Stalin Biografia

Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: Stalin Biografia





Temat: Jaruzelskiego
KMK napisał(a):


Z tego ze 20 milionów w jedną zimę (Ukraina).


Kolejny dureń co powtarza brednie o 20-30 milionach
zabitych/zagłodzonych na Ukrainie.
Weź chłopie jakąś rzetelną książkę dotyczącą represji stalinowskich na
Ukrainie.
Nawet w każdej poważnej biografii Stalina nie znajdziesz takiej liczby.
Zerknij choćby do książki Edwarda Radzińskiego.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Biografia Stalina - pozycje?
Witam szanownych grupowiczów.

Od pewnego czasu czytuję grupę, nie odzywałem się dotąd, ale nadeszła
pora. :)

Z pewnych względów chciałbym zainteresować się bliżej postacią Józefa
Stalina. Jak dotąd swoją wiedzę opierałem na Wołoszańskim, którego
trzeba chyba jednak traktować z pewnym dystansem, poza tym przedstawia
on tematy dość wybiórczo. Dziś wypożyczyłem pozycję Allana Bullocka
"Hitler i Stalin. Żywoty równoległe". Chciałbym prosić o podsunięcie mi
kilku innych tytułów, ważne, aby były w miarę obiektywne, (nie wiem, jak
odnosić się do autorów rosyjskich (radzieckich) i polskich - Dziak,
Miedwiediew, Mikeln, Proskurin). Dodam, że interesuje mnie (na razie
przynajmniej) ogólna historia życia i działalności dyktatora.
Oczywiście, w sensie czysto historycznym, nie zamierzam robić nowej
rewolucji... :)

Z góry dzięki za wszelkie info.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Biografia Stalina - pozycje?

a może zainteresowałbyś się głębiej skutkami ich poczynań!! poczytał
ksiązki
o ich obozach koncentracyjnych! co z tego ze biografie tych sławnych
(jednak
bardzo okrutnych) postaci są ciekawe! mnie bardziej by interesowało to
co
uczynili! jak bardzo to wpłyneło na Polskę (Europe) w czasach ich


zycia!

To akurat już wiem. :) Właśnie dlatego chcę dotrzeć do biografii
Stalina, aby przekonać się, kim on tak naprawdę był. Jakim był
człowiekiem, jakie miał dzieciństwo, młodość, co go pchnęło do władzy,
dzięki czemu ją uzyskał, jak później utrzymał... pytań nasuwa się
mnóstwo. A informacje, które są dostępne w literaturze, traktującej o
polityce czy jak napisałaś - poczynaniach dyktatora, są dość
fragmentaryczne.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Biografia Stalina - pozycje?
Ariser a ĂŠcrit:


[...] chcę dotrzeć do biografii
Stalina, aby przekonać się, kim on tak naprawdę był. Jakim był
człowiekiem, jakie miał dzieciństwo, młodość, co go pchnęło do władzy,
dzięki czemu ją uzyskał, jak później utrzymał... pytań nasuwa się
mnóstwo. A informacje, które są dostępne w literaturze, traktującej o
polityce czy jak napisałaś - poczynaniach dyktatora, są dość
fragmentaryczne.

--
Pozdrawiam

Ariser


To może spróbuj dość niedawno wydaną książkę Edwarda Radzinskiego
"Stalin"? Nie wiem czy we wszystkim Radzinski ma rację, ale w każdym
razie on też stara się znaleźć odpowiedź na te same pytania. Książka
chyba jest dostępna po polsku, a jeśli nie, to elektroniczna wersja
rosyjskiego oryginału znajduje się w Bibliotece Moszkowa pod adresem

http://www.lib.ru/PXESY/RADZINSKIJ/stalin.txt .

O ile kumasz cyrylicę...

KKor

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Biografia Stalina
Witam,

Czy moglibyście polecić mi jakąś biografię Stalina? Dwie uwagi:

1. Musi to być książka dostępna w języku angielskim, jako że przebywam
poza granicami Polski.
2. Nie jestem studentem historii -- chcę poczytać nie "dla nauki", ale
głównie "dla rozrywki". Książka nie musi więc być bardzo wyczerpująca.
Najważniejsze, żeby dobrze się ją czytało. Chociaż zgodność z faktami
historycznymi jest oczywiście jak najbardziej pożądana. :)

Mam na przykład oku "Stalin. Dwór czerwonego cara"
(Stalin. The Court of the Red Tsar) autorstwa Simona Montefiore.
Warto?

