Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: sprzedaż Zwierzęta
Temat: Petycja do Allegro o psy rasowe, pseudorasowe i kundelki
Jak rozumiem następna petycja będzie w sprawie zamknięcia w/w giełd?
Nie, bo wiem, że to na razie nie jest realne. Giełda, to żaden mój interes. Ja nie pójdę kupić psa na gieldzie. Interes powinien być dla obrońców praw zwierząt i dla normalnych ludzi, żeby tam nie trafić przypadkiem. Mój brat kupił sobie śliczną białą kuleczkę Owczarka Podhalańskiego na giełdzie. Niestety z dodatkami - świerzbem, grzybicą i gronkowcem. Potem jeszcze do kompletu okazało się, że ma cieżką dysplazję. Istny koszmar był z leczeniem tego psa. A do końca życia jest inwalidą. Brat zapłacił za psa 2,8 tyś. zl. - 300 zł za psa, 2,5 tyś weterynarzom za leczenia. Nadal uważam że bronisz tylko swoich interesów
Czyli jakich? Bo nie zamierzam już nic więcej hodować. A moje dwa szczeniole zostaną ze mną o ile mnie mąż z nimi w końcu nie wywali. :) Moich ambicji może? A może to tylko moje interesy, żeby po ulicach nie latały stada bezpańskich psów, w tym masa Husky uciekających z domu i rozmnażających się samopas bez żadnej kontroli? Widzisz, nie znasz sedna sprawy. Mam rasę, która wieje ile wlezie. A pseudohodowcy robią taką robotę, że się słabo robi. Wyhodują coś i wciskają to ludziom. A co wciskają? Że Husky to pies do tańca i do różańca. I potem się zaczyna - oddawnie do schronisk i do adopcji, bo pies demoluje, wieje co rusz, chce biegać a nie siedzieć na kanapie, itd. Ja sobie zdałam sprawę co się dzieje w ostatnim czasie. Zresztą nie tylko ja. Od października zaczął się zastój ze sprzedażą Husky. Teraz bazy adopcyjne wyją z bólu. Co tydzień przybywa im 10-14 psów w typie Husky do adopcji. A odpowiednia osoba do adopcji trafia się jedna na miesiąc lub na dwa. I będzie gorzej. I to nie jest jedyna rasa, jaka tak cierpi. I zauważ, że świadomośc ludzi hodujących psy z rodowodem jest około 500 czy 1000% większa niż ludzi hodujących bez rodowodu. I nie czarujmy się 90% tych co Ty nazwiesz Husky, bo tak Ci się wydaje, sa to mieszańce i kundelki, które coś tam mają z Husky. Ty nie widzisz różnicy. Dla Ciebie pies to pies. Ale nie widzisz całości tego zagadnienia, jak pseudoohodowle hodujące dlatego, że im pies zwiał i sam się rozmnożył albo dlatego, że ich piesek musi się wyżyć albo ich suczka musi mieć szczeniaczki, niszczą rasę. Tu już nie ma co mówić o rasie Husky - to jest stado kundelków z pojedynczymi rasowymi rodzynkami. Skoro to wszystko ruszyliśmy, to zapraszam tu http://huskysiberian.ovh.org/rodowod.html i http://huskysiberian.ovh.org/gieldy.html Ogólnie cały przewodnik jest tutaj http://huskysiberian.ovh.org/ A tu jeszcze baza adopcyjna, która teraz rozpaczliwie szuka ludzi do adopcji tabunu "Husky" i "Malamutów" http://www.bezdomne.szpice.zahoryzontem.org/portal.php Ta petycja nie jest moja. Ja bym od razu napisala petycję o zakaz sprzedaży zwierząt na Allegro, bo uważam, że taka sprzedaż to zgroza. Allegro wspiera w większości pseudohodowle i oszustwa. To co się tam można naczytać i naoglądać woła o pomstę do nieba. Jest wiele serwisów ogłoszeniowych mających ogłoszenia o szczeniakach ale ten jest najbardziej tragiczny. Skargi o kradzież zdjęć słałam do Allegro. Co z tego. Byli tak opieszali, że aukcja się skończyła i "po problemie". Pozdrawiam Hania
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: PSY na Allegro
[RED-689] wrote: | Po pierwsze nie rasy, a czysto polski wynalazek "rasowe nierodowodowe". | Ten bełkot oznacza po prostu kundla. Radze nie prowokowac :-)
Nie rozumiem. Pies rasowy ma rodowód. Pies rasowy to pies pochodzący z hodowli kontrolowanej przez oddział ZK, spełniającej warunki Regulaminu Hodowli Psów Rasowych ZKwP. Pies, który nie ma rodowodu nie jest psem rasowym. | to nie wina Allegro, że ludzie kupują sobie modne w danym sezonie psy, | nie mając bladofiołkowego pojęcia o psychice danej rasy Wina Allegro. Zerknij na wzor moim zdaniem Ebay. Widisz na nim cokolwiek zywego?
