotami /choć niestety dużo tego/ tylko
z kimś kto ma wyobraźnię i fantazję
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Walentynki - Bojkot!!!
codziennie dostaje od niego sniadanie do lozka, czesto kwiaty i milosne
wiersze, wczoraj pieknego kwiatka w doniczce a dzis w dzien walentynek przez
niego ryczalam, super!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Sprzedam faceta
za ile ? powiedz nam do licha, bo niedosyc ze kota w worku (czy zgodzi sie z moim psem ?) mam
kupowac to jeszcze do tego bezcenny !
Daj mu moj adres, niech mi pisze wiersze milosne po francusku a potem sie zobaczy.....:)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: to jakie kasiazki znalezliscie pod choinka?
Ja - "Opowieści przebrane" Kuczoka, "Dla ciebie. Wiersze miłosne poetów
polskich" i "Ono" Terakowskiej.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Stasiuk - od której jego książki zacząć?...
zacznij od wierszy sa mało znane, a piękne; tomik: "Wiersze miłosne i nie"; pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wiersz erotyczny
wiesz...za erotyki byly uwazane wszystkie wiersze milosne pisane dla jakies
kobiety
jakbys napiasal mi cos takiego jak Baczynski dla tej swojej...jak jej tam bylo
na imie to tak
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Niedokonczony business (wontek) :))).
Wiosna :)) u mnie wiosna, wczoraj mielismy 20 stopni i piekny sloneczny dzien, dobrze ze w
czwartek przygotowalam miesko na grila, zrobilismy wczoraj otwarcie sezonu,
przyjechala corka ze swoim chlopakiem, fajnie bylo :))
dzisiaj maz i corki chlopak szaleja z pila po ogrodzie, malo co juz do wyciecia
zostalo :))
nie odzywalam sie troche bo wieczorami bylam tak zmeczona ze nie mialam sily
myslec, przez 2 tygodnie codziennie uczyli mnie nowych rzeczy, bylam lekko
przestraszona bo zdecydowanie bylo tego za duzo jak na jedna osobe, wczoraj
szefowa mi powiedziala ze ucza mnie tak na wszelki sluczaj, jakbym musiala kogos
zastapic, pod koniec sierpnia przychodzi nowa osoba i to ona wlasnie ma
wiekszosc tego robic. Odetchnelam z ulga ufffff
Fajnie ze wiosa przyszla, kwitna moje ulubione zonkile, swieci slonko, jest
fajosko, szkoda tylko ze moje problemy zdrowotne nie zupelnie chca odejsc,
ukasil mnie kleszcz pare lat temu i wyglada na to ze do normy to ja juz nie
wroce niestety. No coz takie zycie
Kazik, ciesze sie ze wrociles, i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)))
z tym mowieniem o uczuciach bywa roznie, czasem mowimy czasem nie mowimy, czasem
jak Gunther napisal nie mowimy bo uwazamy ze jezeli ta druga osoba nie mowi to
znaczy ze nie traktuje nas powaznie , no coz bywa roznie, czasem bez mowienia
ludzie wiedza ze to jest to, czasem sie nagadaja, naobiecuja a w krotkim czasie
sie okazuje ze to nie bylo to. :))) Chyba nie ma reguly i na ogol raczej sie
kierujemy swoimi uczuciami niz slowami.
Czy slub jest sprawa wiazaca? tez chyba nie biorac pod uwage ilosc rozwodow,
mnie osobiscie slub by nie zatrzymal gdybym uwazala ze jestem w zwiasku w ktorym
wiecej juz byc nie chce. Wydaje mi sie ze lepiej zlamac przysiege niz sie meczyc
z kims z kim juz nas nic nie laczy poza slubem.
Hippo, fajnie ze masz odwage przyznac sie do tego ze jestes zakochany w swojej
zonie, nie wielu facetow by sie przyznalo, wiekszosc uwaza ze to ujma o tym
mowic, nie tylko publicznie ale nawet zonie tego nie mowia hihihihi
no coz widac niektorzy faceci za wszelka cena chca zachowac macho image i zeby
nie wiem co nie przyznaja sie do tego ze maja uczucia :))) znam takich ktorzy
pisza calkiem niezle wiersze milosne ale nie maja odwagi powiedziec wprost o
swoich uczuciach swojej partnerce. Zdaje sie ze jest to pewnego rodzaju polisa
ubezpieczeniowa, bo gdyby ona mnie kiedys zostawila to ja sie nigdy nie przyznam
ze mialem dla niej gorace uczucia
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: kaligrafia arabska
kaligrafia arabska witajcie, zauroczona arabską kaligrafią nabyłam obraz, który zawiera
kaligraficzny tekst, niestety bardzo zagadkowy.Wiem tylko, że jest to wiersz
miłosny, czy ktoś zgodziłby się mi pomóc?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Powoli wracamy...
u mnie bardzo wiosennie. Wciągnęłam się w pracę, zakochałam się w niej ;)
musiałam odrzucić fantastyczną ofertę pracy ze względu na dzieci, i... nic
więcej, dlatego nie mam o czym pisać (chyba, że wiersze miłosne ;)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Powoli wracamy...
Wiersze i dzieci i wiersze... i dzieci:) Pisz - wiersze miłosne muszą być miłe. I jeszcze w pracy zakochana jesteś -
pozazdrościć!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Bardzo proszę o radę!
tomeks87 > w moim zwiazku to wlasnie ja jestem od cieplych slowek,okazywaniu uczuc czy tez
> szczerych rozmowach
> czesto tez kupuje kwiaty bez powodu czy pisze milosne wiersze
Gdzieś Ty się chłopie uchował, że Cię nie poznałam? :))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: coś o miłości... czekam na opinię!
Według mnie całkiem dobry, chociaż pierwsza zwrotka dość odstaje układem wersów
od pozostałych dwóch. Jednak treść jak na wiersz miłosny przynajmniej dla mnie
brzmi ciekawie.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Po suchych trupkach iluzyjnych begonii.
Popełniłam jeden wiersz. Miłosny. Bardzo się cieszę, że jedyny egzemplarz gdzieś
zaginął ;-)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oświadczenie Guru FM i FoFFM
Oświadczenie Guru FM i FoFFM OŚWIADCZENIE GURU FM i FoFFM
1. Guru dziękuję wcześniejszemu Guru – Cze67 za godne sprawowanie władzy
i za zaufanie jakim obdarza obecnego Guru – powierzając mu tę funkcję.
2. Wice-Guru zostaje pani o jakże smacznym brzmieniu – MALLINA, którą
Guru ceni i już!
3. Guru dokonuje beatyfikacji specjalnego rodzaju – gdyż za świętego w
dziedzinie muzyki zostaje uznany człowiek żyjący. A jest nim Robert Fripp –
którego wkład w muzykę rockową jest nieoceniony. Tym samym Guru otwiera
cykl – „święci rocka” – każdy nowy Guru będzie tu mógł dodać swego JEDNEGO
świętego (np. Beatę)
4. Od dzisiaj wszyscy forumowicze hodują włosy – przynajmniej na czas
Gurowania Guru – by i cieleśnie zblizyć się do wyglądu muzyków z lat 60/70-
tych. Tym którzy nie wiedzą jak tacy muzycy wyglądają Guru poleca przejrzeć
wkładkę albumu „Master of reality” Black Sabbath – zdjęcie muzyków przy
drzewie, zawierającą to – czego oczekuje Guru od Forumowiczów. Wszelkim Łysym
i wolno-rosnącym Włosom – Guru nakazuje zaopatrzyć się w odpowiednie długie
peruki.
5. Guru nakłania by każdy Forumowicz 1 listopada zapalił świeczkę
(wystarczy w myślach) o Wielkich Nieobecnych Ciałem – a obecnych tym co po
sobie zostawili (John Lennon, Frank Zappa, George Harrison, Kurt Cobain,
Ryszard Riedel itd.)
6. Wszyscy panowie na forum proszeni są o powrót starych i pięknych
manier, to znaczy – niech przepuszczają panie w kolejności pisania postów.
Niech się do pań uśmiechają o tak - :-) , niech piszą listy i wiersze
miłosne na skrzynki naszych pań itd.
7. Tak zwana „rzępolnia” i cała reszta nie musi zakładać opozycji – gdyż
wszyscy walczymy o jedną sprawę – a jest nią : DOBRO MUZYKI!