Pozdrowienia
Borys Jagielski

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Biografia Stalina
Dnia Sat, 4 Feb 2006 11:34:20 +0100, Marcus napisał(a):


| Mam na przykład oku "Stalin. Dwór czerwonego cara"
| (Stalin. The Court of the Red Tsar) autorstwa Simona Montefiore.
I tak i nie. Sa w tej ksiazce pewne niescislosci i fakty z palca wyssane.


A na przykład "Stalin" Radzińskiego (czeka u mnie w kolejce, a jako że tego
autora bardzo lubię, spodziewam się ciekawej lektury)?

Ze swojej strony polecam "Hitlera i Stalina" Bullocka albo "Dwóch jeźdźców
apokalipsy" Niekrasza, ale chcąc dobrać się li tylko do biografii Stalina,
trzeba będzie omijać akapity dotyczące drugiego bohatera owych książek :)

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Polak "postawił się " Amerykanom ;)
markv501 napisał:

> nie wieerze by Stalin czy Chruszczow znali nazwisko ,wiedzieli kto
> zacz - Wayne


Czytałem w jakiejś biografii Stalina, że wódz uwielbiał amerykańskie
westerny. Ludowi pracującemu miast i wsi oglądać tego nie pozwalał
żeby się nikomu w głowie nie przewróciło.

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Tomson stal sie bahaterem tego forum
Mam nadzieje ,ze go nie bierzecie powaznie...
On jest nam potrzebny, aby tworzyc watki, ktore nam by nie przyszly nawet do glowy.

Moze sie on wyrazi, dlaczego Stalin kazal zabic Trockiego, przeciez mu Trocki
nie zagrazal...niechcaco w roku 1939 Trocki powiedzial jakiemus dziennikarzowi
,ze pracuje nad biografia Stalina, ( a on napewno o tym wielkim stalowym
kommuniscie duzo ( za duzo )wiedzial). Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: żydzi i rewolucja bolszewicka
Mosiek Blank antysemitą?
Ave,
autor biografii Stalina sugeruje, że pradziadek Lenina był antysemitą. Wkrótce
po wychrzczeniu napisał szereg memoriałów do rządu carskiego, w którym domagał
się ograniczenia wpływu żydów i ich surowszego traktowania.
T.




titus_flavius napisał:

> Ave,
> to była wielka tajemnica ZSSR - Lenin był z pochodzenia żydem. Jego
pradziadek
> ze strony matki Mosiek Blank popadł w zatarg ze współwyznawcami na Wołyniu.
> Obraził sie na nich i w 1820 wraz z rodziną wychrzcił się. Jednym z jego
synów
> był Saul - dziadek Lenina.
> T.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: żydzi i rewolucja bolszewicka
titus_flavius napisał:

> Ave,
> autor biografii Stalina sugeruje, że pradziadek Lenina był antysemitą.
Wkrótce
> po wychrzczeniu napisał szereg memoriałów do rządu carskiego, w którym
domagał
> się ograniczenia wpływu żydów i ich surowszego traktowania.
> T.
>
>
>
>
> titus_flavius napisał:
>
> > Ave,
> > to była wielka tajemnica ZSSR - Lenin był z pochodzenia żydem. Jego
> pradziadek
> > ze strony matki Mosiek Blank popadł w zatarg ze współwyznawcami na Wołyniu
> .
> > Obraził sie na nich i w 1820 wraz z rodziną wychrzcił się. Jednym z jego
> synów
> > był Saul - dziadek Lenina.
> > T.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Jarosław Kaczyński: We mnie jest czyste dobro
Przeraza mnie to...
Jestem dosyc mlodym czlowiekiem, nie bylem w PZPR bo sie urodzilem w stanie wojennym. Przestrzegam prawa i niektorzy sie smieja bo ograniczen predkosci tez, staram sie byc uczciwym itp. Wierze jakos w Boga, nie uwazam ze Bp Pieronek i BpZycinski to margines tylko raczej Glowny nurt powinien byc katolicyzmu bo srodowisko RM zyje TYLKO dzieki szukaniu sobie wrogow... Czy ja zwariowalem czy to nie do konca ewangeliczne podejscie do swiata. I jeszcze sobie JP II geby wycieraja.
Mimo tego ze niewiele mi mozna zarzucic pewnie w porownaniu do tych krysztalowo czystych poslow PiS to mam wrazenie ze cos tu nie gra. Ludzie piszacy ze to moze byc wynik kompleksow tych dwoch panow moga miec racje i to niedobrze. Tez troche czytalem biografii Stalina, Hitlera i teraz ta spolka 3 mnie troche przeraza i nie dlatego ze jestem czlonkiem ukladu spiskowego bo jestem szarym czlowiekiem. Przeraza mnie to psychotyczne szukanie wrogow i spisku wymierzonego w JEDYNIE SPRAWIEDLIWYCH ludzi. Przeciez to wyglada jak klasyczne objawy choroby psychicznej. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Cień zwycięstwa -Suworowa
Załóżmy że w pierwszych dniach wojny żołnierze radzieccy nie chcieli umierac za
Stalina i komnistyczno-bolszewicke panstwo. Carell w "Operacji Barbarossa" pisze
ze pod Bialymstokiem 3 dywizje strzeleckie poddaly sie Niemcom bez walki przed
tem zabijajac wszystkich komisarzy.A zamieszki i prawie powstanie w Moskwie na
wieść o zbliżajacych sie Niemcach?W ktorym kraju w stolicy wybuchly zamieszki
antyrzadowe na wiesc o zblizajacym sie wrogu?
Drugi powo niepowodzen radzieckich w 1941 jest centralizacja dowodzenia i brak
inicjatyw dowodcow radzieckich z obawy ze Stalin i nkwd ukarza ich za
samodzielnsc.Wolkogonow w biografii Stalina podaje przyklady rozkazow naczelnego
wodza z lata 1941 gdzie pisano o np.wydzieleniu plutonu czolgow oraz o o
zniszczeniu przez nie punktow ogniowych przeciwnika a o tych faktach meldowac
natychmiast do kwatery naczelngo! (Wołkogonow "Stalin" tom 2 str.116)

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzierżyński vs. Stalin
Chyba jednak nie.Stalin nie bał się nikogo,o czym może świadczyć sposób w
jaki "wyeliminował" wszystkich starych rewolucjonistów.Myślę,że Dzierżyński
podzieliłby los Zinowiewa,Kamieniewa i in. w pokazowych procesach,chyba,że z
łaski dyktatora skończyłby jak Ordżonikidze.Chociaż niekoniecznie tak samo.
Biografia Stalina /a jest już ich trochę/warta jest lektury. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzierżyński vs. Stalin
elde23 napisał:

> Ja w drobnej sprawie.
> Otóż syn Stalina - Jakow Dżugaszwili,był KAPITANEM,nie kapralem.
> Ukończył radziecką uczelnię wojskową/wyższą/,jako artylerzysta.
> Opieram się na biografii Stalina,pióra D.Wołkogonowa.
Jakow Dżugaszwili był porucznikiem. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzierżyński vs. Stalin
> elde23 napisał:
>
> > Ja w drobnej sprawie.
> > Otóż syn Stalina - Jakow Dżugaszwili,był KAPITANEM,nie kapralem.
> > Ukończył radziecką uczelnię wojskową/wyższą/,jako artylerzysta.
> > Opieram się na biografii Stalina,pióra D.Wołkogonowa.
> Jakow Dżugaszwili był porucznikiem.