Czyli jeśli Allegro zaprzestanie pośrednictwa w sprzedaży psów to problem agresywnych mieszańców dużych ras nagle *puff!* i zniknie, tak? | A prasa codzienna? Zajrzyj do Wyborczej i zobacz, ile tam jest ogłoszeń | o "rasowych nierodowodowych". Podobnie jest w gabinetach | weterynaryjnych, gdzie ludzie zostawiają karteczki "Sprzedam | szczeniaki". Jak nie na Allegro, to pchną psa w inny sposób i nijak to | nie poprawi sytuacji. OK w sumie jest tyle o zabojstwach. Kupie sobie bron (ofc. czarnoprochowa zeby miec w 50% poparcie prawne..) i zastrzele kogos. Tak mam ro rozumiec? :-)
Strzelanie do ludzi jest zabronione. Sprzedawanie kundli nie. | Chyba chodzi Ci o Polski Klub Psa Rasowego. A ten, jak wynika z nazwy, | zajmuje się psami rasowymi, a nie "rasowymi nierodowodowymi". W | przypadku kundli możesz pisać na Berdyczów, Nie byl bym tak do konca pewny czy na Berdyczow. Moze nie mozna poradzic sobie ze sprzedaza szczeniat na wystawach (a wlasciwie poza nimi...) ale wydaje mi sie to mniejszym problemem niz allegro czerpiace prowizje z czego popadnie.
Podaj mi przepis, na podstawie którego zabronisz Allegro pośredniczenia w sprzedaży kundli. Jeśli hodowca ma reproduktory, to może stracić prawa hodowlane, ale co zrobisz hodowcy, który tych praw i tak nie ma i wciska "rasowe nierodowodowe"? | Wiesz, może to i lepiej. Z powyższego wynika, że też nie byłeś | faktycznie zainteresowany AST, bo nie odpuściłbyś tylko i wyłącznie | dlatego, że ktoś sprzedaje kundle via Allegro. Nie zrozumialas. Allegro nie powinno sprzedawac jakich kolwiek psow!
Allegro nie sprzedaje żadnych psów. Allegro pośredniczy w sprzedaży. Aukcje, których przedmiotem jest żywe zwierzę są obwarowane dodatkowymi regulacjami, dot. transportu zwierzęcia, więc na dobrą sprawę są to _ogłoszenia_ o sprzedaży zwierząt. Zwierząt, które i tak zostaną sprzedane, czy to za pośrednictwem Allegro czy Gazety Wyborczej. Czy uważasz, że skoro w lokalnych dodatkach GW publikuje ogłoszenia o sprzedaży szczeniąt, to znaczy, że GW sprzedaje zwierzęta? A co do moich upodoban to powiem tak. Od jakis 13lat interesuje sie tymi psami (czynnie nie biernie :-) i wiem o nich niejednokrotnie wiecej niz ludzie posiadajacy te psy. Mimo to jak widze jakie linie (ghm...) wyprowadzane sa w polsce i co (np. ostatnio) w sopocie na dziescia czy sto dziescia psow bylo wystawionych to rzygac mi sie chce i osobiscie juz za o wiele bardziej elitarna rase uwazam (jezeli juz w sekscje bull) staffordshire bull terriera.
Dobra, nie mam więcej pytań. Wybacz, ale mi się, jak to ująłeś "rzygać chce" kiedy czytam wyznania "Nie chcę już tej hasy, bo już nie jest taka elytaha". Pozdrawiam, Karola
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: PSY na Allegro
Użytkownik "Karolina "duszołap" Matuszewska" <gin@isp.wytnij.plnapisał w wiadomości [RED-689] wrote: Nie rozumiem. Pies rasowy ma rodowód. Pies rasowy to pies pochodzący z hodowli kontrolowanej przez oddział ZK, spełniającej warunki Regulaminu Hodowli Psów Rasowych ZKwP. Pies, który nie ma rodowodu nie jest psem rasowym.