8. Humor, a także świadomy i nikomu nie szkodzący patos – mile widziany
będzie na forum.
9. Guru nakazuje rozpocząć poszukiwania Asa – który przepadł na forum
bez wieści... chyba, że Guru czegoś po prostu nie wie.
Z poważaniem
– Guru Forum Muzyka:Argus
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Tutaj piszemy wiersze miłosne...
Tutaj piszemy wiersze miłosne... czy zawsze będą one radosne?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Tutaj piszemy wiersze miłosne...
Wiersz miłosny piszesz do kota?
skoro z Maciusia taka niecnota
że myszki do łóżka serwuje
pani nerwów nie szanuje
dostałby ode mnie burę
czas przetrzepać kocią skórę
bo nadmiernie coś linieje
jak przetrzepiesz,to zmądrzeje..
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Nie zadziobaly mnie kruki i wrony;)
Nie zadziobaly mnie kruki i wrony;) Dlaczego zmienilem zdanie i zostalem.
1. Mysle, ze Rico zauwazyl, ze nie tylko mnie sie nie podobaly jego
wpisy o rodzicach innych, ktorych nie zna.
2. Najbardziej ale do tego przyczynili sie sepy, kruki i wrony, ktore
juz siedzialy na pocie i czekaly, czy jest cos do zarcia ;) oj nie tak szybko
sie status quo na jakims forum zmienia.
3. Nie chcialem gynsiom i gonsiorom z uzurpatorskiego forum Gliwice
zrobic ta uciecha, bo by se z uciechy zagdakaly na smierc, oczywiscie ze
douonczouo do nich porka labendzi z naszego forum, ale ten labedzi spiew i
gdakanie szarych polskich gesi nie pomoguo by temu forum.
4. Musze przyznac, ze znalazuo sie pare osob, ktore mnie prywatnie
poprosily zebym, nie odchodzil, wczoraj im wprawdzie odmowilem, ale teraz
widza, ze sie ich prosbie ugielem.
5. Najwazniejsze!!! - Uwazam, ze nasze Forum jest najlepsze na calej
GW, takiej rozmaitosc tematow jaka tutaj prezentowana jest nie znajdziesz
nigdzie w Europie, nie z powodu mnie , ja jestem jednym z wielu.
jedni wstawiaja fantastyczne legenedy i opowiastki, inni wiersze
milosne, jeszcze inni fraszki czy aforyzmy, mamy czuowieka co sie stara o
muzyke jakiej nie znejdziesz nikaj, jest Unterhaltung w goudce slonskiej, sa
osoby co lubia milostki inni lubia spacery kere cudownie opisac potrafia, no
i momy pora mlodych osob uot nos i z innych forow, co nom wielki szpass
robiom swojymi wpisami, niy z takego FORUM NIE ODCHODZAM.
6. Jesli o swada i wytykanie „prouwdy“ Gorolom i Pseudoslonzakom idzie,
no to jou se czujam zuständig i to bydam dalej robiou, tylko juz nie tak jak
do dzisiej i przez kwiaty albo tak, ze sie tutaj niekere osoby narodowej
polskiej literatury uczyli, tera bydam pisou prosto z mostu jak mnie ktos
obrazi, bo widzam, ze gospodyni moich staran w tym kierunku nie docenioua,
ona docenia jak sie innymi slowami operuje.
7. Momy coraz wiyncy gosci, co nos uodwiedzajom i piszom u nos a uo
takich gosciach inne fora tylko marzyc mogom.
8. Lubiam tysz, jak mnie moja fajnou kolezanka kerou znom uot poczontku
forum Gliwice i kerou dlo historii glywic fajnou robota uodwalou i dali to
robi, jak uona mi beinstellery stawiou, lubiam jak mi fanga chce dac, a mnie
sie czasami ani schylic nie chce.Co mie ale cieszy, przynajmni nie gdakou tak
jak te gynsi kere se paszom na uzurpatorski uonce.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Andrzej Stasiuk -
Andrzej Stasiuk -
Z Wikipedii
Andrzej Stasiuk (ur. 1960 w Warszawie), pisarz, poeta, publicysta.
Wydalony kolejno: z liceum ogólnokształcącego, technikum, zasadniczej szkoły
zawodowej. We wczesnych latach 80. zaangażowany w ruch pacyfistyczny,
zdezerterował z wojska, półtora roku spędził w więzieniu.
W 1987 wyjechał z Warszawy i zamieszkał w Beskidzie Niskim.
Laureat nagrody Fundacji Kultury (1994), Fundacji im. Kościelskich (1995), im.
S. B. Lindego (2002), kilkakrotnie nominowany do literackiej nagrody Nike. W
2005 r. otrzymał Nike za Jadąc do Babadag.
Autor licznych felietonów prasowych ("Tygodnik Powszechny", "Gazeta Wyborcza",
"Tytuł", "OZON", "Frankfurter Allgemeine Zeitung" i inne).
Jego książki zostały przetłumaczone m.in. na angielski, fiński, francuski,
holenderski, niemiecki, rosyjski, norweski, ukraiński, węgierski i włoski.
Wraz z żoną Moniką Sznajderman prowadzi Wydawnictwo Czarne, specjalizujące się
w literaturze środkowoeuropejskiej.
Twórczość [edytuj]
* Mury Hebronu (1992)
* Wiersze Miłosne i nie tylko (1994)
* Biały Kruk (1995)
* Opowieści Galicyjskie (1995)
* Przez Rzekę (1996)
* Dukla (1997)
* Dwie Sztuki (Telewizyjne) o Śmierci (1998)
* Jak Zostałem Pisarzem (Próba Autobiografii Intelektualnej) (1998)
* Dziewięć (1999)
* Moja Europa. Dwa Eseje o Europie Zwanej Środkową (wraz z Jurijem
Andruchowyczem, 2000)
* Tekturowy Samolot (2000)
* Opowieści Wigilijne (razem z Olgą Tokarczuk i Jerzym Pilchem, 2000)
* Zima (2001)
* Jadąc do Babadag (2004; Nominacja do Śląskiego Wawrzynu Literackiego,
maj 2005 r.; Nagroda NIKE, październik 2005)
* Noc. Słowiańsko-germańska tragifarsa medyczna (2005)
* Fado (2006)""
Prawdziwym Galicjok przerobiony z warszawiaka - mam kilka jego książek i
namietnie rozczytuję, chociażby z uwagi i na tematy beskidzko-łemoowskie
wystepujące w jego ksiązkach, zamiłowanie Autora do wędrowek po pograczach
kultur i doskonale wydawnictwo Czarne nie ograniczające sie oczywiście tylko
do ksiązek tytułowej postaci.
Czytacie???
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zły wybór - dobry wybór, nie o wyborach
no niby racja, miłosz przecież pisał wiersze miłosne po 90-ce bo go panienki
młode na ulicach rozgrzewały swoim widokiem
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Być damą w sypialni
Dlatego teraz nie my piszemy te miłosne wiersze
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy można dziwić się
Rozumiem ,że chcesz sie naszej Tropci przypodobać ,ale ...
musisz więcej wysiłku włożyć i piękny miłosny wiersz napisać
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: znowu nic nie rozumiem.
w normalnych okolicznościach na pewno, ale wiesz, on zakochany jest, niepokoje
różne jego serduszkiem targają, pierwsze uniesienia miłosne, wierszyki pisze,
pierwsze wzwody połowiczne czym prędzej zimną wodą gaszone.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Miejsce pochowku Milosza - tolerancja n/t
popelnila pochwaly Stalina...
NB. Pytanie.
Kto napisal najpiekniejsze (wg Jutki) wiersze milosne?
Odp.
Majakowski ))))))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: środa zimowa:)
witajcie mycha/nick,
przy kawci mozemy moze poczytac ten wiesz ,przeciwienstwo do znalezionego przez
nicka...moze uda nam sie wyczarowac zime,
bo tu pada ,powietrze jednak czuje sie mrozne...oj bedzie slizgawka,a w
czwartek nowy sztorm..
Dzisiejsza noc jest mroźna, zimowa,
Magicznej mocy pełne są słowa.
Już biel zwycięża świat buro-szary
Rzucam na Ciebie uroki, czary.
Za oknem lampa - blask spływa w czarę.