Porucznikiem, dowódcą baterii 14 Pułku Haubic 14 Dywizji Pancernej Armii
Czerwonej, poddał się pod Witebskiem 16 lipca 1941 roku... Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: STALIN Dwór Czerwonego Cara , czytaliście?
STALIN Dwór Czerwonego Cara , czytaliście?
Witam, własnie jestem w trakcie lektury tej ksiażki. Moim zdaniem jest to
chyba najlepiej udokumentowana biografia Stalina, z bardzo dobrze
przedstawionymi relacjami pomiędzy rodzinami, przyjaciółmi i wrogami wśród
samej wierchuszki ... pomiędzy przyjaciołami a wrogami dużej róznicy nie
było, bo ci pierwsi zwykle stawali sie drugimi i kończyli marnie.
Chętnie poczytam opinie innych czytelinkow tej pozycji, pozdrawiam. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: KSIĄŻKA NA PREZENT
Polecam gorąco dwutomowe dzieło szwedzkiego historyka Petera
Englunda "Niezwyciężony". To obszerna biografia króla Karola Gustawa X (tak,
tego od Potopu)na tle niezwykle szczegółowo i barwnie ukazanej epoki. Z
historii nowszej - ciut "inna" biografia Stalina i jego najbliższego
otoczenia "Stalin. Dwór czerwonego cara." Autor: Simon Sebeg Montefiore.
A tak na marginesie - jestem kobietą i nawet jeżeli historia nie jest moją
pasją to nie stronię od książek, które właśnie poleciłam. Irytuje mnie sztywny
podział na lektury "damskie" i "męskie"... Mam nadzieję, że tato się ucieszy z
prezentu! Pozdr Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: PROZA dnia dzisiejszego
Emil Ludwig właściwie Emil Cohn (ur. 1881 Wrocław, zm. 15 września
1948 Moscia Szwajcaria) - niemiecki pisarz, znany głównie jako
biografista.

Studiował prawo. Zaczął od pisania sztuk i opowiadań, ale
jednocześnie pracował jako dziennikarz. W 1906 przeniósł się do
Szwajcarii, lecz w czasie I wojny światowej pracował jako
korespondent zagraniczny Berliner Tageblatt w Wiedniu i Istambule. W
wieku 21 lat przeszedł na katolicyzm. Wyrzekł się go w 1922 po
śmierci ministra spraw zagranicznych Waltera Rathenau.

13 grudnia 1933 roku przeprowadził wywiad ze Stalinem w Moskwie,
który opisał później w biografii Stalina. Został obywatelem
Szwajcarii w 1932, w 1940 wyemigrował do USA. Pod koniec II wojny
światowej przyjechał do Niemiec. To właśnie jemu zawdzięczamy
odzyskanie trumien Goethego i Schillera, które zniknęły w latach
1943/4 z Weimaru. Po wojnie wrócił do Szwajcarii gdzie zmarł w 1948.

W latach dwudziestych XX wieku, zyskał międzynarodową popularność
biografiami, w których mieszał fakty i fikcję z analizą
psychologiczną opisywanych postaci. W 1920 wydał biografię Goethego.
Następnie napisał biografię Bismarcka (1922-4) i Jezusa (1928).

Biografie :
Goethe (1920)
Bismarck (1922-1924)
Napoleon (1925)
Michał Anioł (1930)
Kleopatra (1937)
Stalin (1942)]

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Czym byl komunizm?
I jak Cię tu nie atakowac, skoro mieszasz fakty z fikcją? Tu Suworow, tam
biografia Stalina. A'propos pójścia na Moskwę, to na tematy historyczne się nie
gdyba. Osobiście nie przypominam sobie, aby już zawarty z Niemcami pakt o
nieagresji coś nam pomógł. I nie opowiadaj na forum o tym, że Polacy lubią byc
ofiarami, bo fakty historyczne temu przeczą, natomiast geopolityka jest taka
jaka jest. Możemy spróbowac się przeniesc na Madagaskar, ale nie wiem co na to
Malgasze. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Terror "Postępu" ?...
Stalin to chodzil nawet do seminarium
mg2010 napisał:

...
> Nie słyszałeś o GUŁAGU i komunistycznym ludobójstwie (100 milionów
> ofiar)?
> Może wróć do podstawówki...