A co tu ma byc do rozumienia. Grupa dotyczy uwag w stosunku do serwisu Allegro. Moja uwaga jest taka ze serwis nie powinien sprzedawac niczego zywego. Czyli jeśli Allegro zaprzestanie pośrednictwa w sprzedaży psów to problem agresywnych mieszańców dużych ras nagle *puff!* i zniknie, tak?
Takiego problemu jeszcze nie ma. A jezeli jest to jest tylko wyolbrzymiany przez prase i media. Moze i nie zniknie ale latwiej zakazac posrednictwa w sprzedazy zwierzat ogolnie uznanemu serwisowi niz uganiac sie wokol wystaw. Strzelanie do ludzi jest zabronione. Sprzedawanie kundli nie.
To bedzie wypadek :-) Posiadanie broni czarnoprochowej jest legalne.... Podaj mi przepis, na podstawie którego zabronisz Allegro pośredniczenia w sprzedaży kundli. Jeśli hodowca ma reproduktory, to może stracić prawa hodowlane, ale co zrobisz hodowcy, który tych praw i tak nie ma i wciska "rasowe nierodowodowe"?
"Hodowcom" nie wiele a nawet nic. Ale mysle ze jest sporo organizacji ktore z mila checia odegralo by role kluczowa w tym zeby moc zakazac sprzedazy zwierzat za posrednictwem serwisu aukcyjnego. Allegro nie sprzedaje żadnych psów. Allegro pośredniczy w sprzedaży. Aukcje, których przedmiotem jest żywe zwierzę są obwarowane dodatkowymi regulacjami, dot. transportu zwierzęcia, więc na dobrą sprawę są to _ogłoszenia_ o sprzedaży zwierząt. Zwierząt, które i tak zostaną sprzedane, czy to za pośrednictwem Allegro czy Gazety Wyborczej. Czy uważasz, że skoro w lokalnych dodatkach GW publikuje ogłoszenia o sprzedaży szczeniąt, to znaczy, że GW sprzedaje zwierzęta?
To co trafia na Allegro nigdy nie trafilo by do wyborczej bo to jeszcze wiekszy chmam. Mysle ze predzej rozeszlo by sie wsrod znajomych za kilka piw. Mimo to uwazam zenujacym sprzedaz zwierzat na aukcjach. Dobra, nie mam więcej pytań. Wybacz, ale mi się, jak to ująłeś "rzygać chce" kiedy czytam wyznania "Nie chcę już tej hasy, bo już nie jest taka elitarna".
Domyslam sie z kontekstu ze jestes posiadaczka psa w bialo czarne laty od Pani J. z Poznania ew. ktoregos z pokolen wiec nie zrozumiesz czemu AST w tym zwlaszcza wydaniu nie jest elitarny a STB jest.... To sie zagalopowalem :) Pozdrawiam
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Genetyczna blokada
Uwaga, rodacy, przeczytajcie: GMO = trucizna Żywność modyfikowana genetycznie (GMO) jest tworzona przez koncerny, firmy
które dążą do robienia pieniędzy dzięki patentom na nasiona takich roślin. W
krajach w których ją się sprzedają rolnicy nie mogą jej uprawiać na nasiona, a
muszą je kupować od firm zajmujących się GMO. Zazwyczaj wprowadza się geny
uodparniające je na herbicydy i inne opryski. Przez to pola takich upraw są
pryskane np. herbicydem Roundap – pole jest praktycznie martwe bo oprócz GMO
nic na nich nie rośnie. Oczywiście opryski te wylądują w końcu w żywności na
Waszym talerzu, nawet jak używane są tylko na pasze, to najgorsze
zanieczyszczenia zbierają się w organizmie będącym na końcu łańcucha
pokarmowego. Ale dla firm to zysk, w początkowym okresie również dla rolników,
póki nie zorientują się, że firmy z GMO przejmują rynek nasion i nie ma
możliwości kupna naturalnych, że uprawa tych roślin nie wygląda tak różowo jak
to przedstawiano, że krzyżują się one z gatunkami naturalnymi. W krajach gdzie
GMO przejmuje rynek wprowadza się służby kontroli pilnujące czy rolnik nie
używa nasion z własnej hodowli, a jak tak to zrobi firmy GMO mają kupę kasy na
prawników. Próbuje się już wprowadzić prawo zezwalające na sprzedaż zwierząt
klonowanych, aby móc czerpać zyski dzięki patentom na te nowonarodzone
sklonowane. Prowadzi się doświadczenia z embrionami będącymi krzyżówką
zwierząt i ludzi.