Dokładam igieł świerkowych miarę.
Mam złoto, zieleń - jeszcze czerwieni
Serca dołożę - już czar się mieni.
Zaklinam Ciebie - magia zimowa,
Ze złotej księgi czytane słowa.
Teraz zaczynam: Na me wezwanie
Niechaj się wszystko tak, jak chcę, stanie!
Rzucam zaklęcie na Twoje oczy
I drogę, którą na mrozie kroczysz.
Niech Cię sprowadzą do domu mego.
Świat już jest pełen lśnienia białego.
A myśli Twoje - niech tak się stanie,
Taka ma wola, takie żądanie -
Niech będą piekne, jasne, radosne
- o mnie i ze mną wiersze miłosne.
I usta jeszcze zaklinam Twoje –
Tak wielką mają moc czary moje.
Zimno na dworze - gorące słowa,
Niech taka będzie nasza rozmowa.
Śniegu skrzypienie, mrozu kwiaty,
Cytryna i miód do herbaty,
Twe ciepłe ręce i moje ręce
Bez rękawiczek - i nic już więcej.
Zaklęcie całe wypowiedziane,
Słowa tak dawno już zapomniane.
Księgę zamykam, mój urok działa -
Magia zimowa, złocisto biała. "
Kasia (13:16),(znalezione w net.)
milego dnia Zalodze.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Facet to świnia........
Dobrze, że napisałaś w liczbie pojedynczej. Znajdź sobie nie świnię to będziesz
nam na forum publikować wiersze miłosne.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Juz nie dlugo.... Walentynki!
teksty do kartek wlasnej "tworczosci": jakie aforyzmy czy milosne wiersze
polecacie? gdzie takie mozna zanlezc na necie?
pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wiersze miłosne
Wiersze miłosne jestem bardzo zakochana jaki wiersz moge napisać chłopakowi w liście
pomużcie mi pliz ...!!!!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Skandaliczny podręcznik promujący komunistycznego
znalezione w necie:
Jaxa-Ronikier, dawny kompan więzienny Dzierżyńskiego, a potem jego więzień, w
swej książce „Czerwony kat” pisze, że tamten plik papierów, które w styczniu
1913 szczęśliwie przechował (odesłał je „przez swego strażnika” do domu)
zawierał wiersze Dzierżyńskiego. Niektóre z nich Jaxa-Ronikier opublikował w
swoim „Czerwonym kacie”. Są to wiersze miłosne, rewolucyjne i – poświęcone Bogu
(przekład poetycki).
Dzierżyński tłumaczył i pisał wiersze w czasach gimnazjalnych, w Wilnie. Był
chłopcem wyjątkowo religijnym. Wychowany w polskiej, szlacheckiej,
patriotycznej rodzinie, wiersze Słowackiego, Mickiewicza (w szczególności
poemat „Pan Tadeusz”) recytował z pamięci w wieku czterech lat. Poetyckiego
olśnienia doznał w czasach gimnazjalnych pod wpływem ody rosyjskiego poety
Gawriły Dierżawina „Bóg”. Postanowił ten wiersz przetłumaczyć na
polski. „Męczył się długo, nim tego dokonał”.
O Ty, bez granic w swej przestrzeni,
Duch Twój ożywia ruch wszechrzeczy,
Wieczny pęd czasu Go nie zmieni,
Trwa w Trójcy Bóstwa Syn Człowieczy.
Wszędzieś Ty czujny i jedyny,
Bez miejsca, celu i przyczyny,
Tobie dorównać nikt nie mógł...
Tyś ten, co wszystko masz do dania,
Co wszystko krzewi i ochrania,
Kogo my nazywamy – Bóg!
*
Oznaczyć głębię wody wszelkiej,
Przeliczyć piaski, gwiazd obszary,
Chociażby zdołał umysł wielki,
W Tobie nie znajdzie końca, miary!..
„Tłumaczenie nie bardzo ścisłe, ale niewątpliwie nacechowane indywidualnością
szczerego polotu i własnej formy”- komentuje Jaxa-Ronikier przekład poetycki
młodego Feliksa Dzierżyńskiego.
Po Dierżawinie Dzierżyński tłumaczył Puszkina, Lermontowa, Niekrasowa, Kolcowa.
A później sam zaczął pisać wiersze.
Feliks Dzierżyński miał szczególny „słuch” na poezję, na rytm wewnętrzny, na
muzykę. Nieźle grał na fortepianie, pianinie, często – utwory Chopina,
Moniuszki.
Taki sobie człowiek na kształt Konrada Wallenroda?
pzdr.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: może ktoś przeczyta, może
Wiersze milosne najpiekniej pisal Galczynski, Lesmian, Pawlikowska-
Jasnorzewska.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: może ktoś przeczyta, może
Gość portalu: andr napisał(a):
> Wiersze milosne najpiekniej pisal Galczynski, Lesmian, Pawlikowska-
> Jasnorzewska.
Ja jestem za Poświatowską.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Walentynki z Wisławą Szymborską
Walentynki z Wisławą Szymborską Proponuję żeby staruszka przeczytała miłosne wiersze napisane o i do
stalina. Wszak w tym wieku juz wypada dziecinniec, więc młodzieńcze
wiersze będą jak znalazł. szalom.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: A trochę gimnastyki....???
A te milosne wiersze zamiast gimnastyki. A czemu tytuł wątku coś o
małżeństwach mówi elleno? Mój juz w niebie i sama się gimnastykuję,
niestety... Hej!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Płocka straż miejska bez komendanta
I nie pomogły miłosne wierszyki " Prezydencie nasz kocha cię twoja straż "?
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Gdzie, w Warszawie droga i fatalna restauracja?
Zapraszamy Wigilia Walentynek. Piękna poezja śpiewana przez Grażynę Łapińską,
oraz wiersze miłosne Lilli Latus czytane przez Olgę Borys we wspaniałęj
atmosferze kawy świata i pachnącego cydru. serdecznie zapraszamy.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Sieć
civic_vtec napisał(a):
> Cztery Panie swawolą.
> Za swą wspólną wolą.
Czując bluesa i wiosnę
Mając jesień za nic
Piszą wiersze miłosne
Zawsze myślą są z nami.
Również pozdr / Jacek
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: czy ktoś pisze wiersze miłosne na zamówienie?
czy ktoś pisze wiersze miłosne na zamówienie? potrzebuje zamówic trzy rózne
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: specjalny dla ozpola:-)
pisze wiersze milosne na prywatnym forum
Rzulvvik a my? w naszym Pierdolniku??? tez nam cos napisz!!!
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: specjalny dla ozpola:-)
marcee Gość portalu: marcee napisał(a):
> pisze wiersze milosne na prywatnym forum
>
> Rzulvvik a my? w naszym Pierdolniku??? tez nam cos napisz!!!
gdzie???na jakim forum?tajemnicza taka jakas jestes.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: oglaszam olewcze podejscie do Walentynek
Temacie, czy ci nie zal.. Zejdzmy z Walka moi mili
Walentyna tutaj kwili
No i sie domaga wierszy
Domoroslych naszych wieszczy
O milosci prosze pisac
Wszystko inne jej tu zwisa
Ona chce miec wiersz milosny
Aby razniej czekac wiosny
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Najpiekniejsze imię żeńskie....?
Moim zdaniem EWA. zna ktoś najpiękniejszy wiersz miłosny z tym imieniem
poproszę o link, z góry dziękuję.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Znacie jakiś niesamowity wiersz miłosny?
Znacie jakiś niesamowity wiersz miłosny? Musi być niesamowity :))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Znacie jakiś niesamowity wiersz miłosny?
Najbardziej niesamowity (w dosłownym znaczeniu) wiersz miłosny powstaje na
bieżąco w wątku "nienawidzę cię":)
horror
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wykąpałem się oczekuję propozycji
To nie są rymowanki,to wiersze miłosne, które mają wprowadzić nas w nastrój
romantyzmu...Piszę je dla Ciebie, zamiast palić kadzidła i rozsypywać płatki
róż:)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Oldschool Baby
Wojtus,
a Ty taki meski a jednoczesnie romantyczny byles... w zębach noz sprezynowy, w
kieszeniach pelno granatow ale czytales mi wiersze milosne, ktore pisales pod
ostrzalem kul armatnich...ja siedzialam na pniu i plulam pod wiatr
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: wasze ulubione wiersze miłosne
wasze ulubione wiersze miłosne Witam wszystkich forumowiczów.
