Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Smoktunowicz Lis

gobo wrote:

| W sumie dla nich to bylo malo wazne.
| Sepy juz zaczely krazyc, maszyna ruszyla....nekrologi ladnie
| przygotowane juz przed smiercia Papy czekaly w
| gotowosci..podejrzewam,ze gdyby Papiez przezyl i wyzdrowial, to chyba
| by sie na niego obrazili,ze tak im  pomieszal szyki...

Grafika z informacją o śmierci na głównej stronie wp.pl pojawiła się
niemal natychmiast. To jasne, że mieli ją przygotowaną z góry.


A ten ksiądz, co to telewidzów poinformował o śmierci JPII to pewnie
akurat przypadkiem koło gmachu telewizji przechodził...

A Lis, Smoktunowicz czy Durczok to się pewnie w robocie zasiedzieli...

Piętno dla sępów medialnych!

A ten ksiądz, co to telewidzów poinformował o śmierci JPII to pewnie
akurat przypadkiem koło gmachu telewizji przechodził...

A Lis, Smoktunowicz czy Durczok to się pewnie w robocie zasiedzieli...

Piętno dla sępów medialnych!


No piętno dla Ciebie.

Pomyśl. Jesteś dziennikarzem. Pracą dziennikarza jest przekazywanie
ludziom informacji o wydarzeniach *tak szybko, jak to możliwe*. Tak?

Wiesz, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem dzisiejszej nocy wydarzy
się bardzo, ale to bardzo ważne wydarzenie.

Co zrobisz? Pójdziesz do domu, czy zostaniesz w pracy? Przygotujesz
odpowiedni do chwili layout? I tak dalej?

Odpowiedz.

A ten ksiądz, co to telewidzów poinformował o śmierci JPII to pewnie
akurat przypadkiem koło gmachu telewizji przechodził...


A kto ci takich bzudr nagadał? Wszystkie ważne telewizje świata
były od wielu godzin, jeśli nie tygodni, przygotowane na najczarniejszy
wariant. Szczególnie, gdy Watykan ogosił komunikat o krytycznym,
niedowracalnie ciężkim stanie zdrowia papieża.

A Lis, Smoktunowicz czy Durczok to się pewnie w robocie zasiedzieli...


No, zasiedzieli. Taka praca. Lis prowadził program do 2 w nocy.
Nic dziwnego w takiej sytuacji.

Piętno dla sępów medialnych!


Bo relacjonowali coś, co przykuwało uwagę
milionów ludzi na całym świecie?

Jerzy Olszewski wrote:

| totus pisze:
| AdamS wrote:

| A tak przy okazji stóp z lat 1990 - widać, gdzie się podziała kasa z
| PRLu na emerytury, niestety... (i większość oszczędności "w pieniądzu")

| Proszę, pokaż dokładnie: gdzie kasa była, i jak, i gdzie się podziała.
| Pokaż ten przepływ pieniądza.
| Choć to nie do mnie, to mimo tego chętnie służę:

| Drobny przykład "przepływów finansowych" z la 90, a związanych z PRL:

/ciach/
Czy dobrze Cię zrozumiałem? Pokazujesz, że w PRL pieniądze, które deponowali
obywatele w bakach państwowych były oprocentowane nierzetelnie, dobrze
poniżej inflacji. W zamian za to również nierzetelnie oprocentowane były
kredyty np dla rolnictwa. czyli przepływ kapitału był od głupich Polaków,
którzy trzymali pieniądze w bankach do mądrych Polaków, którzy pożyczali te
pieniądze od banków. Jak to miło było pożyczyć traktor a oddać mendel jaj.
Potem przyszło dostosowanie stóp procentowych do inflacji i powstała partia
Samoobrona na tej fali, gdy okazało się, że trzeba oddać pożyczony traktor
i zarobek dla banku. I teraz ciągniesz Ty. Rozumiem, że teraz wypływają
gdzieś pieniądze bokiem. Ogromne strumienie pieniędzy, miliardy rocznie.
Wiem, że połowę ukradł Balcerowicz, nie mogę się tylko dowiedzieć jak to
zrobił i co z tymi pieniędzmi się stało. Teraz sugerujesz, drugą połowę
wziął zarząd banku na premie dla siebie i dla pracowników. Mają te
pieniądze na kontach, czy w domach, dalej trzymają, czy już konsumują?
Potem była złodziejska prywatyzacja, jak każda w Polsce. I teraz wytłumacz
jak dalej pieniądze płyną. Gdzie były, jak się przemieściły i gdzie są
teraz. Chodzi mi o drogę konkretnej złotówki, drogę przelewów. Jacy ludzie
się wzbogacili, kosztem jakich?


Naprawdę chcesz wiedzieć ?

To przypomnę.

Kilka tygodni temu przy okazji jakichś dyskusji na tej grupie, poruszono
temat telewizji publicznej (jakoby PIS'sowskiej). Napisałem wtedy coś na
ten tematy przywołując przykłady Lisa, Lisicy, Kraśki itd.

Tak się złożyło, że kilka dni potem Lisica została zawieszona w
prowadzeniu Wiadomości na pewien czas. Podano, że chodziło o jeden z
zamieszczonych w Wiadomościach tematów. Pamiętam to sporne wydanie
wiadomości. Sympatyczna , starsza pani, wypowiadała się spokojnie i z
godnością na temat zaniechań w reprywatyzacji. Powiedziała coś takiego:

"My nie chcemy drobnych odszkodowań płaconych z budżetu, a zatem przez
wszystkich podatników. My oczekujemy tam, gdzie to możliwe, zwrotu
nieruchomości w naturze, a w innych przypadkach rekompensaty od tych,
którzy bezprawnie te obiekty użytkowali przez tyle lat i mieli z nich
korzyści".

To była owa wypowiedź, która tak nie spodobała sie Hannie
Smoktunowicz-Lis, że aż chciała ją zablokować, by nie została
wyemitowana. To było w TVP.
W TVN lub Polsacie nawet nie ma takich pomysłów, by takie tematy poruszać.

No to masz już jedną stronę (kto stracił).

Jak chcesz zobaczyć kto zarobił, to podjedź pod jakieś "centrum
finansowe" w swoim mieście. W Warszawie może to być np. "Centrum
Finansowe Puławska". Zobaczysz...