Naukowcy i pracownicy, którzy odważyli się ujawnić badania dyskredytujące GMO,
wyniki ujawniające skutki karmienia zwierząt tą żywnością byli zwalniani z
firm, uczelni, urzędów. Zazwyczaj dostają po czymś takim wilczy bilet – nie
mogą dostać pracy, zleceń, pieniędzy na badania itp. U nas zachwala się GMO
jako postęp, nowoczesność itp., podobnie było w innych krajach. GMO to kasa
również dla doktorków, profesorków, rolników sprzyjających GMO, dla was to
choroby nowotworowe, alergie, wydatki na lekarzy. Na forach internetowych
przedstawiciele firm GMO, pracownicy firm dbających o wizerunek koncernów GMO,
doktorki i profesorki liczący na kasę na badania oczerniają ludzi
ostrzegających przed GMO, wyzywają ich od ekologicznych oszołomów. Zaufajcie
naturze, przyrodzie. Nie pozwólcie zniszczyć drodzy rodacy naszego kraju
osobom pazernym, którzy za kolorowe papierki banknotów zapaskudzą ziemię,
powietrze, sprzedadzą nawet własną matkę lub stworzą krzyżówkę człowieka ze
zwierzęciem, jeśli będą mieli z tego zysk. Poszukajcie w Internecie więcej
informacji, wyróbcie sobie własne zdanie. Polska żywność cieszy się dobrą
opinią poza naszymi granicami dzięki temu, że nasze rolnictwo uchroniło się
przed wieloma osiągnięciami tzw. „naukowców” z dziedziny rolnictwa. Należy to
wykorzystać i dążyć do rozwoju ekologicznych upraw, do życia w zgodzie z
naturą. Nie ulegajcie propagandzie ludzi, których bożkiem jest pieniądz. GMO
to nie to samo co odmiany roślin hodowane przez ludzi, bo w przyrodzie, na
polu roślina nie skrzyżuje się z genami bakterii, owadów czy grzybów, a które
wprowadza się do roślin w firmach czy koncernach agrarnych sprzedających GMO.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: owczarek
elza16 napisała:
> Dzięki za "cenną" radę...
Polecam sie.
Jako posiadaczka psa ze schroniska zawsze zniechecam do rozmnazania.
> Pisząc o zachowaniach psów w stosunku do cieczki mojej suki miałam na myśli
> tylko i wyłącznie ich zachowanie, a nie to żeby pokrył ją jakikolwiek pies, co
> sugerujesz. Absolutnie nie o to mi chodziło, nie zrozumieliśmy się.
Niejasno napisalas, to zrozumialam jak moglam.
Przyczyna braku zaintersownia mogl byc zbyt mlody wiek samca. Widzialam taka
scene z udzialem rocznej owczarki z cieczka, rocznego owczarka i swojego
10-letniego owczarka poniemieckiego. Moj pies jednoznacznie chcial przedluzac
swoj ród, podczas gdy stojacy tuz obok roczny owczarek zaczepial suczke z
cieczka do radosnej zabawy. Musialam go ewakuowac.
> A poza tym czemu wszystkim forumowiczom tak zależy na uprawnieniach
> hodowlanych?
Dlatego,ze nie kazdy pies rasowy powinien byc rozmnazany. Pomiajm kwestie wzorca
rasy i dazenie do przynajmniej zachowania go jesli nie udoskonalenia. Bardziej
chodzi mi o kwestie zdrowotne potomstwa. Niektore choroby sa bowiem
dziedziczne a czynia zycie psa niezwykle bolesnym.
> A może Ci co odpowiadają na pytania to tylko Ci co mają hodowle i
> zależy im wyłącznie na sprzedaży zwierząt i zrobieniu na tym niezłej kasy?
co do kasy, to hodowcy, ktorzy na lamach forum Zwierzeta wypowiadakli o
zarabainiu na uczciwej i dobrej hodowli, wspominali raczej, ze czasem trzeba
bylo doplacic do tego "biznesu".
> Problemy mojej suczki już wyjąsnił mi fachowiec z zakresu wetrynarii,
Chyba jednak Ci niczego nie wyjasnil. Bo skoro pytasz, to cos w dalszym ciagu
jest niejasne.