Ponieważ zbliża się Dzięń zakochanych to wpiszczie swoje ulubione wiersze
dotyczące miłości. W miarę możliwości wpiszcie autora :-)
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Cos dla romantykow
Bylem tutaj przez niektorych romantykow i czcicieli miłosnych stanów świadomości oskarzany o zbyt racjonalne i niepopularne podejscie do miłości, po tym gdy napisalem, że miłość to tylko krótkotrwały, prymitywny i infantylny stan narkotyczny wywołany chemicznymi środkami o właściwościach silnie narkotycznych (skład podobny do amfetaminy), które są wydzielane przez pewne gruczoły do naszego mózgu. Zarzucano mi (Qdłaty), że nikt na serio nie wyznaje takiego racjonalistycznego i naukowego podejścia do miłości jak ja. Zarzucano mi też, że żadna dziewczyna nie będzie chciała byc ze mną ze względu na takie a nie inne moje poglądy na temat tego co we wspólczesnym zabobonnym świecie uważa się za miłość. Okazuje się jednak, że gdy się tak przejść w Walentynki po grupach dyskusyjnych na usenecie, to znajdzie się całkiem sporo osób, które tak jak ja też myslą. Co ciekawe są to właśnie dziewczyny. Poniżej wstawiam przykladowy post z pl.sci.psychologia, pt. "Milosc- seria reakcji chemicznych!!" napisany przez niejaką Masoneczke. Jest to przyklad podejscia, ktore podzielam od dawna. Co ciekawe, pewne z osob, ktore odpisaly na ten watek na pl.sci.psychologia również podpisaly sie pod tym zdroworozsadkowym pogladem, co napawa optymizmem. I znów - podobnie jak wyżej - w grupie osób które tak odpisały była kobieta.
.
Przejrzalem historie watku Masoneczki i statystyka jest taka: Liczba osob uczesticzacych w dyskusji: 10 neutralnych wypowiedzi: 3 przeciwnych: 6 popierajacych: 1 Tylko jedna osoba poparla teze "milosc to seria reakcji chemicznych". Dodam, ze osoba ta stwierdzila, ze woli smierc niz niewole (czyli milosc, przyp.Q). Nie dziwie sie ze osoba z takim podejsciem woli postrzegac milosc jako zwykle reakcje chemiczne. Wyniki mojego "sledztwa" stawiaja pod znakiem zapytania wiarygodnosc pana P. Ale do rzeczy. Istota ludzka egzystuje w 2 wymiarach: materialnym (cialo) i niematerialnym (dusza, psyche). O ile cialo jest stosunkowo latwo dostepne ludzkiemu poznaniu, to naukowe poznanie duchowego aspektu czlowieczenstwa jest bardzo trudne lub wrecz niemozliwe. Podobnie ma sie rzecz z cielesnym i duchowym charakterem milosci. Twierdzenie, ze milosc to tylko chemia jest wiec naiwnym, krotkowzroczynym uproszczeniem. Pozdrawiam wszystkich, Nawet tych, ktorzy kochają sie do szaleństwa w wierszach miłosnych
Kazdy wiersz miłosny jest jej afirmacją.
Pozdrawiam fanatykow nauki. Q
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy lepiej przynać się do miłości ? , czy też lepiej pozostawać w "błogiej" niewiedzy... [dlugawe]
Halo, in news:alt3aa$8v4$1@news.tpi.pl, Hubert hat geschrieben: a) przyznać się do tego "zakochałem się i już" , pisać miłosne wiersze , wyryć kozikiem jej imię na ławce lub drzewie w parku , ostatecznie narzekać że wszystkie baby to... , załamywać się i szlochać co noc w poduszkę...
Oczywiście że tak. Jeżeli na początku pominiemy zbędny etap rozmyślania czy to uczucie, które odczuwamy to na 100% jest miłość, można bezpośrednio przejść do etapu drugiegio czyli obmyślania sposobu poderwania wybranki serca:-)
Powiem więcej. Z natury jestem człowiekiem, który bardzo wolno się zakochuje i żeby cos zaiskrzyło to zazwyczaj muszę zjeść beczkę soli z tą drugą osobą. Uważam więc, że jak się coś czuje to nie ma na co czekać, tylko trzeba się przyznać do tego uczucia i coś z nim zrobić. Czasami trzeba wręcz próbować wyprzedzić uczucia i walczyć o miłość, która dopiero może zaistnieć. Zdarzało mi się kilka razy że podrywałem dziewczyny, do których nic nie czułem, ale wydawały mi się ładnymi i inteligentnymi i że mógłbym się w nich zakochać. Czasami nic z tego nie wychodziło... Ale przynajmniej wiem że nie kochałem jakiegoś wyimaginowanego obrazu kogoś... b) nie przyznawać się przed samym sobą do zaistniałej sytuacji , tłumaczyć sobie że to jest każde inne uczucie niż miłość . "Ja wcale się w niej nie zakochałem - TY SIE PO PROSTU NIE ZNASZ" . A z boku nieraz wszystko bardziej wyraźniej widać niż można by przypuszczać . Te godziny rozmyślania o niej , i inne stany które nas dopadają w w/w sytuacji to czysty przypadek nie mający dużo wspólnego z jej osobą...
Dla tych, którzy planują karierę w zakonie ta opcja jest idealna... ;-)
To pytanie jest z "życia wzięte" :) , ostatnio kumpela mi narzekała że największym błędem jaki ostatnio zrobiła do przyznanie się przed samą sobą do uczucia .
Nie wiem w jakim kontekście to mówiła ale myślę że nie przemyślała za bardzo swojej wypowiedzi:-)
PS : Zwróćcie uwagę że przy opcji a) , przedwczesne przyznanie się do miłości może często skomplikować życie . Nieraz można się pomylić w ocenie sytuacji następnie niepotrzebnie dołować się po próżnicy... :)
Na prawdę nie sądze, żeby trzeźwa ocena sytuacji była gorsza niż pozostawanie w nieświadomości.
PS2 : Wrzuciłem na stronę niezłą dyskusję na ciekawy temat , mianowicie "Zapach kobiety czyli czy piękne kobiety pierdzą ?" http://strony.wp.pl/wp/hubert-m/grupa.htm
Poczytałem trochę Twoją stronkę. Dział o onanizmie jest niezły:-) Zwłaszcza opowieść żołnierza o tym jak robił to podczas warty:-)))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: B&S - spóźnione :>
Dnia 04.01.2006 kierka <kie_@interia.plnapisał/a: Żyjemy w czsach, gdzie miłość została zaszufladkowana do potrzeb seksualnych i niczego więcej.
Dobrze że ja żyję w innych ;-) Przykład - idziemy do klubu na imprezę, poznaje się faceta, potańczy z nim chwilę, przecałuje i do widzenia.
Skoro komuś to odpowiada jego sprawa, mnie takie coś zdecydowanie nie odpowiada. Aż mi się przypomniał ten Twój zakład ;- Czasami nawet nie zna się imienia (mówię głównie z obserwacji rówieśników, z malutkiej autopsji, na której się sparzyłam i absolutnie jej nie popieram). Niestety, ale tak bywa.
Ano bywa, ale to my decydujemy jak z nami bywa. W facetach (nie mówię, że we wszystkich, ale mówię z autopsji i obserwacji - mogłam mieć strasznego pecha co do spotkań przedstawicieli płci przeciwnej - nie wiem) generalnie wydaje się, że umarła wszelka wrażliwość, która pozwalała Romeowi i Gustawowi popełnić samobójstwo.
Pokaż mi kobietę za którą warto umierać (zwykle w takich momentach co druga krzyczy "ja, ja!") ;-) Taki facet pozna kilka na których się przejedzie i już ma inne podejście. Oczywiście to w dwie strony działa (tak załóżmy). Teraz buja się taki cwaniak ze spodniami w kroku i szuka pierwszej lepszej chicksy w jak najkrótszej spódniczce, którą może przelecieć bez zbędnego wysiłku.
Osobiście nie znam takich. Choć jak mówiłem, co kto lubi. Nic do nich nie mam. Takich przykładów jest wiele. I w momencie kiedy obserwuję wszelkie te zjawiska, nagle czytam 'Maladie'. Co więcej, napisaną przez faceta!