Stalin byl chrzescijaninem. Ochrzczony przez gruzinskiego
duchownego. (Z listu Czepcowa: Na samym poczatku lat trzydziestych w
lagrze na budowie Kanalu Bialomorsko - Baltyckiego, pokazano mi
lysego, na wpól slepego gruzinskiego duchownego. Powiedziano mi, ze
to on ochrzcil Stalina. W lagrze nazywano go "chrzestny".)

Ponadto:
Stalin chodzil najpierw do szkoly parafialnej w Gori, a od 1894 roku
kształcił się, za namową swojej matki oraz dzięki protekcji jej
przyjaciół, w seminarium duchownym w Tbilisi. Szkoły tej nie
ukończył. Jednak wbrew legendzie, stworzonej później przez oficjalną
propagandę, Stalin nie został usunięty z seminarium za
marksistowskie poglądy czy też niezdane egzaminy. Zrezygnował z
nauki z powodu podwyższenia czesnego, którego nie był w stanie
płacić. Zachowały się po dziś dzień jego wszystkie seminaryjne
swiadectwa.

Stalin byl tez bity w dziecinstwie przez swojego naduzywajacego
alkoholu ojca. Bicie dzieci lezy zreszta w kulturze chrzescijan.

Wszystko znajdziesz w dowolnej biografii Stalina. Gdyby byl
wychowaywany przez ateistow i sam gdyby byl ateista bylby na pewno
porzadnym czlowiekiem. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Polskie korzenie Stalina ?

"Romulus"  wrote

(...)


Stalin sam był Mingrelem, tak jak Beria. Legendę o ojcostwie Przewalskiego
trudno sprawdzić, jak to zwykle z ojcostwem bywa ;) Nie można jednak
wykluczyć, że Stalin UWAŻAŁ, że jest synem Przewalskiego ;))
Zawsze to o wiele piękniejsza bajka, tym bardziej, że Stalin swojego
"legalnego" ojca nienawidził, może nie raz od niego słyszał, że jest
bękartem. Wszystko to jednak należy raczej do dziedziny legend. Sam Stalin
włożył pewnie wystarczająco dużo wysiłku, aby jego przeszłość stała się
mętna i niejednoznaczna.

Romulus


Slicznie Panie Romulus!

Trafil pan w dziesiatke. Stalin rzeczywiscie sam uwazal sie za syna
Przewalskiego.
W tej legendzie o praczce "Keke" (Ekaterinie Georgievnej z d. Geladze, Matki
Stalina) pracujacej w domu gdzie zatrzymal sie podroznik Przewalski
przebywajac w Gori, jest podobnie tyle prawdy co w legendzie o innej
sprzataczce, matce Adolfa Hitlera, pracujacej w domostwie bankiera
Rotschilda.

Tylko, ze roznica polega na tym, ze  w wypadku Stalina, on rzeczywiscie sam
podtrzymywal tej legende - stad i kult nieznanego w koncu szerzej podroznika
o polskiego korzeniach.

Edvard Radzinskii (Radzinsky), znany rosyjski publicysta w swojej biografii
Stalina, opartej o "najnowszych dokumentach zdobytych z tajnych archiwow
ZSSR"pisze o wiecznie pijanym ojcu Stalina, szewcu Wissarionie "Beso"
Dzhugaszwili, ktory czesto bil malego "Soso".

Inna sprawa byl stosunek Stalina do swojej matki. Po skonczeniu 17 roku
zycia, on tylko dwa razy odziedzil ja w Gori, nigdy zas nie zaprosil jej do
Moskwy,  i nawet nie zjawil sie na jej pogrzebie. W historiach opowiadanych
o matce Stalina wspomina sie rowniez, ze po smierci ojca, matka rowniez
stosowala niemilosierdne bicie syna jako 'wychowawcza' metode.

Wg listu swiadka, N.Goglidze, mieszkajacej kiedyz w Gori, Stalin otwarcie
odzywal sie o swojej matce jako "starej prostytutce". Ojciec Stalina
mieszkal w tym czasie w Tiflisie, i nie wysylal pieniedzy na utrzymynie do
zony i syna, co zmuszalo matke Stalina do prania i szycia po domach
zamoznych ludzi.