> była to rada w stylu - wysterylizuj sukę jeżeli nie ma uprawnień hodowlanych.
jesli Twoja suka ma rodowod, czyli jest rasowa (rodowod jest swiadectwem
rasy), jest wolna od chorob dziedzicznych, przodkowie tez sa wiolni od chorob
dziedzicznych, to wystaraj sie o uprawnienia hodowlane.
O warunki pytaj w oddziale zwiazku kynologicznego.
> Zależy mi przede wszystkim na jej zdrowiu, a nie na tym aby miała szczenięta.
> Moja suka to fantastyczny towarzysz i chciałabym aby była z nami jak najdłużej,
>
> a objawy jakie opisałam najzwyczjniej w świecie mnie zaniepokoiły
rozumiemy, ale Twoj opis sytuacji byl taki, ze trudno bylo sie nie zapienic.
> wiedzieć jaka może być tego przyczyny. A niestety nikt nie odpowiedział
> konkretnie na pytanie tylko wyszyscy "wyskakują" ze schroniskami,
Wiesz, ja jestem przeciwna rozmnazaniu nawet rasowcow. Zawsze mielismy psy lub
koty, ktorego inni nie chcieli. Takich zwierzat nadal jest mnostwo, a czlowiek,
ktory chce miec psa, zamiast kupic szczenie po Twojej suce moglby wziac
biedaka ze schroniska.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Humor w Nauce i Sztuce
Podajemy z PAP:
"Moc Natury" - pod takim hasłem rok 2007 będzie obchodzony w najstarszym w
Polsce parku narodowym - Białowieskim Parku Narodowym. 30 lat temu, 17 stycznia
1977 roku, park został włączony do prestiżowej sieci światowych rezerwatów
biosfery UNESCO. Dwa lata później park wpisano także na Światową Listę
Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO. W 2007 roku przypada
również 55. rocznica wypuszczenia na wolność pierwszej pary żubrów w ramach
restytucji tego gatunku podjętej po wojnie przez naukowców.
Rocznice będą obchodzone na konferencjach naukowych, podczas spotkań
edukacyjnych oraz na innych cyklicznych imprezach organizowanych przez park. Jak
zaznacza dyrektor parku Józef Popiel, wszystkie one będą nawiązywać do
dziedzictwa kulturowego Puszczy Białowieskiej.
Popiel podkreśla, że rok 2007 dla żubrów będzie rokiem bardzo dobrym. W tym roku
ruszy bowiem program "Kraina Żubra", którego celem jest m.in. poprawa warunków
życia tych zwierząt oraz łagodzenie konfliktów z człowiekiem w miejscach, gdzie
żubry wyrządzają szkody rolnikom.
Program "Kraina żubra" miał być zainaugurowany w Zakładzie Badania Ssaków (ZBS)
PAN w Białowieży w grudniu 2006 r., jednak inaugurację przełożono, z uwagi na
konieczność sprawdzenia szczegółowych warunków w tej sprawie w Ministerstwie
Środowiska. ZBS, który w ramach programu LIFE otrzymał na ten cel z UE dotację w
wysokości 956 tys. euro, będzie wdrażał program z kilkoma partnerami.
"Liczebność stada żubrów w polskiej części Puszczy Białowieskiej przekroczyła
czterysta sztuk" - ocenia Jerzy Dackiewicz, kierownik ośrodka hodowli żubrów w
Białowieży. Podkreśla, że - jeżeli prognozy się sprawdzą - zostanie pobity
kolejny rekord liczebności żubrów w tej puszczy. Dokładna liczba żubrów będzie
znana po dorocznym liczeniu, które na razie opóźnia się z powodu braku śniegu.
Zwierzęta liczone są przede wszystkim w kilkunastu miejscach ich stałego,
zimowego dokarmiania, a ocena opiera się na tropach pozostawionych na śniegu.
Dackiewicz uważa, że w tym roku urodziło się ok. 50-60 młodych żubrów. Ponieważ
stado jest zbyt duże w stosunku do obszaru, na których bytuje, Białowieski Park
Narodowy zwrócił się do ministra środowiska o zgodę na odstrzał selekcyjny
czterdziestu sztuk starych i chorych. Szuka też możliwości przekazania lub
sprzedaży zwierząt do innych hodowli w kraju i za granicą.
Białowieski Park Narodowy i park narodowy "Bieławieżskaja Puszcza" po
białoruskiej stronie puszczy porozumiały się już w sprawie organizacji obchodów
600-lecia objęcia puszczy przez królów pierwszymi formami ochrony. Jubileusz
przypadnie na 2009 rok.