Zaryzykuję stwierdzenie że to faceci są romantykami ;-) Możesz bić ;-) A kiedy dochodzi do tego fakt, że AS uważa za mięczaka kolesia, który nie umie oprawić jelenia,
Lipa nigdy nie oprawiałem... Jak AS mi dostarczy jelenia to się nauczę. co dopiero ryby, i że pisał wiersze miłosne na studiach... No to ja mam wewnątrz już tylko półpłynną, gorącą polewę czekoladową.
Milka to chwilowo chyba nie pisze a jemu czasem się zdarza mawiać: "kobiety nadają się tylko do tego żeby o nich wiersze pisać" ;-) I nie chodzi mi o to, że on miałby niby żonę zdobywać śpiewając serenady pod jej balkonem, czy porywając ją i rozkochując w sobie. Absolutnie nie. Ale na tle pustej teraźniejszości miło się dowiedzieć, że jeszcze ktoś nie został pozbawiony umiejętności marzycielstwa, wrażliwości, wyobraźni, niezwykłości, a nawet tajemniczości.
To ja Ci gwarantuję że tacy żyją. Ale zdaleka trzymają się (przynajmniej ci znani mnie) od stajlowych miejsc gdzie to się bawi dzisiejsza młodzież. Mniej więcej to miałam na myśli pisząc, że uważam ASa za romantyka :)
Ja go nie znam, ciężko mi stwierdzić. Romantyczność to dość intymna cecha IMO.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ogrodymilosci.pl
http://ogrodymilosci.pl
typowo jestes zjebany:
<meta name="keywords" content="miłość, love, wiersze, wierszyki, wierszyki miłosne, kartki, walentynki, randka, poradnik intymny, poradnik seksualny, aforyzmy, złote myśli, seks, poż?danie, uniesienie, kochać, wyznanie, słowa, poezja, literatura, grafika, galeria, szuflada, liryka, o miłości, miłosny, erotyczny, sercowy, uczuciowy, intymny, seksualny, zmysłowy, płciowy, fizjologiczna, popędowa, cielesna, fizyczna, damsko męska, łóżkowa, miłość, kochanie, zakochanie, ukochanie, rozmiłowanie, lubość, lubowanie się, eros, uczucie, afekt, namiętność, żarliwość, pasja, żar, ogień, płomień, zapał, poryw, romans, flirt, miłostka, przygoda miłosna, amory, konkury, staranie się, walentynki, miłość, wierszyki, poezja, liryki, literatura, ogłoszenia, zaloty, umizgi, zalecanki, podryw, miła, ogłoszenia towarzyskie, chat, radnka, forum, na radkę, urocza, przeurocza, przemiła, urokliwa, czarujaca, słodka, ujmujaca, urzekaj?ca, zniewalaj?ca, rozbrajaj?ca, przyjemna, pełna wdzięku, dziewczęca, sympatyczna, fajna, przymilna, przylepna, przyjacielska, zakochana, zadurzona, nastrojowa, liryczna, poetycka, poetyczna, romantyczna, tęskna, marzycielska, marz?ca, rozmarzona, wzruszaj?ca, rozczulaj?ca, rozrzewniaj?ca, błoga, rozkoszna, niebiańska, ciepła, przytulna, odurzaj?ca, pachn?ca, aromatyczna, balsamiczna, wonna, woniej?ca, upajaj?ca, oszłamiaj?ca, erotyka, eroyzm, erotyczność, miłość fizyczna, pożycie małżeńskie, sfera intymna, sprawy łóżkowe, poż?danie, poż?dliwość, poci?g, popęd, zmysły, libido, instynkt, seksapil, zmysłowość, cielesność, juność, podniecenie, pobudzenie, erekcja, wzwód, ejakulacja, wytrysk, orgazm, szczytowanie, klimaks, stosunek płciowy, akt, zbliżenie, spółkowanie, coitus, numerek, kopulacja, masturbacja, onanizm, defloracja, rozdziewiczanie, genitalia, podbrzusze, łono, krocze, krok, srom, wargi sromowe, łechtaczka, pochwa, wagina, j?dra, jaja, członek, penis, pr?cie, fallus, przyrodzenie, omilosci.org, interes, ptaszek, czułość, tlkiwość, serdeczność, uczuciowość, wrażliwość, emocjonalność, afektacja, kochliwośc, rozczulanie się, roztkliwianie się, czułostkowość, sentymentalizm, sentymentalność, rzewność, liryzm, liryczność, pieszczotliwośc, egzaltacja, ckliwość, słodycz, wzruszenie, rozczuelenie, pieszczota, pieszczenie, dotyk, czułości, czułostki, komplementy, czułe słówka, pieszczoty, karesy, pocałunki, tulenie się, gruvhanie, przymilanie się, uściski, objęcia, pocałunek, dotknięcie, muśnięcie warg, całus, buziak, cmoknięcie, buÄ˝ka, gra miłosna, delikatny, subtelny, czułt, wrażliwy, wyczulony, uczulony, dotykać, głaskać, gładzić, czulić się, migdalić się, musn?ć, muskac, posłaskotać, połechtać, łaskotać, pocałować, całować, ucałować, przylgn?ć wargami, złożyć pocałunek, obcałowywać, cmokać, posłać pocałunek, kobieta, niewiasta, pani, białogłowa, goł?beczka, hurysa, pięknośc, ślicznotka, przyjaciółka, żona, małżonka, połowica, druga połowa, lepsza połowa, pani domu, gospodyni, kapłanka domowego ogniska, moja, ślubna, mężatka, kobieta zamężna, dziewczyna, dziewczynka, dziewczę, panna, narzeczona, sympatia, ukochana, umiłowana, luba, miła, pani serca, bogdanka, dulcynea, donna, miłośc, wybranka, oblubienica, panna młoda, kobietka, kochanka, przyjaciółka, konkubina, faworyta, kochanica," / wiecej sie nie dalo?!?! co za idiotyzm i debilizm! _______________________________________ ocena ogolna: 40,51% = 2 (dopuszczajacy) w skali od 1 do 6 halley
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Wstyd czy strach?
| "Jak napisać wiersz miłosny będąc mężczyzną?" | http://www.heniu.com/hportal/main?Page=Emit&Name=poradnia1.htm | "Jak napisać wiersz miłosny będąc kobietą?" | http://www.heniu.com/hportal/main?Page=Emit&Name=poradnia2.htm | Sam z nich korzystam od lat raz jako mężczyzna, innym jako kobieta. | ,Pozdrawiam | marco Ja widzę, że z niektórych rad chyba całkiem poważnie Konrad korzystał ;o) bez urazy, dobrze korzystał. Pozdrawiam, zanim się uduszę ze śmichu :D
Bardzo dobrze to o nim świadczy. Mianowicie, że bierze sobie do serca to co przeczyta. W związku z tym, apeluję do Autorów: zastanówcie się dobrze, co piszecie?! Ludzie nie tylko to czytają, ale są wsród nich równiez i tacy, którzy staraja się potem do tego stosować. Ja sam padłem ofiarą zamieszczonego tu ostatnio wiersza i od tej pory postanowiłem bardziej uważac na to co czytam: Mijał wiosenny wieczór, ale mijając pozostawał we mnie jak muzyka Vivaldiego gdy rozbrzmiewa w krokach na parking, słychać ją w samochodowych wycieraczkach ścierających krople deszczu z szyby w drodze do domu a potem zawieszona nad szklanką gorącej herbaty ręka wisi przez chwilę jak batuta dyrygenta nad Filharmonią i niewidocznymi z perspektywy słuchacza wieżowcami wokół niej mimo, że dyrygent był krepym malutkim człowieczkiem, chyba najnizszym z dyrygentów jakiego były jeszcze w stanie dostrzec moje krótkowzroczne oczy. W takiej chwili człowiek szuka tego co własnie minęło na zewnątrz już tylko w sobie, nic dziwnego zatem, że zamyśliłem się i z tej zamyśli wielkiej niczym pierwszy zamiar wypomniało mi się przeczytane niedawno haiku Rava: ostatni słoik soku malinowego pierwszy komar I owszem, wszystko niby było na miejscu - bo niby i sok malinowy do herbaty rozmieniał się w swietle nocnej lampki na drobne, niby ten Vivaldi bedacy teraz pierwszym w tym roku komarem bzyczał ukryty w kłebach papierosowego dymu, skad szykował się do ataku na strategiczne dla mojego i jego życia arterie krwionosne.... i tylko ten słoik ostatni tu nie pasował tylko dlatego, że nijak nie chiał byc ostatnim słoikiem. Próbowałem zapomniniec, że w szafce mam takich jeszcze z kilkanaście, ale po chwili widziałem je, jak czekaja w kuchni żeby o nich sobie przypomnieć i otworzyć, by kropla po kropli mogły spokojnie odejść, tak jak i ludzie odchodzą dzień po dniu. Nie powiem nic złego o swojej wyobraźni, jest naprawdę w porzadku. raz nawet wyobraziłem sobie, że jestem człowiekiem wyjatkowym, innym, że dobrym w głebi serca i szczerym ale niestety - ostatniego słoika nijak nie mogłem sobie wyobrazić. Vivaldi, mały dyrygent z pałeczka w ręku zawieszonej nad globem ziemskim, preludium samochodem przez ulice w deszczu, komar pod sufitem czekający aż przeciwlotnicze baterie moich powiek przesłonia chmury snów i tylko ten ostatni słoik zakłócający harmonię świata na zewnątrz ze światem wewnętrznym... Nie, nie chciałem zakonczyć tego dnia rozdartym jak zahaczona o gwóźdź wbity w niespodziewanym miejscu wieczorem. Poszedłem do kuchni, otworzyłem szafkę a potem, jeden po drugim, po kolei wyrzucałem słoiki z sokiem malinowm przez okno. Słyszałem jak pękają, jak łączą się gwałtownie z deszczem obmywajacym chodniki i ulice, ich śmierć malinowa jest szybka jak kiedyś smierć mojego dziadka chorego na raka. Rozbijane o ulice jęczały ostrym językiem szkła, że nie dane im było umrzeć kropla po kropli, że za szybko, tak zupełnie bez sensu...