Tyle na temat legendy o polskosci Stalina

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Dzierżyński vs. Stalin
Ja w drobnej sprawie.
Otóż syn Stalina - Jakow Dżugaszwili,był KAPITANEM,nie kapralem.
Ukończył radziecką uczelnię wojskową/wyższą/,jako artylerzysta.
Opieram się na biografii Stalina,pióra D.Wołkogonowa. Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: ...komunizm jest zły??...
Nie mam, już od dawna wątpliwości.
Gdy byłem w szkole podstawowej do głowy mi nie przychodziło, że w szkole można
nas okłamywać, że władze mogą dopuszczać się zbrodni...
W domu nie dopuszczano mnie do rozmów, np. z uwolnionymi z UB znajomymi.
Nie mówiono o moim Ojcu, Jego Virtuti Militari, AK, konieczności ucieczki z
Polski i naszym wysiedleniu.
W 1956r. i potem jak wszyscy w koło, chciałem wierzyć, że wszsystko się zmieni.
Pamiętam jak bardzo przeżyłem Kanał, Popiół i diament, Kolumbów widząc w tym
oznaki rzeczywistej odwilży...
Byłem naiwny, delikatnie mówiąc...
Wyjazd do USA i spotkanie z Ojcem i Jego przyjaciółmi uświadomiło mi wiele.
Wciaż jednak chciałem wierzyć, że następne ekipy będą uczciwe.
Od 25 lat poznaję dokładnie straszną prawdę o komuniźmie, pomagaja w tym i
takie jak zacytowałem linki.
W czasie studiów nie interesowałem się polityką.
Z przerażeniem zacząłem poznawać prawdę o rewolucji francuskiej, strasznych
zbrodniach Sowietów i innych komunistycznych reżimów.
Nie mogę ze spokojem patrzeć na tłumy demonstrantów z portretami Stalina,
słuchać zakłamanych wypowiedzi naszych komuchów, patrzec na to, czego dopuścili
się ich SLD-owscy kontynuatorzy.
Jak można rozmawiać bez gniewu o "pieknych ideałach komunizmu" po tym co wiemy,
choćby z Czarnej księgi komunizmu, biografii Stalina, książek Sożenicyna,
Herling-Grudzińskiego, czy doskonałego Gułagu Anne Applebaum/ leży od kilku dni
na moim biurku/.
Nie jestem w stanie rozmawiać z ludźmi, którzy bronią komunizmu, bo są to
ludzie, którzy akceptują mordowanie milionów niewinnych ludzi dla "idei" (?)
Przecież mordowano ich w imieniu prawa (!!) z sadystyczną satysfakcją.
Zemsta i zawiść była główną ideą tych "rewolucjonistów".
Jak wielu jest w Polsce takich ludzi jak ten "Che" z dyskusji, po niezwykle
ciekawym artykule Pani Bridget Johnson.
Robienie filmów o tak patologicznych osobnikach jak Che jest ogłupiające, dla
młodych wrażliwych i bez żadnej wiedzy o komuniźmie, ludzi.
To chyba racja, że powinno się takie filmy w jakis sposób komentować.
Długo musiałem się zbierać do napisania tego postu.

Pozdrawiam. Witek
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu



Temat: Stalin - sam umarł, czy mu pomogli ???
Podobno ostatnią osobą, do której odezwał się Stalin, był jeden z
przydzielonych (prikrieplonnych, jak ich nazywano) funkcjonariuszy MGB, płk
Iwan Chrustaliew. Pożegnawszy swoich gości, Gospodarz miał mu powiedzieć, by on
i pozostali położyli się spać, gdyż nie będą mu potrzebni. Zaraz potem dwaj
inni oficerowie: W. Tukow i dyżurny pomocnik komendanta daczy, Piotr Łozgaczow,
dowiedzieli się z ust Chrustaliewa o poleceniu Stalina. Wszyscy byli tym
zdumieni, albowiem wcześniej podobnych i tak wyrażonych dyspozycji nigdy nie
wydawał. Sam Chrustaliew o 10 rano zakończył swój dyżur, który przejął po nim
ppłk MGB, Michaił Starostin (Chrustaliew w jakiś czas później nagle zmarł, a
badaczom nie udało się dotąd natrafić na jakiekolwiek jego zeznania czy
relacje). Od tej godziny w budynku sąsiadującym z pokojami Stalina byli
Starostin, Łozgaczow, Tukow, no i Butusowa (nie licząc jeszcze kilku osób z
obsługi). Wszyscy czekali na przebudzenie się Gospodarza i jakieś jego
polecenia dotyczące choćby śniadania lub czegokolwiek innego. Była to wprawdzie
niedziela, ale Stalin czasami wstawał już około 10 i nie później niż między 11
a 12.