PAP - Nauka w Polsce
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: zasilacz do notebooka - HELP
trochę prawa ;) KODEKS CYWILNY
Dział 2 - RĘKOJMIA ZA WADY
Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana
Art. 557. § 1. Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kup...
Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wy...
Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które pows...
Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać ...
Art. 561. § 1. Jeżeli przedmiotem sprzedaży są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, kupuj...
Art. 562. Jeżeli w umowie sprzedaży zastrzeżono, że dostarczenie rzeczy sprzedanych ma nas
Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli...
Art. 564. W wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym utrata uprawnień z tytułu r...
Art. 565. Jeżeli spośród rzeczy sprzedanych tylko niektóre są wadliwe i dają się odłączyć ...
Art. 566. § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umow...
Art. 567. § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy nadesłanej z innej miejscowości kupuj...
Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a g...
Art. 569. (skreślony).
Art. 570. Do sprzedaży zwierząt, które wymienia rozporządzenie Ministra Rolnictwa wydane w...
Art. 571. § 1. Sprzedawca zwierzęcia jest odpowiedzialny tylko za wady główne i jedynie wt...
Art. 572. § 1. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa wydane w porozumieniu z właściwymi minist...
Art. 5721. Kupujący może dochodzić uprawnień z tytułu rękojmi za wady prawne, chociażby oso...
Art. 573. Kupujący, przeciwko któremu osoba trzecia dochodzi roszczeń dotyczących rzeczy s...
Art. 574. Jeżeli z powodu wady prawnej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy albo ...
Art. 575. Jeżeli z powodu wady prawnej rzeczy sprzedanej kupujący jest zmuszony wydać rzec...
Art. 5751. Jeżeli kupujący uniknął utraty w całości lub w części nabytej rzeczy, albo skutk...
Art. 576. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady prawne rzeczy sprzedanej wygasają z up...
TU JEST PODSTAWA NA KTÓRĄ SIE POWOŁUJĘ
Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może odstąpić od umowy, jeśli sprzedawca niezwocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad, albo wady usunie. ......
Jak zauważycie nie ma tu terminów np.14 dni jest tylko określenie NIEZWŁOCZNIE.
Nie chcę korzystać z gwarancji tylko z rękojmi.
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: Czy schronisko będzie wydawać psy za darmo?
jesli kogos nie stac na zakup psa za 35 pln, to go wcale nie stac na psa...
Utrzymanie psa kosztuje:jedzenie, szczepienia, koszty w razie choroby. Przy
tych kosztach to 35,- to smieszna kwota.
Problemem schroniska nie jest tylko ilosc zwierzat, a koszmarnie kulawy system
adopcyjny. Gdzie jest strona schroniska z kącikiem adopcyjnym? Jak pracownicy
traktuja ludzi, ktorzy przychodza po zwierze? Trzeba miec sporo samozaparcia,
by zaadoptowac stamtad psa/kota, bo zaden pracownik nie pofatyguje sie z
klientem i nie pomoze w wyborze zwierzaka, nie doradzi. Wybiera sie przez
kraty, bez pomocy, podpowiedzi, zyczliwosci ze strony pracownikow. TO jest
glownym problemem schroniska. Kiedys na TV3 byl program "Daj glos". To byla
jakas szansa dla zwierzat. Gdzie jest teraz ten program? Czemu ludzie dzwoniacy
do schroniska nie dostawali informacji o pokazywanych w programie zwierzetach,
bo malo kto wiedzial, ktore zwierzaki byly pokazywane. Zero przekazu informacji
miedzy pracownikami. Jedni krecili program, a drudzy nawet nie wiedzieli, ktore
zwierzeta byly pokazywane. Ludzie przychodzacy po zwierze z programu byli
odsylani do boksow "niech pan sobie poszuka" :-///// Zmarnowali potencjal
programu, nie byli zainteresowani jego kontynuacja, bo po co im klopot, jakies
telefony, ludzie zawracajacy glowe. Cierpia tylko zwierzaki.
Innym problemem jest koszmarna ciemnota spoleczenstwa. Poglady, ze suka musi
raz rodzic, ze sterylizacja to zbrodnia... a zbrodnia nie jest zabijanie kotow
lopata przez ciecia, zabawy dzieci w rzucanie kamykiem do kotka, znecanie sie
nastolatkow nad bezdomnymi zwierzakami? Ci radosni zwolennicy rozmnazania
swoich zwierzat powinni poznac problem nadpopulacji i zaprzestac rozmnazania
swych dachowych/ kundlowatych pupili, bo nierasowych zwierzat jest koszmarnie
duzo, wiec po co powolywac na swiat nastepne pokolenia?