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Pytania naiwnej czyli wiersz z dedykacja
jazzus napisał(a) w wiadomości: po pierwsze: dzień dobry witam i dziękuję serdecznie za dedykację choć nie miała być ona dla mnei w sensie pozytywnym I tu sie mylisz, bardzo podobaja mi sie Twoje wiersze milosne. Chcialabym, aby ktos tak mnie kochal, jak Ty swoja dziewczyne. Fakt, ze w kontekscie mojego wiersza trudno sie tego dopatrzyc. Jesli poczules sie urazony, jestem sklonna Cie przeprosic. Po prostu nie jestem poetka i nigdy nie dedykowalam nikomu zadnego utworu. Sadzilam, ze mozna to zrobic z kazdym wierszem, bez wzgledu na jego tresc. Poza tym o ile pamietam, to tego samego dnia wyslalam do Ciebie emaila z krotkim wyjasnieniem, czyz nie tak? Napisalam w nim, ze mozesz dedykacje potraktowac jako komplement (i ze to nie Ty jestes podly), bo czasem naprawde niektorych poetow (za ich wiersze) podziwiam. Utwor "Pytania naiwnej..." skierowany byl do mojego belfra (teraz juz chyba nikt nie bedzie mial do mnie pretensji, bo przeciez nikt z Was go nie zna), ktory uwaza sie za poete. po drugie: bardzo ważne, Druga ania (ag@poczta.pl) jest dawną grupowiczką znaną wcześniej jako jaga (id@poczta.onet.pl)
A skad ta informacja i dla kogo bardzo wazna? Wlasciwie to moglabym wszystko wyjasnic, ale o wiele zabawniej bedzie tak: a) jestem Jaga, Ania, Ania Druga, Marysia, Lopez b) jestem Ania Druga, Marysia, Jaga c) jestem Ania Druga, Marysia, Gaja, d) jestem Jaga, Marysia, Ania Druga, Gaja e) jestem Marysia, Druga Ania Wybor nalezy do Ciebie :))
po trzecie: chciałem wyjasnieć to z tą panią na privie juz dawno temu kiedy posądzała mnie o bycie jej byłym chłopakiem (na razie nie będe uzywał nazwisk, bo nei ma takiej potzrby, a pani zdążyła nazwać mnie po imieniu i nazwisku).
Przeczysz sam sobie. Jak mogla nazwac Cie po imieniu i nazwisku skoro, jak twierdzisz, pomylila Cie z kims innym?
Nie chciała jednak zdecydować się na zadzwonienie do mnie, zeby upewnic się, że nie jhestem tym za kogo mnie bierze
Jesli chodzi o mnie, to niby dlaczego mialabym do Ciebie dzwonic? przeciez nie znam zadnego Rafala ...(gdzies tam podawales swoje dane). Nie mam w zwyczaju wydzwaniac do obcych facetow, bo i po co?
po czwarte nic do Drugiej Ani nie mam, ale nienawidzę jak ktoś bezpodstawnie rzuca mi na maila JESTEŚ PODŁY, bez uzasadnienia.
skarbie, do mnie tez docieraja dziwne, pomylkowe emaile, ostatnio np. doszly cztery od: moby_wh@hotmail.com A przeciez nie znam nikogo, kto uzywalby takiego adresu. Usunelam je wiec i po sprawie.
po piate ja nei mam nic do ukrycia podaję telefon domowy dla tej pani (pani
ta pani pochodzi z byłego woj. tarnowskiego.
skad wiesz, ze ta pani pochodzi z byłego woj. tarnowskiego, skoro, jak twierdzisz, jej nie znasz? po szóste : dlaczego to wszystko piszę? Bo chce wyjasnic tę niezdrową sytuację, a nie ma zamiaru robić z kolezanki wariatki. Ja takze nie chcialabym robic z nikogo wariata. pozdrawiam serdecznie Drugą Anie oraz całe php.
Pozdrawiam takze Druga Ania
p.s. Ellu może potwierdzić moje przeboje z niejaką Jagą a tu mnie rozbawiles, jakie mozna miec "przeboje" z kims w cyberprzestrzeni? Przeciez istnieja tzw. filtry dla takich namolnych osob, prawda? P.S. Od Drugiej Ani czy Twoj post nie powinien miec oznaczenia #? Przeciez w ogole nie pisales o moim utworze, tylko o tej nieszczesnej dedykacji.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: bez komentarza prosze, to tylko moje przemyslenia
Panie Olgierdzie! Olgierd Cybulski <366067DF.@pkpf.if.uj.edu.pl... [...]
Może źle się wyraziłem. W każdym razie nie chodziło mi o błyskotki inteletkualne. Raczej o błyskotliwość w prezentowaniu myśli czy uczuć, o strój owego ducha.
Moze ma Pan racje, ale jakos brak mi co do tego przekonania. Chyba inaczej odbieram poezje i inne mam co do niej oczekiwania. Mnie chyba mniej wystarcza, niz Panu - poecie. Dla mnie nie potrzebne sa w poezji blyskotliwe mysli, nie potrzebna jest blyskotliwosc ich prezentacji. Wydaje mi sie, ze glowna role odgrywa wlasnie przekazanie odczuc, oddanie nastroju, wytworzenie nastroju u czytajacego, a wszelkie formalne sprawy sa jedynie drugorzedne. Na przyklad doskonala forma pozbawiona tresci jest mi calkowicie wstretna - to juz decydowanie wole doskonala tresc pozbawiona formy. To nie bylo na temat wiersza Kazika :-) Emocje rzadko kiedy bywają oryginalne, na ogół powtarzają się od człowieka do człowieka.
A ktoz powiedzial, ze poezja ma byc wyrazicielka czegos, co sie nie powtarza. Przeciez wlasnie przez to, ze trafia ona w odczucia odbiorcy, w jego zrozumienie staje sie nam bliska i mila. I obojetne tu jest czy jest to poezja milosna, czy patriotyczna. Takie wiersze po prostu dzialaja na odczucia, wzbudzaja uczucia, porywaja do czynow - naturalnie jesli chodzi o wiersze patriotyczne. (Zastrzegam, ze wcale nie jestem za tym, aby wiersze milosne porywaly do czynow :-)) Od blyskotliwych rozrywek intelektualnych sa chyba inne rzeczy, ale to maturalnie tylko takie przypuszczenie, moze sie myle.