O tym, co 1 i 2 marca, tj. w niedzielę, a następnie w nocy z niedzieli na
poniedziałek i w poniedziałek, działo się w daczy, wiemy głównie z relacji
Starostina i Łozgaczowa pochodzących z 1977 r. (podobną w treści relację
uzyskał od Łozgaczowa dramaturg Edward Radzinskij, ale dopiero w 1995 r., kiedy
pisał swoją obszerną książkę, którą wydał w Moskwie w 1997 r. pt. "Stalin",
polskie wydanie z 1998 r.) oraz z opublikowanych w Rosji w końcu lat 80.
(wcześniej na Zachodzie) wspomnień Chruszczowa. Fakty przez nich podawane są
przez niemal wszystkich autorów biografii Stalina wydanych w Rosji w ostatnich
12 latach rozmaicie komentowane i interpretowane, a nawet kwestionowane.


Według Łozgaczowa, on oraz wspomniani już Starostin i Tukow od godziny 10 rano
czujnie nadsłuchiwali, czy z mieszkania Stalina nie dochodzą jakieś dźwięki,
które oznaczałyby, że Gospodarz już się przebudził. Zajmowany przez nich
budynek łączył z mieszkaniem Stalina 25-metrowej długości korytarz. Brak
jakichkolwiek odgłosów, co określali w swoim żargonie "niet dwiżenija" (ruchu
nie ma), oznaczał dla nich, że Stalin jeszcze śpi. Mijały godziny, niepokój
prikrieplonnych narastał, ale oznak "dwiżenija" nie było. Jednak do nikogo ze
swoich zwierzchników - jak twierdzi Łozgaczow - nie telefonowali, by przekazać
informację o stanie rzeczy, ani też nie odważyli się zajrzeć do gabinetu czy
sypialni Gospodarza. Uspokoili się na jakiś czas, kiedy gdzieś około 18.30
zatelefonował znajdujący się poza budynkiem daczy wartownik, że w tzw. małej
jadalni (była i duża) zapaliło się światło. Ale "dwiżenija" nadal nie było,
Stalin nikogo nie wzywał, nie przekazywał obsłudze żadnych poleceń. Tak
nadeszła godzina 22. Posłaniec dostarczył właśnie pocztę z Komitetu Centralnego
partii (kancelarie władz najwyższych pracowały nieustannie). Wedle istniejącego
podziału obowiązków Wodzowi dostarczał ją w daczy właśnie Łozgaczow. Kiedy
wszedł do pokoju, gdzie normalnie kładł przyniesione przesyłki, zobaczył przez
otwarte drzwi prowadzące do mniejszego pokoju stołowego leżącego na podłodze
Stalina, jedynie w mokrych od moczu spodniach piżamy i podkoszulku. Ten
podniósł prawą rękę, ale nie był w stanie wypowiedzieć choćby jednego słowa.
Obok leżały gazeta "Prawda" i zegarek kieszonkowy, który wskazywał -
relacjonował dalej Łozgaczow - godzinę 18.30. Przez domofon wezwał Starostina,
w ślad za którym nadeszli Tukow i Butusowa. Najpierw podnieśli Stalina i
położyli go na kozetce, a później przenieśli do dużego pokoju stołowego,
złożyli na otomanie i okryli pledem. W tym czasie Starostin telefonował do
ministra Ignatiewa.

wyglada na to ze wujaszek zmarl smiercia naturalna, ale najblizsze otoczenie mu
nie pomoglo jak umieral

Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jakub791.xlx.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [Wywiadowka]. Design by Free WordPress Themes.