Poki zwierzat bedzie za duzo, to ich zycie bedzie nic nie warte, beda
traktowane jak pasozyty, szkodniki, a przyczyniamy sie do tego TYLKO my,
wlasciciele kundelkow/dachowcow, rozmnazajacy swe zwierzeta, nawet ten jeden
raz.
Przestanmy tez szykanowac karmicielki kotow, bo to one sprawuja jakas kontrole
nad populacja kotow poprzez sterylizacje kotek. Nie wszystkie oczywiscie, ale
ta uswiadomiona wiekszosc. To one lataja po lekarzach i sterylizuja za swe
renty kotki, by nie bylo kolejnych kociat na swiecie. Odwalaja ciezka robote za
cale miasto.
Gdyby Urzad Miasta byl operatywny, to dogadalby sie z lecznicami i refundowal
sterylizacje zwierzat. Kazdy wtedy by mogl przyjsc ze swa kotka, suka, ktorej
upilnowac nie potrafi, na operacje, a miasto by zwracalo lecznicy koszty. W
perspektywie czasu to przyniosloby wymierne efekty, schronisko by za pare lat
odczulo wyrazna ulge. Teraz sa sterylizacje za darmo, ale tylko zwierzat
bezpanskich, a i na termin operacji w schronisku czeka sie ponad miesiac, dwa.
Gdyby wprowadzono darmowe sterylizacje wszystkich zwierzakow, problem by sie
rozwiazal, ale nie tylko moze byc to robione przez schronisko, bo przeciez oni
tez maja jakies ograniczone moce przerobowe. Nie kazdego stac na wydatek 200,-.
Kiedys tak rozwiazano problem wscieklizny. Szczepiono w okreslonym dniu roku, w
kilku punktach miasta za darmo. Ludzie tlumnie przyjezdzali na szczepienie. To
samo byloby ze sterylizacjami. Trzeba tylko chciec wydac troche pieniedzy na
ten cel, a po jakims czasie to zaprocentuje.
Powinno sie tez prawnie zakazac masowego rozmnazania zwierzat bez licencji
hodowlanej. Te podmiejskie domy, gdzie siedzi w klatkach np 10 amstaffow, suki
rodza na potege, 2 mioty rocznie, a szczeniaki sa sprzedawane na gieldzie. To
horror dla zwierzat. Malo kto sie przejmuje szczepieniami, krzyzuje sie psy
spokrewnione, szczeniaki zazwyczaj kupuje sie juz chore na nosowke. Nie dosc,
ze czlowiek zarabia i nie jest to opodatkowane, to jeszcze zyje kosztem
zwierzat, gleboko gdzies majac to, ze one cos czuja, ze cierpia w klatkach, na
lancuchach. Nie bez powodu po gieldzie w rowach znajduje sie kartony ze
szczeniakami, bo komus nie poszly, a szkoda kasy na ich dalsze utrzymywanie
przy zyciu. Przeciez to zaden problem zakazac sprzedazy zwierzat w miejscach
publicznych, jak gieldy, targowiska. Kto kochajacy zwierzeta zdecyduje sie na
sprzedaz na rynku? Kazdy przyzwoity czlowiek da raczej ogloszenie w gazecie niz
pojdzie z miotem szczeniakow na ulice. Te maluchy sa kupowane z litosci, pod
wplywem impulsu, decyzje czesto sa spontaniczne, a potem przychodzi reflekcja,
szkody poczynione przez szczeniaka i czesto taki biedak laduje gdzies na ulicy
albo przywiazuje sie go w lesie. Jak spoleczenstwo nie potrafi godziwie
obchodzic sie ze zwierzetami, to trzeba to prawnie unormowac.
Pomyslow jest wiele, tylko kto ma ochote cokolwiek zmieniac? Nikomu na tym nie
zalezy, a schronisko to problem, najlepiej, by bylo o nim jak najciszej.