Jeśli również od wiersza do wiersza, to samo ich oddanie nie świadczy o wartości utworu, chyba, że rozumiemy przez nią wartość owych emocji, ale chyba nie ??
Wartosc emocji? Nie trzeba ich wartosciowac! Wazne jest, ze autor ma te emocje, umie je przelac na papier (ekran), ze mozna te emocje odczytac i miec jakis w nich udzial :-))
Jednak stawiam na opakowanie, choć nie jest to dla mnie równoważnik intelektualnej strony wiersza.
Stawianie na opakowanie nie jest niczym bardzo oryginalnym :-) We wspolczesnym swiecie opakowanie zdecydowanie dominuje nad zawartoscia.
Można też pokusić się o emocjonalne odkrycia, o oryginalność w odczuwaniu niuansów, jednak to rzadko się udaje, niezależnie od chęci autorów.
Z cala pewnoscia mozna sie o to pokusic, ale czy wszystko musi byc odkrywcze? Czy oryginalnosc jest koniecznoscia? Czy to niuanse sa istotne? Mam nadzieje, ze sie Pan nie obrazi, ale co jest odkrywczego w Pana wierszach? To nie jest pytanie ironiczne.
Zakładam, że Kazikowi nie o to chodziło, Kazik wpadł w jedną z milionów kolein miłości, niestety, moim subiektywnym zdaniem.
Pieknie, ze wpadl, i ze jeszcze na dodatek chce sie tym uczuciem dzielic z innymi. Dlaczego pisze Pan, ze "niestety"?
Pozdrawiam Wlodek Kaluza
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: powrót Hrabiny
----- Original Message ----- From: "Bogdan Pelczarski" <bogda@nikocity.de Newsgroups: pl.hum.poezja Sent: Monday, November 12, 2001 11:50 PM Subject: Re: powrót Hrabiny *Bogdan: A z cudzesami to taka przykra sprawa, nie lubie, nigdy nie polubie, za bardzo mnie wykozystywali jak bylem maly. *niutoN: To samo opowiadał wędrowiec, który zawitał późnym wieczorem do mojej karczmy (akurat prowadziłem zamiast TIRa oberżę "Żelazny zapas"). Otóż złapał on w lesie gumę, w dodatku z kobietą będącą nałogową palaczką: "nie chcę, żeby moje przyszłe dziecko paliło cudzesy tak i ja do dziewiątego miesiąca życia!" - biadolił aż ze złości kopnął jedną z moich "cura posterior" - kur które uciekły na razie spod pieńka. Kura nabrała szybkości pół macha wzlatując ponad chylące się ku lasom słońce gdy tymczasem jeden z gości, bezpłodny Antoni spod Jabłoni odprowadzając ją zamyślonym wzrokiem dostojnie przemówił: "nie martw się, Przybyszu i spokojnie ruszaj dalej - dalaj nawet od samego dalajlamy a ja doprowadzę twojego plemnika do Człowieka" Pokraśniały jak niebo za oknem Przybysz z radością postawił wszystkim obecnym kolejkę a potem wsiadł do pierwszego wagonu i odjechał. Nigdy więcej go nie zobaczyliśmy. *Bogdan: Chedozenie musisz mi wytlumaczyc, po raz pierwszy slysze to slowo, to mus byc chyba z ruskiego, albo co? Moze jaki przykladzik? Moze Mickiewicz na ten temat kiegytam co szepnal? *niutoN: Niewykluczone. Ale musiał być umierający bo ja nic nie słyszałem. *Bogdan: A z Nero mnie oszukales. Z tego wspanialego oddanego, na zawolanie tam-gdzie-Pan-chce-sikajacego towarzysza doli-i-niedoli na tym smutnym padole, zrobiles jakiegos szarego ni-psa ni-kota przypominajacego cienia. *niutoN: Źle wyczytałeś: "psa pies cień" świadczy o tym, że Nero jest Panem swojego psa-cienia. *Bogdan: Dobrze ze Nero czytac nie umie, chociaz kto wie? Musisz z nim w BozeNarodzenie pogadac. *niutoN: Mój pies w Boże Narodzenie w odróżnieniu od reszty zwierząt siada przy komputerze i gra w "Kurkę wodną". Raz tylko był akurat zakochany i napisał wiersz: sznaucer Olbrzym i jeszcze większa Miłość Choć to może wbrew naturze kocham się w maleńkiej kotce: nasikałem jej na murze wiersz miłosny w pięknej zwrotce. Odpisała mi zapachem, że już żyje z jednym gachem ale jak chcę, to go zdradzi - bo na miłość nie poradzi! HAU! *Bogdan: Jednak, jak juz o Nero zaczales, to i skonczyc musisz. A wiec czekam na wierszotekst pod tytulem "Nero" no moze "Nero i Pan", albo moze "Pan i Nero". Obojetne kiedy. *niutoN: Już dawno napisałem coś co spełnia obydwa warunki (Nero i Pan, Pan i Nero) Nero Mój sznaucer nie ma ogona więc mną merda w radości. Dobrze, że zęby posiada i sam obgryza kości. *Bogdan: A zegnac to sie mozna z roznych powodow, ale na pewno nie z tego, ze "za duzo napisalem, za duzo namacilem". *niutoN: No nie... to tak przy okazji trójlecia wytwórczości - teraz za karę muszę przez trzy lata czytać sam to co napisałem, jak to określa mądre przysłowie: "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" :-) Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: powrót Hrabiny
marco wrote:
*Bogdan: A z cudzesami to taka przykra sprawa, nie lubie, nigdy nie polubie, za bardzo mnie wykozystywali jak bylem maly. *niutoN: To samo opowiadał wędrowiec, który zawitał późnym wieczorem do mojej karczmy (akurat prowadziłem zamiast TIRa oberżę "Żelazny zapas"). Otóż złapał on w lesie gumę, w dodatku z kobietą będącą nałogową palaczką: "nie chcę, żeby moje przyszłe dziecko paliło cudzesy tak i ja do dziewiątego miesiąca życia!" - biadolił aż ze złości kopnął jedną z moich "cura posterior" - kur które uciekły na razie spod pieńka. Kura nabrała szybkości pół macha wzlatując ponad chylące się ku lasom słońce gdy tymczasem jeden z gości, bezpłodny Antoni spod Jabłoni odprowadzając ją zamyślonym wzrokiem dostojnie przemówił: "nie martw się, Przybyszu i spokojnie ruszaj dalej - dalaj nawet od samego dalajlamy a ja doprowadzę twojego plemnika do Człowieka" Pokraśniały jak niebo za oknem Przybysz z radością postawił wszystkim obecnym kolejkę a potem wsiadł do pierwszego wagonu i odjechał. Nigdy więcej go nie zobaczyliśmy.
---------------------------- B: A co ty tak o tych cudzych dzieciach? Wczesniej juz i teraz, za kazdym razem ciekawie, ale zastanawiam sie nad potrzebą.
*Bogdan: Dobrze ze Nero czytac nie umie, chociaz kto wie? Musisz z nim w BozeNarodzenie pogadac. *niutoN: Mój pies w Boże Narodzenie w odróżnieniu od reszty zwierząt siada przy komputerze i gra w "Kurkę wodną". Raz tylko był akurat zakochany i napisał wiersz: sznaucer Olbrzym i jeszcze większa Miłość Choć to może wbrew naturze kocham się w maleńkiej kotce: nasikałem jej na murze wiersz miłosny w pięknej zwrotce. Odpisała mi zapachem, że już żyje z jednym gachem ale jak chcę, to go zdradzi - bo na miłość nie poradzi! HAU!
------------------------------- B: przypomniales mi taka pioseke, ktora mi kiedys przyszla do glowy, melodia - wlazl kotek , a slowa: wlazl piesek na kotka i dryga i dryga az mu sie ogonek odrywa odrywa niestety im bardziej myslalem o drugiej zwrotce, tym wieksza blokada, moze wpadnie ci cos na ten tamat. Oczywiscie, to nie ma nic z Nero wspolnego, przeciez on wcale ogaona nie ma. Acha, co chcialem zapytac, ogon to w mlodym wieku mu odcieto, czy moze... ach zapomnij. Nie mow Nero ze sie z niego ... ach my tylko zartujemy. *Bogdan: Jednak, jak juz o Nero zaczales, to i skonczyc musisz. A wiec czekam na wierszotekst pod tytulem "Nero" no moze "Nero i Pan", albo moze "Pan i Nero". Obojetne kiedy.