Problem z oczu, czyli do schroniska i juz mamy czyste miasto:-/ Dadza troche
kasy i niech sie to jakos buja..... Gdzie sa wladze miasta? Co one zrobily
oprocz dawania pieniedzy na schronisko? Pomogly w czyms? Zastanowily sie
chociaz na rozwiazaniem problemu? Daly schronisku miejsce na dysku na
stworzenie strony www z kacikiem adopcyjnym? Nawet jak strona bedzie, to komu
by sie chcialo ja regularnie aktualizowac? Przy takim marazmie i bezczynnosci
osob decydujacych, nigdy dobrze nie bedzie:-/ Dawanie psow za darmo niczego nie
zmieni w perspektywie czasu:-(
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
Temat: ::Szukasz Czworonożnego Przyjaciela???
::Szukasz Czworonożnego Przyjaciela??? W watku o Pikusiu - Rafał poprosił o wstawienie paru fotek zwierzaków
szukających domu... Myslę, że w osobnym wątku bedą bardziej widoczne...
To są psy z NASZEGO czestochowskiego schroniska - trafiaja tam psy i koty za
których los MY WSZYSCY jesteśmy odpowiedzialni..
Mam nadzieję, że moderatorzy oszczędzą ten wątek - to nie jest ogłoszenie o
sprzedazy zwierząt - my szukamy dla nich domów...
********************************************
Psów do adopcji jest ponad 200... Boksy sa przepełnione i wlasciwie w każdym
siedzi jakaś "bida" zahukana przez pozostałe...
Zadnemu psu nie jest dobrze w schronisku, ale niektóre szczególnie źle znoszą
schroniskowe warunki...
Wstawie kilka zdjęc - to część psów, o których mogę cos powiedzieć ewentualnym
zainteresowanym... kontakt ze mną: florida_blue@gazeta.pl
boks 5 i pies-pająk : img451.imageshack.us/my.php?image=dscn0869fb7.jpg
moim ulubieńcem jest Thor - jak go nazwała pewna forumowiczka - Torcik ;) -
bardzo specyficzny pies i wymaga odpowiedniego prowadzenia:
img170.imageshack.us/my.php?image=dscn2090fz3.jpg
bardzo sympatyczny Moe
img228.imageshack.us/img228/7822/moe3zn6.jpg
img232.imageshack.us/img232/8071/moe2pt1.jpg
owczarek niemiecki - nie wiem dokładnie w jakim wieku, ale tez taki
biedniutki...
img66.imageshack.us/img66/6967/onek1pw2.jpg
img340.imageshack.us/img340/8616/onek2ps3.jpg
taka malutka, kochana sunieczka Atma:
img379.imageshack.us/my.php?image=dscn1389dz0.jpg
Miluś img387.imageshack.us/my.php?image=milu3471qj3.jpg
owczarek niemiecki - potrzebuje naprawde odpowiedzialnych opiekunów
img522.imageshack.us/my.php?image=dscn1026fu6.jpg
"rottweiler jamniczy " ;););)
img443.imageshack.us/img443/2078/r2oa6.jpg
nasza Biba (w domu tymczasowym) foranimals.czest.pl/www/biba/
i Sofi takie male chudziutkie czarne rozmiarów ratlerka - tez w domu
tymczasowym (idealna dla starszych ludzi, bardzo delikatna):
foranimals.czest.pl/www/sofi-malutka-staruszka/
i jeszcze kociak - tak dla odmiany :)
img139.imageshack.us/my.php?image=dscn0636tj4.jpg
a kociaków jest MASA - nie wiem DLACZEGO ludzie nie dbaja o to, by się nie
rozmnażały? mało ich jeszcze na ulicach??? kocięta w schronisku są poupychane
wszędzie gdzie się da ... jakby kotki nie mozna było wysterylizować, zeby NIE
RODZIŁA kolejnych maluszków... ehhh... Ale łatwiej oddac do schroniska albo
wywalić na ulicę...
*************** i tak na zachętę - wstawię dwa psy, które znalazły wspaniałe
domki :)
to nasz adoptowany (poza Częstochowę) Goldie:
img367.imageshack.us/img367/6798/goldinb8.jpgczestochowa.schronisko.net/adopcja4097-4.html
w nowym domku - byłam go odwiedzić :)
img228.imageshack.us/img228/2707/goldiepk2.jpg
nasza Mała Mi - miała polamane obie nózki... na szczescie udało się ją przekazać
pod odpowiednia opieke :) www.bokserywpotrzebie.pl/malamiczewa.htm
Pozdrawiam
florida_blue
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi z tego tematu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljakub791.xlx.pl
Strona 2 z 2 • Wyszukano 91 rezultatw • 1, 2
|