*niutoN: Już dawno napisałem coś co spełnia obydwa warunki (Nero i Pan, Pan i Nero) Nero Mój sznaucer nie ma ogona więc mną merda w radości. Dobrze, że zęby posiada i sam obgryza kości.
-------------------------------- B: moze byc, pierwsza czesc dobra, pamietasz wiersz o Zuzi, nie chyba robiles wtedy urlop od php, (Zuzia to pies) no widzisz a ja tego wiersza zapomnialem wydrukowac - piekny, chyba go jeszcze jakos znajde. Ach jak czas i chec sie u Ciebie spotkaja, przeczytaj "Rotwajler" Darka z 03.10.2001, piekny opis rotwajlera i wszystkich tych tych rotwajerowo-gębatych psow. Aleśmy zeszli na psy. *Bogdan: A zegnac to sie mozna z roznych powodow, ale na pewno nie z tego, ze "za duzo napisalem, za duzo namacilem".
*niutoN: No nie... to tak przy okazji trójlecia wytwórczości - teraz za karę muszę przez trzy lata czytać sam to co napisałem, jak to określa mądre przysłowie: "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" :-)
------------------------------- B: A kto dzisiaj jeszcze czyta, to co sam napisal? Przy tylu krytykach na swiecie ;) Wlasciwie to musze moj komputer nauczyc spisywac moje slowa, sa juz takie programy (wiesz zapewne). To bedzie raj, wtedy bedzie se mozna popuscic cugle wlasnej gre... tak tak greatywnosci :-) Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Finlandia 97
iola <jol@kki.net.plwrote in article <01bda9c5$9db9e8a0$LocalHost@jolafa...
Pirx <br@polbox.comnapisał(a) w artykule <01bda9c1$9165ebc0$4bf6cdc3@default... Biedactwo, napisałeś taki piękny miłosny wiersz, a tu wszyscy zbesztali i zganili. Jak mogli. Wstrętni pseudokrytycy. Tyle uczucia i tyle serca własnego w niego włożyłeś, a oni niewzruszeni... A fe! Naprawdę jacyś tacy nieżyciowi.
Tak, tak mi mów Przepraszam najmocniej jeśli uraziłam Twój poetycki geniusz. Nie śmiem już więcej używać słów, które mogłyby Cię urazić mistrzu.
No nie, nie gniewam się. Po prostu jestes jeszcze młodziutka i nie zawsze wiesz co piszesz :)
To fakt, jestem maleńką iolą, co lubi do poduszki poczytać słodkie miłosne wierszyki, czasem (jak nie idę do szkoły) to nawet Harlekina (te to prawie erotyczne, niosą ze sobą tyle emocji, że nie mogę się oderwać i zaraz dostaję rumieńców). Ta miłość w nich taka wielka i prawdziwa. I oni tacy piękni i bogaci.
Tak, ja też lubię sobie poczytać słucham wtedy disco najlepiej polo. Czy znasz przebój "Świat nie wierzy łzom", to on obudził we mnie poetę.
To jak zasłużyłam już na tę pieśń pochwalną?
Jak najbardziej.
:)
Mam nadzieję, że nie chcesz publicznie poznać mojego niedoświadczenia w obcowaniu z geniuszem.
No tu muszę stwierdzić, że te trudne czasy trochę jednak nadszarpnęły Twoją moralność. Wprawdzie jako poecie i człowiekowi nic co ludzkie nie jest mi obce, ale publiczne obcowanie - I O L U !!!!!!!!! Skąd u Ciebie takie myśli? :))) Dziękuję za szczere pozdrowienia
Drobnostka :))
jola
Uniżony sługa Pirx PS. Pieśń pochwalna (z lekkim wyrzutem) Gdybyś być mogła moją muzą pisałbym słodkich wierszy dużo. Pisałbym ciągle jak szaleniec wprawiając wszystkich w osłupienie. Gdybyś mi dała część swej duszy to Kozłowskiego też bym wzruszył. I może kiedyś w pełnej gali w końcu by Nobla mi przyznali. Lecz Ty nie będziesz moją muzą Tobie poeci wszyscy służą Talentem nie chcesz dzielić wcale Ty sama wolisz chodzić w chwale. :) PS.PS. Poezji w tej grupie poezja jak na lekarstwo. Widzę tu niewyżytych krytyków, trochę dzieciaków i chmarę grafomanów pseudointelektualistów zdolnych tylko do mętnego majaczenia. Palców jednej ręki za dużo żeby policzyć poetów tu obecnych. Nie płacz, Ciebie oczywiście policzyłem :))
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Problemy z odbiorem ETI?
On Thu, 09 Dec 2004 11:33:29 +0100, Nikodem Nijaki <nikodem.nij@gmail.comwrote: | Doszlismy wiec naokolo do pierwotnej tezy. :)
Nie do końca, Ty mówisz o nierozróżnialności, a ja o niemożności "zrozumienia". Ergo, gdybyśmy nawet rozróżnili, to i tak nie zrozumiemy ;) Etap szukania właściwie mnie nie interesuje :(
To juz nie jest merytoryczna dyskusja, bo a'priori zakladasz, ze bysmy Ich nie zrozumieli. Moze tak, a moze nie ... matematyke chyba by odkryli tak jak i my, ale rzecz jasna dziwne by bylo, jakbysmy sie potrafili zachwycac wzajemnie nasza sztuka. Ja pisalem o trudnosci w detekcji sygnalow zaawansowanej cywilizacji, a nie wkraczam na grunt spekulacji na temat zrozumienia tresci. Juz odkrycie takiego sygnalu byloby NIESAMOWITE, bez wzgledu na to, czy zrozumiemy tresc, jaka niesie, czy nie. Myślę, że trudność badania nie wynika z fizycznego charakteru zjawiska, tylko z braku sensownej apriorycznej wiedzy o semantyce przekazu.
Nie, Mylisz sie. Nie ma znaczenia, czy przekaz niesie zestaw liczb pierwszych, czy wiersz milosny do szescioprzylgowje pieknosci, wazne dla SETI poki co jest stwierdzenie, ze takie przekazy ISTNIEJA, ktore sa sztucznie generowanymi falami e-m.
Weźmy prosty przykład (nie jestem tu specjalistą) wojskowej radiolinii. Załóżmy, że transmisja zawiera ruchomy obraz (tajnej misji w terenie)w dużej rozdzielczości i kolorze plus dźwięk oraz informacje dodatkowe. Transmisja jest multipleksowana na wielu częstotliwościach równocześnie a bity kodowane są przez modulację amplitudy, fazy, częstotliwości i co tam jeszcze bozia dała ;) Do tego informacja jest maksymalnie skompresowana i zaszyfrowana ;) Jak będzie wyglądać widmo na tym zakresie częstotliwości? Myślę, że dosyć trywialnie ;) Ale jak zaczniemy obserwować poszczególne częstotliwości w czasie, to niewątpliwie da się zauważyć, że zjawisko przestaje być losowe ... zakładając, że jakimś cudem uda nam się odtworzyć oryginalny przekaz, to znów okaże się, że mamy do czynienia z ciągiem bitów o charakterze całkowicie losowym ... i dopiero od tego miejsca temat mnie interesuje ;)
Alez nie - nas (SETI) interesuje poki co wylapanie sygnalu SZTUCZNEGO, a nie rozwiklanie jego tresci. Za najgorszy przypadek uwaza sie, gdy sygnal po modulacji ma widmo zblizone do szumu, a za najlepszy, gdy jest wolno(w naszym sensie) modulowana fala nosna (ktorej oczekuje obecnie seti@home).
Mniejsza o to, co zawiera przekaz ... jak na razie. Ale formalizmy i tak możesz sobie darować, jako że nasza dyskusja ma raczej charakter gdybologiczny :)
Ja nie gdybam Nikodemie - ja modeluje zjawisko, a nie gdybam, ze zrozumiemy czy nie zrozumiemy ten przekaz, bo wazne dla mnie jest obecnie to, czy uda sie ewidentnie sztuczny sygnal wylowic - bez wzgledu na jego tresc.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljakub791.xlx.pl
Strona 3 z 4 • Wyszukano 346 rezultatw • 1, 2, 3, 4
|